Świeży sok z czarnej rzepy na włosy? Świetny pomysł! ♥ Hamuje wypadanie, wzmacnia skórę głowy, ogranicza przetłuszczanie i przyspiesza porost włosów.
Moja siostra przez wiele miesięcy traciła majątek na apteczne preparaty, które pomogłyby jej zagęścić włosy i powstrzymać nadmierne wypadanie. Żaden specyfik nie był w 100% skuteczny. Gdy w ogrodzie pojawiła się czarna rzepa postanowiła wypróbować jej działanie w postaci czystego soku. Jak przygotowywała sok i jak zadziałał na jej włosach?
Jak przygotowywała sok z czarnej rzepy na włosy?
Dokładnie myła rzepę wyrwaną prosto z ziemi, a następnie z połówki (jak na zdjęciu) wyciskała w sokowirówce sok - taka ilość w zupełności wystarczała, aby pokryć skórę głowy. Zapach soku jest bardzo specyficzny i intensywny, ale nie utrzymuje się na włosach po umyciu. Nadaje się do każdego koloru włosów.Jak wcierała sok w skórę głowy?
3-4 razy w tygodniu, godzinę przed myciem włosów, wcierała sok w skórę głowy wykonując przy tym delikatny masaż. Za każdym razem rzepa wywoływała lekkie pieczenie - jest to normalna reakcja i znak, że rzepa działa - poprawia krążenie i stymuluje mieszki włosowe. Kuracja wcierką z czarnej rzepy trwała 6 tygodni.Jakie efekty uzyskała wcierając sok z czarnej rzepy w skórę głowy?
Już po kilkunastu zabiegach włosy przestały nadmiernie wypadać, były odbite od nasady i przestały się przetłuszczać. Przed kuracją musiała myć włosy codziennie, teraz robi to co 2-3 dni.Przyznam, że sama wypróbowałam kilka razy ten soczek, ale wcierałam go w świeżo umytą, wilgotną skórę i nie spłukiwałam. Nie mam problemu z wypadaniem, a siemię wystarczająco wzmocniło moje włosy, więc nie kontynuowałam. Niektórzy rozprowadzają sok na całej długości włosów, można też dodawać go do masek/odżywek.
Stosując rzepę na skórę głowy, należy robić przerwy co około 6-8 tygodni. W czasie kuracji ważne jest także nawilżanie skóry głowy i obserwowanie swojego organizmu - każdy może reagować inaczej. Jeśli rzepa wywoła skutki uboczne, trzeba natychmiast przerwać kurację i dokładnie oczyścić skórę głowy i włosy szamponem.
Co zawiera w sobie czarna rzepa, że jest taka dobra na włosy?
Czarna rzepa to źródło witaminy C, B1 i B2, PP, potasu, cynku, żelaza, wapnia, magnezu, siarki i fosforu. Zawiera także olejki gorczyczne, które nadają rzepie intensywny zapach i smak, a także pobudzają ukrwienie skóry działając stymulująco i wzmacniająco na cebulki. Dostarczana w pożywieniu wzmacnia nie tylko włosy, ale cały organizm.Czarna rzepa polecana jest osobom, które zmagają się z łupieżem, nadmiernym łojotokiem, wypadaniem włosów oraz wolnym przyrostem. Jej walory wykorzystują producenci kosmetyków do włosów, dlatego w drogeriach znajdziemy wiele linii produktów z ekstraktem z czarnej rzepy.
Stosowałyście sok z czarnej rzepy na włosy i skórę głowy?
Jakie efekty odnotowałyście?
Skoro pomaga w walce z łupieżem, nadmiernym łojotokiem i wypadaniem włosów, to chyba coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńpodpisuję się pod tym :)
Usuńja także ! :)
Usuńtaka kuracja pobudza też cebulki do wzrostu, przez co po dłuższym stosowaniu włosów zaczyna być więcej :)
Usuńbardzo dobra jest też surówka z czarnej rzepy, marchewki, odrobiny majonezu i soku z cytryny. Surówka jest całkiem ostra, ale wyśmienita, polecam
Idealnie! Ja właśnie szukam czegoś na nadmierne wypadanie,bo straciłam połowę włosów. Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńZnasz może jeszcze jakieś specyfiki?
Co za szczęście, że włosy nie wypadają mi nadmiernie :/ Ale i tak są bardzo cieniutkie.
OdpowiedzUsuńOoo pierwszy raz słyszę o tym:) warto spróbować!:)
OdpowiedzUsuńTakze musze sobie znowu rzepe kupic bo juz o niej zapomnialam:P
OdpowiedzUsuńKiedyś specjalnie kupiłam rzepę, bo miałam zacząć ją stosować, ale tak się do tego zabierałam, że mi uschła :D
OdpowiedzUsuńZ tą rzepą,żeby znaleźć, to jet trochę zachodu - jeszcze nie trafiłam na rzepę w warzywniaku, a szkoda. Co z bejbikami? Coś się pojawiło? A wzrost, włosy przyspieszyły?
OdpowiedzUsuńja mam po siemieniu wieksze bejbiki :) co do wzrostu - trudno okreslic, bo ona nie jest wlosomaniaczka i nie zwraca uwagi, a nie mamy zdjec przed i po :( ma bardzo dlugie wlosy, wiec roznica nie wpada w oko ;)
UsuńMówisz, że po siemieniu są bejbiki? Piłam siemię, ale nie mam pojęcia, czy działało. Pisałaś o wątku z Klaudią, że ona piła 3 łyżki dziennie, ja piłam 1. No i zalewałam je wrzątkiem - pojęcia nie mam, która metoda przygotowania jest dobra.
Usuńjestem facetem i trafiłem tu zupełnym przypadkiem. Włosami przejmuje się na tyle że dbam o ich czystość. Czarną rzepę można kupić w sieci Real. Jem ja regularnie. trę na grubej tarce dodaje śmietany kwaśnej i soli i gotowe.
Usuńbardzo ale to bardzo pomoglas mi tym wpisem :) moze ja tez od teraz nie bede musiala myc glowy codziennie:)
OdpowiedzUsuńJuż widzę siebie przy tym mikserze *-*"
OdpowiedzUsuńHah >D
ja rzepke scieram na tarce i potem wyciskam z niej sok- dlonia albo na sitku, na moja glowe wystarczy 1/4 sredniej wielkosci rzepki. Smaruje tym sokiem tez twarz- strasznie piecze, ale po tygodniu kuracji mam gladka buzie, i jakas taka promienna bardziej :) dopoki trwa sezon na rzepe dotad bede ja stosowac :)
OdpowiedzUsuńOoo, a jaki masz rodzaj skóry? :)
UsuńNiedawno wcierałam rzepę, ale zaczęłam mieć duży problem z jej dostępnością i musiałam przerwać.. a szkoda;)
OdpowiedzUsuńJuż dawno o tym słyszałam, ale gdzieś przeczytałam, że włosy po tym ciemnieją. Nie wiem czy to prawda, ale jestem jasną blondynką i wolę nie ryzykować. Skuszę się za to na kurację z siemia lnianego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :)
Świetny patent, dobrze rozumiem że sok z jednej połówki wystarczył na kuracje?
OdpowiedzUsuńna jedno użycie ;)
UsuńKiedyś zaczęłam taka kurację , ale trwała tylko 2 dni , ponieważ jak zwykle mi się nie chciało przygotowac soku z czarnej rzepy :(
OdpowiedzUsuńwypadanie włosów - to dla mnie !
OdpowiedzUsuńw zeszłym roku kupowałam rzepę w warzywniaku, w tym zasadziłam u siebie w ogródku. W ogródku wyrosła mi bardzo duża, dlatego po wyciśnięciu, nadmiar soku zamroziłam.
OdpowiedzUsuńWedług mnie działa tak samo jak świeżo wyciśnięty sok.
pozdrawiam
ania
Świetny post, ciekawe jak z dostępnością rzepy, poszukam u sibie w okolicach tego magicznego warzywka :)
OdpowiedzUsuńja lubie jeść czarną rzepę ;D smakuje tak jak rzodkiewka ;) kroje na cienkie plasterki i chrupię ;)) chyba muszę spróbować na włosy w najbliższym czasie ! ;D na szczęścia ja mam troszkę zapasów z własnego ogródka ;)
OdpowiedzUsuńA gdzie ja czerna rzepe kupie? W sklepach widze tylko taka biala z czarno-rozowa koncowka (mam nadzieje ze wiecie o co mi chodzi).
OdpowiedzUsuńW aptece
Usuńgdyby tylko przyśpieszała porost.. :)
OdpowiedzUsuńMożna też kupić w aptekach gotowy sok z czarnej rzepy z Eka Medica. Oczywiście w sklepach internetowych też ;)
OdpowiedzUsuńA jak to wygląda jeśli chodzi o gotowy sok, który można kupić w butelce? Też pomoże?
UsuńKiedyś spróbuję kurację czarną rzepą :))
OdpowiedzUsuńsuper;) tylko gdzie ja u siebie znajdę rzepę w sklepiku, mam nadzieje, że sie uda.
OdpowiedzUsuńchyba skusze się na taką terapię! zachęcias mnie!
OdpowiedzUsuńkochana poleć mi stronkę z której można zamówić tangle teezer? szukam i napeawde nie wiem czy to orginalna czy podróbka ;)
http://sklep.tangle-teezer.pl/
Usuńto jest oficjalny sklep w polsce.
dziękuje ślicznie ;)
Usuńja ścieram całą rzepę i nakładam razem z miąższem i na to czepek ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę spróbować ;) mam nadzieje ze rzepa ze sklepu tez sie nadaje.
OdpowiedzUsuńPróbowałam przez miesiąc. Było ok. To pieczenie wcale nie jest takie intensywne tak jak i zapach. Osobiście przerzuciłam się na szampon Evy-Polleny z czarną rzepą i szczerze? Działania pod względem wypadania nie odróżniam :) Więc polecam ewentualnie dla leniwych... :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ja uwielbiam rzepę. zmniejsza przetłuszczanie włosów i je wzmacnia. naprawdę warto jej używać w postaci takiej wcierki i w kosmetykach :) ja widzę różnicę w swoich włosach :D
OdpowiedzUsuńStosuję teraz apułki Joanny z rzepą, wiem że to nie to samo co czysty sok, ale widzę efekty;)
OdpowiedzUsuńO czarnej rzepie pierwszy raz słyszałam w pierwszej klasie podstawówki. Pamiętam czytankę o dziewczynie i jej problemach z włosami. Chętnie ten patent wypróbuję, dzięki za pomysł. Pozdrawiam. : )
OdpowiedzUsuńCzarna rzepa także wspaniale sprawdza się w surówkach :) Z jabłkie i marchewką. To bomba witaminowa. Całą jesień raczę nią rodzinkę :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie toleruję zapachu czarnej rzepy ;(
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł, muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńDopiero co założyłam bloga, będzie mi miło jeśli zajrzysz ;]
http://cut-your-jeans.blogspot.com/
hahaha sok z czarnej rzepy polecałam Ci juz prawie rok temu i dopiero postanowiłaś to wypróbowac?
OdpowiedzUsuńJa robiłam w sokowirówce i uzywałam tylko świeżo wyciśniętego soku bo przechowywanie nie wchodzi wogóle w grę... śmierdzi jak cholera!
Po nałożeniu piecze skóra głowy przez jakies 15-20min ale to tylko sam, plus:D
i naprawdę działa :-)
Masz rację. Jan stosuję tę metodę od dwóch miesięcy. Rewelacja!, włosy nie wypadają garściami, nie muszę ich wyjmować z sitka.
UsuńZainspirowana Twoim blogiem odrzuciłam wszelkie kosmetyki do włosów z dodatkiem silikonów itp. Słyszałam ostatnio o rekonstrukucji włosa joico , którą robią u fryzjerów. Czy w używanych do rekonstrukcji kosmetyków znajdują się silikony ? Bylabym wdzieczna za odpowiedź
OdpowiedzUsuńPodziwiam ją. Jak będę miała kawał ziemi już wiem co posieję. :)
OdpowiedzUsuńKurczę, znalazłam ten sposób wczoraj na innym blogu. Dzisiaj wpadłam na to samo tutaj, więc spróbowałam, kupiłam w warzywniaku, starłam na tarce, wycisnęłam sok, nałożyłam i... nic nie szczypie w oczy, zapach wcale nie drażni, nic nie piecze... Jakaś oszukana ta rzepa?:(
OdpowiedzUsuńMarta
bo chyba starlas na zbyt grubych oczkach
UsuńA czy ty na pewno kupiłaś czarną rzepę czy może białą? Czarna rzepa jest okrągła i ma czarną skórkę, biała jest podłużna i ma białawą skórkę. Co do zapachu czarnej rzepy - niektóre Panie grubo przesadzają, natomiast co do efektu piekącego to potwierdzam, że piecze ale do wytrzymania. Mocno piecze, gdy wylewam na głowę więcej niż 25 ml i robię intensywny masaż skóry głowy.
UsuńPamiętam, że moja koleżanka z liceum często stosowała sposób z czarną rzepą. Faktycznie działało, bardzo szybko było widać babyhair, więc warto polecać tę metodę.
OdpowiedzUsuńCo się stało ze stroną helfy.pl ?
Hej, otagowałam Cię na swoim blogu, ponieważ bardzo lubię wracać na Twojego bloga. Niestety nie mogę znaleźć maila :(, więc piszę tutaj.
OdpowiedzUsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńA ja dziś pierwszy dzień kuracji rzepowej mam i z natartą głową czytam Twój wpis na blogu :)
OdpowiedzUsuńWiem, że jesteś z Poznania, czy mogłabyś mi poradzić gdzie można kupić taką rzepę? Mam problemy z wypadaniem włosów, może to by im pomogło..
OdpowiedzUsuńja pojechałam do hurtowni warzywniczej, zamówiłam 10 kg rzepy na drugi dzień miałam już zrobiony sok, 3 litry, popijam 3 X dziennie po 1 łyżce. ma pomóc mi na zbieranie się wody wokół kostek, na włosy i cerę , kuracja 3 miesięczna. Przez pierwsze 3 dni trzeba popić po 1 łyżeczce 3xdz a jak nic się nie dzieje niepożądanego z organizmem to po 1 łyżce śniadanie, obiad i kolacja, Najgorzej nie mogę znieść zapachu w domu , ale wtedy idą w ruch kadzidełka, świeczki no i częste wietrzenie domu.
OdpowiedzUsuńMoje drogie, nie trzeba robić soku to uciązliwe. w sklepach zielarskich można kupic z firmy EkaMedica Polecam działa!
OdpowiedzUsuńjest dobra odrosły wszystkie włosy na głowie jakie miałam ,myje je zamiast szamponem maką ziemniaczaną albo maką kukurydziana albo jedno z drugim-po dwie łyżeczki od herbaty na dwa mycia no może łyżeczkę więcej z dodatkiem świeżo startego imbiru wraz z jego sokiem i problem sls z głowy. DDDDDOooodammmmmm! że mąki nie przetłuszczaja głowy i nie wysuszają tylko dobrze odżywiaja NAWILŻAJĄ lepsze to niż siemie lnianę po których leciały mi włosy a po drugie mają w sobie mnóstwo witamin niezbędnych do funkcjonowania skóry głowy he he he hi hi hi he he i i po rzepie dla osób chorych na tłuszcz we włosach mogą stosować mój sposób osoby ze suchą skórą głowy a nawet przesuszona na wiór hi hi Jest ratunek dla ludziskaaaa jest! Rzepa piękny ma zapach bardzo mi sie podoba i nic nie mam do sałatek z jej dodatkiem pyszna zdrowa ......mąka ziemniaczana dobra jest też do jedzenia wymieszana z gorąca wodą z dodatkiem miodu płatków ulubionych z owocami kandyzowanymi figi daktyle morele banany ananasy suszone nie zaszkodzą kwasom żołądkowym są sposoby żeby okiełznać rzepkę są są wszystkim życzę zdrowia bo to jest lek skuteczny i bardzo tani a dodam że mąka ziemniaczana działa na dziwne rzeczy alergiczne wywołane potem słońcem kurzem stresem na całym ciele łącznie z głową i włosami wszelkie przesuszenia świądy skórne uczulenia ranki maseczki są dobre u mnie sprawdzają się ze zmielonymi ciągnącymi się owocami suszonymi z dodatkiem mąki ziemniaczanej i gorącej wody w naczynku nie metalowym strzegę się tego bo moja skóra się uczula razem z włosami zaraz się elektryzują i wypadają kąpiele takie dobrze robią bez sztucznych barwników ulepszaczy konserwantów chemii i problem z głowy i ze wszystkimi takimi badziewiami ze sklepów bo 20- 30 zeta Dżons he he he , he he he ehe heeeeee U mnie się sprawdziło w dodatku mam jasną nie pozorną karnacje bardzo podatna na promienie słoneczne dwa wyskoki na słońcu i można zazdrościć pięknej ciemnej brąz opalenizny niestety i na włosach i na skórze mam problemy trwające bardzo długo świądowe czerwone do krwi uczulenia dwie kapiele w mące i po problemie albo maseczce szczerze dodam że pantenol przy tych sposobach robi wysiadkę w przedbiegach i trzeba coś pic nie szkodliwego na te histaminowe sprawy uczuleniowe. Pozdrawiam i życzę wszystkim powrotu do zdrowia, urody i wyglądu !!!
OdpowiedzUsuńJest to sposob znany od stuleci. Ja osobiście mam dość słabe włosy. Po pierwszym porodzie zaczęły mi wpadać .Mama codziennie przez miesiąc wcierała mi ten sok w skórę głowy, a potem 2 razy w tygodniu, i tak 4 miesiące. Dorosły mi włosy, wzmocniły się, potem robiłam to mojej córce, u niej efekt był jeszcze lepszy, włosy ma gęste i błyszczące. Ja osobiście ten sposób bardzo polecam.
OdpowiedzUsuńStosuje wcierki z czarnej rzepy i sa efekty. Ale ostatnio kupilam czarna rzepe I nic nie pieklo…..Czy to znaczy ze nie dziala?
OdpowiedzUsuń