W dzisiejszym poście opowiem Wam krótką historię mojego kolegi, który od 5 lat systematycznie łysieje. Jest to ważna postać tego bloga: to on od dłuższego czasu jest autorem zdjęć moich włosów, zmienia kolor sukienki blondynce z nagłówka, namówił mnie na udział w konkursie Blog Roku, nauczył robić ładniejsze zdjęcia i na co dzień ma dla mnie dużo cierpliwości. ;)
Na swoją łysinkę w ogóle nie zwracał uwagi - przypuszczam, że tak jak większość facetów traktował ją jako normalną kolej rzeczy. Niestety pewnego dnia na jego drodze stanęłam JA i tak jak zwykle ludzie nie biorą do serca moich włosowych uwag, tak z nim było inaczej.
Efekt
Czerwiec 2012
Styczeń 2013
Pielęgnacja
Luty-Maj 2012: jest skazany na moje towarzystwo, więc prawie cały czas słucha o włosach. ;) Ze swoimi nic nie robi, jedynie myje głowę szamponem Palmolive.
Czerwiec 2012: przez 2 tygodnie codziennie wciera w skórę głowy Kamiwazę, pozostawia na noc, rano myje głowę. Po dwóch tygodniach Kamiwazę wciera naprzemiennie z olejem z wiesiołka. Zaczyna jeść więcej owoców, szczególnie jabłek.
Lipiec-Sierpień 2012: niczego nie wciera, myje włosy balsamem Babydream fur Mama lub szamponem Alterra.
Wrzesień-Październik 2012: 3 razy w tygodniu przed snem wciera w skórę głowy Kamiwazę, rano myje włosy.
Listopad-Grudzień 2012: myje głowę szamponem Biovax do włosów słabych. W grudniu zaczyna też pić siemię lniane według mojego przepisu (2 łyżki + 200 ml przegotowanej wody + banan) i systematycznie masować głowę grzebieniem.
Styczeń 2013: myje włosy szamponem Alterra, czasami odżywką Garnier Avocado&Karite. Nadal pije siemię lniane.
Wszystkie produkty wybierał sobie sam, mnie pytał jedynie o składy, no i jak widać podczytywał bloga. Dzisiaj ustaliłam mu zupełnie nowy plan walki z łysinką (minimalistyczny), więc za kilka miesięcy spodziewajcie się drugiej części tej historii. Miłego wieczoru!
PS: Dorzucam zdjęcia z góry :)
PS: Dorzucam zdjęcia z góry :)
kliknij, aby powiększyć |
Efekt bomba :) Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńPrzekonać faceta do takich rzeczy to nie lada wyczyn:) Najważniejsze, że widać efekty, to się nie zniechęci!
OdpowiedzUsuńMój TŻ też miał podobny problem tylko u niego postępowało to szybciej. Na szczęście z tego co mi opowiadał (niestety nie mam możliwości sama sprawdzić :() pomógł olejek ze skrzypem GP i nowa wcierka ze Schwarzkopfu, której udało mi się wygrać dwie butelki. Ale ile się namęczyłam żeby przekonać go do tego to tylko ja wiem :D
OdpowiedzUsuńSuper efekty! Jak widać, ze złośliwą Matką Naturą można czasem powalczyć :)
OdpowiedzUsuńEfekt oszałamiający :) muszę również mojego TŻ przekonać do pielęgnacji włosów :) póki co stosuje szampon Radical.
OdpowiedzUsuńStyczen 2013?
OdpowiedzUsuńpoprawione, thx:)
UsuńKochana, chodzi chyba o to, że przez pomyłkę zamiast ,,styczeń 2013'' napisałaś ,,styczeń 2012'':)
UsuńCo do tematu posta- mega ciekawy! Chyba ,,podrzucę'' go mojemu dobremu kumplowi, który również łysieje i z pewnością mu się to przyda:)
Taaak, nad zdjęciem :D Już poprawiłam :-) Podrzuć, podrzuć :)
UsuńNie sądziłam, że odpowiednią pielęgnacją można zagęścić włosy łysiejącego mężczyzny! Gratuluję rezultatów i trzymam kciuki za kolejne. ;-)
OdpowiedzUsuńja też nie :-) był moim królikiem doświadczalnym :D
UsuńJa tam walczę ze swoimi przerzedzonymi włosami już ponad dwa lata i szału nie ma :) . Stosuję kosmetyk do zagęszczania włosów. Maskuje mi przerzedzone włosy i pozwala na ukrycie mojej łysiny przed światem.
Usuńnad drugim zdjęciem chyba rok powinien być już nowy?:D 2013?:) efekty widać:)
OdpowiedzUsuńtaak, już poprawiłam :D dzięki :))
Usuń:)
Usuńwow, ale efekty!
OdpowiedzUsuńMogłabyś napisać coś więcej o tej Kamiwazie?
OdpowiedzUsuńTo jest japońska wcierka na wypadanie włosów, która w składzie ma ekstrakty ziołowe, wodę i konserwanty :)
Usuńhttp://www.kamiwaza-dangerous.pl/
Usuńja oczywiście zaczęłam googlować i pierwsze co wyskakuje to ta stronka...
jak się do tego odnieść ;>
Water, Fagus Beach Robour extract, Betula alba extract, Bardana sp. extract, Urtica Dioica Herb extract, Phenoxyetanol, Ethylhexylglicerin - Tomek miał wcierkę o takim składzie, nie wiem jakie składy mają pozostałe ich produkty.
Usuńok, dzięki za wyjaśnienie :)
UsuńMój TŻ zmaga sie z łysieniem androgenowym. Bardzo to przeżywa, nie wiem jak mam mu pomóc. On uwielbia swoje włosy, chyba nawet bardziej niż ja swoje, nie wyobraża sobie ich nie układać, choć z dnia na dzień jest ich coraz mniej. BlondHairCare w Tobie cała nadzieja! Mam nadzieje, że wymyślisz 'cudowny plan pielęgnacji', który pomoże nie tylko Tomkowi... ;) Pozdrawiam, POWODZENIA !!! :)
OdpowiedzUsuńNa pewno damy znać! :-) Mi się wydaje, że cała moc tkwi w masażu i systematyczności. Mój tata powstrzymał łysienie właśnie masowaniem głowy grzebieniem kilka razy dziennie - dlatego też zaleciłam to Tomkowi :) Pozdrowienia dla Ciebie i TŻ :)
UsuńDobrze, że jesteś w pobliżu:-) Kolega ma szczęście
OdpowiedzUsuńgołym okiem widać zmianę :) super!
OdpowiedzUsuńW przerwie nauki do jutrzejszego egzaminu - podziwiam efekty! WOW!!!
OdpowiedzUsuńBrawo dla kolegi!
Ps. dobrze,że napisalaś o zmianach koloru sukienki, dzięki temu wiem,że to nie tylko moje wrażenie,że się zmienia, tylko rzeczywiście tak jest ^^
Hehehe :) Mógłby tylko częściej to robić... (wiem, że to czytasz Tomuś, weź sobie do serca :D). Powodzenia na egzaminie! :)
Usuń^^ Widzę, że podziałało, dziś znów nowa!!! :D
UsuńDzięki, teraz się modlę o dobry wynik i idę uczyć na jutrzejszy (po sesji chyba będę musiala coś wewnętrznie zacząć lykać,może dobry czas na siemię, bo teraz ze stresu cera mi się sypie, o paznokciach nie wspominając...)
Widać znaczną poprawę! :) Pilnuj Tomka, pilnuj, a za niedługo będzie miał bujną czuprynę :) I fajnie, że słucha Twoich rad i czyta bloga :) Co do picia siemienia to próbowałam przekonać mojego tatę, ale nie lubi jego smaku nawet jak dodam soku malinowego czy jakiegoś owocu no i poza tym z systematycznością u niego też było cienko. Ale może uda mi się go namówić na stosowanie kozieradki lub innej wcierki :D Kiedyś przez chyba 2 tygodnie używał Joanny rzepa, ale potem zapomniał :D Ehh faceci :D
OdpowiedzUsuńJa podsuwam sama mojemu chłopakowi siemię, bo sam też by nie pił :(
UsuńRoznica jest duza :)
OdpowiedzUsuńoooo, a może zrobisz osobny post z dokładną kuracją dla łysiejących mężczyzn ? :) mój chłopak ma cudowne afro, ale co z tego jeżeli między lokami widać skórę głowy ?:|
OdpowiedzUsuńA ja wam powiem że cudów tutaj nie widzę, zdjęcie pod delikatnie innym kątem. Lepsze byłoby zdjecie całości od góry. Jak zakola ?
OdpowiedzUsuńKamiwaza i inne środki w stylu szamponu DX2 nie pomoga w łysieniu androgenowym uwarunkowanym genetycznie ! To wszystko było przetestowane przez zdesperowanych facetów..
Niestety walka z agresywnym łysieniem męskim jest z góry skazana na przegraną.
Niektórym czasem się udaje ( czytaj mają nieagresywne łysienie lub braki witaminach etc. )
PS. Żeby nie było że nic nie stosuję, walczę od lat, wcierki rano i wieczorem, różne środki, spowolnienie może i tak ale nie odrost.
PS2. Siemie lniane u niektórych facetów powodowalo problemy z libido
Po co miałabym kłamać i robić zdjęcia pod innym kątem? Znam już trzech facetów (w tym łysego jak kolano), którym odrosły włosy, więc może u Ciebie też się powiedzie :) Każdy organizm jest inny... Pozdrawiam i życzę wytrwałości :)
UsuńNa życzenie - są zdjecia z góry ;)
UsuńInny kąt, troche inne światło - nie pisałem że kłamiesz.
UsuńNa zdjęciu z góry o wiele lepiej widać co się dzieje i teraz moge przyznać że jest lepiej.
Nie jestem bardzo negatywnie tylko trzeba mieć realistyczne podejście i nie chce żebyście włosomaniaczki ubzdurały sobie że to takie łatwe u faceta i kazały im siemie lniane pić :).
Libido bez zmian ? Możesz dokładniej napisać czy masowanie codzienne i jak długie?
Kolega ma szczęscie że działa albo nie ma agresywnego.. tak czy siak gratulacje utrzymać i powodzenia dalej.
Łysy jak kolano i odrosły ? Bardzo nieprecyzyjny opis. No way ! Może ogolił i odrosły :P ?
Dowiedz sie jaka kuracja bo to niezły fenomen. Tysiącom facetów na forach sie to nie udało osiągnąc takiego efektu!!
Łysy jak kolano powiedzmy że jest to : VI , VII , VA ( skala męskiego łysienia ->> http://goo.gl/JDdJQ )
Na serio zdjęcia or it didn't happen !
Nie będe sie o urynoterapi wypowiadać, nie róbmy tutaj urban legend. Pic's or it didn't happen !
UsuńPokochać !? Jak odrosną w bujną czuprynę to tak.
Wiesz mi że kupa ludzi przetestowala najróżniejsze środki,witaminy,zioła, nie ma niestety jeszcze cudownego leku. Jesteśmy moze i większymi włosomaniakami - wagi miligramowe, robienie własnych wcierek, sprowadzanie środków zza granicy. Jest tego więcej niż ci się wydaje.
PS. Troche poza tematem ale niech nikomu nie przyjdzie do głowy radzić ani robić przeszczepu włosów w Polsce. Nie widziano jeszcze ani jednego dobrego efektu. Nie mają doświadczenia/umiejętności. Za granicą jest drożej ale lepiej.
Z tymi przeszczepami to się nie zgadzam. Mój tata miał ponad 20lat temu robiony przeszczep i gdyby mi tego nie powiedział to w życiu bym na to nie wpadła. Fakt, jak się przyjrzeć bliżej to włosy zamiast pojedynczo to rosną w takich kępkach po 5 włosów w kupie. No, ale są i nie wypadają, a takby miałby tylko pas włosów od ucha do ucha. Więc wystarczy poszukać specjalisty, a nie iść w ciemno byle gdzie i byle jak.
UsuńZ tego co widziałam, to wszystkie te specjalistyczne szampony, wcierki są do d..y. Jakieś śluzy ślimaka, wyciągi z palmy-bzdury i tyle, a ile kosztuje!
Najlepsze efekty były jak mi podkradł nalewkę z pokrzywy, skrzypu, czosnku i cebuli i kilku innych ziół. Nalewkę sama zrobiłam krążąc po okolicznych polach w poszukiwaniu ziół. Wcierka połączona była z masarzem, stosowana na kompletną łysine na czubku głowy codziennie. Po miesiącu powoli zaczęły pojedyncze włoski wyrastać. No, ale co z tego jak w końcu mu się to znudziło i tyle :/
Aga
Dodam jeszcze tyle, że sama kiedyś miałam paskudne zakola. Dopiero po prawie 2 latach regularnego wcierkowania, przemywania skóry naparami z ziół, nakładania oleju kokosowego vatiki z rycynowym, udało mi się zlikwidować zakola, a nawet zmniejszyć o trochę wysokość czoła. Teraz tam gdzie były puste placki, są cieniutkie, delikatne włoski. Rzadkie, bo rzadkie, ale są! Liczę, że w następnych latach może uda mi się jeszcze o trochę, chociaż kilka milimetrów zmniejszyć wielkość czoła.
UsuńNie przekonywałam go w sumie... po kilku miesiącach sam zaczął eksperymentować :)Podrzuć chłopakowi linka, może go zmotywuje :))
OdpowiedzUsuńszok wielki :) Super efekt! czekamy na więcej!
OdpowiedzUsuńKurcze, jestem pod ogromnym wrażeniem. Męska walka z łysieniem jest naprawdę trudna. Bardzo fajnie, że się chłopakowi udało. Mężczyźni też przywiązują dużą uwagę do włosów, tylko nie mówią o tym tak głośno jak kobiety.
OdpowiedzUsuńpowinnas sie tym zajmowac zawodowo:D
OdpowiedzUsuńmoje marzenie :)
UsuńMojego nie wyobrazam sobie z wlosami ale sama mam problem, jutro ide sciac wlosy do ramion na krotko bo znow zakola:(
OdpowiedzUsuńja również walczę z łysieniem, w marcu będzie rok mojej kuracji udało mi się właśnie sprawić żeby gniazdko zarosło tak jak u twojego kolegi a teraz zauważyłem że na zakolach wyrastają mi nowe włosy :)
OdpowiedzUsuńFajnie by było jakbyś napisał dla dobra ogółu co stosujesz.. ?
UsuńFin,Minox,Nizoral,Saw ?
Wspaniały efekt!
OdpowiedzUsuńI niespotykanie podatny mężczyzna ;)
muszę Cię zmartwić ale ta różnica wynika jedynie z nieumytych włosów - widać po kolorze. Kiedy włosy są troszkę nieumyte to o wiele mocniej widać łysinę, wiem to po sobie bo też walczę. Na łysienie męskie musiałby pewnie brać hormony
OdpowiedzUsuńKolor wynika z oświetlenia :) Zdjęcie pierwsze robione jest latem, a drugie zimą... Zauważ, że na zdjęciach z tyłu jaśniejsze są te ze stycznia, a na zdjęciu z góry te z czerwca... Myte są codziennie rano.
Usuń3mamy kciuki za kolegę ;) a tak swoją drogą, to gdybyś nie napisała o zmianach koloru sukienki laski z góry, to bym nawet nie zauważyła ;o świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńPodesłałam chłopakowi ten wpis, bo sam ma delikatnie przerzedzone włosy na czubku i w końcu zgodził się na proponowane przeze mnie zmiany.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie włosów przybyło!!! Świetnie, tylko pogratulowac koledze!!! faceci dbajcie o siebie, to nie boli :)
OdpowiedzUsuńPokaże mojemu mężowi:P A co to Kamiwaze?
OdpowiedzUsuńjuż znalazłam:P
Usuńna początku stwierdziłam, że może zdjęcia trochę przekłamują, bo włosy same w sobie wyglądają zupełnie inaczej - na oko są bardziej miękkie, takie lekkie:) jednak, im dłużej się przyglądałam, tym bardziej dochodziłam do wniosku, że to nie kwestia zdjęcia, a faktycznej poprawy - wow! a teraz, kiedy dorzuciłaś te zdjęcia z góry, to naprawdę widać efekty!:)
OdpowiedzUsuńmyślę, że nie każdemu to pomoże, przyczyn łysienia jest wiele, z niektórymi pewnie w żaden sposób nie da się walczyć, ale sądzę też, że zawsze warto spróbować:)
całe szczęście mój chłopak ma włosy gęste jak nie-wiem-co, jak jakaś szczota:D i to on się ze mnie śmieje, że łysieję, a nie na odwrót;p nno i raczej nigdy mu się nie przerzedzą, bo są strasznie mocne, a jego ojciec, do którego jest podobny jak dwie krople wody, ma totalnie bujną czuprynę mimo niemałej ilości lat i niezbyt zdrowego trybu życia:)
Mój ma podobnie - busz na głowie :) A mi dopiero włosów przybyło po siemieniu ;) Cieszę się, że zmieniłaś zdanie :)
Usuń"zmienia kolor sukienki blondynce z nagłówka"... lol no to rzeczywiscie szacun
OdpowiedzUsuńZazdroszczę ci, że nie masz poważniejszych problemów.
Usuńa to pomaga na zakola? mój chłopak ma bardzo gęste włosy ale robia mu sie zakola. Zacząć walkę z namawianiem na inne szampony i wcierki czy lepiej dać sobie spokój? :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZakola to też element łysienia, więc pewnie tak - zależy od organizmu...
Usuńjestem pod wrażeniem! jak Ci się udało namówić do tego mężczyznę? faceta? żeby coś wcierał? łał :D
OdpowiedzUsuńNaprawdę super efekt :)) Mój tż zaczyna już powoli mieć zakola, ale nawet nie próbuje go namówić na cokolwiek. Nie mam szans skoro używanie zwykłego kremu nawilżającego jest zbyt dużym wyzwaniem. Ach Ci mężczyźni :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wow jaki efekt ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam na konkurs http://klaudi13m.bloog.pl/id,332951994,title,konkurs,index.html
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt!:) i podobają mi się te graficzne zmiany na Twoim blogu:) czy moglibyśmy poznać Twój minimalistyczny plan na najbliższe miesiące? masz zamiar uwzględnić kozieradkę? Zastanawiam się czy komuś jej nie polecić z podobnym problemem, co na ten temat myślisz Kochana? :) buziaki
OdpowiedzUsuńFajnie :)) Luthienko, który kolor sukienki wybierasz? :D Mój plan opiera się właśnie na kozieradce :) Poleć, poleć :*
UsuńHehe:D przyzwyczaiłam się do różowej, ale jak dla mnie może się przebierać..nie mam nic przeciwko:) Dziękuję, w takim razie dam znać jeśli będzie jakaś poprawa:) ja sama stosuję ja od niedawna, więc jeszcze czekam na efekty:) :*
Usuńwow, świetny efekt :)
OdpowiedzUsuńPolepszyła się kondycja włosów, ale gęstość nadal nie jest zbyt dobra, jest progres, ale niewielki. Mimo wszystko było warto. Niech dalej się stara.
OdpowiedzUsuńSuper efekt, przezywam podobnie z bratem, zaczyna sie problem z wypadaniem w dodatku ma jeszcze straszny lupiez. Jak narazie stosuje olejowanie 2-3h przed myciem i po miesiacu widac wiecej wlosow.
OdpowiedzUsuńWow nieźle ;) A co najbardziej wpłynęło na taki efekt? Siemie lniane?
OdpowiedzUsuńNiewiadomo właśnie :) Wszystko po troszku :D
UsuńA czy z tą Kamiwazą nie było jakiejś afery z dodawaniem rakotwórczych substancji syntetycznych???
OdpowiedzUsuńBo nie chciałabym jakichś paskudztw nakładać na łeb!! ;/
Było o tym w komentarzach wyżej ;)
UsuńW komentarzach wyżej nic nie ma ciekawego...wpisałaś jedynie skład z butelki, który jest podejzany o to iz nie dojet składem całkowitym... ja bym się bała to uzywać ;/
UsuńAle ja nie zmuszam nikogo ani nie namawiam do używania tego :) Chciałam tylko pokazać, że jak się chce i jest się cierpliwym/systematycznym to można coś osiągnąć. Wcierek jest miliony :)
UsuńPodziwiam Twoja sile perswazji i efekty - robia wrazenie.
UsuńChcialam wlasnie sie dopytac w kwestii Kamiwazy - czy to takie cudo, jak niektorzy twierdza, czy wcierka jak kazda inna?
I drugie pytanie: jak robic masaz grzebieniem?
Hej,
OdpowiedzUsuńJa swojego TŻ-ta namówiłam zarówno na zmianę ulubionego szamponu H&S, którego używał od ponad 10-lat. No i od listopada stosuje wcierki- Jantar, wcześniej Radical. Teraz włączyliśmy picie siemienia lnianego, spadku libido nie zauważyłam ;). Z samym szamponem musiałam się namęczyć trwało to jakieś pół roku. Jak udało nam się zmienić szampon to z reszta poszło lepiej, chociaż nie mówię, że od początku łatwo. Czasami zaparzę mu herbatę ze skrzypu czy pokrzywę, no i najważniejsza to maseczka z żółtka z olejkiem rycynowym i miodem. Bardzo tego nie lubi, ale już dzielnie siedzi godzinę z turbanem na głowie;p
Włosy na chwilę obecną prawie mu nie wypadają, więc na pewno są już pierwsze pozytywne efekty!
Swoją drogą, ja wierzę, że można opóźnić znacznie łysienie:)
Ach, zapomniałam napisać najważniejsze - ja mu wcieram w skalp wcierki, zaparzam 'glutka', robię maseczkę; chociaż on sam już mi się z tym przypomina=]
UsuńNo i zgodził się na kurację kozieradką=) kochany jest! ;p
Usuńwybaczcie, że post pod postem, ale nie można edytować tego, co się wcześniej napisało. Mam jeszcze pytanie czy maski drogeryjne i odżywki można stosować na skórę głowy? Bo poza wcierkami, ziołowymi szamponami, nie stosujemy na głowę mojego TŻ-a żadnego nawilżenia(poza miodem). Może BlondHairCare spróbowałabyś napisać przykładowy plan pielęgnacji włosów krótkich, bo przy długich większość rzeczy przynajmniej ja nakładam od ucha, poza wcierkami.
UsuńMożna, ale lepiej, żeby miały proste składy :) Możesz nałożyć przed myciem np. na 15 minut, a potem umyć zwykłym szamponem :)
UsuńKozieradkę Tomek też będzie wcierał, a Wam życzę jak najwięcej efektów :* Dokumentuj wszystko zdjęciami :) Chętnie je potem zobaczę!
UsuńŁooooooł!!! Jaka zmiana! Jesteś wspaniała:D!!! Jestem ciekawa co najbardziej wpłynęło na zagęszczenie włosów:)))
OdpowiedzUsuńBlondynka z nagłówka:) Nie pasuje mi takie nazywanie tej laski. Wymyśl jej ładne imię :)
OdpowiedzUsuńMasz może jakąś propozycję? :D
Usuńa po co wkręcacie ludzi?
OdpowiedzUsuńNa zagęszczenie włosów wpłynęło odpowiednie wykonanie zdjęć:
1. pierwsze zdjęcie zrobione niżej od drugiego więc łysiny widać mniej, pierwsze jest też wykontrastowane i widać bardziej łysine.
2. drugie i trzecie zdjęcie: użyta lampa błyskowa na łysine co ją uwypukla a na drugim zdjęcie odbite co daje efekt pełniejszych włosów.
Jak chcesz sie chwalić to zamieść zdjęcia w identycznych warunkach bo te na pewno nie oddają stanu faktycznego
Jeśli umiesz po pół roku zrobić zdjęcie w identycznych warunkach - zapraszamy :p lampy błyskowej nie było.
Usuńa
OdpowiedzUsuńNooo, szacun :)
OdpowiedzUsuńz tego co czytałam to chyba nadmiar testosteronu szkodzi na cebulki włosów? Kolega był u lekarza?
OdpowiedzUsuńnie był ;)
UsuńDokładnie nadmiar dihydrotestosteronu - pochodnej testosteronu. Z tego co wiem leczy się to tak jak przerost prostaty (łykając tabletki z finasterydem), stąd pojawiały się pytania o libido (które, biorąc pod uwagę, że kolega stosował wcierkę do włosów, a nie hormony, są bez sensu). Mój też ma problemy z łysieniem od kilku lat. Post go oczywiście zmotywował :) ale oprócz wcierania, muszę go koniecznie namówić jeszcze na lekarza
UsuńPytania są dobre - czytaj dokładnie, on pił/pije siemię lniane oprócz wcierki. Co u niektórych osób powodowało zmniejszone libido.
UsuńWłosy wypadają bo są niekoniecznie od nadmiaru dht - bardziej od wrażliwości receptorów na niego :)
Zazwyczaj każdy dermatolog przepisze standard : witaminy, loxon, alipirot czasem finasteryd. Ta kuracja powinna pomóc ale mogą wystąpić skutki uboczne.
PS. Kobiety w ciąży NIE mogą dotykać finasterydu ( ryzyko uszkodzenia płodu )
Wiem to i o tym własnie pisałam (dotyczyło pytania o nadmair testosteronu) - czytaj dokładnie ;] wpływem siemienia lnianego się nie interesowałam, przyznaję, więcej czytałam o leczeniu farmakologicznym. Wiem, co zapisze lekarz (też to napisałam - finasteryd) i wiem że mogą wystąpić skutki uboczne (jak w przypadku każdego leczenia zresztą). Zawsze można odstawić tabletki, kto nie ryzykuje ten nie pije szampana (jak powiadała znana pani z telewizji). Mój mężczyzna używa już Loxonu. Dla zainteresowanych, jest jeszcze inna forma leczenia, dająca (ponoć, jeszcze się nie przekonałam na własne oczy) takie efekty jak finasteryd, ale (ponoć) bez takich skutków ubocznych -> saw palmetto.
Usuńefekt jest oszałamiający ... jak na dłoni widać że jest więcej włosów i na pewno nie jest to wina lampy.
OdpowiedzUsuńAle ci się oberwało BHC....za niewinność.Komuś pomogłaś,to niby powinnaś wiedzieć wszystko o łysieniu i jeszcze mieć na to złoty środek.Gdybyś go miała byłabyś najbogatszym człowiekiem w kraju:))))
OdpowiedzUsuńNo i czepianie się blondynki z obrazka że nie ma imienia albo zmienia kolor sukienki....naprawdę,zazdroszczę problemów....
UsuńNic nie poradzimy :) Ale akurat o imieniu odebrałam poztywnie :) Pozdrawiam :)
UsuńPrzepraszam, że piszę tutaj, ale nie doczekałam się odpowiedzi pod postem z 08.09.2012 ;p Pewnie nie zauważyłaś ;p
OdpowiedzUsuńNapisałaś w jednym z komentarzy, że nie używasz dezodorantów. Więc co stosujesz zamiast nich? Też chciałabym je wyrzucić, a nie mam pomysłu na zamiennik ;/ Chyba że chodziło Ci o to, że nie stosujesz tych do psykania, tylko w kulce lub w sztyfcie? Heh, miałam cichą nadzieję na zamiennik naturalny :D A antyperspiranty z glinem to w ogóle trzeba sobie darować, bo glin się nieodwracalnie kumuluje w mózgu... :( I jak tu sobie radzić z potliwością ;p Z opcji: "coraz więcej glinu w mózgu" i "mokro pod pachami" decyduję się na tą drugą, ale i tak mnie ona nie zachwyca i szukam pomocy... Może ktoś ma pomysł?
Tak, pamiętam - w tamtej dyskusji chodizło o dezodoranty w kontekscie dziury ozonowej :) Stosuję antyperspirant z Ziai... Nie znam żadnej skutecznej metody naturalnej :(
UsuńJak oczyści się organizm z toksyn pot juz nie ma takiego nieprzyjemnego zapachu.. Używam z alterry bez aluminium naturalny skład. Mi pomaga, koleżance juz nie...ale ona tak zdrowo się nie odżywia jak ja. Pozdrawiam
Usuńpowiedz czy jest coś na zakola ? z tego co wiem to chłopak ma je od małego, ale kiedyś wiadomo były mniejsze... myślałam zeby zaczął wcierać wcierkę Jantar? plus do tego siemie lniane? co myślisz, czy to coś da?jak nie bardzo, to poradź coś jeszcze innego, prosze :)
OdpowiedzUsuńZakola to element łysienia, więc rządzą się podobnymi prawami ;) Spróbujcie z jantarem - widziłam, że dziewczyny miały po nim niezły busz :D I siemię - jak najbardziej!!
UsuńKuuuurde tyle już komentarzy, ciężko się u Ciebie przebic BHC :) Mój facet tez łysieje i strasznie go to trapi ale jakoś specjalnie robic nic z tym nie chce... Zastanawiam się czy nie kupic mu olejku SESA dla faciów i szamponu do kompletu. Ale jakoś nie widzę, żeby ktokolwiek stosował...
OdpowiedzUsuńWłaśnie ten olejek miał być pierwotnie dla Tomka kupiony,ale znalazł sobie kamiwazę ;) Olejek + masaż, dobra rzecz :) Spróbujcie!
UsuńAle roznice widac golym okiem! :) Tak niewiele, a tak wiele robi. Czekam na efekty za jakis czas.
OdpowiedzUsuńMeg.
Takie ładniutkie włoski wyhodował z Twoją pomocą Tomek, to może i mi byś pomogła? hehe :)) Bo już robiłam chyba praktycznie wszystko i nic a nic nie działa ;C Zadziwiające efekty naprawdę : D
OdpowiedzUsuńWow! Efekty faktycznie widoczne! Super :) Z czasem pewnie będzie jeszcze lepiej!
OdpowiedzUsuńefekt masz swietny ! :) ja tez mam podobny , tylko , że ja od jakiegos czasu uzywam preparatow z tej strony http://www.sigmaSkin.pl/
OdpowiedzUsuńTemat widzę trochę stary, więc odświeżam...
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem różnica wynika nie tyle z porostu włosów co faktycznie z warunków w jakich były robione fotki. Na jednej jest lampa błyskowa a na innej nie ma, światło robi swoje i dodaje prześwitu jak odbija się od skalpu.
Widać różnice ale przy wyglądzie (jakości,kolorze) włosów, nie tyle co przy ich gęstości. Na zdjęciu przed włosy wydają się być troszeczkę tłuste, sklejają się w pewnych miejscach przez co bardziej widac przeswity. Takie moje zdanie... ciekawe jak obecne efekty...
PS. Walczy jeszcze? czy sie poddał?
myslisz ze przy łysieniu, w ktorym pojawiaja sie zakola u mężczyzn taka "terapia" byłaby skuteczna równiez, jesli na miejscach zakoli nie ma już włosów?
OdpowiedzUsuńdzieki blondhaircare! wykonalas kawal tytanicznej pracy!! Pod prysznicem stoi juz dumnie BDFM, ktory z dziewczyna zaczelismy regularnie uzywac, a w drodze jest juz wcierka jantar. Wkrotce przerabiam sekcje olejowanie wlosow ;)
OdpowiedzUsuńmam pytanie o pomade john masters organic, ktora uzywam do ukladania wlosow. napisz prosze co o niej sadzisz jesli znajdziesz chwile.. ponizej sklad:
Olea europaea (olive) oil,* organic apis mellifera (beeswax), mangifera indica (mango) butter, orbygnia speciosa (babassu) oil, simmondsia chinensis (jojoba) seed oil,* triticum vulgare (wheat germ) oil,* laurus nobilis (bay laurel) oil, cedrus atlantica (cedar atlas) oil,† abies balsamea (fir balsam) oil,* cryptocaria massoia (massoia) oil, tocopheryl acetate, retinyl palmitate & ascorbyl palmitate (vitamins A, C, E)
dzieki
naturalny, ładny skład :)
UsuńA przecież tak się mówi, że łysi są bardzo seksowni. To czy nie lepiej ogolić głowę i nie robić tyle zachodu ??
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńjeszcze takie pytanie. zauwazylem ze na jednej stronie glowy na zakolu mam troche wieksze przeswity niz na drugiej. Myslisz ze moze to byc od czestszego spania na tej stronie? dzieki
OdpowiedzUsuńJuż nie czytam wszystkich postów, bo jest ich sporo, ale podzielam postawę autorki, która nie krytykuje prawa mężczyzn do dbania o fryzurę i do jej posiadania jak najdłużej się da, tylko dla zasady, że dbanie o wygląd jest niemęskie. Jestem zdecydowanym przeciwnikiem totalnego zacierania różnic między płciami, czego przykładem są mężczyźni, którzy dbają o wygląd bardziej od kobiet i się feminizują, jednak nie oszukujmy się, że wygląd znaczenia nie ma. Wiele ,,twarzy" męskich traci dobry wygląd bez odpowiednio dobranej fryzury, nie każdemu pasuje na zapałkę. Jak można zachowujmy włosy. Nic w tym złego i niemęskiego.
OdpowiedzUsuńSzczególnie na tych zdjęciach z góry widać efekty. Nieźle efekty rewelacyjne, a co powiecie na grzebień laserowy chodzi mi o coś takiego jak na owlosionywojownik.pl
OdpowiedzUsuńi jak tam historia pana tomka?
OdpowiedzUsuńwitam jestem mężczyzną i niestety od niedawna mi się zakola zrobiły :( da radę odbudować w tym miejscu włosy ? :) proszę o pomoc
OdpowiedzUsuńDo autorki bloga:
OdpowiedzUsuńCzy mogłabyś coś więcej napisać o tym masowaniu głowy przez Twojego tatę. W jaki sposób on masował głowę grzebieniem, czy chodzi o to że normalnie przeczesywał głowę kilka razy dziennie po 1 minucie? Czy to naprawdę może cofnąć łysienie? Czy tata zatrzymał je czy odrosły mu włosy? Bardzo proszę o podpowiedź bo ja już nie wiem co mam robić by mi włosy odrosły.
Ponadto, pisałaś też o swoim dziadku który stosował urynę na łysienie. Czy możesz mi powiedzieć jak stosował, czy po prostu wcierał, robił okłady, stosował przed myciem? I czy dużo włosów udało mi się odzyskać?
Czy w ogóle może być tak, że mam łysienie androgenowe od stresu? Często odczuwam niepokój i poddenerwowanie w sumie odkąd pamiętam tak mam. Generalnie włosy lecą mi z całej głowy ale linia włosów się cofa i są zakola więc ewidentne cechy androgenowego. Czy to może być tak że jak się uspokoję to włosy odrosną? Czy raczej trzeba walczyć z tym na poziomie hormonalnym?
Będę Ci wdzięczna za odpowiedzi. Monika
Tak, normalnie przeczesywał. :) Łysienie zostało zatrzymane, zakola ma nadal.
UsuńDziadek nie stosował uryny. ;) Był to wujek znajomego, robił podobno okłady na noc, ale szczegółów nie znam. Odzyskał sporo włosów.
Może być ze stresu. :( Może wybierz się do trychologa na konsultację? Ogranicz stres i zadbaj o dietę, rozpocznij leczenie u lekarza. Ściskam kciuki. :)
Jest kilka sposobów na zahamowanie a nawet cofnięcie o kilka lat wstecz efektów postępującego łysienia. Polecam poczytać o łysieniu typu męskiego tutaj:
OdpowiedzUsuńhttp://www.menscare.pl/zdrowie-fitness/11-lysienie-jak-zahamowac-jak-leczyc
Prosimy o kontynuacje historii !!!
OdpowiedzUsuńBardzo dobre rady i efekt znakomity, również czekam na kontynuację :)
OdpowiedzUsuńZnakomite rezultaty. Gratki
OdpowiedzUsuńCo z Tomkiem ?
OdpowiedzUsuńCześć. Nigdzie nie mogę znaleźć dalszego ciągu efektów Tomka. Co z nim?
OdpowiedzUsuńPrawidłowo zrobione zdjęcia i tyle... z lewej użyta lampa, co uwydatniło łysinę. Z prawej brak lampy robiący efekt gęstszych włosów... cała filozofia... wystarczy nałożyć filtr na lewe zdjęcie i zobaczycie to samo... pozdrawiam
OdpowiedzUsuń