Maski emolientowe to must have w pielęgnacji włosów porowatych. Włosy o wysokiej porowatości są bardzo kapryśne i trudne do wypielęgnowania. Zapewne dlatego tak często prosicie mnie o wskazanie masek, które w końcu je nawilżą, dociążą, wygładzą i nabłyszczą.
Mimo że wiele razy wymieniałam na blogu swoich ulubieńców, dzisiaj postanowiłam wskazać maski najlepsze z najlepszych, do których zawsze bardzo chętnie wracam. Zawsze mam pewność, że po ich użyciu moje włosy będą wyglądały niemal idealnie.
Stosowałam wiele dobrych masek do włosów, ale tylko te są praktycznie bez wad. ♥ Sprawiają, że moje włosy są jedwabiste, nawilżone po same końce, mięsiste i mimo że są emolientowe, nie obciążają końców. Co najważniejsze, zawsze działają tak samo dobrze. Takie moje włosowe pewniaki!
Cena: ok. 20 zł
Dostępność: Makro, Internet [KLIK]
Moja recenzja zabiegu TUTAJ, a recenzja maski i primera TUTAJ.
Maskę znajdziecie tu: KLIK, a primer tu: KLIK.
Moja recenzja z 2013 roku: TUTAJ
Cena: ok. 10 zł
Moja recenzja z 2011 roku TUTAJ.
Cena: ok. 10 zł
Dostępność: większość drogerii, Internet [KLIK]
Moja recenzja z 2018 roku: TUTAJ
Cena: ok. 25 zł
Dostępność: Internet KLIK
Moja recenzja z 2013 roku: TUTAJ
Dostępność: KLIK
Moja recenzja z 2013 roku: TUTAJ
Cena: ok. 15 zł
Dostępność: apteki, Internet [KLIK]
Cena: ok. 10 zł
Dostępność: większość drogerii + Internet [KLIK]
Cena: ok. 15 zł
Dostępność: apteki, Internet [KLIK]
Moja recenzja z 2013 roku: TUTAJ
Moja recenzja z 2019 roku: TUTAJ
Cena: ok. 10 zł
Dostępność: większość drogerii + Internet [KLIK]
Cena: ok. 10 zł
Dostępność: większość drogerii + Internet [KLIK]
Tak wygląda moja lista masek emolientowych. Maski emolientowe to must have mojej pielęgnacji - bez nich nigdy nie odbudowałabym swoich zniszczonych włosów. ♥
Każdą z masek stosuję co najmniej od roku, dlatego moja opinia na ich temat nie jest powierzchowna. Jeszcze żaden produkt ich nie pobił, ale mam nadzieję, że w najbliższym czasie uda mi się znaleźć kolejne maski, które będę mogła Wam polecić.
Stosowałam wiele dobrych masek do włosów, ale tylko te są praktycznie bez wad. ♥ Sprawiają, że moje włosy są jedwabiste, nawilżone po same końce, mięsiste i mimo że są emolientowe, nie obciążają końców. Co najważniejsze, zawsze działają tak samo dobrze. Takie moje włosowe pewniaki!
Najlepsze maski emolientowe dla porowatych włosów - TOP 8
Bioetika, Crema di Essenza I
Maska o bardzo prostym składzie (zawiera aloes i olej kokosowy), a efekt nawilżenia przechodzi wszelkie oczekiwania! Moją recenzję z 2012 roku znajdziecie TUTAJ.Cena: ok. 20 zł
Dostępność: Makro, Internet [KLIK]
L'Oreal Professionnel, Absolut Repair Lipidium (maska + primer)
Sama maska Absolut Repair Lipidium nie zachwyciła moich włosów, ale w połączeniu z primerem jest po prostu boska. Zarówno primer, jak i maskę podgrzewam zawsze suszarką, dzięki czemu włosy są śliskie, aksamitne i pełne blasku. Stosuję ten duet zawsze wtedy, gdy moje włosy muszą wyglądać perfekcyjnie.Moja recenzja zabiegu TUTAJ, a recenzja maski i primera TUTAJ.
Maskę znajdziecie tu: KLIK, a primer tu: KLIK.
Glisskur, Oil Nutritive Conditioner
Odżywka, której skład opiera się na 7 olejkach: arganowym, makadamia, oliwie, migdałowym, z pestek moreli, marula i sezamowym. Zawiera też keratynę, glicerynę i odpowiednią dawkę filmformerów. W międzyczasie zmienił się skład odżywki, ale obie wersje działają tak samo dobrze.Moja recenzja z 2013 roku: TUTAJ
Cena: ok. 10 zł
Dostępność: większość drogerii
Garnier, Awokado i masło karite (wycofana ze sprzedaży!)
Gdy dowiedziałam się, że nastąpiła zmiana składu tej odżywki, zrobiłam spore zapasy i do dziś mam kilka opakowań. Zawsze ratuje moje włosy z kryzysów i świetnie nawilża, mimo że nie zawiera substancji filmotwórczych.Moja recenzja z 2011 roku TUTAJ.
Cena: ok. 10 zł
Dostępność: większość drogerii, Internet [KLIK]
Planeta Organica, Czarna maska marokańska
Maska jest mieszanką oleju arganowego, neroli, laurowego oraz oliwy z oliwek. W składzie znajdują się także olejki eteryczne (lawendowy i eukaliptusowy), ekstrakt z oregano oraz dwa przyjazne silikony. Jest moim hitem wszech czasów!Moja recenzja z 2018 roku: TUTAJ
Cena: ok. 25 zł
Dostępność: Internet KLIK
Love2Mix Organic, Maska z efektem laminowania (wycofana ze sprzedaży!)
Kolejna świetna emolientowa maska, której skład opiera się na olejku awokado. Włosy po jej użyciu są prawdziwie zalaminowane. ♥Moja recenzja z 2013 roku: TUTAJ
Dostępność: KLIK
Biovax, maska do włosów suchych i zniszczonych
Maski Biovax bardzo często można kupić w promocji nawet za 10 zł, dlatego wtedy robię ich duże zapasy. Działanie tej maski podobne jest do odżywki Garnier, Awokado i Karite, więcej przeczytacie w recenzji.Moja recenzja z 2013 roku: TUTAJ
Cena: ok. 15 zł
Dostępność: apteki, Internet [KLIK]
Kallos Omega
Prosty emolientowy skład, który pięknie działa na włosy: zmiękcza, wygładza i nawilża. Maska nadaje się do emulgowania olejów z włosów i do tuningowania (czyli do wzbogacania mocznikiem, olejem, skrobią, gliceryną czy innym półproduktem).Cena: ok. 10 zł
Dostępność: większość drogerii + Internet [KLIK]
Biovax Latte, maska z proteinami mlecznymi
Moją ostatnią ulubienicą jest Biovax Latte, która działa podobnie jak jej pomarańczowa siostra, ale dodatkowo pokrywa włosy cieniutkim filmem, który nabłyszcza je i dodaje śliskości.Cena: ok. 15 zł
Dostępność: apteki, Internet [KLIK]
Najlepsze półprodukty domowe dla porowatych włosów
Skrobia ziemniaczana
Żółtko, ocet, cytryna, żelatyna, miód, aloes... nic nie sprawdziło się na moich porowatych włosach tak dobrze, jak odrobina mąki ziemniaczanej dodanej do maski. Włosy gładkie, śliskie i lśniące jak aksamit. :)Moja recenzja z 2013 roku: TUTAJ
Mocznik
Mocznik to humektant, który nawilża włosy. Stosując go odpowiednio, czyli dbając o właściwe stężenie i obecność emolientów, na pewno uzyskamy perfect hair day.Moja recenzja z 2019 roku: TUTAJ
Najlepsze maski do pielęgnacji szczotki z naturalnego włosia
Serical, Crema al latte
Żadna maska i odżywka nie pielęgnuje tak dobrze mojej szczotki z włosia dzika jak ta mleczna maska. W przypadku moich wymagających włosów odpowiednia pielęgnacja szczotki ma ogromne znaczenie - jeśli szczotka jest brudna, włosy się puszą i elektryzują. Więcej o pielęgnacji szczotki z włosia pisałam w tym poście.Cena: ok. 10 zł
Dostępność: większość drogerii + Internet [KLIK]
Kallos Omega
Prosty emolientowy skład, który pięknie działa nie tylko na włosy, ale też na naturalne włosie szczotki: zmiękcza, wygładza i działa antystatycznie.Cena: ok. 10 zł
Dostępność: większość drogerii + Internet [KLIK]
Każdą z masek stosuję co najmniej od roku, dlatego moja opinia na ich temat nie jest powierzchowna. Jeszcze żaden produkt ich nie pobił, ale mam nadzieję, że w najbliższym czasie uda mi się znaleźć kolejne maski, które będę mogła Wam polecić.
Jakie maski emolientowe są Waszymi ulubieńcami?
U mnie wszystko inne bije odżywka Hair Chemist Jojoba & Shea Butter (niby odżywka, ale skład i działanie -> ewidentnie maska) - uwielbiam kosmetyki tej marki, żałuję, że w Polsce są tylko w TK Maxx... Włosy mam wysokoporowate z natury, ale po tej masce wyglądają jakby im tej porowatości spoooro odjąć.
OdpowiedzUsuńŻółtego Glisskura też bardzo lubię <3
Zachęcam do spróbowania odżywki firmy BIOVAX do włosów suchych i zniszczonych. Naturalne składniki + cudowny zapach i w dodatku olśniewający efekt. ^^
UsuńBardzo lubię odżywki Balea, ale ciężko je dostać:) Z tych bardziej popularnych, to Kallosy wszelkiej maści:) Też uwielbiam dodawać mąkę ziemniaczaną!
OdpowiedzUsuńŚwietne produkty!! Już je zapisałam, żeby mieć je pod ręką :)
OdpowiedzUsuńMam kręcone wysokopory, którym ciężko dogodzić i ostatnio nabyłam biovax ten z olejami (arganowy, makadamia, kokosowy). Używałam tylko kilka razy, zawsze minimum godzinę pod ręcznikiem i póki co efekt jest bardzo fajny, włosy miękkie, nawilżone ale nie obciążone, zobaczymy jak będzie dalej, ale myślę że warto wypróbować :)
OdpowiedzUsuńStosowałam Biovax makadamia, argan i kokos i u mnie właśnie nie dociążała włosów dostatecznie :(
UsuńMaska z olejem kokosowym do włosów porowatych to trochę ryzyko, u jednych się sprawdzi a u innych może zrobić tragedię na głowie.
OdpowiedzUsuńTak wiem to jest loteria i też się trochę bałam, ale akurat u mnie się sprawdziło :)
UsuńAnonimowy z 26 czerwca 2015 14:16
O tym samym pomyślałam. Bioetica świetnie sprawdza się na moich włosach - typowych niskoporach. U mamy - która ma "książkowo" wysokoporowate, kręcone, bardzo suche włosy - dała efekt typu skrzyżowanie Einsteina z afro ;) Wierzchnia warstwa włosów (sięgających za ucho) układała się prawie poziomo O.o
UsuńPo tej traumie mama przez kilka tygodni odmawiała jakichkolwiek włosowych eksperymentów :D
Aż sobie dodam post, bo na razie mam spokój z włosami po Encanto, ale kiedyś ta keratyna się wypłucze i znów będę miała fryz na Wodeckiego ;(
OdpowiedzUsuń:D Chciałabym przetestować Encanto :) Marzę o tym, żeby móc chodzić w rozpuszczonych włosach bez obawy o strąki i puszenie :)
UsuńTo czemu nadal się wahasz?
UsuńSama nie wiem ;-) Myślę, że skuszę się w ciągu najbliższych kilku/kilkunastu tygodni :)
Usuńlepiej zrobić global keratin u fryzjera, porządnymi, 'niechrzczonymi' kosmetykami niż encanto z bóg wie jakiego źródła :D
Usuńu mnie mija 5 miesiąc od globala, no i ciągle jest super :D a włosy mam bardzo podobne do BHC, tylko końce mam jaśniejsze, na szczęście nic im się nie stało podczas zabiegu ( a były naprawdę b.mocno rozjaśnione, wręcz do platyny), wystarczyło ściąć z 1 cm dla wyrównania :D
ale dla mnie, jako alergika największy plus GK to...zapach i brak pieczenia oczu i nosa:D pięknie pachniało waniliowo-brzoskwiniowym czymś, nic mnie nie szczypało i w ogóle pachniało jak chupa-chupsy, takie mleczno-brzoskwiniowe :D
Dzięki! Byłam ciekawa, czy pojawi się jakaś maska naturalna, a są aż dwie :) Myślę, że pierwszą, którą kupię będzie czarna maska marokańska. Czy do niej też mogę dodawać skrobię?
OdpowiedzUsuńMoże za bardzo obciążać ze skrobią. :)
UsuńBez przesady, mysle że nie obciąży. Mi nigdy nie obciążyła z żadną maską a mam cienkie włosy jak dziecka i dolewam do tego zawsze oliwy :)
UsuńJeśli włosy są suche, nie obciąży :) Pisałam ze swojej perspektywy :D
UsuńCzy są suche? Są bardzo suche, kręcone, kiedyś rozjaśniane...A na dodatek zaczęły ostatnio wypadać :(
UsuńFajny, przydatny wpis :) moimi ulubieńcami są wymieniony przez Ciebie Garnier A&K - absolutny numer jeden. Nr 2 to Kallos Omega z olejem makadamia na 3cim miejscu, jego tez bardzo polecam wysokoporowatym :)
OdpowiedzUsuńMarzy mi sie Bioetika ale nie wiem, watpie, ze kiedykolwiek w zyciu uda mi sie ja zdobyc... eh :d
Pozdrawiam, M. :)
Szukaj w makro :))
UsuńJa kupowałam przez internety. Szybko i tanio :)
UsuńNo wlasnie nie bywam w makro, bo nie ma go u nas ani w okolicach :) ale od czego jest internet, ze tez nie pomyslalam.. :)
UsuńDokąd się przeprowadzasz? :) Z wymienionych przez Ciebie masek i odżywek lubię tą z Gliss Kura i Biovax do włosów suchych i zniszczonych. Garnier potwornie suszy mi włosy :(, a reszty nie miałam. Obecnie używam złotej Isany, odżywki Nivea Long Repair, odżywki Timotei drogocenne olejki, balsamu-maski łopianowej Elfa Pharm i odżywki Garnier Vitamin Force Hydra i jestem z nich zadowolona :) Włosy mam wysokoporowate, mocno falowane, mimo, że jest duża poprawa, to i tak często się puszą, zaczynam się godzić, że chyba przy falowanych włosach nie da się tego wyeliminować..
OdpowiedzUsuńTo prawda, falowane włosy są trudniejsze do opanowania. :( Nie opuszczam Poznania, ale za to spełniam marzenia i porzucam blokowisko <3 <3 <3 :-)
Usuńz narzeczonym będziesz mieszkać teraz?
UsuńPrzecież cały czas mieszkają razem ;)
UsuńTaaaaaaaaaaaa???!!! Przed ślubem? Mam nadzieję że w oddzielnych śpią łóżkach...
UsuńA kto normalny śpi w osobnych przed ślubem?To się zdarza raz na milion.
UsuńW jednym, ale między nimi leży miecz. ;)
UsuńHahaha. Z emolientowych masek zrobiła się dyskusja na tematy kompletnie nie związane z suchymi i zniszczonymiwłosami.
UsuńHehehe :D W każdym razie będę miała ogródek i kotka :-)
UsuńBędziesz miała swój domek z ogrodem? :D Ale faaajnie :D :)
UsuńNie mogę się doczekać :-)))
UsuńAle zazdroo :D też bym tak chciała! My z narzeczonym będziemy chyba przez następnych milion lat mieszkać w bloku :/ ale i tak jest fajnie :D mam cichą nadzieję ze wstawisz kiedyś na bloga zdjęcia włosów w swoim ogródku:) i koniecznie z kotem! <3 mimo, ze to Ty się przeprowadzasz to jakoś tak cieszę się razem z Tobą ^^
UsuńJa już mam dość bloków, szczególnie, że mieszkam obecnie w ciemnym mieszkaniu od wschodu, które ma ściany z papieru - codziennie budzi mnie płaczące dziecko (od 3 lat) albo bekanie sąsiada pod prysznicem :((( Pod oknem mam boisko, na które schodzi się całe osiedle i jeszcze mogłabym tak długo wymieniać. :D Na pewno co nieco pokażę :-) A kicia wystąpiła już tutaj: https://instagram.com/p/4NAo-VLzNJ/ :))) Dziękuję za przemiły komentarz!!! :*
UsuńCzyli kotka już masz? :D
UsuńJaaa, ale szał! Ogród! :) Cieszę się bardzo, bardzo razem z Tobą :) To musi być wspaniały moment w życiu, TAKA przeprowadzka, od dawna wyczekiwana i spełniająca marzenia :)
UsuńNie używałam wszystkich z wymienionych przez Ciebie produktów (np. AiK Garniera - odpada ze względu na IPA), ale Biovax pomarańczowy to prawdziwy hit. :) Jednak mogę powiedzieć, że wspaniałą maską dla włosów wysokoporowatych jest też LadySpa Argan&Silk. Rewelacyjna.
OdpowiedzUsuńStosowałam Lady Spa, ale wydałam ostatecznie siostrze. :( Co włos to opinia :D http://www.blondhaircare.com/2013/06/maska-do-wosow-lady-spa-z-olejem.html
UsuńUwielbiam odżywkę Gliss Kur z 7 olejkami. Byłam zachwycona również maską z tej serii, ale od dłuższego czasu nigdzie nie moge jej kupic :/
OdpowiedzUsuńJa nigdzie nie mogę znaleźć odżywki gliss kurr oil :(
OdpowiedzUsuńSprawdź w Tesco :)
Usuńw rossmanie probki sa tej odzywki
UsuńTe próbki chyba różnią się składem
UsuńMoja ulubiona to od wielu opakowań wciąż Isana z olejem arganowym, ale wypróbuję coś z Twojej listy i może zmienię ulubieńca.
OdpowiedzUsuńmoim największym i w zasadzie jedynym ulubieńcem jest Joico hydrator - żadna inna maska czy odżywka jej nie pobiła
OdpowiedzUsuńA jaki ma zapach ta odżywka z Joico ?
UsuńZastanawiam się czy ma sens powielanie takich postów. Na moich włosach, które są delikatne cieniutkie i niesamowicie spuszone po każdym myciu nie sprawdziły się niektóre z w/w produktów, a szczególnie nie sprawdziła się bioetika po której moje włosy robią się sztywne i elektryzują się. Po gliskurze było lepiej, ale również było elektryzowanie. Love2Mix z kolei za bardzo obciąża. Każdy musi metodą prób i błędów znaleźć to co pasuje do jego typu włosów.
OdpowiedzUsuńTo prawda, ale ze względu na ilość pytań zebrałam je w jednym miejscu. :) Może powinnaś wypróbować różne metody ich nakładania? A może to szampon psuje efekt?
Usuńpróbowałam na różne sposoby, szamponu nie obwiniam, bo przy innych maskach np biovax latte włosy są ok, a najlepiej nawilżone są po issanie tej małej złotej. Dbam świadomie o włosy już od pond 3 lat i widzę jak zmieniły się ich potrzeby, muszę dbać o ich odpowiednie nawilżenie i natłuszczenie bo łatwo je przesuszyć, ale nadmiar dobroci z kolei łatwo może obciążyć, także i dobranie metod i kolejności nakładania zajęło mi trochę czasu przy tak kapryśnych włosach.
UsuńUżywałam każdej z przedstawionych przez Ciebie masek i niestety mam problem ze znalezieniem idealnej emolientowej maski. Na moich rozjaśnianych włosach totalnie nie sprawdziła się odżywka Glisskura i czarna maska marokańska.. Garnier był genialny przed zmianą składu - niestety nie zaopatrzyłam się w zapasy starej wersji :( Maska love2mix organic z efektem laminowania jest bardzo fajna :) Muszę wypróbować jeszcze inne z tej serii. A w biovaxach czegoś mi brakuje.. Muszę się rozejrzeć za primierem do maski Loreala, bo faktycznie sama szału nie robi ;)
OdpowiedzUsuńJa ze swej strony mogę polecić balsam green pharmacy z granatem i olejkiem arganowym :)
Koniecznie sprawdź primer i daj mi znać :-)
UsuńBiowax kiedys lepiej u mnie sie sprawdzal, garnier po zmianie skladu bez efektu wow, love2mix wysusza, gliss kur to samo. Marokanskiej i Bioetiki nie stosowalam. Chyba na moje wlosy nic nie dziala. Z olejami to samo, arganowy z bielendy lekko puszy, serum z mariona tez:(
OdpowiedzUsuńA więc brak nawilżenia. Mam podobny problem, ale ciężko mi nawilzyc i zamknąć wilgoć.
UsuńA próbowałyście zestaw: maska + żel aloesowy + miód + olej rycynowy na pół godziny-godzinę? Ewentualnie można coś wyrzucić/dodać. U mnie taka nawilżająca kuracja stosowana raz na jakiś czas rewelacyjnie dociąża włosy.
UsuńPat and Rub regenerująca to najlepszy tłuścioch świata. Maski Ecolab też są niezłe.
OdpowiedzUsuńWiększość z tych, które wymieniłaś sprawdza się u mnie do bólu nijako, zwłaszcza Kallosy. Potrzeba mi cięższej artylerii :D
Kallosów nie wymieniłam :-) Crema al latte stosuję wyłącznie do mycia szczotki :-)
UsuńRzeczywiście, mój błąd. Myślałam o Biovaxie, zawsze zlewają mi się w jedną amorficzną masę odżywek-hitów blogosfery, które kupuję z nadzieją, że coś tym razem będzie inaczej, a wychodzi jak zawsze. To samo Garniery i Glisskury. P&R to inny kaliber.
UsuńTa maska kosztuje 75 zł :O Szok.
UsuńNatalia a lepszy olejek Kerastase czy Mythic oil
OdpowiedzUsuńSkad ma wiedzieć jak każdy z nich mógłby zachowywać się na twoich włosach? Nie wie czy są kręcone, proste, wysokopor. czy niskoporowate, cienkie czy gęste
UsuńNie stosowałam jeszcze MO :(
UsuńCo bys powiedziala na pomaranczowa odzywke Garniera do wlosow zniszczonych i ciemnozolty Garnier oil repair do wlasnie wysokoporowatych i puszacych sie?
OdpowiedzUsuńPomarańczową Garniera używałam i mnie specjalnie nie zachwyciła, a tej drugiej jeszcze nie :)
UsuńCo sadzisz o Garnier oleo repair i pomaranczowym garnierze do znissczonych? Dociazy?
OdpowiedzUsuńCzy maka ziemniaczana moze puszyc albo wysuszac?
OdpowiedzUsuńnie, wygladza i na pewno nie wysusza
UsuńJeśli włosy są suche, nadmiar mąki może uwydatniać efekt przesuszenia. Najlepiej dodawać ją więc do emolientowej maski :)
Usuńuwielbiam Biovaxa z proteinami mlecznymi :)
OdpowiedzUsuńNatalko, mam włosy cienkie, proste z odrostem do ramion, pozostała częsć włosow (do zapięcia stanika) są dwa tony jaśniejsze, bo były rozjaśniane. Wysokoporowate pasma trochę odstają i lekko puszą się. Chciałabym zrobić keratynowe prostowanie, ale nie wiem, czy długość i końce gorzej się nie przesuszą. Jak myślisz, warto ryzykować, bo chcę żeby włosy były na całej powierzchni gładkie.
OdpowiedzUsuńOktaWIA
Wiesz co, nie powiem Ci, bo nie wykonywałam tego zabiegu. Mam nadzieję, że niebawem uda mi się go wykonać. W końcu będę mogła radzić dziewczynom :)
UsuńO super będę czekać na Towje efekty. Ja pewnie za kilka dni wykonam ten zabieg.
UsuńOktaWIA
Od siebie polecam maskę toskańską Planeta Organica, maskę regenerującą Planeta Organica - to moje dwa pewniaki :-) Toskańska nadaje się idealnie dla cienkich włosów, bo ich nie obciąża. Dobrze wspominam maskę Loreal Absolut Repair Lipidium.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię serum Loreal Mythic Oil. Mam wrażenie, że wsiąka we włosy i tym samym je dociąża, sprawia, że są sypkie i błyszczące. :-)
Muszę przetestować Mythic Oil. :)
UsuńMaska biovax do suchych i zniszczonych uratowała mi włosy. Dzięki niej powoli zeszłam z platyny do naturalnego blondu.
OdpowiedzUsuńNatalko zastanawiam sie czy jesteś w pełni zadowolona z naturalnego odrostu? Ja jestem 2 lata bez farbowania na blond i naturalny odcień zbliżony do twojego i ciągle walczę z pokusa zrobienia sobie kilku refleksow na lato ale w takim odcieniu by wyglądało to wciąż naturalnie. Troche sie boje ze wyjde od fryzjera poprostu z blond pasemkami. Bardzo liczyłam na to ze cytryna i miód wraz z słońcem sobie z tym poradzą ale nie widzę efektu. Justa
OdpowiedzUsuńJusta, poczekaj na upały :-) Sama na nie czekam i mam nadzieję, że pojawią się u mnie refleksy.
UsuńMam jakiś problem z dodaniem komentarza, jeśli piszę drugi raz, przepraszam;)
OdpowiedzUsuńCzy możesz polecić jakąś maszynkę elektryczną do golenia? Tę, którą obcinałaś włoski przy samej skórze, jak miałaś problemy z wrastaniem? Dzięki:)
Stosowałam wtedy maszynkę brata z nasadką na kilka mm. Każda będzie dobra do takiego celu. :) Jeśli chodzi o włosy na głowie, tu lepiej kierować się jakością ostrza.
UsuńU mnie maska marokańska wywołuje puch, niezaleźnie od zastosowania: na olej, pod czepek, do sauny... jeszcze nie doszłam co może być tego powodem. Reszta produktów: super!
OdpowiedzUsuńMoże to oliwa z oliwek? :)
UsuńOna tak może działać? Czyli pozostaje mi czekać aż moje włosy zmienią porowatość.. :)
Usuńjeśli szukacie czegoś dogłębnie nawilżającego to polecam kosmetyki John Masters Organics :) są drogie, ale piekielnie wydajne, świetne jakościowo, a przede wszystkim rewelacyjnie działają!
OdpowiedzUsuńSleek Line regenerująca ;) mega zapach wygladzenie i same plusy ;)
OdpowiedzUsuńHej Natalko :) bardzo przydatny post, naprawdę super SOS dla włosów :) mam pytanie- jaki szampon polecasz/polecacie do skóry głowy?
OdpowiedzUsuńWłosy mam już naturalne (dzięki Tobie!) dlatego są bardziej skłonne do przetłuszczania u nasady, a skóra głowy czasem swędzi.
Zależy mi na szamponie, który dogłębnie oczyści skórę głowy. Stosowałam barwe 'tatarakowo-chmielową', malwe gloria 'czarna rzepa', szampon pokrzywowy, a także alterrę z morelą, ale nic mnie nie zachwyciło :( kupiłam nawet szampon 'phyto' eukaliptusowy- oczyszczający w aptece, ale nie sprawdził się.
Uwielbiam, gdy włosy są świeże i odbite u nasady.
Pozdrawiam,
Gosia
Może Eva Nature Style, np rumiankową? :)
UsuńHmm, moze wlasnie powinnas sprobowac delikatniejszego szamponu, chocby np plynu Facelle?
UsuńAle w tej kwestii ekspertem jest Natalka :)
Co do wlosow odbitych i uniesionych u nasady, ja tez baardzo lubie taki efekt, i stad moje pytanie- jak myjesz wlosy? "Normalnie" czy glowa do dolu? Moze to wydawac sie smieszne i dziwne, ale zaobserwowalam, ze kiedy myje wlosy glowa do dolu, zawijam w koszulke tez glowa do dolu to wlosy po wyschnieciu (schna naturalnie) sa mocniej odbite u nasady i bardziej uniesione niz wtedy, kiedy myje wlosy "normalnie"- wtedy szybko klapna mi wlosy.
Dodam jeszcze, ze myje je wieczorem i fryzura do spania zawsze jest ta sama - slimak na czubku glowy.
Pozdrawiam
Ja myję włosy głową do dołu od zawsze :) ale od kiedy mam naturalny kolor to ciężko odbić włosy od nasady i częściej wyglądają na nieświeże :(
UsuńDlatego chciałabym maksymalnie oczyścić skórę głowy.
Pozdrawiam i dziękuję,
Gosia
Biovax, maska do włosów suchych i zniszczonych - spowodowała u mnie właśnie to, przeciwko czemu jest skierowana...I z każdym kolejnym użyciem, jeśli tylko nie zastosuję innych specyfików typu olej - mycie - duuuużo odżywki, dzieje się dokładnie to samo. Mam to (niestety) uwiecznione na zdjęciach. Nie znam przyczyny i nie znalazłam podobnych przypadków w Internecie...
OdpowiedzUsuńAgnieszka
Może Twoje włosy nie lubią oleju ze słodkich migdałów? Bo ja z kolei nie raz spotykałam się z rozczarowaniem tą maską i kilka dziewczyn odkryło, że to migdał właśnie.
UsuńMoże gliceryna albo, tak jak pisze niżej M., miód? Zwłaszcza gliceryna potrafi paskudnie odwracać proces nawilżania.
Nie wiem czy to może mieć jakiś wpływ albo coś wspólnego, ale ta maska ma dla mnie duszący zapach i nie lubię go. Tak samo, tylko gorzej czuję się przy zapachu amoniaku (rozjaśnianie włosów). W składzie są też alkohole, może moje włosy właśnie tego nie tolerują? Ratunku, ja nic nie wiem :D Nawet wymieszanie 1:1 maski z olejem i innym nawilżaczem daje jedynie... średni efekt. I tak włosy są przesuszone. Z tym, że były 2x pasemkowo rozjaśniane - raz farbą, raz rozjaśniaczem fryzjerskim. Namieszałam tutaj, ale wiadomo o co chodzi ;)
UsuńAgnieszka
Ze złych alkoholi tam jest tylko jeden, benzylowy, i to po zapachu, po barwnikach nawet, więc są go tak znikome ilości, że to naprawdę prawie nieprawdopodobne, żeby wszystko co złe to była wina tego składnika ;)
UsuńMoze to miod, humektant?
OdpowiedzUsuńDo listy dopisałabym maskę toskańską Planeta Organica :) Ta i marokańska którą wymieniłaś są zdecydowanie moimi ulubionymi, bo świetnie zachowują się na wysokoporowatych włosach. Toskańska jest chyba nawet odrobinę bogatsza, w każdym razie lepiej dociążała moje włosy. :) Hmm, co by tu jeszcze... aha! Na eBayu można jeszcze znaleźć This One Gets Locks Glam Again - bardzo tania i baaaardzo solidna emolientowa maska do włosów, która mimo zawartości masła shea wyśmienicie radzi sobie z moimi włosami (rozjaśniane, porowate, wymęczone). Warto też poszukać na brytyjskich stronach odżywek VO5, są bardzo tanie, mają piękne składy i robią włosom dobrze :))
OdpowiedzUsuńwww.mamawplaskimobuwiu.blogspot.co.uk
GlissKur Oil Nutrive i Garnier Avocado były naprawdę superrr (przetestowałam dawno temu z Twojego polecenia), z checią wypróbuję resztę polecaną przez Ciebie :)
OdpowiedzUsuńMoje wlosy polubily sie z GlissKur, ale mozliwe ze wyprobuje inne ktore podalas, jezeli tylko je u siebie znajde :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ania.
http://pandaoverseas.com/
PS. Zapraszam na rozdanie! :)
moim ulubieńcem są odżywki z Syoss, cudownie wygładzają :D
OdpowiedzUsuńhej Natalko naprawdę myslisz o keratynowym prostowaniu :)? przecież Twoje wlosy sa takie piekne i wygladaja zawsze na perfekcyjne ulozone :) napiszesz cos w najblizszym czasie o tym zabiegu? ja sama czytalam wiele na ten temat jednak nadal blokuje mnie mysl,ze jedno pasma bedzie prostowanie mld razy w tak wsokiej temp, ale wierze,ze rozjasnisz nam wszystkim w glowach na ten temat :) pozdrawiam i udanej przeprowadzki :*
OdpowiedzUsuńMiałam kilka wymienionych przez Ciebie masek ;)
OdpowiedzUsuńHej Natalia! Ale czy ta bioax z proteinbami mlecznymi to nie jest typowo proteinowa maska??
OdpowiedzUsuńHejka! Na początku muszę się przyznać, że podczytuję cię regularnie - świetny blog! ;)
OdpowiedzUsuńJa prowadzę bloga w nieco innym temacie ale jakbyś chciała poczytać o odżywianiu, odchudzaniu czy ziołach to zapraszam serdecznie!
Jeśli chodzi o maskę do włosów to niedawno natknełam się na jednym z blogów, które obserwuję, drożdżową maskę z BingoSpa, kupiłam i jestem bardzo zadowolona. A zachęciło mnie bo bardzo fajnie było opisane w poście jej działanie. Jeśli ktoś ciekawy to tutaj macie tego posta, no i zdjęcia efektów od razu są, więc widać, że ktośtam nie ściemnia: http://czuprynkowo.blogspot.com/2015/11/na-ratunek-wosom-najlepszy-sposob-na.html.
Ja od siebie powiem, że dzięki tej masce moje włosy odzyskały blask, a sa naprawdę regularnie przez mnie maltretowane! także tego... ;)
NO! Zawsze chciałam napisać tu jakiś komentarz, ale do tej pory nie miałam nic ciekawego do powiedzenia ;)
Pozdrawiam!
PS. Masz piękne włosy :D
Najlepszą maską z jaką miałam kontakt jest maska do włosów z olejkiem arganowym Prosalon :) bardzo ekonomiczna,jedna butelka starcza na jakieś pół roku, nie kosztuje dużo a sprawdza się bardzo dobrze ;) włosy wyraźnie zdrowsze i ładniejsze, są mniej łamliwe i lepiej nawilżone, w rezultacie także bardzo miłe w dotyku, polecam ^^
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię bambusowy biovax, oczywiscie chodzi i o maske i o szampon :D oba sa naprawde dobre, swietny sklad, wydajne i baaardzo nawilzaja.
OdpowiedzUsuńJa stosuję maskę od New Anna- Expert Hair Mask. Włosy dużo lepiej mi się układają i co najważniejsze mniej puszą. Po umyciu fajnie się rozczesują, a zawsze miałam z tym problem. Dużym plusem jest też samo opakowanie z pompką - dozowanie maski jest wygodniejsze.
OdpowiedzUsuńJa stosuje maske z firmy Kosswell macadamia .Włosy po masce są bardzo odżywione nie są suche a przedtem miałam bardzo suche :)
OdpowiedzUsuńJa miałam bardzo przesuszone i zniszczone rozjaśnianiem włosy. Moja fryzjerka powiedziała mi kiedyś, że na nasionamari mają super maskę z olejkiem z konopi. Kupiłam i muszę przyznać, że rewelacja!
OdpowiedzUsuńbardzo spoko ze uwzglednilas biovax latte, to moja ulubiona maska i naprawde polecam :D w dodatku niedroga. wlosy zdecydowanie zregenerowane i lsniace sa :D
OdpowiedzUsuńzobacz nowy skład czarnej maski marokańskiej :(
OdpowiedzUsuńa co myślisz na temat mąki kukurydzianej zamiast skrobii ziemniaczanej? na jakiejś niepotwierdzonej stronce, było napisane ze kukurydziana też dobrze wpływa na włosy
OdpowiedzUsuńJa kocham jedną maskę do włosów, którą zamawiam na stronie Skarbiec Natury z firmy EQUILIBRA z masłem SHEA ;). Regeneruje na prawdę znakomicie włosy, nie ma nawet porównania do tego co było wcześniej ;)
OdpowiedzUsuń