Dzisiejszy wpis powstał na podstawie komentarza, który Ewelina umieściła niedawno pod jednym ze starszych postów. Uznałam, że więcej osób powinno zobaczyć jej odważną i jednocześnie piękną metamorfozę, dlatego od razu poprosiłam Ewelinę o zgodę na publikację. :) Najlepsze zdjęcia zobaczycie pod koniec wpisu.
U mnie prawie 18 miesięcy od ścięcia niemal na zero :) Miałam zbyt dużą różnicę kolorów, żeby wytrwać z odrostami - farbowane ciemny brąz, naturalne niewiele ciemniejsze od Twoich końcówek. To jedna z lepszych decyzji, jaką w życiu podjęłam, bo chociaż tęsknię do długich włosów to krótkim też nie brakuje uroku, szczególnie, że nigdy nie były zdrowsze i mocniejsze.
Tak wyglądały włosy Eweliny w podstawówce - dałabym naprawdę wiele za taki naturalny odcień. Przypuszczam, że nie tylko ja. :)
Po farbowaniu na ciemny brąz włosy Eweliny były również pięknie, a samo zdjęcie jest niesamowicie zmysłowe. Uważam jednak, że powrót do naturalnego, oryginalnego blondu był słuszną decyzją, o czym przekonacie się za chwilę. :)
Jeden z powodów, dla których zdecydowałam się na ścięcie, czyli okropna glonowata poświata po nieudanym schodzeniu z henny i indygo.
(...) wynikło to z mojej niewiedzy i głupoty, ponieważ na samym
początku próbowałam pozbyć się ciemnego pigmentu rozjaśniaczem, nie mając
pojęcia, że coś takiego z henną i indygo nie przejdzie... Część włosów
pozostała ciemna, część była niebiesko-zielona. Przykryłam szybko pasma brązową
farbą, ale niestety niewiele to dało. Wtedy podjęłam decyzję - zapuszczam przez
miesiąc odrost i ścinam tę katastrofę ;)
Tak wyglądały włosy Eweliny tuż po obcięciu włosów...
...a tak po dwóch miesiącach.
Ze względu na oświetlenie oba powyższe zdjęcia nie odzwierciedlają rzeczywistego odcienia włosów. Możecie go podziwiać dopiero na aktualnych zdjęciach poniżej. :)
(...) Mogłyby być dłuższe, ale regularnie je podcinałam, żeby uzyskać w miarę podobną długość na wszystkich poziomach. Już nie mogę się doczekać, aż będę mogła je jakoś zaplatać :)
[02.2015]
Obecna pielęgnacja jest skromna
- mycie co drugi dzień, najczęściej szamponami Alterry albo Joanną z pokrzywą i
zieloną herbatą. W dni bez mycia robię płukankę z rumianku albo mydlnicy
lekarskiej. Po każdym myciu na około 10 minut nakładam odżywkę, moje ulubione
to Nivea Long Repair (na przekór producentowi), Garnier AiK i Oleo Repair oraz
Alterra Granat i Aloes. Bardzo rzadko znajduję czas i chęci na olejowanie, ale
gdy już się za to zabieram to tylko z olejem z pestek winogron, ponieważ używam
go także w kuchni :) To samo z maskami - brak mi systematyczności, do tego mam
tylko jedną, Biovax z keratyną i jedwabiem. Poza tym o ile nie zapomnę wcieram
Jantar, żeby trochę szybciej rosły.
Mam nadzieję, że odważna przemiana włosów Eweliny będzie inspiracją
dla wielu z Was, a jeśli macie do niej jakieś pytania,
zostawcie w komentarzu, na pewno Wam odpowie. :)
dla wielu z Was, a jeśli macie do niej jakieś pytania,
zostawcie w komentarzu, na pewno Wam odpowie. :)
PS Jeśli macie
ochotę zobaczyć, jak wyglądało schodzenie z ciemnego koloru włosów Dzikiej
Wózkowej, która zaakceptowała swoje jasne odrosty i ciemne końcówki, zajrzyjcie tutaj.
I jeszcze jedna informacja - w Lidlu dostępny jest olej arganowy (KLIK). :)
Jaka przepiękna dziewczyna! I rzeczywiście naturalny kolor niezwykle jej pasuje :)
OdpowiedzUsuńNa zdjęciu po dwóch miesiącach jak Mia Farrow w "Dziecku Rosemary"! Wspaniały odcień:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Mię w tym filmie, przemiły komplement :)
UsuńTeż miałam takie skojarzenie. Ale gratuluje odwagi, nie każdy by się zdecydował na takie cięcie. W krótkich włosach wyglądałaś bardzo korzystnie. Kolor naturalny oczywiście przepiękny.
Usuńpozdrawiam
Podziwiam odwagę, ja nigdy nie miałam takich krótkich włosów. Niemniej w krótkiej fryzurce Ewelina wyglądała pięknie. A jej kolor i obecna fryzura jest SPEKTAKULARNA!!! Piękna przemiana!!
OdpowiedzUsuńzdjęcie z listopada 2014.... seks bomba! zazdroszczę odwagi :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :-)
UsuńZgadzam się! Dziewczyna jest prześliczna, genialnie wygląda, pokuszę się nawet o stwierdzenie, że pomijając już sam naturalny kolor (który jest przepiękny!) to zdecydowanie lepiej jej w tej długości włosów ;) Zazdroszczę! I podziwiam za odwagę :)
UsuńWOW. Bardzo odważna decyzja. Włosy mają piękny kolor. Sama zapuszczam naturalny kolor włosów (schodze z blond) i nie wyobrażam sobie obciąć więcej niż 5 cm naraz. Podziwiam, ale ja bym się nie zdecydowała...
OdpowiedzUsuńJasny gwint! Podziwiam odwagę i urodę. Niesamowicie piękna i zmysłowa dziewczyna. :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście w naturalnym kolorze wygląda 100 razy lepiej :)
OdpowiedzUsuńŚcięcie włosów na takie krótkie nie było złą decyzją - Ewelina jest niesamowicie kobieca, takze nawet w krótkich wyglądała pięknie :) i można było rozpoznać jej płeć :D większość krótkowłosych kobiet wygląda męsko, no ale wiadomo że nie każda
Ewelina ma przepiękny, naturalny kolor! Ja zbliżony do niego to co najwyżej od farby mogę uzyskać, bo naturalnie standard - mysi blondo-brąz. Zazdroszczę tak jasnych naturalnych włosów :)
OdpowiedzUsuńCiesz sie, ze w ogole mozesz jeszcze uzyskac naturalne, ja majac mnostwo siwych, a majac zaledwie 20 kilka lat, juz nigdy do swoich nie bede mogla wrocic :’(
UsuńSkye, taki kolor też jest piękny, szczególnie przy chłodnym typie urody. Do tego nieosiągalny farbami, więc tym bardziej wyjątkowy :)
UsuńMysi kolor taki wyjątkowy tiaaa haha tylko jak przyjdzie co do czego polskie szarobure myszki zazdroszczą całym sercem autorce jej przepięknego naturalnego blond. I to jest prawdziwa śliczna blondynka, a nie popielaty Szczurek :) Boski kolor ma dziewczyna, piękny.
UsuńHmm, nie będę na siłę forsować swojego zdania, ale mimo wszystko uważam, że każdy typ kolorystyczny jest piękny i wyjątkowy na swój własny sposób, trzeba mu tylko dać szansę :)
UsuńAnonim to chyba mysli, ze tylko jeden typ urody jest ladny, a cala reszta ludzi na swiecie brzydka :-P ;-)
UsuńAnonimowy12 marca 2015 16:38 - oczywiście kolor przepiekny, ale podejrzewam że jeśli dziewczyna z notki (Ewelina) miałaby naturalne włosy w typowo mysim kolorze to też byłybyśmy zachwycone :) Dlaczego? Spójrzcie na jej twarz! Na rysy twarzy, oczy, usta, to po prostu piękna kobieta :) A my chcąc nie chcąc oceniamy całość (nie wyłacznie włosy) , więc w szaroburych włosach pewnie też wyglądałaby super bo jest piękna tak ogólnie :)
UsuńJula
Przepiękne włosy, natura jednak doskonale wiedziała co robi :)
OdpowiedzUsuńChyba nie znam nikogo kto miałby naturalnie tak jasny odcień blondu, w dodatku o ciepłej tonacji.
Sama też posiadam naturalny, jasny, ciepły blond, ale nie jest on aż tak jasny jak u Eweliny. Piękny!
Hmm, muszę przyznać, że mi się poszczęściło :)
UsuńŁadnemu we wszystkim ładnie! :)
OdpowiedzUsuńKolor bombowy. Podziwiam za odwagę, ja bym się nie zdecydowała na tak radykalne kroki :x
Brak mi słów, wspaniała przemiana! *o*
OdpowiedzUsuńKobieta stworzona do blondu, idealnie :) nie odwazylabym sie na pewno na tak radykalna decyzje, ale podziwiam efekty :) wow!
OdpowiedzUsuńKrótkie włosy wysunęły na pierwszy plan piękną twarz Eweliny. Podziwiam za odwagę, sama chciałam ściąć włosy na krótko, tak z ciekawości, ale nie wystarcza mi odwagi. Dodatkowo zniechęca mnie obawa, że nie będą się układać.
OdpowiedzUsuńZ układaniem faktycznie na początku są problemy. Przez pierwsze miesiące nie rozstawałam się z żelem, bez niego nie było u mnie mowy, żeby zrobić np. taką fryzurę - http://bi.gazeta.pl/im/8/8220/z8220358X.jpg Na szczęście czas szybko leci :)
UsuńNa zdjęciu z 11.2014 cudo! Niesamowicie pasuje Ci ten kolor i długość. Szacunek za taką przemianę i odwagę. Wiele dziewczyn nie zdecydowaloby się na coś takiego.
OdpowiedzUsuńTo zdjęcie w różowym płaszczu jest boskie :D Ewelinie naprawdę pasuje taki kolor i krótka fryzurka. Z tą minką wygląda jak uroczy zakapior :)
OdpowiedzUsuńGdyby tylko mnie pasowały krótkie włosy, to bym się nie zastanawiała i ścięła już dawno temu. Suszenie, dbanie o taką długosć - bajka :D. Niestety, nie współgra to z moją figurą - moja fryzura musi łagodzić proporcje sylwetki....
To mina pod tytułem "nawet nie próbuj krytykować moich włosów" :D
UsuńFakt, teraz to bajka, ale wcześniej musiałam się trochę nagimnastykować ze stylizowaniem i nakładaniem odżywek. Bo jak tu przy ich nakładaniu pominąć skórę głowy, jak włosy odstają od niej na zaledwie kilka-kilkanaście centymetrów? ;)
Spodziewam się, że było trochę akrobatyki :D Sama jak ognia unikam nakładania odżywek i stylizatorów na skórę głowy :)
UsuńEwelino, pamiętam Ciebie z wątku na wizażu o powrocie do naturalek, piękne masz włosy, a Twój naturalny kolor bardzo pasuje do Twojej urody :) Ja wróciłam do swojego koloru 3 tygodnie temu, po 25 miesiącach.
OdpowiedzUsuńAle super, że mnie pamiętasz, nie spodziewałam się tego :) Wspaniale, że Tobie też się udało!
UsuńJakże mogłabym Ciebie nie pamiętać ;) Niewiele dziewczyn zapuszczających naturalki decyduje się na takie ostre cięcie, za co Cię podziwiam. Też bardzo się cieszę, że wytrwałam i mi się udało :D Teraz zostaje już tylko zapuszczanie włosów do wymarzonej długości :)
UsuńOgromnie mi miło :) Czas szybko płynie, ani się obejrzymy i już będą długie!
UsuńKilka lat temu na podobny krok zdecydowała się Uliana Sergienko (obok Miry Dumy jedna z najbardziej rozpoznawalnych członkiń tzw. "rosyjskiej mafii" w świecie mody;). Byłam w szoku, jak pięknie i kobieco wyglądała z zupełnie krótkimi, ciemnymi włosami. Rozumiem dziewczyny, które wolą męczyć się z kontrastowymi odrostami (sama pewnie bym do nich należała), ale podziwiam te, które - jak Ty - miały odwagę na radykalne cięcie. Nie każdemu byłoby dobrze z tak krótkimi włosami - ale Ty wyglądałaś z nimi świetnie!
UsuńWyguglałam sobie Ulianę - faktycznie wyglądała wspaniale! Przepiękna kobieta :)
UsuńNaprawdę przepiękne włosy! I cudny naturalny kolor. Ale też trzeba powiedzieć, że i dziewczyna niezwykle urodziwa, nie każdemu byłoby tak ładnie w tak króciutkich włosach, jak te zaraz po ścięciu:) Wolę nie wiedzieć, jak jak bym wyglądała:D
OdpowiedzUsuńwow!! bardzo odważnie, ale do twarzy jej było w takich krókich i włosy rzeczywiście tego potrzebowały, teraz zachwycają kolorem ;-)
OdpowiedzUsuńPiękny naturalny kolor włosów ! Odważna dziewczyna, efekty są niesamowite !
OdpowiedzUsuńAle jesteś piękna <3 no i włosy też cudowne :) gratuluję :)))
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda na zdjęciu w różowym płaszczu, bardzo jej pasuje taka fryzura. Dobra decyzja!
OdpowiedzUsuńo matko, dawno nie widziałam tak świetie wyglądającej krótkiej fryzurki! na jednym zdjęciu myślałam, że to księzna Kate! pieknie!
OdpowiedzUsuńEeee... a nie Lady Di? Bo na zdjęciu z białym kolczykiem jest faktycznie do niej bardzo podobna.:D Włosy piękne, odcień rzadko u nas spotykany. U Eweliny wygląda spektakularnie i pięknie rozświetla buzię. U kogoś o chłodnym typie urody nie wyglądałby tak dobrze.
UsuńMała prośba do Natalii by poświęciła kiedyś wpis właściwemu doborowi odcienia farby do typu urody. Polki strasznie kochają się w ciepłych odcieniach mając przeważnie urodę mysiego lata a efekt farbowania jest bardzo sztuczny. Ja też miałam taki etap w swoim życiu i teraz łapie się za głowę oglądając zdjęcia. Śliczny, ciepły brąz i efekt ziemistej cery. Teraz zapuszczam swoje i widzę różnicę.
Tylko, ze farbami ciezko uzyskac chlodny odcien, ja farbuje u fryzjera (roznych, bo czesto ich zmieniam) i i tak zawsze wychodzi nie tak jak chcialam :-/ A do naturalnych przez siwe nie moge wrocic, takze chyba jestem skazana na cieple tony :-(
UsuńMuszę przyznać, że widzę ogromną różnicę w wyglądzie cery. W ciemnych włosach wyglądałam niesamowicie blado, jakbym była chora albo bardzo zmęczona. Przy blondzie cera wygląda świeżo i zdrowo, choć dalej widać, że jest blada :) Z kolei jeszcze przed brązem zafundowałam sobie chłodną platynę a la Daenerys z GoT, to też była pomyłka ;) Ech, gdybym wtedy wiedziała to, co wiem teraz...
UsuńPiękna i odważna przemiana :) i ten piękny naturalny kolor... :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia
Przepiękne! Jestem zakochana w kolorze i fryzurce w różowym płaszczyku :) Cudny całokształt i faktycznie cała buzia promienieje w naturalnym odcieniu włosów. A w krótszych włosach wbrew pozorom masz nawet więcej uroku niż przy długich :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Dorka
Dziękuję, Dorko :) Coś w tym jest, przy takiej długości moje cienkie włosy nabierają objętości i życia, długie zazwyczaj smętnie zwisały. Ale nie byłabym sobą, gdybym nie spróbowała ich znowu zapuścić, najwyżej ponownie je potem zetnę ;)
UsuńPrzepiękna kobieta...
OdpowiedzUsuńPrzepiękny, słoneczny blond! I gratuluję odwagi.
OdpowiedzUsuńNiesamowicie "odważna" decyzja :) Ale jak widać na załączonym obrazku ładnemu we wszystkim ładnie ;) A kolor włosów naprawdę piękny, moja mama ma podobny i wszyscy podejrzewają ją o farbowanie ;)
OdpowiedzUsuńbardzo ladnie Ewelinie jest w fryzurze na zdjeciu z listopada 2014, wyglada na mega piekna dziewczyne-modelke!
OdpowiedzUsuńDziękuję, ale do modelki mi daleko :) To zasługa dobrego fotografa!
UsuńWow. Jestem pod ogromnym wrażeniem! Warto było, włosy są teraz przepiękne *_*
OdpowiedzUsuńJa tez nie raz miałam ochotę obciąć się na zero i zacząć dbac od poczatku o nowe włoski , były by może gestsze i mniej wymagające niż ratowanie włosów "zepsutych" btw , widzieliście może tę dziewczynę ? - https://www.youtube.com/watch?v=5NT_iSvhG40
OdpowiedzUsuńPrześliczna :)
OdpowiedzUsuńZabrakło mi słów <3.
OdpowiedzUsuńJaka była reakcja ludzi dookoła tuż po ścięciu ?
Tylko raz spotkałam się z nieprzychylną opinią, usłyszałam wtedy, że wyglądam jak po chemioterapii. Poza tym rodzina była zszokowana, a znajomi nie poznawali mnie na ulicy ;) Ale gdy już się zorientowali, że to ja, to zgarniałam mnóstwo komplementów, tak jak tutaj :) Ogólnie odbiór był bardzo pozytywny.
UsuńWiele bym dała za tak piękne włosy!
OdpowiedzUsuńWow, niesamowity naturalny kolor włosów! Ewelina bardzo ładnie wygląda we fryzurze z przedostatniego zdjęcia - dowód na to, że nie tylko długie włosy mogą się świetnie prezentować :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, krótkie także są super :)
UsuńPierwsze co rzuciło mi się w oczy to uroda Eweliny. :) Delikatna i dziewczęca. Ewelina ma ten typ urody, który wygląda świetnie w długich, krótkich, ciemnych i jasnych włosach. Każda fryzura pasuje, bo ładnemu we wszystkim ładnie - tutaj to powiedzenie absolutnie się sprawdza. :)
OdpowiedzUsuńPo takim cięciu mogę tylko przypuszczać, że Ewelina jest osobą odważną. Ja mimo 2 lat włosomaniactwa nie zdecydowałam się na drastyczne cięcie, a podcinam włosy systematycznie, przez co mam prawie cały czas tę samą długość.
Trzymam kciuki za dalszą pielęgnację. Chętnie zobaczę za jakiś czas jak prezentują się włosy Eweliny. :)
Dziękuję bardzo, aż się zarumieniłam <3 Z przyjemnością podzielę się dalszymi efektami :)
Usuńale sliczny kolor!!! tez mialam kiedys takie krociutkie wlosy sciete wrec na jezyka. a teraz kiedy zapuszczam odrosty zal mi pozbyc sie dlugosci. a tu taka cudowna przemiana, ze kto wie czy sama sie nie skusze :)
OdpowiedzUsuńMieć taki piękny kolor włosów i farbować to grzech!
OdpowiedzUsuńD.
Prawda, teraz już to wiem :)
UsuńBym powiedziała, że autorka jest jedną z niewielu dziewczyn, które wyglądają obłednie w krótkich włosach. im krótsze, tym lepsze.
OdpowiedzUsuńAz tak bym nie przesadzala, w bardzo krotkich jak chlopak :-\ Ale juz na fotce w rozowym plaszczu o niebo lepiej ;-)
UsuńKrótkie włosy nie są zarezerwowane tylko dla chłopaków, dziewczyny też mogą wyglądać w nich atrakcyjnie :)
UsuńMoim zdaniem nie moga :-)
UsuńNo i super, gdyby wszyscy ludzie byli tacy sami to byłoby nudno ;)
UsuńJa bym.chyba została przy długości z 11.2014 pięknie wygląda. Przyznam, że pierwsze zdjęcia toż po ścięciu mnie przeraziły i takie zupełnie Ci nie pasują. Ale te z 11.2014 pięknie wyglądasz!!
OdpowiedzUsuńNa razie postanowiłam zapuszczać, a jak będę się czuć źle w długich to pewnie zetnę :) Nic na siłę ;)
UsuńJej rewelacja :-) sliczna dziewczyna i w tym naturalnym kolorze wyglada po prostu bombowo !!!
OdpowiedzUsuńGtratulacje za odwage :o ! Efekty niesamowite !!!
OdpowiedzUsuńPodziwiam odwage, nigdy bym tak nie postapiła było by mi szkoda długości. Życzę powodzenia w zapuszczaniu ;)
OdpowiedzUsuńpiekne ma wlosy , zdecydowanie sie oplacilo to radykalne ciecie :)))
OdpowiedzUsuńDziewczyna jest po prostu ładna, dlatego dobrze jej w każdym kolorze i długości włosów :)
OdpowiedzUsuńprześlicznie! wow!
OdpowiedzUsuńWow podziwiam za odwagę! Piękna dziewczyna i cudowny naturalny kolor włosów! Na zdjęciu w różowym płaszczu wygląda przepięknie! :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne włosy, marzenie :)
OdpowiedzUsuńRany, jaki piękny kolor włosów!!!
OdpowiedzUsuńAle świetnie jest zobaczyć siebie na blogu :)
OdpowiedzUsuńMi bardzo miło Cię gościć :) Co chwilę patrzę na zdjęcie w różowym płaszczu i się zachwycam :-)
UsuńTaaaaaaak to zdjęcie w różowym płaszczu najlepsze jest!
Usuńto prawda, jest najładniejsze :)
UsuńWow! Tego sięnie spodziewałam :D Piękny naturalny kolor, strasznie zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńPo ścięciu Ewelina wygląda olśniewająco! Szczególnie na zdjęciu z listopada :)
To jest Twój naturalny kolor? Naprawdę? Cudny :) I Ty też jesteś prześliczna :)
OdpowiedzUsuńTak, to naprawdę mój kolor :) Dziękuję!
UsuńWedług mnie to najlepsza jej włosowa decyzja! Piękna!
OdpowiedzUsuńTeż miałam to zrobić... stchórzyłam :O ale jak widać, niektórym pasuje :) gratuluję Ewelinie wytrzymałości i odwagi. Ja się nawet w związanych włosach czuję łyso ;) a co dopiero w ściętych aż tak.
OdpowiedzUsuńBardzo inspirujące. Też mam ochotę na taki sam krok, gdy widzę jak można korzystnie wyglądać w krótkiej fryzurze.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogę być dla kogoś inspiracją :)
Usuńłaaaał:D Ja nie mam jaj żeby ściąć włosy na tak krótko, więc czekam z moim dziwnym ombre aż odrosną :)
OdpowiedzUsuńAle ładna dziewczyna ;) krok był bardzo śmiały. Blond to piękny kolor włosów, nigdy nie zrozumiem czemu jego właścicielki farbuja włosy na inne kolory. Sama mam jasny brąz, tego tu w tym kraju pełno. Co ja bym oddała za taki blond! :)
OdpowiedzUsuńi naturalny kolor, i długość przepiękne. ja bym tam nie zapuszczała, krótkie włosy zdecydowanie dodają jej uroku! :)
OdpowiedzUsuńNajpiękniej wyglądała w 2 miesiące po ścięciu, dużo lepiej niż w długich :) brawa za odwagę!
OdpowiedzUsuńMi też najbardziej się w krótkich podoba:)
UsuńJa, ja, ja mam pytanie! :D
OdpowiedzUsuńO gustach się nie dyskutuje - ja własnie rozpaczliwie chciałabym uzyskać takiego zielonkawego glona na włosach ;) W związku z czym chciałam zapytać Eweliny jak udało jej się taki efekt osiągnąć; ile warstw hendigo miałaś już na włosach przed rozjaśnianiem? Czym rozjaśniałaś? I najważniejsze - czy włosy w rzeczywistości wyglądały tak jak na zdjęciu, czy wyszły nieregularne ciapki?
Byłabym bardzo wdzięczna za odpowiedź, chociaż rozumiem że przy takim natłoku komentarzy może być ciężko... No i oczywiście gratuluje i udanej historii włosowej, boskich naturalek i niesamowitej urody! :)
mi tez sie podoba. takie chlodny:D:D
Usuńpozdrawiam, drose
Dziękuję!
UsuńTakiego pytania się nie spodziewałam :D
Zdjęcie z glonkiem było robione przy sztucznym oświetleniu i z fleszem, w świetne dziennym włosy wyglądały tak (już po przykryciu brązem) - http://oi61.tinypic.com/24y5is9.jpg To chyba jednak nie to, o co Ci chodzi :( Do tego nie pamiętam już, jakich produktów użyłam, mój umysł wyparł ze świadomości ten tragiczny dla mnie dzień ;) Hendigo farbowałam się niemal rok, więc musiałam mieć co najmniej 6 warstw. Myślę, że w takiej sytuacji czegokolwiek bym nie użyła wyszłyby glony ;)
Dziękuję za odpowiedź i za zdjęcie! Kapitalnie mi ułatwia sprawę, bo taki mysi, zielonkawy brąz to odcień o który mi chodzi - będę kombinować... W ramach wyjaśnień - nie, nie jestem masochistką, po prostu dobrze wyglądam w zgaszonych, chłodnych kolorach i takie piękne, złote blondy jak Twój mogę podziwiać jedynie na zdjęciach ;)
Usuńmoże spróbuj zrobić płukankę z gencjany, na moich naturalnie brązowych włosach dała wrażanie wypłowienia, zgasiła kolor zrobił, się siny, a raczej szarawy. Mnie się podobał ten efekt
UsuńPiękna dziewczyna i piękny efekt. Tak duże ścięcie musiało kosztować wiele odwagi. Efekt końcowy przepiękny, zmysłowy, po prostu cudowny :) Bardzo ładny blond :)
OdpowiedzUsuńEch, ładnemu we wszystkim ładnie <3 do końca życia będę Ci zazdrościć tego pięknego blondu!
OdpowiedzUsuńLenka, Pięknoto, nawet nie próbuj narzekać! ;)
UsuńEwelinie do twarzy nawet w króciutkich włosach. Ja niestety w krótszych niż do łopatek wyglądam idiotycznie (a czuje się jeszcze gorzej).
OdpowiedzUsuńTa henna. :D
OdpowiedzUsuńMija rok odkąd męczę się z glonem na włosach a jeszcze sporo mi zostało do obcięcia. Szkoda, że nie mam takiej odwagi jak autorka,ale nie sądzę żeby w tak krótkich było mi dobrze. ;)
W każdym razie autorka wygląda naprawdę dobrze. :)
Ładnemu we wszystkim ładnie - te zdjęcia idealnie temu dowodzą. Nieważne czy włosy są długie czy krótkie, ciemne czy jasne- na każdym zdjęciu Ewelina wygląda perfekcyjnie, zazdroszczę i podziwiam za odwagę! :)
OdpowiedzUsuńOsobiście nie dałabym rady, na szczęście mój odrost jest prawie niewidoczny ;)
W ciemnym było lepiej.
OdpowiedzUsuńByć może, ale wolę siebie w jasnych włosach :)
Usuńnie słuchaj, w jasnych o niebo lepiej! :)
UsuńBez obaw, w takich sprawach kieruję się tylko własnym zdaniem :)
UsuńPrzepiękny kolor! Sama odważyłabym się na takie ścięcie gdybym tylko wiedziała, ze będzie mi pasowało :)
OdpowiedzUsuńWitaj !!! Śledzę juz od dawna Twojego bloga! Jestes troszeczkę moja włosowa siostra... Chociaz masz duzo wiecej wlosow niż ja...;) postanowiłam do Ciebie napisac w zwiazku z sytuacja kryzysowa;( Błagam Cie o pomoc! Fryzjerka mi ściągnęła kolor - chyba nie musze mowić co sie stało z włosami ;( z7,5 w kucyku mam znowu 6cm!!!! Prosze pomóż mi w jaki sposób najlepiej w takiej sytuacji zwiekszyć średnice pojedynczego włosa! Zagęścić je...Biorąc pod uwagę ze sa skrajnie wysuszone. Mam wrażenie ze nic na nie obecnie nie działa! Sa w fatalnej kondycji. Moja obecna pielęgnacja to pomieszanie z poplątaniem bo nie wiem co robić... Moje włosy nie lubią za bardzo keratyny ,żółtego biovaxu, oleju kokosowego i maska shea. Wiec to odpada! Prosze daj mi jakies wskazówki jakie proteiny mogą byc skuteczne? Moze jedwab hydrolizowany? Tylko czy on sobie da radę z takimi zniszczeniami. To musi byc taka terapia szokowa. .. Włosy ti bardzo bardzo jasny blond... Czekam z niecierpliwoscią na wiad od Ciebie. Dziekuje! I to nie w tym rzecz ze nie chce mi sie szukać odp na blogu tylko wszystko co próbuje nic nie daje!;((((
OdpowiedzUsuńNaprawde podziwiam! Taki krótkie włosy :) Ale dzieeczyny śliczna a jak wiadomo ladnemu we wszystkim ładnie :) Pewnie znajomi przeżyli szok :D
OdpowiedzUsuńpiękna przemiana, odważna :)
OdpowiedzUsuńtak wiele zależy od włosów... :) przepiękne włosy, śmiały krok, gratuluję :)
Piękna dziewczyna, w każdej odsłonie wyglądała naprawdę dobrze :) a na zdjęciu po 2 m-cach zupełnie jak księżna Diana!
OdpowiedzUsuńHahaha, tez tak pomyslalam :D
UsuńIle ja bym dała za taki naturalny kolor włosów! Zakochałam się, jest po prostu piękny! :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że to wśród włosomaniaczek niepopularne, ale osobiście uwielbiam kobiety w krótkich włosach! :). Najbardziej seksowne u kobiet są albo włosy bardzo krótkie albo bardzo długie :P
OdpowiedzUsuńNo mi też się bardzo podobają krótkie włosy, co więcej wiem z własnego przykładu, że mężczyźni też za takimi szaleją:)
UsuńA nie myslisz o tym aby ściąć aporo włosów i oddać je na cele charytatywne? Wtedy oaoagniesz efwkt ombre albo calkowicie pozbędziesz się farbowanych włosów, a jakieś dziecko bedzie bardzo szczęśliwe z powodu peruki :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam i gratuluję, obecnie masz piękne włosy :)
OdpowiedzUsuńEwelino jeszcze nigdy nie widziałam żeby ktoś miał taki piękny naturalny kolor, ja też jestem blondynką i zawsze moim marzeniem był taki odcień. Dlatego tez tak lubię moje włosy latem, gdy pojawiają się pasemka w twoim odcieniu. A na to zdjęcie z listopada to się nie mogę napatrzeć, cudowne :) wyglądasz ślicznie , bardzo pasuje Ci taka długość, choć ciekawa jestem jak wyglądasz w dłuższych naturalnych, zapewne równie pięknie, może za jakiś czas podzielisz się z nami swoim zdjęciem ; )
OdpowiedzUsuńTo prawda, lato sprzyja blondynkom :) Dziękuję Ci bardzo, a zdjęciami na pewno się podzielę :)
UsuńNie każda dziewczyna może sobie pozwolić na tak krótką fryzurę. Ewelina ma długą szyję i drobną buzie oraz delikatne rysy. Krótka fryzura tylko dodała jej uroku.
OdpowiedzUsuńPamietam eweline z wizazowego watka o wracaniu do naturalnych wlosow ;D. Niesamowicie pasuje jej naturalny blond, jest po prostu cudowny <3. U mnie minelo 26,5 miesiaca, jutro ide sciac resztki farbowancow - tak sie z tym grzebalam, ze moja najdluzsza dolna warstwa ktora jest cala naturalna siega stanika, czyli osiagnelam jednoczesnie moj wlosowo-dlugosciowy cel nr 1 :D. Teraz pora na dojscie do 60cm majac cale naturalne wlosy ;).
OdpowiedzUsuńAle się cieszę, że o mnie pamiętacie :)
UsuńPowrót do blond zdecydowanie na plus. Jednak dziewczyna ma jakąś manierę w sobie, która mnie od niej odrzuca. Chyba to ten niemiły wyraz twarzy. Metamorfoza jednak zdecydowanie na plus!
OdpowiedzUsuńHaha, mogę zapewnić, że jestem jak najbardziej miła :D
UsuńTo nie maniera a poza do zdjęcia stylizowana na modelkę. Zresztą z bardzo dobrym skutkiem. Sama napisała, że ma fotografa. A wyraz twarzy nie jest niemiły. Po prostu nie patrzy w obiektyw. Poza tym zdjęcie a real też jest różne.
UsuńNigdy bym się nie odważyła - ale dziewczyna ma piękne rysy twarzy i krótkie włosy to podkreślały.
OdpowiedzUsuńNo i to jest krok, którego można pogratulować, a taka desperacja, jaką uskutecznia teraz Natalia i jakiś czas temu Dzika Wózkowa, to woła o pomstę do nieba.
OdpowiedzUsuńJakby włosy determinowały całe życie...
Co za absurdalne podejście do decyzji innych ludzi...
UsuńU Natalií przejscie jest tak delikatne, ze w ogole nie rzuca sie w oczy, wiele osob probuje osiagnac taki efekt u fryzjera, jakí Natalia ma naturalnie, nie ma w tym nic desperackiego
UsuńW życiu bym nie ścięła włosów na chłopaka... :O Ale teraz włosy ma przepiękne - przed ścięciem również miała, ja bym je zostawiła takie, jakie były. Gratuluję odwagi! :) Ładnemu we wszystkim ładnie, śliczna kobieta. :)
OdpowiedzUsuńJesteś przepiękna i nawet jakbyś była łysa (odpukać;p) to by się nie zmieniło.
OdpowiedzUsuńPowiedz mi, w jaki sposób modelujesz włosy?
Myślałam kiedyś o ścięciu włosów na chłopaka, ale miestety moje włosy nie są proste, więc wydaje mi się że codziennie musiałabym je modelować/ prostować zużyciem wys. temperatury. No a wtedy obcinanie włosów w celu regeneracji byłoby bez sensu
Dziękuję :) Obecnie w ogóle ich nie modeluję, po umyciu zostawiam do naturalnego wyschnięcia, albo (o zgrozo) idę spać w mokrych. W ciągu 2-3 pierwszych miesięcy "przyklepywałam" je żelem, potem wystarczyło zaczesanie na mokro. Niestety nie wiem, jakby to wyglądało z falowanymi/kręconymi włosami :(
UsuńPięknie ! :) podziwiam ! ale do tak pięknej buzi każda fryzurka by pasowała :)
OdpowiedzUsuńPiękny naturalny kolor! Ja też taki chcę!
OdpowiedzUsuńJaka odważna! :)
OdpowiedzUsuńWow! Powiem szczerze, ze lepiej jej w krotkich do ucha! Niewiele dziewczyn moze sobie na to pozwolic. Nawet na chlopaka wyglada przepieknie. Ewelina jest po prostu sliczna i ma bardzo regularne rysy twarzy, a do tego kolor wlosow jak marzenie.
OdpowiedzUsuńPowtórzę to, co napisały już inne dziewczyny: bardzo ładne włosy - prawie tak ładne jak ich właścicielka ;-)
OdpowiedzUsuńPrześliczne włosy! Czy pielęgnacja z początku bardzo różniła się od obecnej? Masz jakieś triki, wypróbowane metody, którymi mogłabyś się podzielić? Albo błędy, których warto by uniknąć?
OdpowiedzUsuńI pytanie z innej beczki - czy sama robiłaś make-up na zdjęciu w różowym płaszczu? Wygląda przepięknie, czego użyłaś? Szczególnie chciałabym wiedzieć co to za róż, jeśli pamiętasz :)
Ah, i jeszcze chciałam zapytać czy można znaleźć w internecie Twojego fotografa? Przepiękne zdjęcia, z chęcią obejrzę inne! :)
Pozdrawiam serdecznie!
Na początku używałam właściwie tylko delikatnego szamponu i żelu do stylizacji. Po kilku miesiącach włączyłam ukochaną płukankę z rumianku, która cudownie nabłyszcza mi włosy. Odżywek zaczęłam używać dopiero wtedy, gdy włosy trochę podrosły i dało się przy nakładaniu różnych specyfików ominąć skórę głowy (inaczej moje włosy są obciążone i wyglądają fatalnie). Teraz coraz częściej sięgam po olej i treściwą maskę. Moje włosy bardzo lubią minimalistyczną pielęgnację, mimo tego, że są cienkie i dość delikatne. Przypominają trochę włosy dziecka :) Nie mam żadnych specjalnych trików, ale na pewno wiem, że warto było od samego początku dbać o dietę, suplementację i wcierki na porost - przy takich króciakach babyhair błyskawicznie zagęszczają czuprynę, a do tego mam pewność, że włosy są zdrowe aż po same końce, bo w końcu dbam o nie od samego początku :)
UsuńTak, makijaż robiłam sama, z tego co pamiętam na pewno użyłam podkładu mineralnego z kolorówki do cery mieszanej i różu z paletki Pure od Oriflame. Oprócz tego miałam chyba zrobione kreski brązowym eyelinerem od Wibo, a tusz do rzęs to zapewne żółty z Lovely ;)
Przezdolny fotograf to moja przyjaciółka Łucja, tutaj m.in. można znaleźć jej prace - https://www.facebook.com/lucjastefaniukphotography :)
Moim zdaniem pięknie w obydwu kolorach.
OdpowiedzUsuńTo jest aż niemożliwe, że to jest naturalny odcień! Miałam taki kolor w dzieciństwie, teraz mam bardzo ciemny blond. Zazdroszczę! To była odważna, ale bardzo dobra decyzja.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Aneta
Piękny kolor, gratuluję odwagi ścięcia na krótko :)
OdpowiedzUsuńwow, ja bym się w nigdy w życiu nie zdecydowała na taki krok, jestem pełna podziwu! chociaż patrząc na kolor naturalnych włosów to nic dziwnego, że zapragnęłaś powrotu.. ile ja bym dała by mój odrost miał taki kolor, nigdy w życiu nie zaprzątała bym sobie głowy farbowaniem czy innymi eksperymentami:)
OdpowiedzUsuńA tak poza tym to jeszcze raz gratuluję odwagi no i oczywiście niesamowitej urody, której nie popsuło nawet ścięcie na krótko!
Już teraz wiem, farbowanie było głupotą, ale musiałam przejść przez te wszystkie etapy, aby docenić to co mam ;) Dziękuję!
UsuńPo prostu jedno wielkie WOW! Dziewczyna jest prześliczna, w każdym kolorze i każdej fryzurze wygląda zjawiskowo. W tych króciutkich blondaskach podbiła moje serce :D Wg mnie wcale nie musiała ich ścinać, no ale rozumiem, że chciała wrócić do naturalnego koloru. Za taki blond dałabym się pokroić! Niestety mam dużo cieplejszy odcień :)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się kiedyś, czy jest ktoś kto zdecydował się zacząć dbać od nowa i ściął się na tak krótko, a tu proszę :) Sama nie zdecydowałabym się na taki krok, bo nie pasują mi aż tak krótkie włosy.
Niemniej jednak podziwiam i dziękuję Ci Natalio za ten wpis, dzięki temu podjęłam decyzję o podcięciu 4 cm zniszczonych włosów. Tydzień temu podcięłam 2 cm, ale dalej widziałam rozdwojenia :( Mam cienkie i bardzo delikatne włosy, dlatego ich zapuszczenie graniczy z cudem. Z tego powodu szkoda mi było znów je ścinać. Dzięki tej notce zdecydowałam się i nie żałuję. Wreszcie całkowicie pozbyłam się cieniowania, włosy zdecydowanie odżyły, a i tak niewiele widać, że poszło coś z długości :)
Pozdrawiam,
Amanda
Ale super! :) Ogromnie się cieszę, że jesteś zadowolona ze swojej decyzji i że się do niej przyczyniłam :) Pozdrawiam!
UsuńAmando, cała przyjemność po mojej stronie :)
Usuń<3 Buziaki dziewczyny! :)
UsuńA.
Czy Ewelina ma bloga włosowego? Piękna dziewczyna, w każdej fryzurze jej do twarzy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nie, nie mam bloga ;)
UsuńZa to można Ewelinę zobaczyć na zdjęciach Łucji :D :)
UsuńPrawda, polecam Łucję :D
UsuńOpani, zdjęcie z listopada 2014 w koralowym płaszczu jest niesamowite.
OdpowiedzUsuńMetamorfoza niezwykle odważna, ale też udana. Gratuluję Ci Ewelina, szczerze!
11.2014 wygląda idealnie! <3
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona Eweliną :-)!
OdpowiedzUsuńBardzo odważna! Ja właśnie też jestem w trakcie zapuszczania naturalnych włosów, a mój naturalny kolor jest jeszcze jaśniejszy:)to unikat jak niektórzy twierdzą;) Myślałam o tym, że mogłabym wysłać Ci moja historię, która jest baaardzo ciekawa...ma w sobie dramatyczny moment, ale nie farbuję włosów dopiero 11 miesięcy no i nie odważyłam się na ścięcie na krotko. Jeśli byłabyś zainteresowana to mogłabym zrobić jakąś krótką dokumentację i podesłać Ci:)
OdpowiedzUsuńCzekam. :)
UsuńHey, mam nadzieję że znajdziesz mój komentarz ;). Mam problem z chłopakiem, tzn z jego skórą głowy :D Od zawsze miał łupież, od 2 lat staram mu się jakoś pomóc bo już nic nie pomaga. Był u kilku dermatologów, zapisują mu przeróżne preparaty, niestety albo mu baardzo wysuszają skórę albo pomagają ale na krótko. Przeczytałam kiedyś wpis u Ciebie o stosowaniu octu jabłkowego stosujemy i nie za bardzo działa, stosujemy olej kokosowy, olej z drzewa herbacianego, peeling. Nic mu nie pomaga, strasznie mi go szkoda bo non stop chodzi i sprawdza czy czasem mu nie widać czerwonych małych placków na skórze, czy za bardzo nie jest obsypany... Chciałabym mu jakoś pomóc, teraz chciałabym wypróbować jogurt naturalny z cytryną, mam nadzieje że będzie jakiś efekt. On robi trochę błędów których nie umiem wyeliminować, np. suszenie ciepłym nawiewem, mocne szorowanie włosów ręcznikiem.
OdpowiedzUsuńWydaje mi się ze muszę mu nawilżyć włosy, bo ogólnie ma je suche.
Chciałabym Cię prosić o jakaś rade, może masz jakiś ciekawy pomysł? ;)
A może podczas mycia drapie sobie skórę głowy paznokciami? Wydaje się komiczne, ale widziałam jak mój kuzyn myje sobie włosy, bo nagle zrobił mu się tragiczny łupież i mnie dopuścił :D Zreflektował się, chociaż zarzekał, że to nie przez to itp. :P
Usuńsprobujcie przeanalizowac diete, moze problem lezy w niedoborze witamin, a moze tak jak Natalia Twoj chlopak nie toleruje glutenu, mojej kolezance poginely rozne zmiany skorne kiedy odstawila pszenice.
UsuńMyje głowę opuszkami palców, nie drapie jej ;)
UsuńDziękuje za rade, może rzeczywiście jest to spowodowane jego dieta.
Dziewczyna ma przepiękną buzię zatem długość włosów nie ma tu znaczenia! a naturalny kolor cudowny:)
OdpowiedzUsuńjeej, a mi się najbardziej podoba zaraz po ścięciu i 2 miesiące po ścięciu:) przepięknie wyglądają rysy twarzy:) bo na reszcie, szczególnie tych ostatnich (mam nadzieję, że się nie obrazisz) niesamowicie pospolicie wyglądasz.
OdpowiedzUsuńAleż skąd, nie mam o co się obrażać :) Ja pospolicie czułam się w brązie, teraz jest mi z moimi włosami super ;)
UsuńGratuluję odwagi! Piękna dziewczyna i piękne włosy :)
OdpowiedzUsuńEwelina z taką twarzą w każdej długości wygląda pięknie :) Według mnie najładniej w bardzo krótkich (bluzka w kropki) oraz półdługich, z przedziałkiem z boku (w płaszczu - płaszcz boski). I w dodatku cudowny, naturalny kolor idealnie harmonizuje z cerą. :)
OdpowiedzUsuńZnam Cię ze zdjęć Łucji :) Twoja przemiana jest niezwykle odważna i inspirująca :
OdpowiedzUsuńPrzepięknie! Zdjęcie z listopada w kolarowym płaszczu - jak Betty z 'Mad Men'. Inpiracja 10/10, czas na cięcie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam fryzury Betty, gdybym tylko umiała się tak czesać... :)
UsuńCudnie !! bardzo dobry krok zrobiłaś z tymi włosami :)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam :)
Usuńzdjęcie w różowym płaszczu jest genialne! przepiękna dziewczyna i cudowny kolor włosów, ile ja bym dała żeby mieć taki naturalny kolor :)
OdpowiedzUsuń+ podziwiam za odwagę!
Włosy, włosy... Ale jakie usta! Takie cudne grymaśne jabłuszko.
OdpowiedzUsuńta wyglada prawie jak grupmy cat :D http://www.washingtonpost.com/news/morning-mix/wp-content/uploads/sites/21/2014/09/Grumpy_Cat_Endorsement-017d7-ULFU.jpg
UsuńNie obrażać mi tu dziewczyny i kotka. Oboje cudowni.
UsuńUwielbiam Grumpy, nie widzę w tym nic obraźliwego :)
UsuńTo nie była obraza, po prostu skojarzenie ;) ja tez uwielbiam grumpy cat, jest najlepsza :D btw zastanawia mnie kolor Twoich włosów, bo od nasady są takim jasnym szarym blondem, a kilka cm niżej robią się złociste i nasycone widać to na zdjęciu z podstawówki i na ostatnim, ale na tym w różowym płaszczu też to widać, wygląda to trochę jak odrosty, ale mówisz, że nie farbujesz włosów, czy to jest efekt od słońca? w sumie pierwszy raz coś takiego widzę
UsuńTo zależy od tego, jak pada na nie światło - na zdjęciu z podstawówki słońce było już nisko, więc nie oświetliło czubka głowy, ostatnie było lekko doświetlane fleszem, który niestety nie rozświetlił włosów równomiernie, a tam gdzie mam płaszcz, to pewnie cień od uniesionych kosmyków. Poza tym wierzchnie warstwy są delikatnie rozjaśnione od słońca, a przez fakt, że włosy naturalnie są wielotonowe właściwie na każdym zdjęciu wyglądają trochę inaczej :)
Usuńmam nadzieje ze pokazesz nam wiecej zdjec w naturalnym oswietleniu, bardzo ciekawy kolor
Usuńładnemu we wszystkim ładnie!
OdpowiedzUsuńJej *.* teraz ja też podjęłam decyzjje o scieciu na boba, choc dlugo sie wahalam, jednak zdrowe, lsniace wlosy do mnie przemawiaja! :D
OdpowiedzUsuńSuper, mam nadzieję, że nie będziesz żałować :)
UsuńOnegdaj wykonałam takie samo radykalne cięcie, włosom wyszło na dobre, tyle że wyglądałam nieco mniej ślicznie niż Ewelina ;) . Piękny blond.
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wygląda w blondzie :)
OdpowiedzUsuńpowinna zostać w takiej długości jak na zdjęciu w różowym płaszczu ;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, fryzura wygląda idealnie!
UsuńSzczęka opada. To się nazywa odwaga. Niewiele dziewczyn wygląda tak ładnie w zupełnie krótkiej fryzurze, trzeba do tego naprawdę regularnych rysów twarzy. No i w kwestii koloru włosów mamy kolejny dowód, że natura rzadko popełnia błędy :-)
OdpowiedzUsuńA ja nie wierzę, że ten kolor teraz to Twój naturalny. Poza tym dwa miesiące po ścięciu włosów wyglądałaś mega ;-) Bardzo pasowała Ci ta fryzura!
OdpowiedzUsuńDlaczego nie wierzysz? Nie mam powodów, żeby oszukiwać czy kłamać :)
UsuńJaka piękna dziewczyna ! Aż miło patrzeć : ) Szczerze to wyglądałaś zjawiskowo w każdej długości : ) Ja też z włosów po talię przeszłam jednym cięciem do równie krótkiej fryzury, a teraz po 2 latach wróciłam do długich, ale tak dobrze z "fazą przejściową" sobie nie poradziłam. Muszę zapamiętać Twoje rozwiązania na ten czas, może się jeszcze przyda kiedyś : )
OdpowiedzUsuńOczywiście jest inspiracją, piekne włosy , naturalny kolor i zdrowe włosy :-* ale nasuwa mi się myśl, że mało kto by się na to odważył.. chyba nawet Ty też Natalio nie posunełabyś sie o taki krok :-) bo kazda z nas woli zapuścić włosy z odrostem a potem stopniowo obcinać :-)
OdpowiedzUsuńCzy ten różowy płaszcz jest z Reserved ? ;)
OdpowiedzUsuńTak :)
UsuńPrzepiekny odcień włosów! W naturalnym kolorze wglądasz tak delikatnie, lekko i subtelnie, bardzo Ci pasuje ;)
OdpowiedzUsuń