Ten balsam do kąpieli - Babydream fur Mama - jest moim absolutnym ulubieńcem wśród szamponów i płynów do kąpieli! Zapewne nie tylko moim.
Na opakowaniu napisane jest, że jest to "Balsam do kąpieli dla matek o działaniu pielęgnującym i relaksującym. Balsam zawiera proteiny serwatkowe oraz duże ilości naturalnych olejów roślinnych o silnym działaniu nawilżającym. Produkt nie zawiera olejów mineralnych i silikonowych, nie zawiera barwników i konserwantów."
Skład balsamu Babydream fur Mama
Aqua (woda), Glycine Soja (Soybean) Oil (olej sojowy), Sorbitol (środek higroskopijny, zagęszczający, nadający poślizg), Cocamidopropyl Betaine (łagodny detergent), Sodium Cocoamphoacetate (łagodny, roślinny detergent), Cocamidopropyl Hydroxysultaine (substancja pianotwórcza, oczyszczająca, antystatyczna), Parfum (zapach), Sodium Chloride (sól - antystatyk, zagęszczacz, może podrażniać), Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil (olej ze słodkich migdałów), Glycerin (gliceryna - nawilża), Whey Protein (proteiny serwatkowe), Lactose (laktoza), Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil (olej słonecznikowy), Polyglyceryl - 10 Laurate (emulgator), Polyglyceryl - 2 Laurate (emulgator), Glyceryl Caprate (środek nawilżający, kondycjonujący), Xanthan Gum (guma ksantanowa - zagęszczacz, stabilizator), Tocopherol (witamina E - naturalny konserwant), Citric Acid (kwas cytrynowy - regulator ph).Działanie na moich włosach
Balsam Babydream fur Mama ma delikatną konsystencję i bardzo dobrze się pieni. Skład balsamu jest bardzo przyjazny i mocno emolientowy. Produkt doskonale zmywa oleje (wystarczy jednokrotne mycie głowy), nie podrażnia skóry głowy i nie wysusza końcówek.
Doskonale sprawdzi się na suchej skórze głowy i przesuszonych końcówek. Warto mieć na uwadze, że może wzmagać przetłuszczanie skóry tłustej i obciążać włosy zdrowe.
Balsam Babydream fur Mama powinien być stosowany jako urozmaicenie pielęgnacji, a nie jako wyłączny zamiennik szamponu.
Włosy po umyciu balsamem są miękkie, uniesione u nasady, błyszczące.
Cena: 9,90 zł / 500 ml
Dostępność: Rossmann (trzeba wnikliwie szukać na półce wśród żeli pod prysznic i do kąpieli)
Używam olejku z tej serii do olejowania włosów :] Spróbuje tego balsamy jako szamponu, zobaczę czy się sprawdzi dla mnie :] Narazie bardzo zadowolona jestem z szamponów z Altery,są naprawdę świetne :]
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Szarooka
ooo moj szampon ;) wczoraj tez wlasnie dokupilam kolejne opakowanie
OdpowiedzUsuńzostalas otagowana :) http://blogeve-evel.blogspot.com/2012/01/tag.html
OdpowiedzUsuńTyle dziewczyn już o tym wspominało i sobie chwali, będę musiała go zdobyć:-)
OdpowiedzUsuńZaintrygowałaś mnie :) Nawet cena przystępna :)
OdpowiedzUsuńOo tak, jest wspaniały! :)
OdpowiedzUsuńnie próbowałam ale uwielbiam oliwkę :)
OdpowiedzUsuńna pewno spróbuję zachęciłaś mnie
Kupiłam dziś, dzięki Twojej rekomendacji :) Aczkolwiek zamierzam używać pod prysznic.
OdpowiedzUsuńFajnie, że podzieliłaś się wpisem u Anwen, więcej ludzi pozna ten wspaniały blog :)
Wszyscy zachwalają oliwkę z tej serii i widzę że warto też kupić płyn.
OdpowiedzUsuńo chętnie spróbuję - zapisuję na listę KUPIĆ :)
OdpowiedzUsuńWitam bardzo ciekawy blog cieszę się że dzielisz się z nami swoimi doświadczeniami:) mam pytanko zaczynam dopiero z naturalnym dbaniem o włosy i są one jeszcze dość sianowate jak myślisz czy mogę zacząć używać tego płynu jako szamponu? oczywiście poźniej nałożę odżywke może policisz mi jakąś szczególną? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOczywiście, to mój ulubiony do tej pory szampon :) Ale sianowatym włosom polecałabym mycie odżywką :)))
UsuńCo do odżywek... moja ulubiona to Isana z babassu i Hegron d/s oraz wszelkie maski z prostym składem i z proteinami mlecznymi (np. Kallos) - każdy musi wypróbować na sobie, co mu pasuje :) Dużo dziewczyn zachwala L'bioticę - ja jeszcze nie stosowałam, ale może warto spróbować? ;) Z tego co kojarzę mają różne składy i warto na nie zwrócić uwagę przed wyborem maski :)
jestes kolejna osoba ktora go wychwala :) ostatnio zakupilam szampon z ktorego nie jestem zadowolona wiec moze popedze do rossmanna!
OdpowiedzUsuńWitam! :) Balsam juz zakupiłam, jest super i z pewnoscia zagosci na dłużej w mojej łazieńce. Mam pytanie, moje włosy są bardzo cienkie (i wypadają) czy mogłabys mi polecić jakąs dobra piankę lub płyn do układania włosow? Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam się na piankach, już ich nie stosuję, odkąd moje włosy są "grzeczne" i uniesione po odpowiedniej pielęgnacji :)
OdpowiedzUsuńWitam ;)
OdpowiedzUsuńPrzeglądam Twojego(bardzo interesującego!)bloga od jakiegoś czasu ,ale to mój pierwszy wpis...Mam do ciebie prosbę, jako, że znasz się na skladach kosmetyków, a dla mnie jest to czarna magia...
Mam wrażliwą/ przetłuszczającą się skórę głowy, z łupieżem tłustym(raz jest, raz go nie ma), której nie służą mocne detergenty, ale i szampony, które zostawiają "film" na skórze głowy. Nie mogę np. stosować odżywek do spłukiwania po myciu, zawsze stosuję maski itp. przed myciem głowy.
Wypróbowałam już całe mnóstwo szamponów(naprawdę ogromne ilości), ale nie bardzo mogę znaleźć ten mój jedyny...Ostatnio w sieci natknęłam się na następujące szampon: Jason 84% aloe vera. Oto jego skład:
Aloe Barbadensis (Aloe Vera) Leaf Juice*, Aqua (Water), Cocamidopropyl Betaine, Sodium Lauryl Sulfoacetate,Polysorbate 20,Glycerin, Calendula Officinalis (Marigold) Flower Extract*,Chamomilla Recutita (Matricaria) Flower Extract*, Citrus Grandis (Grapefruit) Seed Extract, Equisetum Arvense (Horsetail) Leaf Extract*, Lavandula Angustifolia (Lavender) Extract*, Spirulina Maxima (Spirulina), Hydrolyzed Wheat Protein, Ascorbyl Palmitate, Penthenol, Spirulina Maxima (Spirulina), Tocopheryl Acetate, Citric Acid,Cyclopentasiloxane (and) Dimethicone, Guar Hydroxyoropyltrimonium Chloride, Panthenyl Ethyl Ether, Panthenyl Hydroxypropyl Steardimonium Chloride, Sodium Chloride, Sodium Sulfate, Alcohol*, Benzyl Alcohol,Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Benzyl Benzoate, Hexyl Cinnamaldehyde, Linalool, Fragrance (Perfum).
* Certified Organic Ingredient.
//wiem, że ta firma ma też inne szampony i podobno są naturalne...
Chciałabym się dowiedzieć, czy ten szampon zawiera silikony itp. które będą obciążać skórę głowy?
Pozdrawiam ciepło!
Gosia z Krakowa
Cześć :) Na składach się nie znam, ale staram się ;D
OdpowiedzUsuńCyclopentasiloxane (and) Dimethicone - to są silikony, ale znajdują się pod koniec składu.
Nie lepiej myć głowę mp. delikatnym balsamem Babydream i znaleźć sobie jakąś bardziej treściwą w ekstrakty, witaminki, olejki itp. maseczkę? :)
Dziękuję za odpowiedź!
OdpowiedzUsuńMuszę jeszcze tą moją pielęgnację dokładnie przemyśleć - dobrze by było znaleźć coś, co mogłabym bez obaw stosować przez kilka miesięcy i czekać na wymierne efekty...gdzie te czasy kiedy myłam głowę raz na 3 dni szamponem DOVE i były piękne zdrowe i błyszczące?! Ale koniec narzekań.
Wymyśliłam, żeby spróbować jakoś uspokoić i ukoić moją skórę głowy...zaopatrzyłam się w żel hialuronowy oraz olej jojoba i taką mieszankę wcieram od kilku dni przed każdym myciem, aczkolwiek nie wiem, czy na pewno ten żel hialuronowy to taki najlepszy pomysł(nie podrażniła mnie tak wybuchowa mieszanka, ale wątpliwości są ;) ). W związku z tym małym eksperymentem mam kolejne pytanie- mam nadzieję, że nie czujesz się przytłoczona tym nadmiarem pytań z mojej strony - co mogłabym jeszcze dodawać do takiej(lub innej) mieszanki, aby odżywić moje mieszki włosowe i co najważniejsze dla mnie w tej chwili - skórę głowy? Wspomniałaś o ekstraktach, witaminkach...to mnie bardzo nurtuje. Olejki jakieś mam - własnie jojoba, arganowy, vatikę(ale jej nie mogę stosować na skórę głowy).
Przepraszam, że tak nękam w święta, ale własnie teraz mam chwilkę wolnego czasu...
PS.: Masz piękne włosy! Sama miałam bardzo podobne...przed historiami z łupieżem i wypadaniem ;(
Blondynki górą ;)
Radosnych, rodzinnych świąt!
Gosia z Krakowa
Gosiu, mi się wydaje, że jojoba i kwas hial są ok :) Szczególnie, że wypadanie i łupież mogą być spowodowane suchością skalpu (nawet, jeśli się przetłuszcza - natłuszczanie nie równa się nawilżanie).
UsuńJojoba i argan są super! Vatika ma parafinę, więc nie bardzo na skórę głowy... możesz jeszcze stosować dużo olejków - wiesiołek, migdał, z pestek malin, kokos, sesę, khadi itd itp. :)
Co do półproduktów - ja lubię keratynę, mocznik, mleczan sodu, białka jedawbiu. Na ZSK są jakies ekstrakty na włosy, kolagen... możesz wszystko próbować :) Jednak nie wszystko na raz i w umiarkowanych ilościach - moje wlosy lubią roznorodnosc i osiagam super efekt jak co mycie stosuję zupełnie inne preparaty. Przemysl, jak jest u Ciebie :))
I wesołych świąt :* Pięknych włosów życzę!! :)))
UsuńWitaj ponownie, obiecuję, że już więcej nie będę męczyć się pytaniami(przynajmniej na razie ;) )
OdpowiedzUsuńTutaj cytuję: "Co do półproduktów - ja lubię keratynę, mocznik, mleczan sodu, białka jedawbiu. Na ZSK są jakies ekstrakty na włosy, kolagen... "
Te wszystkie produkty(nie razem, oczywiście) mogłabym dodawać do żelu hialuronowego zmieszanego z olejkiem? Bo przeglądałam stronę ZSK, ale mówiąc szczerze nie do końca wiem, co mogłabym dodawać gdzie, bo oni piszą tam o rozpuszczalności, i o ile rozumiem różnicę, że coś jest rozpuszczalne w tłuszczach lub w w wodzie, o tyle nie wiem, co np. z żelem hialuronowym...(bo olej to wiadomo, przynajmniej mam nadzieję xD). Np. spotkałam się z mieszanką witaminową all-in-one, zainteresowała mnie, ale z nią to już zupełnie bym nie wiedziała co mogę zrobić.
Mnie interesują najbardziej produkty, które bym mogła stosować do skóry głowy, bo z włosami samymi to już jakoś sobie poradzę. Co np. z takim aloesem? Lub d-panthenolem? Czy można je stosować na skalp(z czymś zmieszane)?
Jeszcze raz przepraszam za wpisywanie miliona pytań jak w wyszukiwarkę google, ale wierzę, że rozwiejesz moje wątpliwości!
Pozdrawiam, pozdrawiam, pozdrawiam!
Gosia z Krakowa ;)
Ja nie zwracam uwagi na rozpuszczalnosc i mieszam wszystko co sie da! :) Niejedna dziewczyna Ci powie, ze np. olejek z wodnym kwasem hialuronowym (nierozpuszczalnym w oleju) działa cuda :D Preparaty w proszku (np. mocznik, all-in-one) musisz wczesniej rozpuscic w wodzie i potem zmieszac z olejem :) Ja robię wodno-olejowe roztory (z polproduktow) i wylewam je na łeb :D albo zamiast wody używam naparu ziołowego :)
UsuńPowodzenia Gosiu :*
Nooo...DOBRA :D
OdpowiedzUsuńW takim razie zaczynam kompletować zamówienie na ZSK i małe eksperymenty, mam nadzieję, że zakończą się sukcesem :P
Odkryłam Twój wpis pt.: witaminy-proteiny-substancje i jest super, skarbnica wiedzy wręcz ;)
I jeszcze mała prośba - sugestia - jeżeli kiedyś będzie Ci się szczególnie nudzić, to może stworzysz wpis(chyba, że już taki jest!!) o twoich ulubionych wcierkach to skóry głowy tworzonych własnoręcznie, z półproduktów? Wiem, że kilka dziewczyn na wizażu przedtawiało tego typu przepisy(na bazie hydrolatów i Bóg-wie-z-czym-jeszcze ;) ),ale nie mogę ich odszukać, a Ty, mistrz eksperymentów, już pewnie dawno miałaś je na głowie.
Pozdrawiam serdecznie, zachęciłaś mnie do radosnej twórczości na rzecz pięknych włosów!
Gosia z Krakowa
PS.:Obiecuję zdać releację, jeżeli osiągnę jakieś pierwsze, małe sukcesy ;)
Witam,
OdpowiedzUsuńco do składu i szkodliwości szamponów polecam przeczytać artykuł, o rakotwórczych składnikach, których używa np
Johson Baby!!!
http://www.sfora.pl/Uwazaj-Kosmetyki-tej-znanej-firmy-wywoluja-raka-a37365-30#comments
sama myłam przez rok córce włosy nim!!! przez jej 1 rok życia! jak złapała jakiegoś raka przez to;( to straszne, że w naszym kraju dopuszcza się stosowanie rakotwórczych substancji w kosmetykach niemowlęcych!!!!!!!!
W artykule i komentarzach są wyszczególnione najgroźniejsze nazwy składników, które szampony tej i innych firm zawierają! Myślę, że warto sie z nimi zapoznać!
pozdrawiam gorąco
Kupiłam ten balsam dopiero niedawno. Świetnie myje włosy. Zobaczymy jak będzie się sprawować na dłuższą metę.
OdpowiedzUsuńszukam szukam i nie mogę znaleźć, ale ja mam maluśkiego rossa. ;/ Będę dzisiaj jeszcze przeszukiwać półki, a powiedz mi, dla dziecka się nada jako szampon? Bo wszystkie szampony dla dzieci mnie osłabiają pod względem i działania i składu (jak później się okazuje). Mój smyk ma już ponad 3 latka, a włoski cienkie jak anielskie piórka, ale kręcą się , są śliczne, niestety rzadkie... ech :)
OdpowiedzUsuńMam pytanie czy emulsja dla kobiet w ciąży "Babydream fur mama" mogę używać tak samo jak balsam z tej samej firmy?
OdpowiedzUsuńWitam!
OdpowiedzUsuńPytanie - czy Rossman zmienił opakowanie BDfM z różowego na białe? Ostatnio szukałam i dopiero w 4 sklepie udało mi się to cudo dostać, ale plastik jest biały 8/
Sprawdza się u mnie jako wspaniały szampon a mojemu TŻowi jako żel pod prysznic.
Gratuluję bloga, zebranej w nim wiedzy, z któej czerpię garściami oraz pięknych włosów.
Hej:) mam pytanie: ost zaczęłam stosować ten balsam i zauważyłam ze pojawił mi się łupież :| czy możliwe ze to przez niego? Czy szukać gdzie indziej powodu??
OdpowiedzUsuńByć może BDfM jest sprawcą ;) Odstaw i obserwuj :)
Usuńdzieki ze szybką odpowiedź:) a masz może jakies sugestie co do szamponów przeciwłupieżowych? na jaki powinnam zamienić BDfM?
UsuńJa nie mogłam znaleźć tego balsamu w Rossmanie :(, ale znalazłam Shampon Babydream dla niemowląt bez konserwantów i takie tam, skład chyba podobny, więc kupiłam... Co o tym myślisz ? Da takie same efekty ? Próbowałaś ?
OdpowiedzUsuńMam krótkie i dosyć problematyczne włosy i niestety ten specyfik nie nadaje się dla mnie :( po umyciu nim włosów, nałożeniu ton odżywki nadal nie rozczesać bezboleśnie włosów
OdpowiedzUsuńHej:)
OdpowiedzUsuńtez szukam tego balsamu i znalazłam ostatnio tak samo właśnie w biało-fioletowej butelce czy to rzeczywiście zmienione tylko opakowanie a skład i działanie jest takie samo ??
Widząc Twój zachwyt jeszcze bardziej żałuję, że dla mnie BDfM się nie sprawdził... :( Musiałam po nim myć włosy o 1 dzień wcześniej. Próbowałam róznych sposobów, wyszło na to, że to nie wina niedokładnego spłukiwania ani niczego podobnego, tylko BDfM przeciąża mi włosy. Żałuję, bo skład fajny, cena jak na pojemność i wydajność bardzo przystępna, Rossman w zasięgu wzroku...
OdpowiedzUsuńWitaj : ) Przepraszam, że piszę w takim starym wpisie ale mam problem. Otóż dzisiaj poszłam do rossmana z myślą o zakupieniu właśnie tego produktu. Tak się też stało, jednak w domu okazało się że kupiła emulsję do rozstępów (nie balsam do kąpiel, nie olejek na rozstępy). Czy mogę tą emuslją myć włosy jak balsamem z tej serii, czy raczej mi tego odradzasz ?
OdpowiedzUsuńA podeślesz mi jej skład? :)
UsuńEmulsja zawiera olejek migdałowy, olej słonecznikowy, witaminę E i wyciąg z alg morskich oraz kompleks ujędrniających substancji czynnych, nie zawiera olejów mineralnych i silikonowych, barwników i konserwantów :)
Usuńzrobiłam ten sam błąd! i jak się sprawdził jako szampon??
Usuńskład : aqua, ceprylic, glycerin, helianthus annuus seed moil, sorbitol, cetearyl alcohol, glycerryl stearate, dicaprylyl ether, myristyl alcohol, parfum, tocopheryl acetate, lanolin, chlorella vulgaris extract, potassium palmitoyl hydrolyzed wheat protein, sweet almond oil, glyceryl caprylate, xanthan gum. polyglyceryl-10 laurate, polyglyceryl-2 laurate, glyceryl caprate, sodium hydroxide
UsuńWypróbowałam, ale jako "olej" do włosów. Nałożyłam tą emulsję na suche włosy, po czym trzymałam 2 godziny. Jak dla mnie super efekt : ) Włosy były miękkie, sypkie, błyszczące. Polecam : )
Usuńi jak myślisz że można tym umyć włosy, czy lepiej zastosować jako pierwsze O w myciu OMO??
OdpowiedzUsuńHej!
OdpowiedzUsuńWłaśnie zakupiłam ten balsam, jestem po pierwszym myciu, a włosy są naprawdę świetnie nawilżone, ułożone i robią się żadne strąki :) napisałaś, że nie polecasz używania go bez odżywki na dłuższą metę, dlaczego? Bo właśnie zastanawiam się czy może używać go przez 2 tygodnie, później odstawić i zamienić na inny i ponownie do niego wrócić.
Im częściej czytam Twojego bloga, tym więcej przekonuje się, że moje włosy są niemal identyczne jak Twoje. Stąd moje pytanie :)
Pozdrawiam serdecznie!
Kurcze, nie mogę o ostatnio dostać w żadnym Rossmanie... Nie wiem akurat zawsze jest wykupiony czy może szukam w złym dziale...
OdpowiedzUsuń