Po udanej próbie wykonania kłosa postanowiłam regularnie uczyć się nowych fryzur. Tym razem przyszła pora na niesamowicie prosty, wytrzymały i efektowny warkocz lina, zwany również sznurem. :)
Warkocz lina krok po kroku
Krok 1: Zrób kucyk.
Krok 2: Podziel kucyk na dwie części i oba pasma okręć wokół własnej osi w tym samym kierunku, na przykład w lewo.
Krok 3: Owiń wokół siebie oba skręcone pasma, ale w kierunku przeciwnym, do którego były kręcone, czyli w prawo.
Krok 4: Owiń końcówkę warkocza gumką. Gotowe. :)
♦ Wskazówka: Podczas okręcania pasm wokół siebie, skręcone pasma mogą się luzować, dlatego można je w trakcie podkręcać. ;)
Po zrobieniu warkocza rozcinam górną gumkę nożyczkami, dzięki czemu efekt jest naturalniejszy. :)
Włosy gładkie, śliskie i nawilżone oczywiście po użyciu maski marokańskiej Planeta Organica (KLIK). :)
Mogłam zrobić dłuższy warkocz, żeby końcówka nie była taka długa, ale będę miała jeszcze okazję. Jak na pierwszy raz, to chyba nie jest aż tak źle? :) Jakie proste warkocze znacie? Z chęcią nauczę się kolejnego. :)
Widziałam na Instagramie, że kilka dziewczyn nauczyło się kłosa dzięki mojemu wpisowi i bardzo się z tego cieszę. Jeśli wykonacie kłosa lub linę i wrzucicie zdjęcie do sieci, dodajcie #blondhaircare, abym mogła je odnaleźć. :-)
Widziałam na Instagramie, że kilka dziewczyn nauczyło się kłosa dzięki mojemu wpisowi i bardzo się z tego cieszę. Jeśli wykonacie kłosa lub linę i wrzucicie zdjęcie do sieci, dodajcie #blondhaircare, abym mogła je odnaleźć. :-)
Super fryzura :) Zawsze zastanawiałam się, jak ją zrobić :) Na pewno wypróbuję
OdpowiedzUsuńDokładnie! Ja tak samo zawsze się zastanawiałam jak niby ma się to trzymać, dzięki za patent :D
UsuńŚliczny! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńWarkocz z 4 pasm :) wydaje się skomplikowany ale jak się załapie o co chodzi to jest już bardzo prosto :) Grunt to znaleźć dobry filmik na yt
OdpowiedzUsuńNo właśnie widziałam go i póki co wszystko mi się myli :D
UsuńJa przeplatam zawsze na zmianę nad pasem, pod, znowu nad i z następnym tak samo
UsuńSpróbuj podzielić jeszcze na pół :) dostaniesz 4 pasemka, skręć je wokół siebie i tworzyć dwa znowu wokół siebie, wychodzi jeszcze bardziej szałowo :)
OdpowiedzUsuńO, super pomysł! :D Dziś wypróbuję :)))
UsuńO masakra! Jakie ostre końcówki! Idealne:)
OdpowiedzUsuńKocham takie <3 :D
UsuńJeden z moich ulubionych :3 A n Twoich włosach prezentuje się wspaniale.
OdpowiedzUsuńNiestety nie dla mnie, tydzień temu obcięłam włosy- wcześniej sięgały do stanika, teraz są do ramion. To była jedna z lepszych włosowych decyzji, chociaż bardzo się jej bałam na początku:)
OdpowiedzUsuńJa tak samo - i cieszę się, bo są teraz dużo zdrowsze :)
UsuńA skąd te przeźroczyste gumeczki? Nigdzie nie mogę takich znaleźć, a z kolorowymi żadna fryzura nie wygląda tak fajnie. Z góry dzięki za odpowiedź! :)
OdpowiedzUsuńBardzo podobne są w Rossmannie :)
UsuńNo wiem, że są w Rossmanie, ale kolorowe. A mnie o takie bezbarwne chodzi. Niby na Allegro też są, ale koszt przesyłki jest dwukrotnie wyższy od kosztu samych gumeczek, więc może ktoś wie, gdzie znajdę takie stacjonarnie :)
UsuńZ całego serca polecam wyciągi do aparatu, to są gumeczkami które zahacza się o górny aparat i dolny. Są najlepsze do związywania :D w sklepach ortodontycznych na pewno można dostać
UsuńWłaśnie zrobiłam, ogólnie super, gdyby nie małe włoski które wychodzą z fryzury ;/
OdpowiedzUsuńsuper to wygląda! musze wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńFryzura wygląda świetnie, nie sądziłam, że to takie proste! Natalio, uwielbiam Twoje włosy! Końce wyglądają cudownie! Są perfekcyjne! <3
OdpowiedzUsuńPotrafię wykonać na sobie wszystkie te bardziej lub mniej klasyczne fryzurki, ale nigdy ich nie noszę. Wyglądam tak młodo, że w kłosach, warkoczach czy takich linach to już w ogóle można by mnie pomylić z gimnazjalistką. Stawiam na rozpuszczone, ew. kucyk lub koczek.
OdpowiedzUsuńwow ciekawe i takie proste :D
OdpowiedzUsuńskład: aqua, cetearyl alcohol, glyceryl stearate, cetrimonium chloride, paraffin, glycerin, parfum, lawsonia inermis, benzyl alcohol, methylchloroisothiazolinone , Cl 19140, Cl 42090, Cl 14700 jest dobry jako maska do włosów?
OdpowiedzUsuńHej :) Właśnie trafiłam na Twojego bloga i nie mogę się oderwać :) Mam pytanie trochę nie związane z tematem posta, ale mam nadzieję, że będziesz mogła mi coś poradzić ;) Do tej pory moja świadoma pielęgnacja nie objęła włosów, chociaż już jakiś czas eksperymentuje z jak najdelikatniejszą pielęgnacją mojej mieszanej i problematycznej cery. Zainspirowałaś mnie do pogłębienia mojej wiedzy w kwestii włosów jednak po przejrzeniu kilku stron i forów dotyczących ich pielęgnacji jestem bardziej zagubiona niż na początku. Moje włosy są cienkie, rzadkie, przetłuszczające się i lekko kręcone (nie kręcą się od skóry głowy tylko mniej więcej od skroni). Do tej pory myłam je naturalnymi szamponami codziennie rano, do tego dwa razy w tygodniu nakładałam maseczkę nawilżającą, a ponadto codziennie nakładałam piankę i suszyłam dyfuzorem, by je unieść i bardziej pokręcić. Po wysuszeniu dodatkowo je rozczesywałam, żeby nie było efektu mokrej włoszki. Teraz wiem, że takimi zabiegami bardzo im zaszkodziłam, ale nie bardzo wiem jak powinna wyglądać poprawna pielęgnacja i stylizacja takich włosów. Przeczytałam, że włosy kręcone należy myć odżywkami, ale to powoduje mocniejsze przetłuszczanie. Do tego nie powinno nakładać się pianki i czesać suchych włosów, ale moje włosy, gdy nic na nie nie nakładałam i pozwalałam samym wyschnąć, były oklapnięte i wyglądały bardzo licho... Czy mogłabyś lub któraś z Czytelniczek (jeśli dotrwała do końca komentarza ;)) coś w tej kwestii poradzić? A może już coś o tym pisałaś?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Jakie szampony naturalne masz konkretnie na myśli? Bo może nie słuzą twoim włosom. Co do przetłuszczania polecam metode OMO(skora i włosy przy skóże delikatnym szamponem a długość odżywką odpowiednią do mycia). A przez nawilżające maseczki tez przy wilgotności i częstym stosowaniu takze mogą puszyć włosy, poczytaj o punkcie rosy. Dyfuzor jest dobry dla kręconych włosów tylko pamiętaj nigdy nie rozczesuj ich na sucho. A co do pianki to sprawdź czy nie ma w składzie alkohol, bo pianki często mają, i mogą również źle wpływać na włosy, a jeśli koniecznie chcesz używać to poszukaj takiej bez alkoholu. Sama od siebie do stylizacji moge ci polecić żel lniany, możesz go zrobic sama z siemienia lnianego i wody. Sama mam kręcone włosy wiec wiem co przezywasz. Mam nadzieje, że chociaż troche pomogłam.
UsuńKarolinaS.
Szamponów używałam z farmony i ten z natura siberica "nawilżenie i objętość" czy jakoś tak... Niestety nie przyniósł żadnych super efektów w porównaniu z innymi.
UsuńDzięki za rady :) Chętnie je przetestuję, bo bardzo chciałabym przestać używać pianki i suszarki. Gdy tego nie robiłam moje włosy były zdrowe, ale niestety kompletnie nie miały objętości... Jednak teraz bardzo się od tych zabiegów niszczą dlatego szukam czegoś co pomoże mi zyskać objętość bez zniszczeń...
Dzięki raz jeszcze za odpowiedź :)
Suszarki z dyfuzorem, możesz używać, mi ona służy, tylko lepiej chłodniejszym nawiewem.
UsuńNie bardzo z tego co mi się widzi. Wysoko w składzie masz parafię, która nie u każdego działa dobrze, ma wiele przeciwnie. Dużo w tej masce tanich kondycjonerów. Po zapachu masz też hennę, która jak to zioło na dłuższą metę może przesunąć włosy na długości, ale stosowana z umiarem pogrubienie włosy. Jeśli masz jasną czuły to w regularnym stosowaniu może Co ją przyciemnić. Potem są konserwanty. Ja bym nie kupiła. Skład nie powala. Do analizy polecam kosmopedię. Co to za maska?
OdpowiedzUsuńGUMTREE Henna Hair conditioner, fryzjerka spaliła mi włosy i już nie wiem czego się łapać, ścięłam ich już na maxa dużo, miałam za łopatki teraz mam do ramion, ale ona mi je spaliła na całej długości, nie zetne ich teraz do fryzury na chłopaka, nie odważę się na coś takiego, ściągała mi kolor z czarnego na blond
Usuńi dzięki za tą stronkę, nie wiedziałam, że jest coś takiego, bardzo przydatna.
UsuńTo olejUJ, dużo na ten temat znajdziesz na blogu. Oleje też możesz dodawać do masek, np. do kallosów. Poza tym maski zamiast odżywek. B. bogata w składzie jest olejowa odżywka z Rossmanna, w złotej tubie. Dodatkowo na wysuszone już włosy serum "jedwabne", tylko bez alkoholu, np. green pharmacy. Mogę Ci też polecić maskę nawilżającą natur vital z natury. Jednak pewnie nie uda Ci się odbudować włosów, tylko zamaskować ich stan. Powoli będziesz ścinać zniszczenia. Współczuję
UsuńNakładam olej cały czas i używam masek i serum do włosów oczywiście cały czas, ale to i tak jest siano. Tak jak mówisz będę podcinac co chwilę. Może za dwa lata jakoś będą wyglądać.
UsuńHej Natalka, w tym tygodniu będe robić keratynowe prostowanie PURC, pisałaś, że nie można myć włosów trzy dni, ale czy mogę używać suchych szamponów?
OdpowiedzUsuńświetnie wygląda! sama chyba taki zrobię przy najbliższej okazji :D
OdpowiedzUsuńTen sznur wygląda fantastycznie! Zawsze zapominam się czesać (w sensie robić fryzury :D), ale mam nadzieję, że jutro będę pamiętać i strzelę sobie taka fryzurkę :)
OdpowiedzUsuńKocham Twoje końcówki :) Ostre jak brzytwa :D
OdpowiedzUsuńJaki fajny. Ja w warkoczach nie chodzę, ale wypróbuję na siostrzenicy :)
OdpowiedzUsuńistnieje prostszy sposób!:) Gdy nabierze się wprawy można go robić skręcając dwa pasma naraz w przeciwnym kierunku, tak jak na tym filmie, drugiej części: https://intothegloss.com/2016/01/easy-braids/ (łatwiej zobaczyć niż opisać)
OdpowiedzUsuńMój hit to francuz z liny, bardzo trwała fryzura nawet na ciężkich, śliskich włosach. Bardzo polecam. (tu tutorial: http://www.abellasbraids.com/2013/09/rope-braid-tutorial.html?m=1)
Wypróbuj warkocz holenderski, czyli odwrócony dobierany francuz. Ja sama nigdy nie miałam rąk do fryzur, przysiadłam przed yt z filmikami, wyszedł za 1 razem. Trochę krzywo, prawda, ale był. A za 3 razem już całkiem ładnie. Od razu nauczyłam się pleść zwykłego dobierańca, a całe życie mówiłam, że to dla mnie za trudne ;)
OdpowiedzUsuńFajne fryzury dodaje też K, z mdcb, warto zajrzeć.
OdpowiedzUsuńCześć:)
OdpowiedzUsuńPoprosiłam mojego męża programistę, żeby napisał dla mnie dziennik włosowy, w którym mogłabym zapisywać na bieżąco co robię z włosami. Może chciałabyś rzucić na niego okiem i powiedzieć co o nim myślisz? Czy przydałby się nam - włosomaniaczkom? :) Dziennik znajduje się pod adresem wlosomaniaczka.pl
W przyszłości planujemy go rozbudować i dodać inne opcje, ale to zależy od tego ile osób będzie go używać.
Małgosia
Moim zdaniem świetny pomysł
UsuńWiem,że może trochę nie na temat.Ale chcę Ci powiedzieć,że dzięki Tobie nie farbuje już włosów.Mam już bardzo duży odrost,ale cieszy mnie to.Kolor włosów mam identyczny jak Ty.Uwielbiam Twojego bloga :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękny :) u mnie minie kilka lat zanim taki zrobię ;) zdecydowałam się jednak na ścięcie włosów a z 3 cm fryzury nic podobnego nie wyczaruje ;)
OdpowiedzUsuńMoże nie wyczarujesz warkoczy, ale krótkie włosy też stwarzają możliwości. Mnie np podoba się taka zadziorna fryzura z postawioną na sztorc górą, coś jak czesze się Pink ;)
UsuńBardzo fajnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńMam pytanko do komentujących i do Ciebie też Natalio.
OdpowiedzUsuńCzy nie została komuś odrobinka preparatu do keratynowego prostowania? Bo potrzebuję naprawdę malutko i nie odpłaca mi się kupować całego opakowania. Pomoże ktoś?
Jejuu.. Jakie Ty masz śliczne i zdrowe włosy *.* ile ja bym dała żeby takie mieć :( moje sie non stop bardzo mocno puszą. Nie wiem wg czy włosy mogą się bardziej puszyć niż moje :D ostatnio mam wrażenie że za czasów gdy prawie wg o nie nie dbałam nie puszyły się aż tak bardzo albo wręcz w ogóle. Przymierzam się teraz do kupna porządnej suszarki z jonizacją bo po wizycie u fryzjera dużo mniej się puszyły a zostały tylko wysuszone i to jeszcze ciepłym powietrzem bez żadnego układania Myślicie że to pomoże raz na zawsze pożegnać się z okropnie puszącymi sie włosami ?? Czekam na to jak na zbawienie :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Natalia
ładnie się prezentuje ;-)
OdpowiedzUsuńPiękny :) moje są jeszcze trochę za krótkie :)
OdpowiedzUsuńJejuu.. Jakie Ty masz śliczne i zdrowe włosy *.* ile ja bym dała żeby takie mieć :( moje sie non stop bardzo mocno puszą. Nie wiem wg czy włosy mogą się bardziej puszyć niż moje :D ostatnio mam wrażenie że za czasów gdy prawie wg o nie nie dbałam nie puszyły się aż tak bardzo albo wręcz w ogóle. Przymierzam się teraz do kupna porządnej suszarki z jonizacją bo po wizycie u fryzjera dużo mniej się puszyły a zostały tylko wysuszone i to jeszcze ciepłym powietrzem bez żadnego układania Myślicie że to pomoże raz na zawsze pożegnać się z okropnie puszącymi sie włosami ?? Czekam na to jak na zbawienie :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Natalia
Przepraszam za ten drugi komentarz :D
UsuńNatalia
Dosc pomyslowo :) Super post
OdpowiedzUsuńSiostryAndrzejewskie
Cześć mam prośbe. Z tego co kojarze jesteś z P-nia? Jestem ciekawa gdzie robilas analize pierwiastkowa wlosow i u jakiego specjalistyczny holistycznego bylaś? Będę wdzieczna za odp. Moj mail balbinka102@interia.pl
OdpowiedzUsuńNiedawno także robilam wpis jak zrobic ten warkocz ;-) wyglada efektownie ;-)
OdpowiedzUsuńsuper ten warkocz i tak naprawdę nie jest trudny do zrobienia pod warunkiem, że ma się podatne na uczesania włosy.
OdpowiedzUsuńjest piękny ♥
OdpowiedzUsuńp.s. podoba mi się tu u Ciebie! zostanę tu na dłużej, żebym mogła śledzić kolejne posty :)
Twoje włosy są tak niesamowite, że z reguły nie komentuje, ale muszę Ci to napisać! Zawsze jak je widzę to ohhhh też chce takie :D Piękne, piękne, piękne, jak z reklamy!
OdpowiedzUsuńPróbowałam, ale moje są jeszcze na to za krótkie :D
OdpowiedzUsuń