Świadomą pielęgnację włosów i skóry rozpoczęłam właśnie od domowych sposobów, a dopiero później zainteresowałam się wartościowymi kosmetykami, olejami i półproduktami kosmetycznymi. Domowe sposoby znowu podbijają moje serce, dlatego stworzyłam listę tych najlepszych i sprawdzonych. Pod każdym sposobem znajdziecie link, który przeniesie Was do artykułu z szerszym opisem.
TWARZ I CIAŁO
4. Domowe toniki:
Woda pietruszkowa, cytrynowa, aloesowa, miętowa
Woda zbożowa
Tonik z Citroseptu
Tonik mleczny
Woda miodowa
Woda zbożowa
Tonik z Citroseptu
Tonik mleczny
Woda miodowa
Wszystkie sposoby są banalnie proste i w dodatku stanowią fantastyczne uzupełnienie kosmetyków. Każdy organizm jest inny, tak samo jak włosy i cera, dlatego przepisy dostosowujcie do własnych potrzeb.
ja alocitu uzawam jako toniku juz okolo roku i jestem bardzo zadowolona .... ale na stan mojej skory wplywa tez napewno to ze pije MO ponad dwa lata ...
OdpowiedzUsuńzbieram sie tez do produkcji domowego octu jablkowego i zebrac sie nie moge ..potrzebuje kopa na rozped .. he he ..
olejowe kapiele uwielbiam ...
popieram naturalne metody pielegnacjne - bardzo mi sluza i zachecam wszystkich do ich stosowania ....
Genialny post! Dorzuciłabym do tego jeszcze różne zastosowania otrębów lub płatków owsianych - maseczki, płukanki do włosów oraz siemienia lnianego.
OdpowiedzUsuńOstatnio po zrobieniu ziołowego maceratu (szyszki chmielu, tatarak, kozieradka) i zlaniu oleju do butelki zostały mi "suche" zioła. Wrzucone do bawełnianego woreczka i zanurzone w wannie dały rewelacyjnie pachnącą i nawilżającą kąpiel. Polecam :)
O płatkach jest w poście o wodzie zbożowej :), a o siemieniu wspomniałam w poście o moich sposobach na lśniące włosy :-)) Świetny pomysł z tymi ziołami!!! :)
UsuńBoski post!! Uwielbiam takie podsumowania :)
OdpowiedzUsuńDomowe sposoby sa najlepsze. Nic mi tak np. nie przyspieszylo porostu jak wcierka z dodatkiem cebuli i czosnku.
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspaniały post, uwielbiam takie zebrane w jednym miejscu podsumowania :) Na pewno wypróbuję niektóre sposoby, gdyż jestem początkująco-raczkującą włosomaniaczką i mam caaałe życie na wypróbowanie rozmaitości tego świata :)
OdpowiedzUsuńŚwietne podsumowanie, kilka sposobów znam i już próbowałam, inne są dla mnie nowością, ale na pewno ich spróbuje ;)
OdpowiedzUsuńBrakuje mi tu fejskubowego 'lubie to'! :D
OdpowiedzUsuńjest 'lubię to' pod postem, pod "Autor:.." i "Etykiety" ;)
UsuńSuper post! ; 3 w najblizszym czasie na pewno wykonam ta z maki ;)
OdpowiedzUsuńPs. wyslalam ci maila. Tak dla przypomnienia, mam nadzieje ze tam zagladasz hehe.
Zawsze kiedy chcę zrobic cytrynową wcierkę jakaś tajemnicza siła pozbawia mnie cytryny, którą kupiłam specjalnie do niej! :)
OdpowiedzUsuńO fantastyczny post, na skróty dla wysokoporowatowców :)
OdpowiedzUsuńczyli dla mnie też. Moje włoski właśnie schną po olejowaniu na mleko, jestem bardzo ciekawa efektów.
Też lubię domowe sposoby pielęgnacji :)
OdpowiedzUsuńJuz kupiłam cytrynę :D jestem ciekawa jak sprawdzi sie u mnie :)
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że Twój blog stoi w miejscu. W kółko to samo.
OdpowiedzUsuńNo widzisz jaka jestem nudna :)
UsuńBardzo fajne podsumowanie.
UsuńI przypomniało mi się parę rzeczy, których jeszcze nie wypróbowałam :)
a ja za to mam szanse doczytać posty, których nie widziałam/przeoczyłam. I cieszę się, że pojawiają się takie podsumowania :)
UsuńLaska normalnie cię pogięło
OdpowiedzUsuń!!!!
Tym razem pojechałaś grubo !!!!
Natalio, naprawdę czasami czytając twoje metody tak myślę !
Po czym z ciekawości niektóre próbuje i
Zwracam honor ;))
Czesto efekty są zaskakujące , jak np woda pietruszkowa
Po 2 tygodniach stosowania zniknęły powtarzam ZNIKNĘŁY czarne zaskórniki z nosa
Więc bądź nudna i pisz w kółko Macieju to samo
Może i do takich niedowiarków jak ja dotrzesz ;)!!!!
Pozdrawiam
Wiem, że ludzie mają takie podejście, spotykalam się z tym niemal codziennie i dlatego zalozylam bloga ;))
Usuńwłaśnie wracam z postu o miodzie. Mam przepis na maseczkę, ale nie wypróbowałam jej przez wzgląd na brak dostępu do naturalnego miodu, a z tym sklepowym to wiadomo... różnie może być.
OdpowiedzUsuńPrzepis wygląda tak: 1 łyżeczka miodu, 1 łyżeczka oliwy z oliwek i 1 żółtko. Całość dokładnie wymieszać, nałożyć na twarz i zmyć po około 20 minutach.
Aha nie wiem czy dostałaś kiedyś odpowiedz dlaczego dermatolodzy nie polecają olejowania twarzy ?!
OdpowiedzUsuńBo po pierwsze twierdzą że zapychają pory i bez dostępu powietrza rosną gorsze bakterie w zaskórnikach
A po drugie - tłustą powłoka zaburza proces naturalnego wydzielania Sebum i skóra jest przez to bardziej wrażliwa na niekorzystne substancje itp
Hmmm
Ale po arganowym moje nawilżenie jest lepsze a pory jakoś nie namnozyły sie ;) a moja skóra jest ładniejsza , nawet bez kuracji kwasami ... Co potwierdził dermatolog ;) ten sam od opinii ;)
jak widać po Twoim przykładzie nie każdy olej zapycha ;) od każdej reguły bywają odstępstwa. Muszę wypróbować olej arganowy, już do mnie jedzie :>
Usuńu mnie przy dłuższym stosowaniu oleju (różne, ponoć niezapychające rodzaje) na twarz pory stały się okropne, codziennie pojawiała się masa zaskórników otwartych... od listopada stosuję więc tonik z kwasem salicylowym, a od lutego krem z retinoidami i dopiero zaczynam widzieć, jak pory wracają opornie do normy...
UsuńUżywałam wody pietruszkowej przez jakiś czas ale nie było żadnego efektu. Natomiast miód w pielęgnacji twarzy to coś cudownego. Zwykle robie sobie maseczke z jogurtu naturalnego i miodku i buzia jest gładka jak u dziecka :)
OdpowiedzUsuńmogłabyś mi coś polecić na nawilżenie włosów? ;)
OdpowiedzUsuńWiesz, że zawsze kojarzę Cię jako blogerkę, która bardzo dobrze wykorzystuje 'półprodukty' z kuchni i spiżarni? ;) Twój blog to skarbnica wiedzy. Najbardziej rzetelnie opisałaś temat siemienia lnianego i cały eksperyment z nim związany, o czym świadczy również ogromna liczba wyświetleń tych postów. Cieszę się, że są jeszcze osoby które doceniają skarby od matki natury, bo szczerze mówiąc-sama czasami wpadam w szał zakupoholizmu włosowego, a wystarczy poszperać w necie i przekonać się, że na wygładzenie czasem wystarczy mąka ziemniaczana. Czytam namiętnie i podziwiam! A moje falowane włosy (które widać w avatarku) są Ci wdzięczne ;) pozdrawiam i życzę pomysłów i siły na więcej! :)
OdpowiedzUsuńsiemię lniane, lipa, tym się ostatnio wspomagam, właściwie dzięki Tobie :)
OdpowiedzUsuńja mam zamiar wypróbować tonik z wody po ryżu ^^ podobno naprawdę skuteczny.. Na pewno obczaję niektóre z linków i od razu sobie przepisy zanotuję i sprawdzę na sobie ^^ Dziękuje za to !
OdpowiedzUsuńA wytłumaczcie mi skąd wziàść wodę po ryżu ??!!
UsuńMnie sie wchłania wszystko ! I na dodatek przecież wodę sie soli ?!!
Po gotowaniu w woreczk u ??!! Z folià ??! To chyba już lepiej iść do drogerii
a moje serce podbijają zarówno Twoje cudowne sposoby, jak i to, że się nimi z nami dzielisz! ♥ :*
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że zebrałaś wszystko do kupy. Ech, ile ja już podebrałam świetnych patentów od Ciebie, a wszystkie skuteczne. :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że wszystko zebrałaś w jednym miejscu:)
OdpowiedzUsuńJa mam pytanie odnośnie mąki ziemniaczanej... Jeśli będę jej używać przy każdym myciu włosów to nic im nie będzie :)???