wtorek, 8 stycznia 2013

Baby hair po lnianej kuracji


Dziś pokażę Wam, jak zagęściłam swoje włosy kuracją z siemieniem lnianym. Jeszcze nigdy nie miałam takiej liczby baby hair!

Pamiętam, że byłam kiedyś z koleżanką na kawie na poznańskim Starym Rynku i przez cały czas z podziwem przyglądałam się jej gęstym krótkim włoskom przy twarzy. Ona ich nienawidziła i wycinała je nożyczkami, a ja o nich marzyłam...! Chciałam, aby zakryły moje zakola i wysokie czoło.

W czasach, gdy nie umiałam dbać o swoje włosy, baby hair w ogóle nie były u mnie widoczne (można to zauważyć na zdjęciu z poprzedniego wpisu). Rok po zostaniu włosomaniaczką było nieco lepiej (zdjęcie z maja 2012), ale dopiero po kuracji z siemieniem lnianym pojawił się u mnie istny baby bush! Wspominałam już o nim w raportach z eksperymentu, ale dopiero wczoraj stwierdziłam, że muszę go Wam pokazać na zdjęciach!


Uwielbiam baby hair - są dla mnie oznaką zdrowia. Co najlepsze, za jakieś 2 lata wyrosną na całkiem długie włosy!

Jeśli poszukujecie sposobu na zagęszczenie włosów i baby hair - jeszcze raz polecam picie siemienia lnianego. ♥
Więcej informacji znajdziecie pod tym linkiem:


« Nowszy post Starszy post »

101 komentarzy

  1. A jakiś sposób żeby nie sterczały na wszystkie strony? Bo to moja zmora w ostatnim czasie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje włosy są farbowane, więc łatwo je wygładzić i nie mam problemu z odstającymi bejbikami ;) Może stylizatory z poprzedniego posta? ;)

      Usuń
    2. Też mam farbowane, tylko że nie chcą się uklepać, ale spróbuję z żelem lnianym. Dziękuję ;-)

      Usuń
    3. Też mam z tym problem (niektórzy marzą o takich problemach), odstający busz. Najgorzej jest w przodzie :)

      Usuń
  2. Wczoraj po raz pierwszy zastosowałam "gluty" do płukania włosów, a teraz siedzę jak głupek i ciągle je macam takie są miękkie, lśniące a jednocześnie sprężyste.
    Może i do picia się przekonam :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. I na nogach tez mi takie urosna jak bede pic siemie? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będą:)Byłam w szoku gdy pewnego wieczoru przyjrzałam się moim nogom:D...A wcale regularnie nie piję tego siemienia.Najpierw zarzuciłam picie,gdy się popukałam w głowę,że w moim wieku(45)bejbiki nie urosną.Po tym co zobaczyłam na nogach:)))szybko sprawdziłam co pod grzywką:))Bejbiki są,mnóstwo:)Piję dalej.

      Usuń
  4. jej, uwielbiam bejbiki :D siemię też pijam, głównie na żołądek.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja ich nie cierpię, mam je całe życie, wcale nie rosną, zawsze takie same, najgorsza moja zmora... :(

    OdpowiedzUsuń
  6. O ja ile ich! Ide zrobić glutka! ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. też mam pełno bejbików, niektóre po oleju Khadi, niektóre po Jantarze i wydaje mi się, że po siemieniu też ich trochę przybyło:D

    OdpowiedzUsuń
  8. miałam falę baby hair po piciu pokrzywy, teraz łykam oeparol (wiesiołek), skrzypokrzywę i calcium pantothenicum (jeśli dobrze napisałam) i buzia wygląda naprawdę dobrze, i znów mam nowe baby hair:) Chociaż tak naprawdę to włosy mam mega gęste i "nie potrzebuję" nowych włosów :> Ale miło wiedzieć, że to wszystko działa. Przygotowując sobie gluta jako maskę na włosy podjadam go trochę :D liczy się?:>

    OdpowiedzUsuń
  9. SIEMIE DOBRE NA WSZYSTKO !!! :) Ostatnio gdy robiłam maseczkę na włosy, resztkę nieużytych ziarenek z glutkiem użyłam do peelingu twarzy. Nic tak dobrze nie nawilżyło mojej cery. Nawet nie czułam ściągania, a to się jeszcze nigdy nie zdarzyło. Zawsze ratowałam się kremami. Nic tylko korzystać ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. moglabys napisac jak pijesz to siemie? tez bym chciala zaczac ale nie wiem jak przyrządzic;)_

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam siemię w każdym możliwym zastosowaniu :) Po dwóch miesiącach kuracji też mi narosło bejbików w ilościach ogromnych, co prawda sterczą ale mi to nie przeszkadza bo to znak, że te nowe włoski się pojawiają i za jakiś czas fryzura będzie gęściejsza. Spróbowałam też ostatni maski na włosy i były niesamowicie nawilżone <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Moje baby hair na czole irytują mnie od dziecka - włosy spięte do góry wyglądają przez nie bardzo źle, a kiedy mam grzywkę to te maleństwa potrafią sprawić, że grzywka nigdy się poprawnie nie ułoży :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajniusie maluszki:) oby rosły jak najszybciej!:) ja zaczynam przygodę z kozieradka;) tak po prawdzie to moja pierwsza wcierka, wiec tym bardziej nie mogę się doczekać jakichś efektów;) Słoneczko, nie pisałam pod wcześniejszym postem, ale drożdże są jeszcze świetne, żeby uzyskać push-ul na głowie:) buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. *push-up miało być;D

      Usuń
    2. zgadzam się z przedmówczynią, dodane do maski zwykłe drożdże piekarskie cuda robią :)

      Usuń
    3. faktycznie! Kiedyś też nakładałam na włosy maseczki drożdżowe :) Ale chyba robiły mi siano z końcówek (porowatość) :(

      Usuń
    4. luthien, czyli do czegoś się nasza wymiana zdań u anwen jednak przydała?;>

      Usuń
    5. Oczywiście!:) ja ostatnio mam mało czasu, więc rzadko komentuje to też Ciebie mniej widuję, ale jak mają się Twoje fale?:p ja na razie dzielnie dodaje spiruline, bo podobają mi sie efekty po niej:) a z falami stanęłam w miejscu, juz nie chce mi sie wydobywać, jak chce loki to kręcę na chusteczkach :)

      Usuń
    6. Kochana BlondHairCare zawsze można spróbować zrobić taka papkę, która nakłada się tylko skalp dzięki temu unika się dłuższego kontaktu z końcówkami:)

      Usuń
    7. mnie ostatnio znowu dopadły problemy ze skórą na głowie, więc projekt 'fale' poszedł w zupełną odstawkę... całe szczęście wygląda na to, że mam już patent na leczenie tej mojej dziwnej przypadłości i wszystko wraca do normy:) chociaż włosy są w stanie tragicznym i czym prędzej muszę się udać do fryzjera, żeby podciąć - może wtedy wrócę do tej 'akcji';)

      Usuń
  14. Moja mama pije codziennie siemię włosy ma krótkie ale co miesiąc musi chodzić do fryzjera... może to przez siemię...
    Tylko ja pić tego gluta sobie nie wyobrażam :(

    OdpowiedzUsuń
  15. Kiedyś też ich nie lubiłam, bo odstawały, ale czasem pokochałam i zapragnęłam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Łoooł!!! Pięknie:)!
    Ja boję się pić siemię, słyszałam, że niby tyje się od niego czy też pobudza apetyt:|... Trochę mnie to odstrasza;p... Chociaż efekty,jakie widzę u Ciebie są naprawdę powalające♥

    OdpowiedzUsuń
  17. Kurcze chcę od jutra zacząć pić ale proszę powiedz mi czy jeśli całe ziarna zaleję gorącą wodą a po wystygnięciu gluta wypiję a ziarna pogryzę to czy a) zajdzie cyjanogeneza b) nie zaszkodzą mi te całe ziarna połknięte?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bym nie połykała całych ziaren, ale są różne szkoły ;) Cyjanogeneza chyba nie zajdzie :)

      Usuń
    2. Ja jak wypiję glutka to gryzę ziarenka, bardzo dokładnie. Uwielbiam ich smak!Nic mi nie jest po nich.

      Usuń
    3. Ja też gryzę. Piję tak siemię lniane już prawie trzeci miesiąc i jeszcze żyję, więc chyba to nie żadnego złego wpływu :D

      Usuń
  18. Boziu, ale masz urocze bejbiki <3 :-))!

    OdpowiedzUsuń
  19. Piłam len, ale po przeprowadzce nie mam już blendera.
    Jak tylko podreperuję domowy budżet to znów wrócę do tego magicznego napoju :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Piję, ale co drugi dzień :) codziennie nie dałabym rady... potem w kibelku :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Wydaje mi sie ze kilka osob, szczegolnie tych ktore nie lubia baby hair, maja to sama co ja. Sterczace, kilkucentymetrowe wloski przy czole, ktore za nic w swiecie sie nie sluchaja przy stylizacji ani nie chca rosnac. Niestety, to chyba nie sa baby hair, gdyby tak, mialabym bujna czupryne..

    OdpowiedzUsuń
  22. witam:) mam pytanie, czy można stosować skrzypokrzywę i siemię lniane w tym samym czasie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poczytaj o wpływie skrzypu na witaminę B :)

      Usuń
    2. na opakowaniu mojego skrzypu jest notka o tym, że przy dłuższym stosowaniu zaleca się suplementację diety o różne składniki, w tym właśnie wit. B. Siemię lniane natomiast zawiera witaminę B, więc wnioskując: stosowanie i tego i tego na pewno nie zaszkodzi :) dziękuję za naprowadzenie!

      Usuń
  23. Omomomom (jem jogurt z siemieniem-dobrze odmienilam?). Twoje posty namówiły mnie, na razie 3 dzień, czekam na efekty za kilka miesięcy. Zaskoczył mnie smak, po drożdżach, skrzypie nie wiedziałam czego się spodziewać. Ziarna pycha!

    OdpowiedzUsuń
  24. Podziwiam, że dążyłaś do takich włosków. Całe życie je mam i nigdy ich nie lubiłam, ale dzięki twojemu wpisu będę łagodniej na nie patrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ile cudownych bejbików! też je lubię :)

    siemię lniane jest wspaniałe pod każdym względem na milion sposobów. Jeszcze nigdy mnie nie zawiodło.

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja od jutra akurat zaczyna kurację :) Też chcę taki efekt! *_*

    OdpowiedzUsuń
  27. Cześć :) Od dawna szukam idealnego sposobu na fale na włosach. Próbowałam już wielu sposobów, takich jak nocny koczek, papiloty czy warkocz, lecz żaden z tych sposobów nie jest w 100% zadowalający. Słyszałam o tym, żeby spryskać świeżo umyte włosy taką mieszanką: łyżeczka soli + kilka kropel oliwy lub innego olejku + 1/4 szklanki wody. Chciałabym wiedzieć,czy sól nie zaszkodzi moim włosom? Może je wysuszyć, zniszczyć? Od 8 miesięcy stosuję naturalną pielęgnacje, moje włosy są w dobrej kondycji :) Boję się, że im zaszkodzę :/ Dodam,że moje włosy są z natury lekko pofalowane, są gęste i długości do talii. Mogłabyś mi coś doradzić w tej sprawie? Byłabym bardzo wdzięczna! :) Z góry Ci dziękuję. ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Niedługo na pewno dodam post o siemieniu, z linkiem do Ciebie jako mojej inspiracji jeśli chodzi o tę kwestię:)! Zaczęłam pić w sobotę, i o ile za pierwszym razem myślałam że zwymiotuję, to teraz po 2 łyżkach zblendowanych z owocem, mam cały czas ochotę na więcej:D teraz tylko czekam na efekty, mam nadzieje ze będą równie spektakularne co Twoje:)

    OdpowiedzUsuń
  29. zazdroszczę! ja nie umiem przełknąć takiego glutka :P

    OdpowiedzUsuń
  30. Oj tak siemię pomaga wyhodować sporo baby hair! :) U mnie również bardzo dobrze sprawdza się tonik przeciw wypadaniu babuszki agafii :) Teraz zrobiłam sobie przerwę od siemienia i zamierzam przez 2 miesiące pić drożdże :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Oj bardzo dobre jest siemie lniane na baby hair :D nie mogę doczekać się, aż bd długie ! :D
    A moja mam gdzieś przeczytała, że siemie lniane nie można tego długo stosować bo oblepia jelita i to prowadzi do zaniku jakiś kosmków. Może warto o tym przeczytać, żebyśmy sobie nie zaszkodziły :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie :) Dlatego ja robię przerwy i nie piję samego żelu tylko ziarenka zblendowane z wodą i bananem lub jabłkiem :)

      Usuń
  32. właśnie mam zamiar pić siemię :)

    OdpowiedzUsuń
  33. też mam takie bejbiki w przodzie, które za nic w świecie nie chcą się sluchać....jak je układasz ? :)

    Pozdrawiam,
    mammahelenki

    OdpowiedzUsuń
  34. Mam to samo teraz po siemienu;) dla mnie to też ładne, mam w myślach obraz koleżanki ubranej w czerwoną sukienkę, włosy spięte w wysokiego koka i aureolka z blond włosów - to jakie dziewczęce;) nic tylko lubić!

    OdpowiedzUsuń
  35. Super widok takie baby hair ;D muszę wyhodować swoje ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. szkoda tylko, że włosy tak wolno rosną;)

    OdpowiedzUsuń
  37. Blondi podsumowując mogłabyś podac najlepszy sposób i wg Ciebie najdrowszy spozywania siemienia??
    Zamierzam na powaznie sie za to zabrac i zrobic solidna kurację tylko zastanawiam sie który sposob jest najzdrowszy jezeli chodzi o spozywanie i jak dluga kuracje zalecasz.
    3 mce i miesiac przewy mam w planach, serdecznie dzieki za odp, pozdrawiam p.s jezeli siemie robic to samo od wewnatrz co zewnetrzenie z moimi wlosami to bede wniebowzieta:)

    OdpowiedzUsuń
  38. aaaa i jeszcze jeden aspekt bardzo mnie interesujacy, kiedy pić tę papkę? na czczo rano, przed posilkiem czy po?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja robię tak (też mam wysyp bejbików w przodzie i na skroniach):
      rano zalewam ok. łyżeczki ziarenek siemię lnianego wrzątkiem, odstawiam na kilka godzin i wypijam przed snem (na dole tworzy mi się wtedy glutek). Mam nadzieje, że pomogłam.

      pozdrawiam,
      mammahelenki

      Usuń
  39. czy można zrobić tak, ze zalac siemie wrzątkiem i wypic po ostudzeniu samą tą ''wodę'' ? nie mogę przełknąć glutka z ziarenkami, który osiada na dnie :/

    OdpowiedzUsuń
  40. Znalazłam niedawno informację, że siemię lniane podaje się przy linieniu psów. Z "dawnych czasów" także zachwyty ojca nad błyszczącą sierścią cielaka,któremu podawano siemię. A że człowiek też zwierz...

    OdpowiedzUsuń
  41. Ty tu o baby hair, a ja widzę z boku, zę bierzesz udział w blogowym konkursie. Nie zauważyłam byś się chwaliła :3

    OdpowiedzUsuń
  42. Zachęciłaś do powrotu do kuracji ;-) Takie efekty!

    OdpowiedzUsuń
  43. ooo nie:D Od jutra akcja poszukiwania młynka do kawy i akcja Siemię lniane czas start :D

    OdpowiedzUsuń
  44. Ja wprawdzie siemienia nie piję, jakoś mi nie wchodzi, ale moje włosy szaleją po olejku musztardowym. Polecam i pozdrawiam Agnes

    OdpowiedzUsuń
  45. Chyba muszę Ci podesłać zdjęcie mojego buszu, a może raczej dżunglę dziką... wyrosła mi po Jantarze albo po skypopokrzywie. W życiu czegoś takiego nie miałam, zakola mi się zmniejszyły mam śmieszna baczki i rośnie mi normalna grzywka.
    Siemię pije od tygodnia, mam nadzieję, że na całym skalpie coś fajnego się wydarzy. Nie widziałam na blogu jak często robisz przerwy w piciu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie przyślij :)) blondhaircare@gmail.com :) Zrobiłam przerwę 3 tygodniową, a teraz nie piję codziennie tylko raz na 2-3 dni :)

      Usuń
  46. Wow jaki efekt! Musze sie wreszcie przekonac i zacząć pić!

    OdpowiedzUsuń
  47. ja jeszcze do siemienia nie podchodziłam, ale jeśli chodzi o baby hair to od jakiegoś czasu widzę ich całe mnóstwo na mojej głowie, co mnie bardzo cieszy:)

    OdpowiedzUsuń
  48. mam pytanie nie na ten temat ale może zaglądasz do tutaj więc uzyskam odpowiedź.
    Chodzi mi o olejowanie włosów.

    Więc piszesz w postach wcześniejszych, że bez sensu olejować na umyte włosy, bo po co jak po oleju je trzeba zmyć.
    No ale nie rozumiem sensu nakładania oleju na włosy które mają środki jakieś :
    - ja używam serum wzmacniające biovax(wiem, że ma silikony, ale mam włosy kręcone, z natury suche, puszące się i te silikony mi służą, wiem że usuwa się je łagodnym szamponem bez sls, więc używam isanę bez parabenów i silikonów)
    - czasem jeszcze nakładam jakieś odżywki bez spłukiwania bez silikonów. więc w moim przypadku nałożenie na takie włosy oleju mija się z celem bo olej nie dotrze do włosów w takim stopniu w jaki powinien przez film z silikonów i odzywki.

    Więc ja myję włosy szamponem łagodnym, robię płukankę w misce z olejem zakładam 2 czepki i czapę na głowę, idę spać, rano wstaje:
    - nakładam maskę żeby olej się lepiej zmył
    - myje włosy szamponem łagodnym
    - psikam mgiełką wzmacniająca Radicalu, włosy sobie schną,
    - nakładam serum i czasem jakąś odżywkę bez spłukiwania. i idę do pracy:)

    co sądzisz o takim sposobie na regeneracje włosów?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Śpisz w naolejowanych na mokro włosach? Poza tą kwestią jest ok ;)

      Usuń
    2. tak. a nie powinno się tak robić?. Lepiej je zostawić do wyschnięcia i wtedy dopiero nałożyć olej?

      Usuń
  49. Czy takie zmielone siemię (np. w młynku do kawy, nie mam blendera) dodane do jogurtu działa słabiej od tego glutka powstałego po zalaniu wrzątkiem ziaren?

    Paula

    OdpowiedzUsuń
  50. ja mimo, że mam farbowane włosy to i tak przy wiecznym szczecińskim kapuśniaku nie da się okiełznać tych małych włosków;p

    OdpowiedzUsuń
  51. piję siemię lniane już tydzień i zawsze po wypiciu czuje ból żołądka... dlaczego???

    OdpowiedzUsuń
  52. Piękne włoski, też piję żel i też mam takie małe włoski. Siemię lniane działa cuda :))

    OdpowiedzUsuń
  53. Ja mam baby hair od zawsze i szczerze też ich nie lubię, zawsze mnie denerwowały i nigdy nie sądziłam, że sa one pożyteczne i ze ktoś moze chcieć takie mieć. Zawsze myślałam, że to z moimi włosami coś jest nie tak, że mi w tych miejscach, np. przy czole nie rosną

    OdpowiedzUsuń
  54. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  55. Hej! Ile mniej więcej cm urosły Twoje włosy podczas 3-miesięcznej kuracji?? Efekty ze zdjęć super!!!

    OdpowiedzUsuń
  56. szkoda że nie na wszystkie pytania odpisujesz.....

    OdpowiedzUsuń
  57. Efekty na głowie cudne, ale obawiam się, że jak ktoś ma problemy z nadmiernym owłosieniem, to efekty będą nie tylko na głowie. Jest jakiś sposób, żeby siemienia używać zewnętrznie? Bo efekty na głowie jak pisałam cudne, ale boję się podobnych efektów na całym ciele.

    OdpowiedzUsuń
  58. Twój post zachęcił mnie do zakupu siemienia lnianego. Nabyłam go z myślą o piciu jednak, po kilku próbach nie potrafiłam przełknąć ani odrobinki. Zaczęłam je stosować na włosy, dzięki czemu mam masę małych włosków na czuprynie :) dzięki

    OdpowiedzUsuń
  59. Czy masz jakis naturalny sposob na ujarzmienie baby hair :)? dorobilam sie ich po piciu siemienia i choc mnie to cieszy, to z tym buszem na czubku glowy wygladam czasem jak szaleniec ;)pozdrawiam, Ania

    OdpowiedzUsuń
  60. Chcę wyhodować jak najwięcej małych włosków, ponieważ marzy mi się zmiana fryzury, a obecnie mam za mało włosów i boję się, że będzie przyklap :)

    OdpowiedzUsuń
  61. u mnie te włoski pojawiły się po zapuszczeniu grzywki. również ich nie lubię, ale po przeczytaniu tego posta w sumie powinnam się cieszyć :) choć o więcej włosów nie walczę - moje już są wystarczaająco grube i gęste.

    OdpowiedzUsuń
  62. Ja tez marze o baby hair, tzn. zeby bylo ich jak najwiecej. Mozesz zerknac do mnie i podpowiedziec czy to sa babyhair? I jeszcze male pytanko, czy baby hair rosna rowniez nad karkiem? Bo tam wlasnie mi sie pojawily... hmmm :)

    OdpowiedzUsuń