Piękne i długie blond włosy obcięte na prosto | List od Czytelniczki Magdy

Te piękne i długie blond włosy obcięte na prosto należą do Magdy, mojej czytelniczki. Tuż po opublikowaniu posta o strzyżeniu włosów na prosto, Magda napisała do mnie list. Podobnie jak ja, chciałaby zachęcić wszystkie właścicielki problematycznych włosów do podcinania końcówek na prosto. No i ma takie cudowne blond włosy, że musiałam je Wam pokazać... ♥

List od Magdy

Hej! Ostatnio opublikowałaś wpis dotyczący cięcia włosów "od linijki". Moje włosy od zawsze są cięte na prosto. Miałam chwilową przerwą i spróbowałam cieniowania, które nie było korzystne i znów wróciłam do metody "na prosto". Aktualnie robi to mój tata ostrymi nożyczkami.

Moje włosy od zawsze są proste jak druty, delikatne, ale mam ich dużo. Po różnych przygodach z kolorami aktualnie doszłam do perfekcyjnie wyglądającego i wymarzonego przeze mnie blondu. Bardzo lubię obcięte włosy w ten sposób, gdyż wyglądają o wiele zdrowiej i estetyczniej.

Przesyłam zatem kilka zdjęć aktualnego stanu moich włosów i zachęcam wszystkich do obcinania włosów w ten sposób. Pozdrawiam serdecznie Ciebie i wszystkie Czytelniczki! :) Melonowa

---

Moje włosy są naturalnie proste, więc nie muszę używać żadnej prostownicy. Jeśli chodzi o ich stylizację to nie robię z nimi nic oprócz suszenia (tylko w razie konieczności, w pośpiechu zazwyczaj rano, ale nigdy gorącym powietrzem). Żadna wilgoć bądź specyfiki nie są w stanie ich skręcić.

Włosy myję codziennie, gdyż szybko się przetłuszczają. Codziennie nakładam na nie odżywkę zanim je umyję, zazwyczaj na suche włosy. Następnie spłukuję i nakładam na trochę ręcznik robiąc luźny turban. Nigdy ich nie trę, nie wyciskam mocno, obchodzę się z nimi jak z "jajkiem".

Następnie psikam je odżywką ekspresową w sprayu, podsuszam, rozczesuję i gotowe. Włosy czeszę kilka razy dziennie, bardzo mi się plączą, gdyż są delikatne, do tego aktualnie panuje taka pogoda, która wspomaga plątanie silnym wiatrem.

Staram się związywać włosy, ale zawsze myślę o tym żeby nie robić tego ciasną gumką - najlepiej związać je w luźny warkocz. Przed pójściem spać zawsze czeszę włosy, a następnie zaplatam w bardzo luźny warkocz, żeby uniknąć nadmiernego plątania włosów w nocy.

Pielęgnacja moich blond włosów

Farbowanie: od dłuższego czasu farbuję włosy farbą Lorea'l Preference les Blondissimes kolor 05 UltraLight bardzo bardzo jasny beżowy blond. Nakładam ją tylko na odrosty i jak spłukuję włosy to wtedy przelatuje przez długość.

Szampony: Timotei with Jericho Rose, Isana (różowy i zielony), Ziaja oliwkowy, Pharmaceris do włosów zniszczonych, szampon rumiankowy Farmona;

Odżywki: Isana z bawełną lub do włosów farbowanych, dołączona odżywka do farby Lorea’l , odżywka w sprayu Glisskur (lubię wszystkie kolory i używam ich zawsze na mokre włosy, żeby się lepiej rozczesywały);

Maska: Biovax Keratyna i Jedwab, Bingospa z masłem Shea i pięcioma algami, Kallos Crema Midollo & Placenta;

Inne: jedwab Biosilk na końcówki, tabletki - wyciąg ze skrzypu polnego, multiwitaminy – Herbalife;

Czesanie: Tangle Teezer.

Na zdjęciu po lewej wycieniowane włosy Magdy, jak sama mi napisała "pokruszone, ciągnące się jak guma, spalone i sianowate", choć na zdjęciu tego nie widać. Po prawej zdrowe, obcięte na prosto :) Nie wiem jak Wy, ale ja widzę ogromną różnicę pomiędzy tymi dwoma fryzurami i bez dwóch zdań wybieram zdjęcie po prawej, nie tylko ze względu na śliczną buzię, ale przede wszystkim przez przepiękne włosy. :)

Zazdroszczę Magdzie prostych włosów, które nie skręcają się i nie puszą mimo rozjaśniania - moje wielkie marzenie! Ten jasny, pastelowy blond w połączeniu z długimi włosami obciętymi na prosto jest po prostu przepiękny. Zgadzacie się?