Absolut Repair Lipidium to nowa usługa opracowana przez ekspertów marki L'Oréal Professionnel, która przeznaczona jest do intensywnej odbudowy bardzo zniszczonych włosów. Moje włosy co prawda nie są widocznie zniszczone, ale nadal uwrażliwione i porowate, więc gdy L'Oréal Professionnel zwrócił się do mnie z propozycją przetestowania profesjonalnej usługi Absolut Repair Lipidium w salonie fryzjerskim, niesamowicie się ucieszyłam. Głównie dlatego, że produkty używane podczas zabiegu nastawione są na odbudowę warstwy lipidowej włosów, którą w naturalnym wydaniu usunęłam z włosów poprzez systematyczne rozjaśnianie i prostowanie. Kuszący był także fakt, że efekty zabiegu są niemal natychmiastowe.
W minioną sobotę udałam się więc do Studio Cichy w Poznaniu - Salonu Expert współpracującego z L'Oréal Professionnel prowadzonego przez Patryka Cichego, który w fachowy sposób zajął się moimi włosami. Jeśli macie ochotę zobaczyć i przeczytać, co działo się ze mną podczas zabiegu, zapraszam na fotorelację! :)
Przebieg rytuału Absolut Repair Lipidium
Zabieg został poprzedzony wyczerpującym wywiadem na temat aktualnej pielęgnacji moich włosów oraz organoleptycznym zbadaniem ich kondycji. Akurat tego dnia trafił mi się bad hair day w postaci obciążonych, klejących się włosów, więc porządny zabieg odbudowujący okazał się dla nich jak najbardziej wskazany. :)
Część I
Pierwszym etapem rytuału było dokładne, a przy tym delikatne oczyszczenie włosów Szamponem Błyskawicznie Regenerującym z serii Absolut Repair Lipidium, odsączenie nadmiaru wody oraz rozczesanie włosów i podzielenie ich na pasma.
Następnie w poszczególne pasma moich włosów został wtarty Primer Repair Lipidium, czyli preparat, który oddziałuje na wszystkie warstwy włosa i odbudowuje je od nasady aż po końce, a co za tym idzie przygotowuje włosy do przyjęcia pozostałych preparatów, tj. ampułki i maski.
Primer bogaty jest między innymi w ceramidy i fitokeratynę, które tymczasowo uzupełniają ubytki we włóknie włosa, a także kwas mlekowy, który działa nawilżająco i kondycjonująco. Składniki aktywne zawarte w rozprowadzonym koncentracie zostały wprasowane w głąb włosów specjalną prostownicą parową - L'Oréal Professionnel & Rowenta Salon Steam Pod.
Włosy po tej części zabiegu były niesamowite - idealnie proste, jedwabiste, ultramiękkie, gładkie i błyszczące, ale też delikatnie obciążone:
Część II
W kolejnym etapie moje włosy zostały ponownie umyte Szamponem Błyskawicznie Odbudowującym Absolut Repair Lipidium...
... a następnie na całej długości rozprowadzono ampułkę w sprayu Power Repair Lipidium:
Przedostatnim etapem było nałożenie Maski Błyskawicznie Regenerująca z serii Absolut Repair Lipidium...
...która w takiej pięknej formie spędziła na moich włosach 5 minut:
W czasie, gdy maseczka nawilżała i odżywiała moje włosy, małe spa składające się z peelingu i odżywczego balsamu miały także moje dłonie. Zostały wypielęgnowane produktami essiespa manicure.
Część III
Po spłukaniu maseczki przyszedł czas na suszenie i modelowanie, więc wcześniej końcówki moich włosów zostały wygładzone i zabezpieczone przed zniszczeniami za pomocą dwufazowego serum Sealing Repair Lipidium.
Po wysuszeniu włosów na okrągłej szczotce...
...końce zostały jeszcze delikatnie wyprostowane prostownicą parową, aby wzmocnić działanie serum i uzyskać efekt gładkich włosów, czyli takich, jakie lubię najbardziej. :)
Cały rytuał pielęgnacyjny wraz z modelowaniem i stylizowaniem włosów trwał ok. 60 minut.
Efekt
Zabieg sprawdził się na moich włosach rewelacyjnie. :) Został wykonany w dniu, kiedy na zewnątrz było upalnie, a ja do końca dnia cieszyłam się rozpuszczonymi włosami i jednocześnie nie czułam, że są rozjaśniane, uwrażliwione i porowate. Na zdjęciach prezentuję fryzurę zaraz po wyjściu z salonu, ale musicie mi uwierzyć, że po kilku godzinach było jeszcze lepiej.
Końcówki nie były podcinane dokładnie 3 miesiące, ale czekam ze strzyżeniem do końca lata. :)
Aby opisać efekt zabiegu, muszę opisać zarówno efekt jaki zauważyłam na pojedynczym, z natury cienkim włosie, jak i na fryzurze w całości. Pojedynczy włos stał się grubszy i mocniejszy, nieco sztywniejszy, natomiast włosy w całości były błyszczące, ujarzmione, gładkie, sypkie, miękkie i śliskie, zsuwała się z nich gumka. Jednocześnie były idealnie dociążone i uniesione u nasady, nie zbijały się w strączki i nie plątały się nadmiernie, ale co jakiś czas musiałam przeczesać je Tangle Teezer, aby prezentowały się idealnie. Zabieg nie sprawił, że włosy szybciej się przetłuściły, nie pojawił się łupież czy swędzenie skóry głowy. Włosy pięknie pachniały do następnego mycia, czyli przez całe 3 dni.
Co ciekawe, rozczesywanie szczotką z naturalnego włosia dodaje teraz moim włosom puszystości, podczas gdy zwykle szczotka ta je puszy i po jej użyciu musiałam dotychczas dodatkowo wygładzać włosy TT lub dłońmi. Taki efekt, trudny zresztą do opisania, jeszcze na moich włosach nie gościł. Wszyscy znajomi, którzy tego dnia mnie widzieli, byli zachwyceni, a ja jestem ciekawa, jak długo utrzyma się na moich włosach. :)
Wiatr we włosach. ;)
Fakt, że wpis powstał we współpracy z marką L'Oréal Professionnel nie miał wpływu na moją opinię, z usługi jestem w pełni zadowolona. :) Jeśli macie ochotę skorzystać z takiego zabiegu, szukajcie tylko autoryzowanych salonów, ponieważ usługa wykonana niepoprawnie może przynieść włosom więcej szkody, niż pożytku. Salony specjalizujące się w usługach L'Oréal Professionnel znajdziecie pod tym linkiem: http://lorealprofessionnel.pl/salon-locator.
Po lewej: zaraz po wyjściu z domu, czyli sobotni bad hair day
Po prawej: zaraz po wyjściu z salonu
Co sądzicie o efektach? :)
Masz przepiękne włosy! :)
OdpowiedzUsuńjak z reklamy !
OdpowiedzUsuńprzepięknie, efekt niesamowity :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
www.haydenka.blogspot.com
piękne:)
OdpowiedzUsuńCo za efekt! Przepiękne włosy!
OdpowiedzUsuńPiękne włosy, po dopieszczeniu wręcz idealne!
OdpowiedzUsuńNie farbuję włosów od 12 miesięcy i mam bardzo podobny odrost, za niedługo wrzucę zdjęcia :)
jejku efekt cudowny !
OdpowiedzUsuńciekawe jak ten zabieg by się spisał na kręconych włosach, czy by je wyprostował :P
OdpowiedzUsuńno właśnie ja też jestem ciekawa , choć podejrzewam że jak sie by na szczotce tak samo wyprostowało to by takie były a po myciu zas kręcone :)
UsuńŁał! Jakie piękne! Świetny efekt...:)
OdpowiedzUsuńWow cudownie!!
OdpowiedzUsuńO wow! :D Ale włosy masz długaśne już :D
OdpowiedzUsuńMasz przepiękne włosy !! :D zazdroszczę Ci :))
OdpowiedzUsuńwow! pięknie wyszło!
OdpowiedzUsuńPiękne włosy :) Zaciekawiła mnie ta prostownica parowa, w jaśki sposób działa?
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=YCjRGjGB_dY na tym filmiku możesz zobaczyć :)
Usuńile kosztuje taki zabieg?
OdpowiedzUsuńZależy od salonu i dodatkowych usług, średnio ok. 50-70 zł :)
UsuńSerio tak tanio? Efekt jest po prostu niesamowity :) tylko pewnie niezbyt trwały, ale fajnie byłoby choć przez jeden dzień nie miec na glowie takiego siana jak mam zawsze ;)
Usuńmyślałam, że cena będzie dość wysoka, ale za taką cenę to się skuszę.
UsuńEfekt rewelacyjny, jaki jest koszt takiego zabiegu ?
OdpowiedzUsuńU mnie 40zł :)
UsuńGabi, skąd jesteś :D?
UsuńPrzemyśl :) Woj.Podkarpackie
UsuńBardzo przypomina mi ten zabieg rekonstrukcje z midollo di bamboo :) Identyko :P Tylko pewnie produkty rónia się składami :p
OdpowiedzUsuńPiękne :D
OdpowiedzUsuńNie mogę się napatrzeć na Twoje włosy ! :)
OdpowiedzUsuńJak oceniasz Natalko lepszy efekt niz joico?
OdpowiedzUsuńWedług mnie lepszy :)
Usuńwszystko pieknie i fajnie.. ale jaka cena ?
OdpowiedzUsuńMasz piękne włosy to przede wszystkim..Efekt super..Rewelacja, sama poddałabym się takiemu zabiegowi!
OdpowiedzUsuńRewelacja :) Włosy wyglądają olśniewająco. Zastanawia mnie jak długo włosy będą w takiej dobrej kondycji tzn. jak często trzeba taki zabieg powtarzać.
OdpowiedzUsuńTracisz na wiarygodności :(
OdpowiedzUsuńDlaczego? :)
Usuńano dlatego, że dajesz sie podkupić i reklamujesz marki, wszystkie nazwy, oczywiscie nazwa salonu, ile Ci zaplacili za ta reklamę?
Usuńzresztą, efekt pięknych włosów mozna uzyskac bez kupowania co chwile to dziwnych specyfików w sklepach internetowych które reklamujesz.... z daleka widac ze po prostu na tym zarabiasz :-(
Wiesz co, nie skomentuję tego co napisałaś, bo mam zupełnie inne podejście do życia niż Ty. Jestem tylko ciekawa, jakie sklepy internetowe reklamuję, bo nie kojarzę ani jednego. :) Każdy wpis ze współpracą wyraźnie oznaczam i nie widzę w tym niczego nieuczciwego.
UsuńAle o co kaman? Niech sobie Natalia zarabia albo i nie. Co komu do tego?
UsuńIdąc tym tokiem myślenia Natalia nie powinna nawet wymieniać z nazwy kosmetyków które ocenia pozytywnie bo to też jest reklama. Nie powinna wymieniać z nazwiska fryzjerów, do których chodzi i których docenia ani zabiegów, które poleca... Bo to też jest poniekąd reklama. To jakaś paranoja. Jakie jest twoje kryterium? Tanie kosmetyki chwalić można a w przypadku koncernów to już fe? To ma być obiektywne?
UsuńNatalia duuuużo zyskuje na tego typu wpisach. Jest chyba jedyną "świadomą pielęgnacyjnie" blogerką, która pokazuje również kosmetyki/zabiegi z wyższej półki cenowej. Recenzji takich marek jak l'oreal, joico, kerastase jest malutko, a jeśli już są, to nie przez kogoś, kto umie czytać składy, umie dopasować kosmetyk do potrzeby włosów. Mam nadzieję, że jeszcze więcej współprac zobaczę u BHC i będę mogła bezpieczniej kupować droższe kosmetyki. ;) Mam dosyć miliona recenzji jantaru i szamponu babydream.
Usuńdobrze mówisz/piszesz zgadzam się w 100%
Usuńha ha anonimie 00:23 dobre to bylo:) mnie tez juz nudza byle jakie recenzje byle jakich kosmetykow, dobrze ze ktos testuje tez wyzsza pólke
Usuńto nie czytaj recenzji setnej jantaru tylko idź i testuj wyższą półkę! Może nawet dadzą Ci paragon, żebyś mogła go przykleić do skalpu by wszyscy widzieli ile to kosztowało? Trzeba czytać składy geniusze to cały sekret, a nie wasze niższe i wyższe półki. Firmy tylko czekają na naiwne laski, które nie znają się na składach by wpychać im chłam za bajońskie sumy. Czytanie i myślenie nie boli, polecam.
UsuńAnonimowy, nie wiem czemu polecasz czytanie i myślenie, skoro twój komentarz jest dowodem, że nie wykonałaś żadnej z tych czynności przed napisaniem go. Nie chodzi o chwalenie się paragonami (nie może - na pewno każdy sklep wydaje paragon ;)) tylko o to, żeby była różnorodność w recenzjach. Nie o to, żeby Natalia napisała "kupcie wszyscy X" tylko żeby podała skład i swoje spostrzeżenia, żeby było nad czym pomyśleć. Jeśli tobie przeszkadzają drogie kosmetyki, zastosuj się do swojej rady - nie czytaj. Jednak niektórzy chcieliby różnorodności w blogosferze, a nie ciągłego powtarzania się po sobie. To dobre dla początkujących, a ci, którzy włosomaniaczą od lat zasługują na jakiś powiew świeżości.
UsuńCzytanie i myślenie nie boli, ale - nie oszukujmy się - większość z nas ma niskie pojęcie o składzie i skład nie zawsze całą prawdę Ci powie. Podejrzewam, że nawet i ten, kto studiował chemię, będzie wiedział, który skład jest lepszy. Myślenie typu "extract", "oil" = dobry składnik, "SLS" lub "sodium coco-sulfate" = zły, jest jak najbardziej właściwe, ale nie zawsze działa. Nie wiemy, jakie są proporcje tych składników, jak składniki zadziałają w połączeniu, a czasami +/-1% poszczególnego składnika może sprawić ogromną różnicę w działaniu. Zdarzyło mi się w aptece kupić PILOMAX (WAX). Składem na kolana nie powalał, ale że cena nie była wygórowana, to na próbę kupiłam i ...o dziwo, na włosach działał lepiej, niż maski, które miały "lepsze" składy i kosztowały więcej. Więc produkt tak naprawdę należy wypróbować samemu kilka razy, by stwierdzić, czy działa, czy nie - i co z tego, że naturalny, jak na moich włosach nie działa, jakkolwiek go używam, nie ważne jaki jest punkt rosy itp ? (krzywdy nie robi, ale powoduje przyklap np ?)
Usuń@Anonimowy 15:00 - zgadzam się z Tobą w 100% :) Alterra - świetny skład, a na głowie siano. Przykładów jest dużo więcej. ;)
UsuńJa akurat Alterrę bardzo lubię, po odżywce mam super skręt, mimo, że moje włosy są wysokoporowate;)
Usuńpiękne włosy - pozazdrościć !
OdpowiedzUsuńA jaki skład mają kosmetyki użyte przy zabiegu? Były to bomby silikonowe czy posiadały przyjazne składniki odżywcze?
OdpowiedzUsuńCelowo nie zerkałam na składy, ponieważ mogłyby mnie w jakiś sposób nastawić przed zabiegiem, a wolałam ocenić go przez pryzmat skuteczności. O składach na pewno napiszę :)
UsuńDziękuję :-) kiedys chciałam się skusić na jakąś maskę tej marki, ale w składzie nie było nic specjalnego, a Twój efekt jest warty uwagi. Buziaki!
UsuńKurcze ,świetny efekt , włosy jak z reklamy jakiegoś kosmetyku do włosów ;)
OdpowiedzUsuńEfekt po rewelacyjny. Jaka jest cena tego zabiegu ?
OdpowiedzUsuńW jakim zakresie cenowym można się spodziewać takiego zabiegu? Zdaje sobie sprawę, ze to kwestia indywidualna w zależności od salonu, ale np. ile kosztowało to normalnie w salonie w którym Tobie wykonano taki zabieg?:)
OdpowiedzUsuńŚrednio od 50 do 100 w zależności od salonu :)
UsuńŚlicznie włoski teraz wyglądają jak u modelki zdrowe, lśniące nic tylko pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńojej Twój aparat się na Ciebie uwzial wręcz i znowu przekłamuje jeśli chodzi o kolor wlosow i przejście z SZAREGO MYSIEGO do pomarańczowego, jakby ktoś rozbił Ci jajo na głowie.
OdpowiedzUsuńKolor włosów zależy od kąta padania światła. Znam Natalkę osobiście i nie ma ani mysiego, ani jajkowatego odcienia blondu :)
UsuńAleż kogoś boli siedzenie... :D
Usuńnie jestem autorką pierwszego komentarza, ale faktycznie na każdym jednym zdjęciu jest mysia góra i żółtko na dole, przejście między nimi pomarańczowe. Trzy warstwy koloru dają wrażenie włosów w paski/ciapki, coś co kiedyś widziałam na kokardkamysi jak dziewczyna samodzielnie złapała za rozjaśniacz.
UsuńTutaj jest filmik z czerwcowych warsztatów, na którym możecie zobaczyć zestwienie kolorów: http://www.youtube.com/watch?v=Rntl_fGo3U8 . Tak jak wspomniała Blanka, kolor zależy od kąta padania światła i temperatury barwowej. Jest światło białe, żółte, niebieskie itp. w każdym włosy (i inne elementy) wyglądają zupełnie inaczej. Ja nie umiem obrabiać zdjęć i ustawiać aparatu/światła na poziomie pro, dlatego musicie mi wybaczyć, ale na zdjęciach jeszcze długo będzie żółtko. Zwróćcie uwagę też na zdjęcie nr 5 - zostało zrobione w sztucznym białym świetle, pozostałe w świetle ciepłym,tj. żółtym. Pozdrawiam :)
UsuńNigdy nie widziałam jajka w kolorze przechodzącym od szarego mysiego do pomarańczowego.
UsuńA paski to jednak nie to samo co ciapki (polecam słownik języka polskiego).
Człowieku, wypluj nieco jadu, ochłoń a potem pomyśl chwilę zanim cokolwiek w ogóle napiszesz.
Ewa
możecie tak uważać,spoko,ale nawet jeśli,to jest to jajo na głowie Natalii,nie na Waszej ...więc co Wam do tego?pozdro:)
Usuńmoże powinnyście ustawić lub zmienić monitor bo ja tu żadnego żółtka ani pomarańcza nie widze. Ach ten wasz ból dupy...
UsuńPopieram przedmówczynię (albo przedmówcę), ja się właśnie zachwyciłam kolorem i długością odrostu, a Wy tu o jakimś żółtku. o.O
UsuńNegatywne wpisy świadczą tylko i wyłącznie o popularności blogerki, także Natalia gratulacje :) A im Twój blog będzie popularniejszy, tym zapewne hejterów będzie więcej, bo ciężko znosić czyjeś sukcesy, szczególnie jak się nie ma własnych :)
Usuńefekty są i to ogromne ;)piękne masz wosy
OdpowiedzUsuńps.co sądzisz o kreatynowym prostowaniu włosów? warto?
Moja kuzynka stosuje i efekty są rewelacyjne na jej włosach. :) Wszystko zależy od kondycji zapewne :)
UsuńZbieram szczękę z podłogi! Rewelacja, są po prostu piękne!!!
OdpowiedzUsuńIle kosztuje taki zabieg? :)
OdpowiedzUsuńale cudowny efekt!
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt! Przepiękne włosy ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie napisz o składach tych kosmetyków, bo aż ciekawa jestem :)
OdpowiedzUsuńjestem zachwycona efektem! :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam zdjęcia pokazują, że warto ten zabieg u siebie zastosować. Kusisz. :)
OdpowiedzUsuńNatalio masz idealne włosy, są przepiękne:)
OdpowiedzUsuńAle mimo tak zachwycającego efektu nie zrobiłabym zabiegu na swoich włosów bo bardzo nie lubię firmy L'oreal
dlaczego nie lubisz tej firmy?
UsuńTestują na zwierzętach z tego co kojarzę..
Usuńpodobno juz nie testuja
UsuńCóż... nie ma sensu wyżywać się na L'Orealu gdy jest to wymagane w prawie gdy chce się wypuścić kosmetyk na rynek chiński. Poza tym, możesz przeczytać na stronie L'Oreala że jednak się jakoś przyczynili do ograniczenia cierpień zwierząt poprzez wprowadzenie metod alternatywnych (wyhodowana skóra itp.) w przeciwieństwie do innych firm co mają to gdzieś, mało tego wysłali własnych laborantów do tych testerów z Chin by wytłumaczyli im metody alternatywne, próbować ich skłonić do zmian, należy się za to plus.
UsuńAha, mam nadzieję że wiesz że wielkie konglomeraty typu L'Oreal = Garnier, La Roche Posay, Maybelline...Unilever - Dove, Cif, LIPTON, Rexona,.. Henkel - Schwarzkopf, Syoss, Clin.ect. też mają podobną politykę? :)
To Chiny są głównym problemem dlaczego w ogóle testy na zwierzętach są przeprowadzane, i na nich należy skupić ogień. (już pomijając obowiązkowe testy na zwierzętach gdy się produkuje leki)
polecasz farbę color&soin? i czy ten odcien, ktorym farbowalas wlosy nie wychodzi żółty/rudy?
OdpowiedzUsuńMoże taki wyjść :( Lepiej udaj się do bardzo dobrego fryzjera, szkoda włosów. Ja zaryzykowałam rozjaśnianie na własną rękę i nie wyszło mi to na dobre :(
UsuńCo za efekt :))
OdpowiedzUsuńPo tylu latach wlosomaniactwa stosujesz kuracje do bardzo zniszczonych wlosow??? Szok...
OdpowiedzUsuńZanim skomentujesz, przeczytaj proszę całość, a nie tylko pierwsze zdanie. :)
UsuńNatalia, ja chcę Twoje końcówki :)
OdpowiedzUsuńJakie piękne!! Aż sobie na tapetę ustawiłam :P
OdpowiedzUsuńAle komplement :))) Dziękuję :*
UsuńWitaj! Twoje włosy z miesiąca na miesiąc są coraz piękniejsze. Nawet na zdjęciu "przed zabiegiem" widać jakie są zdrowe i grube mimo bad hair day. Mam do ciebie pytanie, w ciągu 2 tygodni wypadła mi spora ilość włosów, sądząc bo grubości kucyka włosy przerzedziły się o jakieś 3/4, mam problem z łysieniem androgenowym,(nie prostuję włosów, ani nie farbuję) w tej chwili wypadanie jakoś samoczynnie się zahamowało, widać nawet baby hair, ale tak cienkie włosy jakie mam w tej chwili są strasznie suche, szorstkie i matowe- czy w takiej sytuacji mogłabym skorzystać z takiego zabiegu?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Kalina
Trudno mi to określić zdalnie, najlepiej zapytać fryzjera-profesjonalisty. Trzymam kciuki za Twoje zdrowie :*
Usuńa to nie jest przypadkiem bomba silikonowa?
OdpowiedzUsuńbomba silikonowa za konkretne pieniądze, jak kreaste. Nijak się to ma do prawdziwego dbania o włosy, jakbym chciała napaćkać na nie silikonów tonę by poudawać, że są w lepszej kondycji kupiłabym za grosze jakieś elseve i biosilk. Wyrywanie pieniędzy,nieświadomym konsumentką przez duże koncerny i tyle. Było nawet głośno o tym, że praktycznie takie same produkty sprzedają w wersji do supermarketów za 25 zł i te pod nazwą `profesional` za ok 70 zł.
UsuńDokładnie tak, dlatego dziwi mnie to na TYM blogu konkretnie.
UsuńCo to jest kreaste?
UsuńBomby silikonowe są bardzo przydatne o ile ktoś nie jest hardcorową włosomaniaczką i nie siedzi 24/7 w domu, z warkoczem pod turbanem, pod czapką, chroniąc włosy przed życiem. ;) Tym, którzy stykają się z wiatrem, słońcem, lub prozaicznym pocieraniem włosów o ubranie, jak najbardziej silikony się przydadzą. Dopóki nie podane są stężenia składników w produkcie, dopóty nie ma co wydawać osądów, że te same produkty idą do marketu za 10zł i do salonu za 80. Czasami droższe jest lepsze, mimo że to takie "niepoprawne" i wszyscy powinni zachwalać żółtko (najlepiej z najtańszych jajek) i joannę.
UsuńNo akurat Joanna daje radę. Moim zdaniem stosunek jakości do ceny jest OK :D
UsuńTak jak mówiłam, jeszcze nie zerkałam na składy, ale wątpię, aby była to typowa silikonowa bomba. Włosy byłyby wtedy obciążone, a tak nie było :-)
Usuń"Dolor anus" ludzie... ojoj, ludzie ból dupki do epidemia. Dlaczego lubicie krytykować innych ludzi, ze względu na kosmetyki jakie używają? Silikony przecież nie są złem absolutnym, dajcie sobie na luz. Wcierać tą maść na "dolor anus" gdzieś tak co 5 min bo ten hejt na silikony szerzy się na każdym blogu. Kochane, wytłumaczcie mi jak można odżywić coś co jest martwe :), cebulka włosa żyje, a ta łodyżka jest martwa. Jedynie można ją nawilżyć i odbudować (na pewien okres czasu) keratyną. NIC tak nie zabezpieczy włosa jak silikon. Wcale on nie powoduje tego, że oblepia włos CAŁKOWICIE -,- zawsze część się do włosa przedostanie produktu, zwłaszcza jak ktoś często włosy oczyszcza. Inny przypadek jak ktoś myje caban raz na tydzień i na takie zaklejone lakierem, gumą włosy i byle jak umyte używa maseczki i dziwi się, że nie działa ;D
Usuńliczą się składy, a nie przyciągające pseudo światowców pseudo luksusowe firmy. To zabieg po którym włosy będą lepiej wyglądać przez jakiś czas, a nie będą zdrowsze. Silikony są potrzebne do zabezpieczania, ale `zabieg` który polega tylko na oblepieniu włosów chemią by zamaskować zniszczenia jest w mojej opinii oszustwem bo nie włosomaniaczki skłonne są pomyśleć, że naprawi to zniszczone włosy. Silikon to silikon,działa tak samo, można wydać na niego 30 zł, można i 200 zł ( wmawiając sobie,że droższe lepsze) co kto lubi..... silikony z joanny jak widać dla plebsu, a takie same silikony z loreala- luksus! ah,te polskie myślenie :)
UsuńCzy któraś z Was rozszyfrowała składy tych produktów przed oceną zabiegu jako "bomba silikonowa"? Po tej dyskusji zerknęłam na nie (chociaż zamierzałam po zakończeniu kuracji) i już wiem, że Wy nie... Wiele odżywek/masek, które do tej pory recenzowałam miały o wiele więcej składników filmotwórczych i jakoś wtedy nie było żadnych pretensji... Przerażające podejście.
UsuńOj wypraszam sobie, nie jestem z plebsu a jednak używam Joanny. Używam też np. Loreal i Kerastase. Dziwne jest myślenie, że jeżeli kogoś stać to się rzuca na drogie kosmetyki a te tańsze są dla tych mniej zamożnych.
Usuń"silikony z joanny jak widać dla plebsu, a takie same silikony z loreala- luksus! ah,te polskie myślenie :)" nie polskie, a po prostu twoje, bo jesteś jedyną osobą reprezentującą ten pogląd tutaj.;) Bycie włosomaniaczką nie znaczy poświęcanie całego swojego czasu dla zdrowia włosów. Jeśli ktoś o nie dba i chce na jakąś okazję siebie rozpieścić takim zabiegiem, to nadal jest włosomaniaczką. I nie jest to oszustwo, chyba że makijaż, push upy i generalnie ubrania są oszustwem, bo zasłaniają nasz prawdziwy stan. ;) Zatem rozbierzmy się, zmyjmy silikony i wyjdźmy na ulicę. Niech wszyscy wiedzą, że włosy są wysokoporowate, a na tyłku mamy pieprzyka.
UsuńPrzerażające podejście mamy? dobre sobie, produkty fryzjerskie mają pełno silikonów w składach aby klientka wychodząc od niego miała piękne włosy ale przecież jednorazowa wizyta nie naprawi włosów..
Usuń"Produkty fryzjerskie mają pełno silikonów" - nic nie jest czarne, albo białe ;) Produkty fryzjerskie są różne :) Prawie wszystkie odżywki/maski, które dotychczas stosuję też mają silikony, bo je bardzo lubię i nie wiem dlaczego się tak czepiacie tych silikonów :)
UsuńNie rozumiem tej obsesji przeciw silikonowej. Oczywiście i silikony trzeba stosować, tylko robić to odpowiednio. Oczywiście jak ktos zaaplikuje silikon na skalp (a są i takie przypadki), a potem mówi, że mu szkodzi... to jakoś mnie to nie dziwi. Ale kropla silikonu delikatnie wtarta w końcówki jest jak najbardziej OK. Bezsilikonowa pielęgnacja jakoś nie działa moim zdaniem w przypadku włosów falowanych-kręconych i delikatnych (typ F). Bynajmniej w moim przypadku brak silikonów się nie sprawdził. Włos może być delikatny z natury, tzn. mieć genetycznie małą średnicę w obwodzie - a takie właśnie są włosy większości europejek, na drugiej szali są włosy afroamerykańskie - bardzo grube. Może właśnie grube włosy potrzebują silikonów mniej lub wcale. Dla włosów delikatnych małe ilości silikonów są moim zdaniem jak najbardziej wskazane.
UsuńPrawda, że trzeba choć trochę patrzeć na produkt i czytać składy, za markę trzeba płacić, a zniszczonym rozdwojonym włosom mogą pomóc tylko nożyczki. Ale silikon (łatwo zmywalny, lekki) świetnie zabezpieczy końcówki włosów. Najlepiej działa zastosowanie kombinacji silikon + olej na końcówki, obaj powinny być odpowiednio dobrane, ale to już każda z nas sama musi sprawdzić.
Określenie "oblepienia włosów chemią" jest trochę nie na miejscu. Czymże więc jest użycie KAŻDEGO produktu do włosów, kupionego w sklepie (szampon-odżywka-maska) jak nie chemią?? Nie oszukujmy się, by produkt miał przydatność choćby miesiąc czasu, MUSI w nim być chemia i środki konserwujące. Dlaczego w takim razie tak wiele osób tu "bawi się chemią" nakładając na włosy odżywki-maski? I dlaczego te włosy po "chemii" wyglądają lepiej, niż bez - chodzi mi też o długookresowe użycie masek-odżywek, nie tylko o efekt kilkudniowy.
Jak ktoś nie chce chemii - pozostaje my robienie maseczek samodzielnie i ich NATYCHMIASTOWE zużycie, bo też taka maseczka bez konserwantów po prostu długo nie poleży. Niby to niewiele, ale jednak minimum 5 minut czasu (samo przygotowanie, bez nałożenia maski na włosy) przygotowanie takiej maseczki zajmie, wiem, bo robiłam takie maski, i to nie raz. Poza tym skąd myślenie, że droższy produkt nie będzie choć minimalnie lepszy od tego tańszego? Czy nie o to chodzi, by mieć dobry jakościowy kosmetyk? Jak najbardziej jest na miejscu, że za lepsze rzeczy (bardziej jakościowe) trzeba więcej zapłacić. Każdy z nas jeżeli robi jakąś pracę i naprawdę się stara, oczekuje, że dostanie odpowiednio wysokie (nie jak najniższe) wynagrodzenie. Za darmo pracować nikt nie chce. Więc i trochę lepszy kosmetyk musi kosztować drożej. Skąd pomysł że w tym produkcie jest tylko silikon, który można kupić za kilka groszy w supermarkecie? Gdyby tak było, zapewne w ogóle nie było by takiego zabiegu, a wszyscy kupowaliby tylko tani silikon z supermarketu.
Na zdjęciach widać, że efekt krótkookresowy jest niesamowity, pomimo że i do zabiegu Natalia miała zdrowe włosy. Skoro L-Oreal jest tak zły, to dlaczego zdjęcia mówią co innego ? I trudno mi uwierzyć, że nawet przy naszych polskich realiach nie można sobie odłożyć w ciągu roku 50 złotych, by zafundować sobie taki zabieg, więc śmieszy mnie powiedzenie "o luksusie". Dla mnie na przykład "luksusem" jest objadanie się czipsami, które zdrowe nie są, z czasem spowodują problemy zdrowotne (a więc pociągną za sobą koszty leczenia), za to same w sobie czipsy kosztują krocie, tyle co kilka porcji ziemniaków do obiadu.
:O Włosy wyglądają GENIALNIE
OdpowiedzUsuńwgl. wydaje mi się czy ostatnio sporo urosły?
W końcu :)))
UsuńRobiłaś coś konkretnego w tym kierunku? Jeśli tak to będzie wpis? :D
UsuńNie robiłam :) Ale zamierzam :)
UsuńTwoje włosy wyglądają jak z reklamy <3 Bardzo zainteresowałaś mnie tym zabiegiem i pewnie sama się na to skuszę:-)
OdpowiedzUsuńPS. Jak myślisz, czy taka prostownica jakiej użyto do zabiegu mniej niszczy włosy niż tradycyjna?
Akurat ta prostownica przeznaczona jest tylko do użytku profesjonalnego. :) Jeśli chodzi ogólnie o prostownice parowe, trudno mi powiedzieć, bo takich nie używałam :( Poczytaj opinie na forach :)
Usuńpiękne zdrowe włosy jak z reklamy !
OdpowiedzUsuńJak długo utrzymują się efekty po tym "zabiegu"?
OdpowiedzUsuńDam znać :)
Usuńciekawa jestem jak by to przebiegało u kręconowłosej bo prostowanie np. moich włosów bez produktów typu lakier nie ma komletnego sensu
OdpowiedzUsuńNatalko masz cudowne włosy...ale ja mam problem. ..a więc: chciałam zejść z blondu do naturalek ale okazuje się, że mam juz siwe włoski... i zastanawiam się co by tu zrobić z nimi..wyczaiłam takie farby nie farby które podobno są "bezpieczne" oto skład: aqua, cetearyl alkohol, propylene glycol, deceth - 3, laureth -12, ethanolamine, oleth - 30, lauric acid, glycol disterate, polyquaternium 6, hehadimethrine chloride. silica dimethyl sisylate, pentasodiumpantetate, parfum, polyquaternum - 22, carbomer, mica, resorcinol, erythorbic acid, benzyl salicitaye, CI 77891/titaniumdioxide, toluene - 2, 5-diamine, prunusarmenica/apricot, kernel oil, prunuspersica/peach kerneloil, aminophenol, 2-methyl-5hydroxyethylaminophenol, butylphenyl methyloprional, limonene, linalol - 2, oleamido-1, 3-octadecanediol. firmy: matrix Sync color
OdpowiedzUsuńNie mam doświadczenia w farbowaniu, więc polecę Ci kokardka-mysi.blogspot.com - ona na pewno dobrze Ci doradzi :))
UsuńEfekt na włosach - bajka :)
OdpowiedzUsuńTeż mi się coś takiego marzy, ale raz: moja skóra głowy może tego nie wytrzymać, dwa: jak wytrzyma skóra głowy, to nie koniecznie przetrwa portfel :)
I taka rzecz mi się jeszcze nasunęła - widać, że efekty są powalające, skoro komuś pękła żyłka i MUSIAŁ napisać komentarz ;)
Dziękuję :)) Masz to szczęście, że Twoje włosy są przeeepiękne z natury i nie potrzebują takich zabiegów :) Mam nadzieję, że uda Ci się też opanować skórę głowy w 100% :*
UsuńDzięki bardzo :)
UsuńJuż prawie mi się udało zrobić z nią porządek :)
Jeśli kogoś interesuje to w Warszawie w Salonie arthair zabieg kosztuje 60 zł :) Wybieram się tam w przyszłym tygodniu :)
OdpowiedzUsuńooo dzięki za informacje, jestem z Warszawy i właśnie się zastanawiam, który salon wybrać żeby było dobrze.. napiszesz jakie są twoje wrażenia po zabiegu? byłabym baaardzo wdzięczna :)
UsuńTwoje włosy są super, ale po tym zabiegu wyglądają bosko :)
OdpowiedzUsuńjaki jest normalny koszt takiego zabiegu ? Efekt jest rewelacyjny:) czekam na relacje jak dlugo sie utrzymał:) pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńPoczytaj komentarze to się dowiesz.
UsuńTwoje wlosy sa bajeczne!!! nawet w bad hair day masz lepszy efekt niz ja w good hair day! A na ten efekt po zabiegu to ja szalu macicy dostaje... Ja tez chce takie!!! :)))
OdpowiedzUsuńPrzecudowne!
OdpowiedzUsuńCóż za piękne włosy! :D NAprawdę rewelacyjne :*
OdpowiedzUsuńSmucą mnie komentarze o żółtku, wielokrotnie widziałam włosy Natalii i czubek ma w pięknym, ciemnym blondzie (na pewno nie mysim!) natomiast długość pięknie przechodzi w blond, który nie ma nic wspólnego z żółtym :)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem:! Dziewczyny gdzie we Wrocławiu można czegoś takiego doświadczyć???
OdpowiedzUsuńwow! muszę sobie też coś takiego zafundować :)
OdpowiedzUsuńDroga Natalio, włosy śliczne przyznam. Odrost się błyszczy bardziej ale to chyba przez to, że słońce pada z góry + ciemniejsze włosy zawsze mocniej się błyszczą poprzez kontrast. Możesz określić, czy dorównuje zabieg z L'Oreal temu z Joico? Pozdrawiam. ~Rikko
OdpowiedzUsuńNatalia już pisała wyżej w koment , że jej zdaniem ten z L'O lepszy.
Usuńrewelka! rewelka! rewelka! wspaniałe włosy i "przed " i "po".
OdpowiedzUsuńEfekt niesamowity! Chętnie wybiorę się kiedyś na taki zabieg :)
OdpowiedzUsuńDla takich efektów warto pojąć do salonu Loreal :))
OdpowiedzUsuńPiękne włosy
OdpowiedzUsuńprzepiękne włosy:) świetny zabieg:)
OdpowiedzUsuńo rany, jaka różnica ! Zafundowałabym sobie taki zabieg ! :) Mega, piękne masz włosy !
OdpowiedzUsuńDziewczyny dobrze mówią - jak z reklamy :)
OdpowiedzUsuńEfekt cudowny.
OdpowiedzUsuńOj sama skusiłabym się na taki zabieg ;)
Niesamowicie to wygląda! Chciałabym coś takiego zobaczyć (i poczuć, bo lubię "macać włosy;) ) u siebie... Aktualnie jednak bardziej Ci zazdroszczę tych 3 dni do kolejnego mycia :) Szkoda, że tego nie da się "załatwić" godzinna wizytą w salonie...
OdpowiedzUsuńJejku,ale piękne włosy po tym zabiegu ! <3
OdpowiedzUsuńDobrze pamiętam, że masz 10cm w kucyku? Włosy wyglądają nieziemsko i wydaje mi się, że musisz mieć więcej :D A najbardziej podobają mi się Twoje końcówki, ta ich warstwowa grubość, o matko i córko zdębiałam :D
OdpowiedzUsuńZależy od pielęgnacji :) Gdy jest mocno wygładzająca, objętość bardzo spada. Sztywne końcówki też uwielbiam <3 :))
UsuńWłosy po zabiegu wyglądają, jakby były świeżo podcięte :) Cudnie się układają. Piękne!!! :)
OdpowiedzUsuńPowiem tylko tyle: WOOOOW :)
OdpowiedzUsuńefekt bajka! i kiedy włosy zdążyły Ci tak urosnąć?!;)
OdpowiedzUsuńjak będę w potrzebie 'perfect hair' na jakieś ważne wyjście, to na bank pogadam z fryzjerką o tym zabiegu:)
hej Natalia, jak tam twoja dieta bezpszeniczna? ja przestalam jesc kupne pieczywo , za to pieke chleb orkiszowy na naturalnym zakwasie. Zadnej poprawy nie widze jesli chodzi o przetluszczenie skory glowy. Czy ty naprawde nie jesz pszenicy pod zadna postacia tj. makarony, ciasta w chwilach slabosci, itd. ? To co w zasadzie mozna jesc ?
OdpowiedzUsuńJem, ale w niewielkich ilościach. :) Niestety kiedyś opychałam się ogromnymi ilościami i organizm był przeciążony pszenicą. Może u Ciebie tak nie było, dlatego nie zauważyłaś różnicy :)
Usuńefekt cudowny! ciekawe czy zmienili skład,bo już parę lat temu robiłam sobie te zabiegi i stosowałam te serię ale odstawiłam bo to same silikony:( a szkoda że tylko one i prostownica dają taki zarąbisty efekt:)
OdpowiedzUsuńNiesamowite, że włosy które są piękne i bardzo zadbane mogą wyglądać jeszcze lepiej przy odpowiednich kosmetykach (oczywiście nie mam na myśli tego, ze ty wybierasz nieodpowiednie tylko to, że ktoś stworzył taki tuning w pigułce:)):) chyba skuszę się na podobny zabieg przed jakąś większą uroczystością:)
OdpowiedzUsuńwyszlas z wloskami wyciagnietymi na szczotke? wiec efekt byl by podobny bez tych wszystkich ampulek :) One na pewno cos daja ale wlosy ktore sa wyciagniete na szczotke zawsze prezentują się pięknie
OdpowiedzUsuńMoje włosy "wyciągnięte" na szczotce są zawsze suche i sztywne, więc niestety nie masz racji :)
UsuńA ja mam pytanie na inny temat :
OdpowiedzUsuńCzy mogę zrobić coś takiego :
Nałożyć na włosy hydrolizowaną keratynę i ją wprasować prostownicą?
Czy to coś da? Czy nie przeproteinuję włosów? Czy lepiej wymieszać keratynę z odżywką b/s, bądź jedwabiem?
Lepiej wymieszać z odżywką d/s. Potem możesz wyprostować włosy na sucho, ale to pewnie niewiele da. Lepiej nie kombinować :)
UsuńMEGA efekt! Pięknie :)
OdpowiedzUsuńPiękne włosy...szkoda tylko, że produkty które dają takie efekty są testowane na zwierzętach :(
OdpowiedzUsuńOd 11-03-2013, w unii europejskiej testowanie na zwierzętach kosmetyków jest zakazane.
UsuńOooo! Wyglądają przepięknie! Napatrzeć się nie można <3
OdpowiedzUsuńWOW,WOW,WOW!
OdpowiedzUsuńA końcówki podcinasz maszynką?
tak :)
Usuńja też! mega polecam <3
Usuńhttp://remington24.pl/sklep/prostownice-do-wlosow/prostownica-do-wlosow-pearl-remington-s9500.html
OdpowiedzUsuńOpłaca się kupić? Jaką konkretną prostownicę polecasz? Nie musi mieć bajerów typu wydzielanie olejku, keratyny, odżywki itp,
Nie testowałam wielu prostownic, więc trudno mi się wypowiadać. Ta z linka jest bardzo fajna :)
UsuńŚwietny efekt! A jak po myciu?
OdpowiedzUsuńMięciutkie, nawilżone i gładkie są :) Nie mogę upiąć koka spinkami żabkami, bo mi się po chwili rozsypuje ;)
UsuńBardzo dobry efekt :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne włosy jedne z najładniejszych! :)
OdpowiedzUsuńEfekt wyszedł naprawdę powalający.
OdpowiedzUsuńefekt mega. bardzo bardzo zazdroszczę Ci tego zabiegu, ale tak wiesz, pozytywnie! :* :))
OdpowiedzUsuńAhh, ale masz piękne włosy, a efekt rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńTakże mam twoje włosy na tapecie w telefonie. :)
OdpowiedzUsuńSą przepiękne! <3
Ania M.
Włosy wyglądają rewelacyjnie. :)
OdpowiedzUsuńCudo cudo cudo!
OdpowiedzUsuńDałabym Każde pieniądze żeby mieć takie włosy jak Ty! są tak cudowne że nie mogę sie napatrzeć, jesteś wielką inspiracją i podziwiam Cie za to jak prowadzisz bloga a włosy masz GENIALNE:*
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, kasia
Dziękuję :))
Usuńjest różnica przed a po. Miło patrzeć na takie włosy....
OdpowiedzUsuńEfekt wart dużych pieniędzy jak długo zapuszczałaś takie włosy?
OdpowiedzUsuńZapuszczam cały czas (ale za często podcinam dla sztywnych końcówek :D), ostatnio podcinałam 3 miesiące temu i przez ten czas troszkę urosły :) Mam ochotę znów podciąć, ale tym razem długość kusi mnie bardziej niż sztywne końce. :)
UsuńWłosy wyglądają po tym zabiegu naprawdę cudownie.
OdpowiedzUsuńMoją uwagę zwróciła też Twoja piękna cera. Zdradzisz, w jaki sposób o nią dbasz? :)
Pozdrawiam,
Carrie
Kwas hialuronowy + olej makadamia obecnie :) No i obowiązkowo woda pietruszkowa. Niestety moja cera nie jest idealna, może jedynie z daleka. :) Mam straszny problem z przebarwieniami :(
UsuńBardzo dziękuję za odpowiedź. :*
UsuńPozdrawiam serdecznie,
Carrie
Kwas hialuronowy sobie wszczykujesz? :-D
UsuńWstrzykujesz* :-D
UsuńNatalio, jak wyglądały Twoje włosy po umyciu? Efekt chociaż odrobinę się utrzymywał?
OdpowiedzUsuńWłosy są miękkie, gładkie i nawilżone, nie mają już takiej objętości, ale nadal rewelka jeśli chodzi o kondycję i blask :)
UsuńZobaczymy jak będzie później ;)
UsuńPół efektu dało prostowanie, które wygładziło i ujarzmiło włosy, wow wielkie mi halo. Włosy ładniejsze bo prostsze, tyle.
OdpowiedzUsuńNo niestety nie. :)
Usuńśliczne włosy! ciekawa jestem jak długo utrzymują się efekty... chyba sama się skuszę :)
OdpowiedzUsuńLoreal Steam Pod jest teraz do mnie w drodze jako maly prezet urodzinowy :D Czekanie jest troche gorsze po zobaczeniu twojego posta!!
OdpowiedzUsuńwow! efekt trochę jak po keratynowym prostowaniu :)
OdpowiedzUsuńpiękne włosy! jak juz ktoś napisał -jak z reklamy:)
OdpowiedzUsuńPiękne włosy! Proszę daj znać jak dlugo ten efekt się będzie utrzymywał :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak ja nie znoszę hejterów ;)
OdpowiedzUsuńEfekt podoba mi się 100razy bardziej niż po Joico, pięknie Natalko ;)
I tak zakochałam się we włosach ciętych maszynką, że polecę zapytac do mojej fryzjerki czy potrafi :P
hejterzy a jak ja nie znosze tego określenia na brak argumentów.. mylisz hejtera z osobą mającą własne zdanie.
UsuńWłosy wyglądają naprawdę pięknie, ale jak dla mnie to za dużo tu komerchy. "Rytuał"? "Maska błyskawicznie odbudowująca"? Wszystkie wiemy, że to pewnie działanie keratyny i silikonów, prostownicy a także, masy sztucznych kosmetyków. Oczywiście wszystko w pięknej otoczce znanej marki, ale mnie nie przekonuje. Niestety. Wolę naturalne płukanki, zioła, oleje.. wtedy wiem, że włosy są NAPRAWDĘ zdrowe, a nie tylko tak wyglądają...
OdpowiedzUsuńNazwy kosmetyków (polskie tłumaczenia) spisałam z opakowań, aby w razie czego łatwo było Czytelnikom je odszukać. Faktycznie są stworzone pod kątem markietingu, ale ja na to nie zwracam uwagi, liczy się działanie i oczywiście skład. Natomiast jeśli chodzi o zioła i inne naturalne produkty - fajnie, że możesz je stosować i cieszyć się zdrowymi włosami, ale niestety porowatym i zniszczonym włosom dużo bardziej służą emolienty. :)
UsuńNa twoim miejscu dodalabym cene zabiegu do postu,bo pewnie pojawi się jeszcze z 50 komentarzy z pytaniem o cene ;)
OdpowiedzUsuńAle rzeczywiście- super to wygląda, a tych zdjęciach bardziej widzę twoj odrost niż na tych z ostatniego postu o zapuszczaniu odrostu ;)
wooow ile komentarzy, sporo kontrowersji wzbudził ten post
OdpowiedzUsuń