Na dworze robi się coraz chłodniej, a w dodatku bywa ponuro i deszczowo. Już niedługo swetry, szale i czapki staną się nieodzownym elementem naszego stroju. W tym poście możecie przeczytać o tym, jak zapobiegać elektryzowaniu się włosów:
Jesienią i zimą spędzamy dużo czasu w sztucznym oświetleniu. Sklepy, praca, szkoła, uczelnia. Chrońmy swoje oczy i skórę przed negatywnym wpływem jarzeniówek!
Po jesieni przychodzi zima, a o tym jak pielęgnować włosy podczas chłodnych dni pisałam w poście, do którego link znajdziecie poniżej.
Więcej wpisów czeka na Was w menu pod nagłówkiem :) O czym jeszcze chciałybyście przeczytać?
Pozdrawiam :-)*
Bardzo fajny pomysł :) Z przyjemnością poprzeglądam :)
OdpowiedzUsuńna pewno przejrzę jeszcze raz :)
OdpowiedzUsuńdziś rano w 'Dzień Dobry TVN' mówili, że na elektryzujące się włosy pomoże dobre nawilżenie i odpowiednia pielęgnacja :)
OdpowiedzUsuńCzy jest jakiś post na Twoim blogu o nafcie kosmetycznej? Działaniu na włosy, skalp? Kupiłam naftę z biopierwiastkami, z myślą zrobienia toniku z olejkiem pichtowym, ale się przeraziłam jak zobaczyłam w składzie paraffinum liquidum :P Które mi zapycha pory twarzy... :( I teraz nie wiem co robić.
OdpowiedzUsuńJest o płukance z nafty :) http://www.blondhaircare.com/2012/08/pukanka-z-nafty-kosmetycznej-hit-z.html
Usuńurocza fotka!:) na pewno wrócę do tych postów, bo przyda się ta wiedza:) Pozdrawiam!:):*
OdpowiedzUsuńTHX :)
UsuńSzkoda, że znów nadchodzą chłodne dni :(
OdpowiedzUsuńaleś śliczna <3!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNie cierpię jesieni! ;<
OdpowiedzUsuńUroczo wyglądasz na tym zdjęciu :):*
a posty na pewno się przydadzą, zabieram się na lekturę :)
super ze robisz takie wpisy przypominajace ja odwiedzam twojego bloga regularnie i zawsze jest tu tyle fajnych informacji ktore jednak szybko zapominam ze wzgledu na ich ilosc a wszystkie sa takie cenne!:)
OdpowiedzUsuńmoglabys zrobic wpis o sposobach na wieksza objetosc wlosow szczegolnie u nasady :) ale interesuje mnie tez zwiekszenie objetosci calych wlsow :)bylabym wdzieczna bardzo mi zalezy
zuza
Hej :) Włosy uniesione są u mnie u nasady, ponieważ nie są przeciążone, nauczyłam się je odpowiednio pielęgnować ;) Ale także przyzwyczaiłam je do takiej pozycji co chwilę zaczesując ręką do tyłu ;) To z kolei szybciej je przetłuszcza :( Pozdrawiam :*
Usuńooo ja też prosiłabym o więcej rad w tej kwestii, jeśli można. mam długie (do talii), proste włosy i strasznie trudno przy nich o objętość, są wiecznie przylizane:( staram się podążać Twoim śladem i zapewnić im kompleksową pielęgnację aby "ożyły", jednak niektóre kroki jeszcze bardziej je obciążają, a mi - jako laikowi - trudno rozpoznać co im nie pasuje... będę wdzięczna za wszelkie wskazówki:)
UsuńUwielbiam Twojego bloga!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńA ja czekam na post z serii "Produkty, które pielęgnują moje włosy" :)
OdpowiedzUsuńO! Dobry pomysł, coś tam się pozmieniało, więc niedługo przedstawię swój zbiór :)*
UsuńMasz wspaniałego bloga, Twoje porady są bardzo przydatne :) Gratuluję i podziwiam za włożony wysiłek w jego systematyczne prowadzenie! Życzę wielu sukcesów :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, to niezwykle miłe :*
UsuńA ja czekam na coś o półproduktowych wyrobach!
OdpowiedzUsuńto juz wiem czemu kiedys miałam takie problemy z suchą skórą.. jarzeniowki w szkole!
OdpowiedzUsuńsuper, że zebrałaś wszystko w jednym poście:)śliczny baner:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Mi się bardzo podobają te żółte kwiatki <3
UsuńBardzo udana fota ;)
OdpowiedzUsuńJa nie czekam na jesień, ani na zimę, bo ich nie lubię jak cholera...
Ale wpisy chętnie poczytam, szczególnie, że zwykle mam problem z elektryzowaniem się włosów.
Kilka razy pytałam fryzjerek co robić na elektryzujące się włosy (i na łupież też, który zresztą u dermatologa okazał się zapaleniem skóry) i nigdy żadna mi nie powiedziała nic mądrego, nic naturalnego, tylko rzucały jakimiś nazwami reklamowanych kosmetyków.
Tej zimy już będę mądrzejsza :) No i to w dużej mierze dzięki Tobie, bo od Twojego bloga zaczęło się moje włosomaniactwo :D
Pozdrawiam ciepło :)
Ja też nie lubię jesieni i zimy :( Chyba, że jest weekend i mogę leżeć w wyrku przed tv z kubkiem mleka z miodem :) Pozdrawiam :*
UsuńŚlicznie wyszłaś na tym zdjęciu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Strasznie wiało i włosy wyglądają jak pióra, ale tak mi się spodobały te żółte polne kwiaty, że nie mogłam się oprzeć ;)
UsuńWłaśnie te żółte kwiaty i biały sweterek tworzą fajną kombinację ;) A rozwiane włosy + natura w tle też dodają uroku. Ale w sumie jak tak czytam Twojego bloga i oglądam zdjęcia Twoich włosów to muszę stwierdzić, że tak ładne i zadbane włosy zawsze dodają uroku. Twoje włosy nawet jak przeżywają bad hair day to wyglądają lepiej niż moje w ich best hair days :P
UsuńJuż niedługo będziesz miała same perfect hair days :) Musi minąć troszkę czasu :*
UsuńŚlicznie wyglądasz, tak uroczo w tym swetrze!
OdpowiedzUsuńZdjęcia w nowej fryzurze z twarzą mam na moim facebookowym fanpage'u, zapraszam do obejrzenia i polubienia! :)))
Lecę tam :)
UsuńJa bym chciała poczytać o tym jak łączyć oleje na włosy. Wierczory dlugie, wiec sprzyjają olejowaniu.. ;)
OdpowiedzUsuńA może napisałabyś o twojej metodzie OCM - jakie oleje itp itd..
OdpowiedzUsuńLadnie Ci w bialym :), sweterek wyglada na taki cieplutki :D.
OdpowiedzUsuńHej, a może byś coś skrobnęła o tym co zrobić by włosy nie zbijały się w "kolonie"? Byłoby cudownie, podejrzewam, że jest to zmorą wielu z nas...
OdpowiedzUsuńFajnie zrobiłaś :3
OdpowiedzUsuńZamiast pisać po raz kolejny to samo po prostu dałaś i kogo co interesuje może sobie to znaleźć. Dobrze ;3
Poczytam...
a ja mam pytanie z innej beczki... Ile trzymałaś farbe jak farbowałaś włosy Color&Soin. Zrobiłam włosy tym samym kolorem co Ty a u mnie wyszły przyrudziałe a trzymałam 35minut i nie wiem czy mam takie włosy ze kazdy kolor jaki zrobie jest troche rudy czy za krótko trzymam farbe...
OdpowiedzUsuńWIesz co, pewnie tyle, ile było w instrukcji. Każdy odcień włosów inaczej przyjmuje farbę niestety :((
UsuńJa lubię jesień i zimę, moje włosy nie koniecznie. Mam tylko jeden problem zawsze - moje włosy są za śliskie i żadna czapka się ich nie trzyma ;(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
co do elektryzowania się włosów to można zakupic w tym celu odżywkę hergon o działaniu antystatycznym
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń*antyelektrostatycznie chodzi o d/s bodajże(nie używałam jej dawno)
Usuńjeśli stosuję oleje na twarz to mogę jeszcze oczyszczac ją żelem do twarzy
OdpowiedzUsuń??
UsuńChodzi Ci o OCM? Myślę, że nie ma potrzeby ;)
Usuńslyszalas ze w rossie wycofali isanę z olejkiem babassu?
OdpowiedzUsuńOjej, serio? :/ Nic nie słyszałam.. muszę to zweryfikować :-)
UsuńDziękuję!!! Na pewno wypróbuję :) :*
OdpowiedzUsuńdopiero drugie twoje zdjęcie na blogu z przodu, ale ja myślę, że lepiej byś wyglądała z przedziałkiem np na środku - taka fryzura za bardzo ci odsłania twoje szerokie czoło. Nie chcę być złośliwa, dzielę się tylko swoimi spostrzeżeniami, mam nadzieję że nie masz mi za złe.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
J
strasznie się cieszę, że zdecydowałaś się wrzucać swoje zdjęcia "z przodu", bardzo ładnie wyglądasz :) i w ogóle bardzo dobrze się Ciebie czyta i masz super przydatnego bloga :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna fotka - ślicznie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńŚliczna blondynka:*
OdpowiedzUsuńDzisiaj pierwszy raz posmarowałam, ciekawa jestem efektów, ale swoją drogą świetny patent, nie trzeba się brudzić olejkiem rycynowym na patyczku do uszu;) Pozdrawiam ciepło!:)
OdpowiedzUsuń