Moje włosy - kwiecień 2012 (film)

Kwiecień upłynął pod znakiem problemów z włosami. Ciągle powtarzam, że umiar jest najważniejszy, ale sama często mam wielki problem z jego zachowaniem - próbuję z tym walczyć :) Na blogach czytałam, że nie tylko ja miałam bad hair days - chyba wszystko przez ten kwiecień :-)

W tym miesiącu praktycznie codziennie stosowałam Sesę Plus. Zafarbowałam włosy na całej długości, czego zwykle nie robię (poprawiam jedynie odrosty). W końcu na moich włosach zapanowała susza: zioła zawarte w olejku Sesa przy codziennym stosowaniu lekko podsuszyły włosy, efekt ten wzmocniło farbowanie. 

Po odzyskaniu włosowej formy wróciłam do ukochanej Sesy (smaruję włosy kropelką co drugie mycie) i zaczęłam powoli wprowadzać do pielęgnacji lekkie silikony, tj. dimethicone copolyol, amodimethicone, dimethicone, dimethiconol, cyclomethicone, cyclopentasiloxane.

Filmik przedstawia moje włosy bez wspomagaczy, czyli po zwyczajnym umyciu :)

To tyle na dziś - pogoda ewidentnie nie sprzyja blogowaniu :) W dzień wylegiwałam się na kocyku... 

...a teraz lecę na Stare Miasto :) Buźki :)