Pewnie wiele z Was przeszło na pielęgnację włosów, której jedną z głównych zasad jest świadome stosowanie silikonów. W mojej łazienkowej szafce stoi obfity w silikony, testowany na zwierzętach szampon Dove, którego przestałam używać wiele miesięcy temu - domyślam się, że nie jestem sama :)
Silikonowy szampon na pewno nie przyczyni się do poprawy stanu zniszczonych włosów, ale pokochają go nasze delikatne sweterki :) Tkanina zostanie pokryta delikatnym, ochronnym filmem, przez co będzie bardziej miękka i odporna na zniszczenia. Ten patent stosuje moja mama - nawet specjalnie kupuje w tym celu szampony! :)
www.burak.pl |
Taki szampon oprócz tego, że posiada właściwości myjące (zawiera SLS/SLES) i kondycjonujące (dzięki silikonom, peg-om i poliquaternium) jest o wiele bardziej łagodny niż proszki czy płyny do prania.
Można go także wykorzystać do umycia karoserii samochodu, włochatego dywanu i wiele, wiele innych rzeczy :)
Szczotki z włosia, grzebienie i pędzelki lepiej myć najzwyklejszym szamponem, a potem na włosie nałożyć prostą odżywkę.
HairCare, czyli co, dodać takiego szamponu do proszku do prania, czy po prostu potraktować go jako jedyny środek czyszczący? Ciekawa wskazówka, nie pomyślałabym o tym :)
OdpowiedzUsuńJako jedyny środek :) Ma sls i inne myjące składniki, więc poradzi sobie z brudem :)
Usuńdo prania ręcznego, czy w pralce? patent super, wykorzystam na 100%
OdpowiedzUsuńmyślę, że i tak, i tak :) ale delikatne rzeczy lepiej prać ręcznie :)))
UsuńJa również! Niesamowity pomysł, jesteście wraz z mama GENIALNE! :D
OdpowiedzUsuń:) :*
Usuńhej! mam suche włosy ale walcze z tym tak jak kazałaś - odzywką. moim problemem jest to że mam cienkie słabe włosy - co robić??? :( i jeszcze mi sie bardzo przetłuszczaja. codziennie musze myć ale nie zawsze mam na to czas co wiąże sie z tym że mam tłuścioochy na włosach... prosze, odpowiedz.
OdpowiedzUsuńMoże mgiełka proteinowa? wcierana w skalp opóźni przetłuszczanie, a rozpylona na włosy lekko je usztywni i uniesie, przez co będą wyglądały na grubsze :)
Usuńoprócz mycia odżywką nakładaj nawilżającą maskę, a na umyte włosy rozpyl mgiełkę z proteinami - mi taki zabieg dodaje objętości, a włosy nie są ani suche, ani obciązone :) kombinuj! :))
Usuńgdzie ową mgiełke moge kupic i ile mniej wiecej kosztuje? a i mam jeszcze jedno pytanie. gdzie kupujesz półprodukty i drogie sa?
Usuńmgiełkę z półproduktów musisz sobie sama zrobic :) gdzieś na blogu pisałam o mojej proteinowej mgiełce, całkiem niedawno ;) polprodukty kupuję na zrobsobiekrem.pl i moim zdaniem są drogie, no ale co zrobić ;)
Usuńrównież z chęcią skorzystam z tych rad - dziękuję! =))
Usuńa taką mgiełkę można gdzieś gotową zakupić?:)) Czy wyłącznie do zrobienia samemu?
Usuńraczej trzeba zrobić samemu... :) powodzenia! :)
UsuńCiekawe - nie słyszałam o tym wcześniej.
OdpowiedzUsuńPomysłowe bardzo. W przyrodzie nic nie gnie :]
OdpowiedzUsuńWow, genialny pomysł :)
OdpowiedzUsuńO kurcze tego nie wiedziałam ;) Muszę powiedziec mamie ;)
OdpowiedzUsuńja zuzywałam takie szampony na wczasach, oblepiam zawsze, moje kręcioły tego nie lubią ale wolę mieć friz niż narażać na słoną wodę i słonko, tego to dopiero znieść nie mogą :P
OdpowiedzUsuńdokładnie tak :))
Usuńzdarzalo mi sie wyprac w szamponie :D i to na dodatek w szamponie meza ;)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować :D Jesteś genialna!
OdpowiedzUsuńOj, też mam kilka kosmetyków sprzed ery pielęgnacji i za nic nie wiem co z nimi zrobić, bo nie cierpię wyrzucać :->
OdpowiedzUsuńrozdaj koleżankom albo poczekaj do urlopu, żeby wykorzystać je jako ochraniacz przed słońcem :D
Usuńa ja mam w lazience kilka silikownowych odzywek.jakie mozna dla nich znalezc zastosowanie? :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Monika
używaj ich nad morzem, aby chronić włosy przed solą w powietrzu i w wodzie :) albo przed wyjściem nad jezioro czy przed opalaniem - słońce też niszczy włosy, a silikon ochroni :) albo możesz ich użyć przed jakąś ważną imprezą, np. wesele itp., aby ochronić włosy przed lokówą albo prostownicą :)
Usuńczyli silikony od czasu do czasu nie sa az takim grzechem :)
Usuńbardzo pomysłowe :D ale niestety w mojej łazience już nie ma żadnej bomby sylikonowej oprócz jedwabiu ;)
OdpowiedzUsuńale może namówię mamę do wypróbowania tego sposobu :D
pozdrawiam! :D
Ja też tak zużywam szampony z silikonami, myję nimi szczotkę, spieram jakieś plamy na ubraniach, no i w zużyciu pomaga mi brat, który bardzo polubił moje szampony;D
OdpowiedzUsuńa znasz może jakieś (nie wiem jak to nazwać :D) nie agresywne, domowe, delikatne- rozjaśnienie włosów ?
OdpowiedzUsuńJestem ciemną blondynką i chciałabym je troszkę rozjaśnić :)
na pewno płukanka z rumianku rzymskiego. w internecie znalazłam jeszcze:
UsuńPrzepis 1
Uzyskanie lub utrwalenie odcienia złoto blond daje rumian szlachetny (rumianek rzymski) i kwiatostan lipy. Z tym, że lipa bardziej nadaje się do włosów suchych lub normalnych ze względu na zawartość związków śluzowych.
Przepis 2
Intensywniejszy kolor złoty "tycjanowski" można uzyskać przez płukanie w płatkach nagietka lub korzenia rzewienia. Z powyższych ziół przygotowujemy odwar zalewając 4 łyżki ziół letnią wodą. Po doprowadzeniu do wrzenia gotuje się je pod przykryciem 5 minut, a następnie odstawia na 0,5 godziny.
Przepis 3
Aby nadać włosom odcień popielaty, po rozjaśnieniu lub trwałej ondulacji, kiedy włosy popielato-blond lub siwe nabierają złotego odcienia, można wypłukać je w odwarze z korzenia pietruszki (2 duże pietruszki gotuje się 20 minut w 1 litrze wody). Aby uzyskać miły zapach można dodać 1 łyżkę kłącza tataraku.
Przepis 4
Celem nadania włosom ciemniejszym złocistego odcienia można smarować je nawet codziennie (aż do otrzymania żądanego koloru) wywarem z łusek cebuli. Garść łusek gotuje się 20 minut w 300 ml wody, odstawia na 30 minut. Po przecedzeniu dodaje 1 łyżkę gliceryny.
ale spektakularnych efektów bym się raczej nie spodziewała;)
UsuńTak jest :) To co napisała Foster Marine + rozjaśnianie naturalnym miodem - poszukaj w Internecie, bo z tego co pamiętam kiedyś czytałam o fajnych efektach rozjaśniania miodem :) A może nawet ktoś w komentarzach na blogu o tym napisał, nie pamiętam teraz... :)
UsuńJa ilekroć podejmuję się próby rozjaśniania, wracam potem do bardziej zdecydowanego koloru, to taki wóz albo przewóz- ale też próbowałam miodem, jednak za krótko żeby zobaczyć jakiekolwiek efekty:-).
Usuńmuszę wypróbować:)
OdpowiedzUsuńGenialne, nigdy bym na to nie wpadła! :)
OdpowiedzUsuńsuper rada!!!
OdpowiedzUsuńnie wpadłabym by prać sweterki szamponem do włosów:P tak mnie to intryguje, że muszę wypróbować podczas najbliższego prania
OdpowiedzUsuńTak sobie pomyślałam, że może nawet specjalnie zakupię taki szamponik:-) może być też dobry do prania nie tyle sweterków co leginsów, materiał robi sie bardzo przyjemny po takiej kąpieli;-)
OdpowiedzUsuńja tez mam pare szamponow z silikonami i dzieki za podpowiedz
OdpowiedzUsuńbo do wlosow juz ich na pewno nie zuzyje ...
ja sie nie znam na tych silikonach. skad mam wiedziec ze sa w szamponie albo ich nie ma ?
OdpowiedzUsuńa i jeszcze mam pytanie:kupiłam dzis rzepowe wałki bo chciałam mieć fajne włosy i przeczytałam ze niszcza włosy ;< czy to prwda i dlaczego? przecież ich nie przesuszam ani nic... chciałam mieć takie ładne fale :(oczywiście lokowka ani prostownica tu w gre nie wchodzi ;(
Usuńhttp://blondhaircare.blogspot.com/2012/01/inci-silikony.html ;)
Usuńwałki na pewno niszczą włosy - są to uszkodzenia mechaniczne :(
ale kazde wałki? sorry ze sie tak ich uczepiłam ale tak sie na nie napaliłam... oglądałam bloga asi Tusk i ona nawijała włosy na wałki i ma potem ładne fale... tez tak chciałam :< i czytałam forum kiedyś ze jedna dziewczyna powiedziała ze dba o włosy i dlatego na wałki je zawija... a jak na suche włosy bede nawijała? też mocno mi sie zniszczą? przepraszam ze taka namolna jestem.
UsuńNa pewno mniej niszczą niz lokówka i prostownica:) Na suche włosy będzie bezpieczniej :) Jeśli masz mocne włosy to nie masz w sumie powodu do obaw ;) Powodzenia :*
Usuńtak sie składa, że mam słabe ;)ale dzięki :* wiem, że już masz mnie dość, ale naprawde Cię podziwiam za to co robisz i jaakie masz włosy i wgl za to że jesteś super-babką twardo stąpającą po ziemi. chociaż Cie nie znam to tak misie wydaje;) a moge wiedzieć jakie studia masz ukończone? bardzo by mi to pomogło przy wyborze moich..
UsuńA może kilkugodzinny koczek pofaluje Ci końcówki? :)
UsuńDziękuję za komplementy - mam nadzieję, że tak jak piszesz jest w rzeczywistości - bardzo bym chciała :D
Studia: inwestycje i nieruchomości (zarządzanie) :)
serio tak jest.;) ale zarządzanie to pewnie matematyka? i matura z jakich rozszerzonych przedmiotów? w tej chwili w jakims biurze pracujesz?
Usuńmatematyka i angielski - rozszerzone :) tak, w biurze :)
UsuńWitaj kochana i dziekuje za uratowanie moich wlosow od totalnej zaglady. Aktualnie wygladaja teraz tak jak na zdjeciu Twoich wlosow z poczatku. I dzisiaj trafilam na Twojego bloga na ktorym spedzilam kilka godzin :D spisalam szereg produktow z roznych Twoich postow i mam dwa pytania, na ktore mam nadzieje odpowiesz:
OdpowiedzUsuń1. Czy dwie odzywki isana ktore uzywasz plus odzywka z biowaxu i/lub Kallos- creme al latte wystarcza aby wlosy nie byly zbyt nawilzone lub zbyt przeproteinowane?
2. Do tej pory uzywalam szamponu z BingoSpa " kolagen do mycia wlosow" i dopiero teraz przyjrzalam sie składowi:Aqua, Sodium Laureth-2 Sultate, Lauramidopropyl Betaine, Syrone Acrylates Copolymer, Cocamide DEA, Propylene Glycol, Sodium Chloride, Soluble Collagen, Parfum, DMDM-Hydantoin, Methylchloroisothiazolinone,Methylisothiazolinone, HexylCianamicAldehyde, CitricAcid. ( Moga pojawic sie literowki za co przepraszam, ale troche go uzywam i juz nie widac tak wyraznie ). Moje pytanie brzmi: czy to jest szampon oczyszczajacy ze wzgledu na zawartosc sls na drugim miejscu? czy to mozliwe ze nieswiadomie oczyszczalam wlosy z silikonow? i czy polecasz go uzywac dalej?
Bylabym wdzieczna za pomoc:) Pozdrawiam, Angelika.
1. maski i odżywki, ktore wymieniasz są moimi ulubionymi :) Możesz co jakiś czas stosować maskę z żółtkiem, aby dodać troszkę protein :) albo kupić półprodukty - bialka jedwabiu lub keratynę i dodawać je do masek :)
Usuń2. Szampon bingospa moze za bardzo wysuszac wlosy przy codzennym stosowaniu, llepiej myc odzywką lub balsamem babydream fur mama, a bingospa stosowac raz na tydzien lub dwa, zeby oczyscic wlosy :) i nie martw się, silikony byly zmywane systematycznie :)
Pozdrawiam i życzę powodzenia w walce o ładniutkie włosy ;*
Dziękuję za szybką odpowiedź;* będę stała czytelniczką Twojego ŚWIETNEGO bloga! :)Pozdrawiam
UsuńJa piorę w nich drapiące pędzle do makijażu :)
OdpowiedzUsuńhehe genialne zastosowanie xD
OdpowiedzUsuńHej :)
OdpowiedzUsuńCieszę się ogromnie, że trafiłam na Twojego bloga, jest tu tyle cennych informacji,czytam i czytam i naczytać się nie mogę ;)
Dodałam go nawet do zakładek ;):*
Ale mam też pytanie, pisałaś kiedyś o tym, że po całkowitym odstawieniu silikonów włosy zaczynają być kruche a końcówki się rozdwajają (mój przypadek). Może polecasz jakąś dobrą odżywkę b/s z silikonami, które ochronią włosy? :)
Pozdrawiam, Kasia :)