Często pytacie mnie, co zrobiłam, że włosy nagle tak szybko urosły. :) Oto odpowiedź:
Kilka miesięcy temu zdałam sobie sprawę, że przez cały czas prowadzenia bloga zamiast skupić się na realizacji celu, czyli zapuszczeniu długich i zdrowych włosów, wykorzystywałam je do różnych eksperymentów. Dzięki temu poznałam dokładnie potrzeby rozjaśnianych włosów i odkryłam mnóstwo tajników pielęgnacji włosów o wysokiej porowatości, ale przy okazji nie dostarczałam włosom wyłącznie pożądanych przez nie składników. Od kilku miesięcy nie traktuję już włosów jako narzędzi do odkrywania nowych hitów, a skupiam się na tym, aby stosować bezpieczne, dobrze dobrane preparaty. Dzięki temu moje uwrażliwione przez rozjaśnianie włosy nie niszczą się tak szybko i mogę je rzadziej podcinać.
Mam na sobie:
Spódniczka: Zara (2011)
Bluzka: Mohito (2014)
Włosy umyłam:
Szampon: Neutral
Maska: Joico K-Pack Revitaluxe
Stylizacja: brak
Zdjęcia:
T.C.
Ostatnio podcinałam włosy w kwietniu i cały czas kusi mnie wizyta u fryzjera, aby znów mieć sztywne, uwielbiane przeze mnie końcówki (takie jak tutaj).
Jak sądzicie, wytrzymać jeszcze czy podciąć? :-)
Piękne masz te włosy! A może by tak artykuł o aktualizacji pielęgnacji włosów? Jakiego szamponu używasz, odżywki, maski :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTak, tak, prosimy :)
UsuńŚwietny pomysł :)
UsuńTak, tak! Aktualna pielęgnacja jak najbardziej!
Usuńśliczne masz włosy, bardzo mi się podobają :)
UsuńJak pielęgnujesz włosy?
UsuńPani ma o wiele lepiej ja niestety mam czarne odrosty na blond włosach i nieciekawie to wygląda :-)
OdpowiedzUsuńzafarbuj ten blond na czarny.
Usuńja bym sie wstrzymała ;-) masz piękne końcówki ;-) ile cm ma twój odrost ?
OdpowiedzUsuńwytrzymaj jeszcze trochę, wyglądają ślicznie:)
OdpowiedzUsuńwytrzymać ! :D super są , zapuść do talii i wtedy podcinaj co urośnie (taka moja mała skromna sugestia) , są cudne , wyglądają tak "delikatnie" i te odrosty jak bardzo błyszczą w słońcu , ah :)
OdpowiedzUsuńcudowne masz te włosy <3
OdpowiedzUsuńja pie****cze...... ALE WŁOSY !! (pierwsza myśl)
OdpowiedzUsuńMega urosły! Nie podcinaj jeszcze wytrzymaj z miesiąc.
Ja bym nie podcinała, śliczne masz końcówki, marzę o takich :)
OdpowiedzUsuńWstrzymałabym się z podcinaniem, bo prezentują się bardzo zdrowo :) Sama mam dylemat czy podciąć teraz czy za miesiąc :)
OdpowiedzUsuńPiękne są. Ja bym nie podcinała jeszcze :-)
OdpowiedzUsuńNatalio, czy stosujesz jakieś wcierki?
OdpowiedzUsuńNie :) Ale mam zamiar to zmienić. Nie wiem, na co się zdecydować :D
UsuńPolecam ampułki placenta mil mil. Tylko po niej włosy rosną mi jak burza. Przetestowałam na prawdę wiele i ta sprawdza się najlepiej
UsuńJ.
Wcierkę Jantar polecam :)
Usuńgratuluję, a przy okazji pochwalę się że i ja od roku nie farbuję włosów ;)
OdpowiedzUsuńZapuszczasz naturalne krócej ode mnie, a masz dłuższy odrost. Normalnie z zazdrości brak mi słów!
OdpowiedzUsuńPrzepiekne włosy!!!
OdpowiedzUsuńO borze szumiący <3 Do takich włosów dążę. Nie podcinaj ich jeszcze, są piękne.
OdpowiedzUsuńNatalia a czemu nie orzyciemnisz jasnych włosów jakąś delikatna farba? mysle ze lepiej by to wygadalo niz taki kontrast. Wlosy wyglądają na zdrowe, wiec nie przycinaj:)
OdpowiedzUsuńMi się właśnie podoba taki efekt, takie naturalne ombre, ja bym nic nie zmieniała :)
UsuńWydaje mi się, że Natalia pisała już kiedyś, że nie chce farbować, bo nigdy w 100% nie wiemy co wyjdzie, a nie chce sobie zaszkodzić. Ale może mi się przyśniło :D
Usuńteż radzę je przyciemnić trochę, ombre powinno być stopniowym przejściem kolorów a tu widać granicę jak na dłoni. Ale oczywiście decyzja należy do autorki bloga - jeśli jej nie przeszkadza takie ostre przejście kolorów to zostawi, my możemy tylko sugerować co zrobić, żeby jej włosy wyglądały jeszcze lepiej.
UsuńKońcówki są idealne, ja bym się wstrzymała :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne. :)
OdpowiedzUsuńJa nie farbuję włosów od 8 miesięcy i dobrze się z tym czuje. :)
Jak dla mnie, nie musisz jeszcze podcinać końcówek. Wyglądają bardzo zdrowo. :)
Natalio masz piękne włosy:)
OdpowiedzUsuńNie mogę się napatrzeć na te piękne włosy, zwłaszcza to naturalne ombre :).
OdpowiedzUsuńPodetnij, każdy centymetr ściętych rozjaśnianych włosów to więcej naturalnych :)
OdpowiedzUsuńtaki odrost mi się podoba, wyszło ombre ;) piękne włoski :)
OdpowiedzUsuńale są niesamowicie sypkie,no piękne :)
OdpowiedzUsuńCudowności <3
OdpowiedzUsuńja na twoim miejscu wlosy blond zafarbowalabym na jakis brazowy jak najbardziej zblizony do koloru odrostu, zeby nie bylo az tak odznaczajacej sie roznicy jaką masz teraz.. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje włosy, są najpiękniejsze jakie w życiu widziałam, a Twojego bloga zaczynam czytać jak włosową Biblię :P Motywujesz do działania, u mnie 21 msc bez farbowania, ale marzeniem jest długość taka jak Twoja obecnie :) Nie podcinaj jeszcze, to taki nałóg za czasów farbowania, wtedy trzeba było robić to ciągle.. :)
OdpowiedzUsuńSmutno mi patrząc na te zdjęcia, bo mimo, że widzę na moich włosach poprawę, to myślę, że tak zdrowo jak Twoje to nigdy nie będą wyglądać :( Nie mogę odstawić farby przez siwienie, jedynie prostować przestałam. Teraz dbam o skręt, puch jest mniejszy niż kiedyś, nie rozdwajają się, ale ciągle jakieś takie suche, bez życia jakby, takie smętne i przyklapnięte u nasady, nie wiem czy kiedykolwiek będą zachwycać :(
OdpowiedzUsuńNiestety to samo o moich włosach bym mogła powiedzieć. Pomimo prawie dwóch lata dbania o włosy olejowania, zrezygnowania z farbowania w tym samym czasie co Natalia moje włosy ciągle się puszą. I ani nie są proste, ani za bardzo skrętu nie można wydobyć, bo się puszą :( . I już nie wiem co robić dalej i czy w ogóle tak się starać. A włoski Natalii przepiękne. I długość taka akurat. Mi się włosy za długie nie podobają. Choć włosy Natalii w każdej długości będą piękne. Cudowne równe końcówki.
Usuńktos doradzi jak farbowac wlosy (siwieje), zeby jak najmniej im zaszkodzic? mysle o drogeryjnych farbach, bo cena odgrywa wazna role, a apteczne sa drozsze:<
Usuńdrose
pozdrawiam:)
Joanna Multi Cream jest chyba najdelikatniejsza, ale mój kasztanowy brąz wyszedł - jak w przypadku każdej innej farby - czyli bardzo ciemny brąz. Podczas farbowania i mycia wypadły mi 4 włosy, czyli jak przy zwykłym myciu. Włosy były miękkie nawet przed nałożeniem odżywki. Ogólnie polecam, pomimo, że liczyłam na nieco jaśniejszy kolor.
UsuńK.
Ha! Widzę, że w podobnym czasie doszłyśmy do tych samych wniosków w kwestii eksperymentowania. Od kiedy zaczęłam o włosy dbać a nie wykorzystywać je do poznawania metod i produktów, nagle zrobiło się o wiele, wiele lepiej. :)
OdpowiedzUsuńCzy są one wyprostowane? Wyglądają na przeciągnięte prostownicą :P
OdpowiedzUsuńNie są :-) Spałam w rozpuszczonych i dlatego tak może się wydawać :)
UsuńTo są włosy po spaniu? O mamo! Moje włosy nigdy nie wyglądają tak super po nocy :) i tym bardziej gdy są rozpuszczone.
UsuńJa nie lubię takich końcówek po fryzjerze ;/ Drażnią mnie. Wolę takie odrośnięte włosy mieć, bo lepiej się układają i wyglądają na lżejsze.
OdpowiedzUsuńidealne włosy :( :( :(
OdpowiedzUsuńPiękne włosy wytrzymaj jeszcze trochę :D tez uwielbiam obcięte końce ostatnio w marcu je obcinałam a planuje dopiero w październiku następne bo nie są rozdwojone ;) a zapuszczam
OdpowiedzUsuńsa piekne! niedpugo bedzie wygladac jakbys miala ombre :) nie podcinalabym, konce wygladaja na bardzo zdrowe :)
OdpowiedzUsuńMasz cudowne włosy, doskonałe :)
OdpowiedzUsuńPiękne!
OdpowiedzUsuńJestem pełna podziwu dla zdrowia i połysku Twoich włosów, ale jednak nie podoba mi się ten odrost, nie wygląda to za ciekawie, najpiękniejsze zdjęcie włosów, jakie kiedykolwiek zamieściłaś, było z czasów farbowania Castingiem, październik 2013 <3
OdpowiedzUsuńJa już 26 miesięcy bez farbowania, prawie na całej długości mam swój kolor włosów i uwielbiam je ! ;) Twoje też są przepiękne, już kolor naturalnych coraz mniej odcina się od farbowanych i najgorsze w zapuszczaniu chyba za Tobą ;)
OdpowiedzUsuńWyglądają wspaniale, bardzo podoba mi się takie naturalne ombre :)
OdpowiedzUsuńo mamuniu *.*
OdpowiedzUsuńno tak, ze trzy lata i ci zrosną je rozjaśniane, a wtedy - trzeba będzie pofarbować SIWE
OdpowiedzUsuńWlasnie tez mnie to zastanawia, jaki jest twoj plan Natalio gdy pojawi sie siwizna? Oczywiscie ci tego nie zycze, ale jest to nieuniknione dla nas wszystkich. Powrot do farbowania czy bedziesz siwiutka jak gretkowska?
UsuńWiecznie te zgryźliwe komentarze na temat siwych włosów...
UsuńA może Natalia należy do rodziny, gdzie siwieje się późno? A może siwizna jej nie przeszkadza?
Zapuszcza naturalne, to zapuszcza. Na cholerę drążyć?
Natalia jest przed trzydziestką więc nie wiem czemu straszycie ją siwymi włosami, jasne że u każdego się pojawią, u niektórych nawet przed 30 rż, ale przecież nie wiecie w jakim wieku siwe włosy pojawiły się u rodziców Natalii itp. Moja mama ma 48lat i zaledwie kilka siwych włosów więc nie ma co przeżywać. Wszystko zależy od genów.
Usuńciekawe czemu autorka bloga nie odpowiedziala...
Usuńo matko,ale masz zgryźliwe fanki Natalio, żółć i jad jak u znanej trenerki. Wasze włosy będą brzydkie bo jesteście złośliwe jak siostry Kopciuszka. w tym pytaniu nic złego nie było. Ja mam siwe włosy i nie wiem czy lepiej farbować w kolorze naturalnym czy mogę ciut jaśniejszym - czy to dużo bardziej szkodzi. Kurczę aż nie chce mi się komentarzy czytać, wstyd że z takimi idiotkami czyta ten sam - dobry bardzo zresztą - blog
UsuńMoże dlatego, że odpowiedź na to pytanie pojawia się w każdej notce o pozbyciu się farbowanych włosów?
UsuńAnonimowy 09:32 - dziewczyny nikogo nie obraziły i nie powinnaś nazywać ich tak brzydko. Podobnie jak ja, mają dość dyskusji na temat siwych włosów :) Elaboraty pojawiają się pod każdym postem z tej serii (jak dobrze zauważył Anonimowy z 16:38) i wszystko w tym temacie powinno być już jasne :-)
UsuńAnonim z 9.32, w samym pytaniu może nie było nic złego (chodź odpowiedź na nie pada nawet w tytułach postów), ale mnie mierzi ton tych pytań - w stylu ciotki Klotki, która pozjadala wszystkie rozumy. "Po co się, głupia blogerko męczysz z zapuszczaniem naturalnych włosów, skoro zaraz pojawią się SIWE, bo przecież nie można się pokazać na ulicy z dwoma siwymi włosami, więc zaraz trzeba je znowu ZAFARBOWAĆ"
UsuńMasz piękne włosy i takie lśniące :)
OdpowiedzUsuńTu gdzie wlosy są "rozwichrzone" przez wiatr na ostatnich zdjęciach rzeczywiscie fajnie wygląda to ombre. Zawsze mi się podobało ombre na włosach gdzie panuje lekki nieład. Ale tu gdzie są tak idealnie proste, wygładzone, uczesane, ulizane wygląda to strasznie niedbale. Jakbyś ich w miejscu gdzie są ciemniejsze miała 3 razy mniej i jakby były tłuste. Może pomyśl o flamboyage ?? Slyszalas?? W Twoim przypadku wydaje mi się ze będzie się lepiej prezentować :)
OdpowiedzUsuńZazwyczaj mam właśnie taki lekki nieład i wygląda to fajnie :) Rozważam chemiczne rozmycie tej granicy, ale cały czas nie mam odwagi :D
UsuńA wg mnie Twoje ombre wygląda super :) Poza tym jest cały czas modne, więc naprawdę nie musisz się martwić, że to wygląda źle, ludzie chodzą do fryzjera, żeby uzyskać taki efekt, jaki Ty masz naturalnie, doceń to! :) A włosy w jednolitym kolorze wyglądają trochę nudno moim zdaniem, ombre nadaje takiego trochę retro stylu, nonszalancji, kojarzy się właśnie z wiatrem, słońcem, romantyzmem, nic nie zmieniaj ;)
UsuńŚwietne włoski, bardzo podoba mi się kolor odrostu, sama chciałabym mieć włosy o takiej barwie, a mam naturalnie takie jak Twoje końcówki :D
OdpowiedzUsuńMam pytanie: zostawiasz włosy do naturalnego wyschnięcia czy używasz suszarki?
Zazwyczaj do naturalnego :)
UsuńCudowne, poczekaj jeszcze z podcinaniem, według mnie końcówki są ładne :))
OdpowiedzUsuńIdealne włosy!
OdpowiedzUsuńJa pewnie na Twoim miejscu bym podcięła :) I tak odrosną :D
Absolutnie wytrzymac!
OdpowiedzUsuńpiekne wlosy!
Wygląda jak byś miała ombre ;D Zazdroszczę włosów :D Są cudowneee!
OdpowiedzUsuńZgadzam się, cudownie to teraz wygląda! :))
UsuńFajne zdjęcia. Pewnie jeszcze fajniejsze byłyby w miejskiej scenerii :)
OdpowiedzUsuńJa bym nie podcinała, masz śliczne końcówki. <3 Może za miesiąc. :)
OdpowiedzUsuńIdealne! Podoba mi się to przejście kolorystyczne, takie big ombre;) Extra;)
OdpowiedzUsuńTakie pytanko: czy stosujac płukanke octowa codziennie lub co drugi dzień musze/powinnam chelatować włosy? Z tego co wiem to podobne działanie maja obie metody.
OdpowiedzUsuńTak, mają podobne działanie. Jeśli włosy nie będą szorstkie - nie musisz :)
Usuńnaturalność to jest to - piękne włosy!
OdpowiedzUsuńMasz piękne, gładkie i takie lejące włosy :)
OdpowiedzUsuńCudownie wyglądają :) Na Twoim miejscu bym wstrzymała się z podcięciem, przecież kobieta zmienną jest, a potem może być żal. ;)
OdpowiedzUsuńNie obcinaj :) ja dziś byłam lekko końce pocieniować i fryzjerka zrobiła mi nie wiadomo co xD krzywe jakieś :)
OdpowiedzUsuńNa tych zdjęciach bardzo widać to przejście między kolorami :/ To wyszło tak na zdj. czy takie są?
Na twoim miejscu podcięłabym trochę więcej niż tylko końcówki, wtedy miałabym lepszą motywację do wcierek itp. Teraz mam włosy, których długość mnie zadowala ale nie są jeszcze tak długie jakbym chciała. I nie chce mi się nic robić z przyspieszaniem porostu bo myślę sobie 'i tak są w miarę długie, po co się wysilać'
OdpowiedzUsuń... niweczyć miesiące wysiłku, bo chce się zmotywować do wcierania? :o to jakiś masochizm!
Usuńlexperpetua
Sztuka dla sztuki. ;P
Usuńtrzecie zdjęcie od dołu - genialne!
OdpowiedzUsuńAle ładnie tu wyglądasz ;)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji ostatnio wchodzę na twój instagram a tam zdjęcie z Bowlingu z Piły. Jeah moje miasto, wiem że ty chyba jesteś z okolic Skrzatusz/Trzcianki czy coś ;)
Pasuje ci ten odrost , jakby go tak "położyć" to chyba sięga już do nosa, co? Ale moim zdaniem jak na 14 miesięcy to mało urosło, teraz widać,że masz już dłuższe włosy niż kiedyś- o czym pamiętam pisałaś, ale ja po 8 miesiącach mam podobny odrost. Co włos to historia ;)
Ze Skrzatusza nie jestem, ale byłam tam 2 razy :))
UsuńTwoje włosy są przepiękne, chyba najlepsze ich zdjęcia, jakie widziałam :) Będzie mi jednak brakowało Twojego miodowego odcienia ;-)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że masz już takie długie włosy. Zawsze kiedy oglądałam Twoje aktualizacje myślałam "ciekawe jakie będą piękne jak będą długie". Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńŚliiiiczne!
OdpowiedzUsuńJak Ty to robisz?!? Są zarazem gładkie i lśniące oraz sypkie i lekkie. Mam cienkie, niskoporowate włosy (naturalny kolor zbliżony do Twoich farbowanych). Ładnie błyszczą, są gładkie w dotyku, ale bardzo trudno mi uzyskać podobny efekt - są albo puszyste, ale lekko spuszone, z odstajacymi krótszymi włoskami, albo gładkie jak z reklamy, ale przyklapnięte :( Do tego podobnie jak Ty mam idealnie zdrowe, zdecydowanie niskoporowate "odrosty", które błyszczą jak głupie nawet po szamponie z SLES i bez odżywki i bardziej suche włosy od ucha w dół.
Gratuluję cierpliwości ! Twoje włosy są przepiękne,od dziś mój ideał <3
OdpowiedzUsuńu mnie 20 miesięcy i 30 cm <3. ja nie zdecydowałam się na stonowanie nawet szamponetką farbowanych włosów, bo nie chciałam naturszyć przy okazji struktury naturalków. i tak zjaśniały o jakieś 0,5-1 ton od encanto, które miałam robione pół roku temu. wystarczy że dostały jeszcze w kość przez mycie sodą (nie mogłam przyzwyczaić się do przyklapu naturalków), jakiś czas suszarkę, niezwiązywanie włosów do spania i podobne drobnostki. szczęśliwie naturalki są tak zdrowe i niskoporowate, że nie strach im przy takich ekscesach :)
OdpowiedzUsuńNo niee, one są zdecydowanie za ładne! ;) Ja mam kompletnie inne włosy (ciemne, kręcone) ale zawsze gdy tu wchodzę to patrzę na Twoje godzinami! Widać, że dogadałaś się z nimi idealnie, są piękne :)
OdpowiedzUsuńMarzy mi się taka długość włosów, a jeszcze gdyby bił od nich taki blask...Wow, coś cudownego...
OdpowiedzUsuńPiękne!
OdpowiedzUsuńPiękne włosy Natalko!! :) ja też uwielbiam końcówki prosto od fryzjera, aczkolwiek u mnie to krótkotrwały efekt, aż do mycia.
OdpowiedzUsuńMam do Ciebie Natalko takie pytanie - czy puszące się włosy to zniszczone włosy? Moje włosy potwornie się puszą - jakie będą odpowiednie kosmetyki do pielęgnacji tego typu włosów?
Pozdrawiam,
Gosia z Głogowa
Nie :) Puszące się włosy to zwykle porowate włosy. Nie muszą być zniszczone, mogą mieć taką budowę z natury, niestety :)
UsuńWlosy sa przepiekne, zgadzam sie z opinia ze wygladaja jak naturalne ombre, ja tez do takich daze a pomaga mi w tym czytanie twojego bloga ;) Natalia jestes the best 😎
OdpowiedzUsuń:-)))
Usuńczwarta fotka od gory wymiata!!!!
OdpowiedzUsuńSą tak już długie, że można by je kilka cm podciąć. Róża.
OdpowiedzUsuńJak nie ma rozdwojonych to jeszcze się wstrzymaj :) chociaż ja mam ten sam problem... Nigdy nie prezentują się tak dobrze, jak po podcięciu :) Ale myślę, że Twoim niczego nie brakuje ;)
OdpowiedzUsuńJaki aparatem były robione zdjęcia? Rewelacja :)
OdpowiedzUsuńCanon EOS 7D :)
Usuńcudowne włoski:)
OdpowiedzUsuńZałamię się :(
OdpowiedzUsuńNaprawdę staram się jak mogę, stosuję się do wszystkich Twoich rad w postach i czytam je po milion razy, no ale kurcze moje cienkie, delikatne włosy (mama mi powiedziała, że są jak u dziecka :D ) nigdy nie będą tak dociążone, fruwają we wszystkie strony, a Twoje są takie piękne, prześliczne po prostu
Pocieszam się jedynie tym, że są podobne do tych Twoich z początku dbania u włosy :)
Wiesz, miałam ten sam problem. Blog Natalki to skarbnica wiedzy - i bardzo dobrze jest tę wiedzę czerpać ;) Ale ja zrobiłam błąd i "przeniosłam" na swoje włosy pielęgnację Natalki (OOM + serum na końcówki). A dla moich (również wysokoporowatych, ale nie farbowanych), to zdecydowanie za mało :c
UsuńNa szczęście poszłam po rozum do głowy i wzbogaciłam porządnie swoją pielęgnację (solidne OOMO i olejowanie końców).
Może u Ciebie w tym tkwi problem? Że Twoje włosy (tak jak moje) chcą więcej? Gdy zaczęłam odtwarzać połączenia włosowe np. Henrietty moje włosy nagle zrobiły się śliskie i dociążone i mięsiste i och i ach ;)
Powodzenia! :)
Ania
ale masz piękne włosy! i jak się błyszczą;)
OdpowiedzUsuńJeśli masz wątpliwości, to podetnij. Masz przepiękne włosy i 1,2 cm z długości nie ujmą im uroku. Podsuszone końcówki mogą wiele zepsuć w wyglądzie, sama wiesz. A i w ogóle wydaje mi się, że leoiej pozbywać się 1,2 cm częściej, niż ciąć 5 raz na ruski rok.
OdpowiedzUsuńzdecydowanie najpiekniejsza blogerka!<3 podziwiam Twoja urode, jestes przepiekna
OdpowiedzUsuńPiękne włosy :) Powstało takie naturalne ombre :)
OdpowiedzUsuńśliczne włosy . Moim zdaniem nie powinnaś jeszcze podcinać końcówek ;)
OdpowiedzUsuńZrób wpis o spirulinie
OdpowiedzUsuńPiękne, naturalne ombre :))
OdpowiedzUsuńpiękne włosy! ja nie farbuję swoich już od ok. 4,5 miesiąca i mój odrost ma jakieś 5 cm tylko wnerwia mnie to, że z ciemnego blondu a wręcz jasnego brązu który mi odrasta włosy od razu przechodzą w rozjaśniany blond :( nie chcę ich farbować ale nie wiem jak mogłabym inaczej wyrównać ten kolor... co o tym myślisz? czy sama czymś wyrównywałaś czy nie?
OdpowiedzUsuńTwoje włosy wyglądają świetnie, zarówno jeśli chodzi o kolor jak i o kondycję :) Poza tym sama wyglądasz pięknie, co tylko dopełnia przyjemność oglądania zdjęć :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
lepiej Ci w ciemnych włosach i rzadko to o kimś piszę, ale wyglądasz doskonale
OdpowiedzUsuńDroga Natalio!Czy mogłabyś podać mi w skrócie jakich aktualnie kosmetyków używasz do pielęgnacji włosów przy tak dużym odroście?Ja nie farbuję włosów od 9miesięcy ale swoje naturalki mam o wiele jaśniejsze od Twoich i rozjaśniane końce również.Obcięłam włosy bardzo króciutko ale nie na "męsko"bo chciałam się pozbyć jak najwięcej tych farbowabych włosów i teraz strasznie mi się przetłuszczają(muszę myć je codziennie) a końce nadal nawilżać bo są przesuszone.Bardzo proszę o jak najszybszą odpowiedź.Ps.Śledzę Twojego bloga od 5miesięcy i zamieniam się we włosomaniaczkę:)
OdpowiedzUsuń