sobota, 10 listopada 2012

Włosowa motywacja z życia wzięta - Patrycja i Balbina

Dzisiaj mam dla Was kolejną porcję motywujących metamorfoz włosomaniaczek :)


Patrycja

W ślady Patrycji powinna iść każda dziewczyna, której włosy są zniszczone lub zbyt mocno wycieniowane. Często dziewczyny na siłę zapuszczają włosy hodując "ogonek", a przecież długie włosy muszą być zadbane. Inaczej wyglądają nieestetycznie i zamiast dodawać uroku - straszą :) Nie bójmy się systematycznego podcinania!

Przed:


Po 2 miesiącach:


Patrycji życzymy dalszych włosowych sukcesów :)

Balbina

Włosy Balbiny z brzydkiego kaczątka zmieniły się w pięknego łabędzia. Tutaj nie trzeba niczego więcej pisać, po prostu wooow *.*

Przed:


 Po 1,5 roku:


Na blogu Balbiny znajdziecie więcej zdjęć jej ślicznych włosów.

Jeśli Wy również chciałybyście pochwalić się swoimi osiągnięciami - czekam na maila :))


Włosowa motywacja z życia wzięta - Kasia i Patrycja
« Nowszy post Starszy post »

56 komentarzy

  1. Bardzo motywujące! Różnice są kolosalne! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mi miło, że mnie tu wrzuciłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O rety !! Balbina rządzi !! :D Taka różnica w stosunkowo krótkim czasie ! rewelacja !! zaraz pędzę na jej bloga z gratulacjami ;))

    OdpowiedzUsuń
  4. Po 2 miesiącach więcej włosów :D No ale druga mnie bardziej motywuje jeśli chodzi o długość w ciągu 1,5roku, niesamowite!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie, może za 1,5 roku taką długość będę miała!
      a pierwsze włosy moim zdaniem można by spróbować stylizować jak fale/loki, wydaje mi się że coś z tego mogłoby wyjść :D

      Usuń
  5. jestem pod wielkim wrażeniem! :) na pierwszym zdjęciu widać jaką krzywdę może zrobić niekompetentny fryzjer - cienkich włosów się tak nie strzyże :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowne.
    I po tym widać, że chcieć to móc :D

    OdpowiedzUsuń
  7. duże zmiany ;) czy patrycja ma może bloga?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wlasnie czy Patrycja prowadzi moze bloga? Ja tez mam taki wlasnie ogonek I to chyba pierwsze wlosy w calej blogosferze ktore moge porownac do swoich. Jest nadzieja! :D

      Usuń
    2. Właśnie nie wiem :( Mam nadzieję, że Patrycja to przeczyta i odpowie nam na pytanie :))

      Usuń
  8. Śliczne @_@"
    Po prostu śliczne.

    OdpowiedzUsuń
  9. jaki przyrost! gratulacje dla obu dziewczyn :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Gigantyczna różnica, gratuluję !

    OdpowiedzUsuń
  11. WOW!!
    Kiedys tez non stop stopniowalam wlosy i hodowalam tylko cienki ogonek ;/ Teraz krotsze wlosy odrastaja i wygladaja okropnie ;( ! Nie mam na nie sil... Ale jestem wdzieczna wszystkim wlosomaniaczkom, ze zaczelam swiadomie dbac o wlosy :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj zmiana wielka! Obie dziewczyny mają teraz o niebo lepsze włosy!

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetna metamorfoza,sama borykam się z mocno wycieniowanymi włosami, nie mam sumienia ściąć ich tak dużo, ale podcinam końcówki. Powyższe zdjęcia to na prawdę mocna mobilizacja:)

    OdpowiedzUsuń
  14. ojaa, jakie zmiany! aż poczulam się dobita, że ja bym też mogła osiągnac takie efekty, ale.. zaraz idę nakładać olej!

    OdpowiedzUsuń
  15. duże zmiany :) gratuluje dziewczynom :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Czy kupulac olej arganowy do stosowania na cere i wlosy mozna wybrac taki, ktory nadaje sie do jedzenia ze sklepu ze zdrowa zywnoscia, czy powinien to byc jakis specjalny kosmetyczny? Ania

    OdpowiedzUsuń
  17. Jestem zachwycona obiema metamorfozami :) Gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Gratuluję Patrycji :) Balbina też ma genialne włoski :) Uwielbiam takie zmiany :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Wspaniałe przemiany włosowe, życzę dziewczynom dalszych sukcesów w pielęgnacji :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mi również miło, że wrzuciłaś moje zdjęcia.. Trochę się zdziwiłam jak weszłam :) I dziękuję za wszystkie miłe komentarze, ale od razu muszę się przyznać, że flesz daje trochę zakłamany obraz, niestety aż takie błyszczące jeszcze nie są (ale aktualnie nie posiadam bez lampy).

    Co do włosów, to muszę was zaskoczyć, ale nigdy ich nie cieniowałam i to wcale nie wina fryzjera, tylko w 100% moja,a dokładniej nieodpowiedniej pielęgnacji i przede wszystkim codziennego, przez 4-5 lat (może więcej) maltretowania ich PROSTOWNICĄ (nawet kilka razy w ciągu dnia), suszenia suszarką oraz niesystematycznego podcinania końcówek- włosy po prostu mi się pokruszyły i same odpadały ... No ale na szczęście się opamiętałam, w sumie to dzięki HairCare (jeszcze raz dziękuję Ci za tego bloga :*).
    A co do podcięcia końcówek to polecam każdemu podcinanie maszynką do włosów, efekt jest po prostu świetny, a końcówki idealnie proste i już po pierwszym cięciu wyglądają na o wiele zdrowsze..

    Jeszcze długa droga przede mną, ale może kiedyś uda mi się W KOŃCU zapuścić DŁUGIE I ZDROWE włosy :)

    A co do Balbiny to po prostu jedno wielkie WOW! Cudne ma teraz włosy, zazdroszcze!!

    P.S. Bloga nie prowadzę.

    Pozdrawiam,
    Patrycja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gratuluję takiej zmiany na plus :))

      Usuń
    2. Szkoda, ze nie prowadzisz bloga :(

      Usuń
    3. Moglabyś napisać coś więcej o swojej pielęgnacji? Co stosowałaś, kiedy jak i ile :)) Chcemy wiedzieć wszystko! :D Różnica jest genialna! :)

      Usuń
    4. Pati - z fryzjerskiego doświadczenia wiem, że włosy ścinane nożyczkami są bardziej miękkie, a te ścinane maszynką bardziej sztywne, co przekłada się na efekt wizualny :)

      Usuń
    5. Stosowałam wszystko to, co HairCare.. te same maski, odżywki, no może jedynie olejowanie się u mnie kompletnie nie sprawdziło, moje włosy tego nie tolerują (za wyjątkiem odrobiny olejku w końcówki: konopny lub arganowy). U mnie najbardziej pomogło ścięcie oraz odstawienie prostownicy i przystopowanie z farbowaniem - obecnie wracam do swojego naturalnego (niestety) koloru- ciemniejszy, mysi blond. Staram się także od jakiegoś czasu zmienić dietę- wprowadzam olej lniany i siemę, pije dużo zielonej i czerwonej herabty, jem pestki i orzechy...
      Powinnam tak na dobrą sprawę ściąć się na łyso, żeby zacząć wszystko od nowa, a wiadomo, że tak się niestety nie da, dlatego jeszcze przez parę miesięcy będę musiała stopniowo pozbywać się moich pokruszonych końców, żeby wszystko się zrównało, dlatego niestety mój przyrost będzie dużo wolniejszy, ale wiem, że już nigdy nie popełnie tego błędu- czyli bezsensownego zapuszczania tego czegoś, co widać na pierwszym zdjęciu.
      Jeszcze raz dziękuję wszystkim za tyle miłych komentarzy :)

      Usuń
    6. Do Reckless: Rzeczywiściem, pewnie w tym tkwi rzecz i dlatego taki świetny efekt. A wiesz może czy podcinanie włosów maszynką ich nie niszczy? Pytam, ponieważ nie znalazłam na ten temat zbytnio informacji, a nie chciałabym im zrobić tym krzywdy.. Mam nadzieję, że nie, bo nie wyobrażam sobie innego podcinania :)

      Usuń
  21. Tak z innej beczki... Nie wiem czy wiesz, ale chciałam Ci przekazać, że na ZsK pojawił się nowy półprodukt, hydrolizowane proteiny mleczne :) Piszę, bo wiem, że Twoje włosy je uwielbiają :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. Podobają mi się włoski balbiny ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. balbina ma piękne włosy! :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Wow! Wielka zmiana w obu przypadkach. :) Takie porównania bardzo motywują do dbania o włosy.

    OdpowiedzUsuń
  25. Jak się patrzy na takie zdjęcia, to wszelkie reklamy kosmetyków stają się niewiarygodne! ;-)
    Piękne włosy wyhodowały sobie obie dziewczyny.

    OdpowiedzUsuń
  26. jej, włosy Balbiny mnie urzekły ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Bardzo inspirujące włoski :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Rewelacyjne PO :D jestem pod wrażeniem :)

    OdpowiedzUsuń
  29. wow!!! szkoda, że nie opisałaś chociaż w skrócie co dziewczyny stosowały, jadły... co robiły, że w tak szybkim czasie uzyskały takie efekty!!!

    OdpowiedzUsuń
  30. Obie dziewczyny zasługują na wielkie brawa! ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Włosy Patrycji niesamowicie się zmieniły! A Balbiny zawsze wprawiają mnie w zachwyt :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Takie zdjęcia naprawdę motywują:)
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  33. PIĘKNE EFEKTY !Ja też jakiś czas temu 'wplątałam się' we włosomaniactwo i marzę o takiej czuprynie ;) ostatnio mam nowy hit, a mianowicie olejek masażu głowy i pielęgnacji włosów z http://sklepsamuel.pl/ cuuuudo o niesamowitym, orientalnym zapachu, a włoski są miękkie i błyszczące ♥

    OdpowiedzUsuń
  34. czy to możliwe?!:D Balbino podaj nam wszystkim receptę na piękne włosy w półtora roku!

    OdpowiedzUsuń
  35. Mnie zastanawia jak dziewczyny doprowadziły do tego, że ich włosy były w tak opłakanym stanie na początku?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja odpowiem za siebie: często prostowane, szarpane przy czesaniu, myte codziennie szamponem z SLSem, obklejane sylikonami. Wystarczyło, żeby je zniszczyć.

      Usuń
  36. jak to możliwe po 2 miesiącach ?? ;D

    OdpowiedzUsuń
  37. Wow, efekty mega!

    http://fashionstyledrugs.blogspot.com/
    Zapraszam, dopiero zaczynamy, ale myślę, że idzie nam to całkiem sprawnie :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń