Wczoraj minął miesiąc, odkąd zaczęłam regularnie kręcić hula-hop, którym zaraziła mnie Dominika :) Jeśli jesteście ciekawe moich wrażeń - zapraszam do przeczytania!
Początki
Na samym początku ćwiczyłam w butach za kostki (chroniły kostki przed upadającym kołem) oraz z brzuchem owiniętym wełnianymi kominami, inaczej za bardzo bolało ;) Po ponad tygodniu ćwiczyłam już bez ochraniaczy - ciało się przyzwyczaiło i kręcenie było już tylko czystą przyjemnością! Bez kilku siniaków mimo wszystko się nie obyło :)
Technika
Ćwiczyłam zawsze przy otwartym oknie, pamiętałam o lekko ugiętych kolanach, wyprostowanych plecach, ściągniętych pośladkach i wciągniętym brzuchu. Zapominałam o regularnym oddychaniu, ale starałam się ;) Kręciłam kołem 15 minut dziennie, potem chwilę się rozciągałam. Na samym początku nie umiałam poprawnie hulać, w dodatku byłam "sztywna" po zimie i strasznie bolał mnie kręgosłup, z biegiem czasu wszystko opanowałam.
Kręcenie w miejscu po pewnym czasie mi się znudziło, więc nauczyłam się obracać z kołem wokół własnej osi, również w przeciwnym kierunku do kręcenia :) Po kilku dniach chodziłam już z hula po całym pokoju :D O wiele przyjemniej kręciło mi się w rytm muzyki niż podczas oglądania tv.
Efekty
Po pierwsze postawa! Chodzę bardziej wyprostowana niż zwykle, a idąc czuję talię - całkiem miłe uczucie :) Zrobiłam zdjęcia przed i po, ale luty był cały ponury, za to wczoraj pięknie świeciło słońce, więc jest lekka różnica w oświetleniu :/ Oba zostały zrobione o poranku bez lampy błyskowej, na czczo, bez wciągania brzucha. Ręce trzymam na wysokości klatki piersiowej.
Zdjęcia zdjęciami, ale powiem Wam, że pierwszy raz obejrzałam i "wymacałam" swój brzuch po 3 tygodniach od rozpoczęcia przygody z hh i "szczęka mi opadła" :))) Skóra była dużo, dużo bardziej jędrna, a wcięcie w talii wyraźniejsze :) Czekam na więcej!!!
Alternatywa dla hula
Czytelniczka podesłała mi świetny trening, który wzmacnia talię :)) Ja jeszcze go nie przetestowałam, ponieważ chciałam sprawdzić jak na moj brzuch wpłynie samo kręcenie kołem, ale niedługo na pewno się skuszę :)
Gdzie można kupić hula-hoop?
Udało mi się Was przekonać do kółka? :-)
Lubiłam kółko jak byłam mała, niestety gdy sięgnęłam po nie parę lat temu okazało się, że już nie mogę załapać o co biega z tym kręceniem :)
OdpowiedzUsuńkup sobie większe i cięższe, jest łatwiejsze :D
UsuńMoże o to chodzi... bo ja próbowałam z tym pustym plastikiem:)
Usuńkurcze...a ja nie umiem!!!buu...piekne wcięcie w talii...:)
OdpowiedzUsuńdziękuję :D
UsuńWow, jestem pod ogromnym wrażeniem!! :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem nawet przed miałaś piękną talię. :)
dziękuję :))
UsuńWRACAM DO HULA! :)
UsuńRok temu kupiłam hula z wypustkami, ale po tygodniu mi się znudziło :( Po tym wpisie wrócę do niego :D
OdpowiedzUsuńMam też krótkie pytanko: czy spirulina nakładana na włosy będzie odżywiać (ma dużo białka) czy nawilżać (wszędzie czytam jakie włosy są po niej nawilżone i błyszczące)?
Monika
zależy jakie masz włosy - niskoporowate będą super wyglądały, a z wysoko robi siano :)
Usuńtutaj się nie zgodzę, mam włosy średnioporowate w stronę wysokiej i spirulina działa na nich cuda :)
Usuńo łaaaaał, piękne wcięcie! kurde, nie ma opcji, hula hop do ręki, maj już blisko!
OdpowiedzUsuńpowiedz, jakim hula kręciłaś, takie najzwyczajniejsze w świecie, czy te bajeranckie, z wypustkami?
bajernackie :D
UsuńO_o ale różnica, ja mam hula hop w domu, ale ciągle zapominam, ale Twoje zdjęcia motywują:)
OdpowiedzUsuńod dzisiaj musisz pamiętać :) Ja swojego w ogóle nie chowam, często na nie spoglądam i dlatego nie zapominam :D
Usuńjakim konkretnie kółkiem kręciłaś?
OdpowiedzUsuńjest link w poście do pierwszego wpisu o hula, w nm jest zdjęcie mojego hh :)
Usuńale wcięcie :D
OdpowiedzUsuńdziękuję :D
Usuńefekt wspaniały!
OdpowiedzUsuńdziękuję :-)
Usuńdziała działa :) piękne efekty!
OdpowiedzUsuń:)))
Usuńjędrność jest właśnie najbardziej zauważalnym u mnie efektem. Po prostu skóra robi się napięta i bardziej wygładzona uwielbiam to! ;)
OdpowiedzUsuńdokładnie! :)))
UsuńSamo kręcenie hula w talii staje sie pozniej nudne. zachecam do rozpoczecia hoop dance, czyli taniec z hula hoop. na you tube jest pelno filmikow z przeroznymi trikami do opanowania. poza tym przy takim tancu spala sie znacznie wiecej niz przez samo krecenie w talii. Polecam:) tylko do takiego hulania nie nadaje sie kolo z wypustkami. potrzeba sportowego siegajacego do pępka(zamiast kupic, łatwo można zrobić swoje przy pomocy TŻ;)
OdpowiedzUsuńGratuluje swietnych efektow!
Jesteś bardzo słowna- jak obiecałaś tak napisałaś:)Bardzo czekałam na ten post, dziękuję . Jutro kupuję kółko i koniec lenistwa:D Ja ogólnie jestem szczupła, nawet bardzo i chciałabym przytyć- ale mój brzuch....jest jak w trzecim miesiącu ciąży:(((Mam nadzieję, że kręcenie mi pomoże to zmienić. Pozdrawiam Iza
OdpowiedzUsuń:)) Trzymam kciuki :)
UsuńNie wiem czy to kwestia ujęcia, ale naprawdę widać różnicę! Swoją drogą, przed czy po, ale masz sexy brzuszek:)
OdpowiedzUsuńTe ćwiczenia z YT robię od dwoch tygodni i juz czuję różnicę! Są super ;) Hula Hop także, ale niestety swoje zostawiłam w rodzinnym mieście a tutaj jakoś już nie chce mi się wracać do kręcenia... ;)
OdpowiedzUsuńWidocznie wcięcie, ladnie :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie umialam krecic i wydaje mi sie, ze sie nie naucze:)
OdpowiedzUsuńten zestaw ćwiczeń jest diabelski! zrobiłam tylko raz (i inne na inne partie ciała) i byłam trochę rozczarowana, bo nie czułam żadnego zmęczenia. za to na drugi dzień - zakwasy, jakich jeszcz enigdy nie miałam o.o
OdpowiedzUsuńoj, miałam tak samo - uwielbiam te ćwiczenia z tiffany, bo niby nie męczą, ale następnego dnia, ciężko się ruszyć:)
UsuńBo pierwszym treningu z Tiffany umierałam przez kilka dni :D
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Anetenka
ja bym się bała tego z wypustkami, mam zwykłe gimnastyczne tylko obciążane i jest super!
OdpowiedzUsuńjak byłam mniejsza, bardzo często kręciłam hh. byłam rekordzistką w swoim mieście, bo hh wygrałam na jakimś tam festynie. byłam z siebie bardzo dumna. wróciłabym do tego, ale nie mam już kółka (porządki mamy i wyrzucenie go) :D
OdpowiedzUsuńO takim brzusiu moge na razie pomarzyc!
OdpowiedzUsuńNie masz przypadkiem problemow z kregoslupem?zdjecia wydaja mi sie niesymetryczne i to jeden z objawow, u mnie wlasnie tak widac skolioze ktora mnie meczy.
Buziaki
większych problemów nie mam, oprócz tego, że boli mnie przed okresem czasami :/ co do zdjęć - mogę stać na nich lekko na skos do aparatu, ponieważ szafka przy której stoję stoi przy skośnej ścianie, a aparat stał na szafce, która stoi przy ścianie prostej :) Skomplikowane ;)
UsuńRozumiem :). Ja odkad zaczelam cwiczyc wyzbylam sie problemow z bolem kregoslupa, ale z drugiej strony robie rzeczy ktorych definitywnie zabronil mi ortopeda. mam nadzieje z nie "odwdzieczy" mi sie to na przyszlosc... :P
Usuńuwielbiam hula hop :D Wygrałam kiedyś nawet jakiś konkurs za kręcenie :D
OdpowiedzUsuńObecnie mam w domu takie zwykłe, leciutkie - przyznam szczerze, że kręci się nim trudniej niż tym treningowym ;)
Ja czuję się zachęcona :). Może rozejrzę się za hula hopem podobnym do Twojego. Miałam kiedyś takie zupełnie 'najprostsze' i niestety było za lekkie i w ogóle nie udawało mi się nim kręcić
OdpowiedzUsuńJa również od jakiegoś czasu "hulam" :) Moim zdaniem jest to świetne uzupełnienie codziennego treningu. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŁał !! Różnica jest bardzo widoczna !! Chyba się przemogę i nauczę hulać ;p
OdpowiedzUsuńJaaa, jakie efekty!!! :O WOW!
OdpowiedzUsuńJa po tym treningu YT mam zawsze takie zakwasy ze się ruszać przez następny tydzień nie mogę i nie ma szans na powtórkę np. następnego dnia. Bolą mnie mięsnie o których istnieniu pojęcia nie miałam :D Nawet siedzenie boli.
No efekty super :) Też kiedyś hulałam, dość długo ale efektów aż takich nie było widać :( Od siebie polecam Mel B, ćwiczę z nią teraz, jest świetna :)
OdpowiedzUsuńJa się nigdy nie umiałam kręcić z hula-hop hahaha :D
OdpowiedzUsuńprzeczytalam, zobaczylam i sama tez zamowilam :) mam nadzieje ze uda mi sie zgubic moje oponki do lata :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie nie umiem nim kręcić. Ale kręciłam takim leciutkim, więc może dlatego. Może zamówię sobie :D
OdpowiedzUsuńa ile masz teraz cm w talii?? ;)
OdpowiedzUsuńnie mierzyłam :)
Usuńto zmierz będziesz wiedziała dokładniej ile ubyło;)
Usuńpiękne efekty :)
OdpowiedzUsuńPamiętam, jak miałam 8 lat i chciałam zaimponować znajomym, że umiem kręcić hula :D (wszyscy kręcili, a ja stałam i się patrzyłam :( ). Po tygodniu umiałam tak jak ty - okręcać się wokół własnej osi, chodzić po pokoju z HH. Muszę sobie kupić nowe, bo to moje się połamało (5 lat służby i BUM :) ).
OdpowiedzUsuńJa wlaśnie walczę o taki śliczny brzuch jaki ty masz :). Tylko nie hula-hopem, innymi ćwiczeniami. Trzymaj kciuki! ;)
Pozdrawiam,
Marswi ;)
Zaskoczyłaś mnie i to bardzo pozytywnie ! :)
OdpowiedzUsuńNo rewelacja niby miesiąc a widać efekty gratuluje !!! chyba sama zaczne przygode z hula hop :P :) Pozdrawiam i ściskam :*
OdpowiedzUsuńMarcelina
czuje się przekonana :D
OdpowiedzUsuńSzczęka mi opadła! Uwielbiam hula hop, jednak obecnie go nie posiadam. Zmotywowałaś mnie do natychmiastowego kupna i regularnego ćwiczenia! L(
OdpowiedzUsuńMięśnie jakby nieco 'wyszły' na wierzch ;) Przyznam szczerze,że lubię ćwiczyć i nawet zdarzało mi się kręcić hula po godzinie dziennie,ale na dłuższą metę nie wytrzymywałam z nudów. Wolę poskakać i zrobić ogólny trening na ciało,a na brzuszek potrzaskać jakieś 20 min różnorodnych ćwiczeń niż stać w miejscu i kręcić.
OdpowiedzUsuńUwielbiam hoola hop ;)
OdpowiedzUsuńPięknie! ♥ Widać, że hh pokochało Cię z wzajemnością :P :*
OdpowiedzUsuńŚwietne efekty ;)
OdpowiedzUsuńSwego czasu ja też kręciłam hh, ale takim zwykłym (bez wypustek). Robiłam to 2 miesiące najpierw po kilka minut, a drugi miesiąc to już codziennie po 40-45 min (długość odcinka serialu). Niestety efektów nie było więc po wakacjach dałam sobie spokój. Może kiedyś wypróbuję hh z wypustkami i zobaczę czy to mi coś da.
OdpowiedzUsuńktórą z masek biovax poleciłabyś do wysokoporowatych włosów, zniszczonych prostowaniem i zmagających się z puchem? Lepsza będzie do suchych i zniszczonych, czy słabych ze skłonnością do wypadania? W super-pharm jest akurat promocja i czaję się na jakąś :) keratyna i jedwab się nie sprawdziły, a ta z proteinami mlecznymi była ok, ale bez efektu wow
OdpowiedzUsuńDo suchych i zniszczonych, dobrze ja też stosować jako odzywka bs, poczytaj u Mysi (włosy Dorek).
UsuńWow ale super efekt ;) Może HH z wypustkami byłoby dobrym uzupełnieniem moich zajęć ABT :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
no kto by sie spodziewał takiego efektu :)
OdpowiedzUsuńMoże i czas na mnie? Hula hop mam i lubię kręcić, tylko ja wiecznie nie mam czasu :P
OdpowiedzUsuńdo hula hopa ciąglę muszę się przekonać, mam takie z dużymi wypustkami od mamy, ona też go nigdy nie użyła, bo boli.... ale motyw z kominami myślę, że może wypalić, zdecydowanie jutro zabiorę od mamy i spróbuję pare dni :D
OdpowiedzUsuńCo do tego video - ta dziewczyna ma szalone workouty! Ja próbowałam robić "sexy back"... NOT EVEN CLOSE, nie byłam w stanie w ogóle nadążyć, ale czułam się po tym super :D
Swietny efekt osiagnelas :)
OdpowiedzUsuńJa już ćwiczę od tygodnia z Tiffani i ciekawa jestem, czy po miesiącu będzie widać efekty.
OdpowiedzUsuńPzdr.
http://yourhairismypassion.blogspot.com/ Zapraszam na bloga o włosach :-)
OdpowiedzUsuńWidać efekt ;) Kupuje hula hop ;D Gdzie kupiłaś te hula hop?? bo wszędzie widziałam takie ?gładkie".
OdpowiedzUsuńja w Intersport, ale na Allegro są o 20-30 zł tańsze :)
Usuńdzięki ;)
UsuńTo żebyś nas zmotywowała maksymalnie może pościk o aktualnej diecie? :)
OdpowiedzUsuńO kurcze, jest totalnie beznadziejna obecnie :( Tona słodyczy, zero siemienia, często pizza (na szczęście domowej roboty) i kanapki z białego pieczywa... Ale zaczynam wyszukiwać pewne zdrowe przekąski, mama też mi co nieco podsuwa, więc zapewne będę się nimi dzielić :D Po świętach zamierzam trzymać się tylko i wyłącznie zasad zdrowego odżywiania :)
UsuńJa do hula nie jestem przekonana, za to ten trening Tiffany jest niezły. Niepozorny, ale konkretny, więc polecam;)
OdpowiedzUsuńMogłabyś kiedyś napisać o punkcie rosy? Interesuje mnie konkratnie to, żebyś napisała jakie odżywki zaliczyć do emolientów, a jakie do humektantów. Ciężko mi to pojąć :)
OdpowiedzUsuńemolientowa to np garnier awokado/karite, a humektantowa to aloesowa naturvital :) Może coś wymyślę :)
UsuńOooh, a coś innego niż naturvital? Nie ma u mnie natury, jest za to rossman i superpharm. Może istnieje jakiś godny zamiennik? ;)
UsuńHej,piszę z małym zapytaniem :)Mam włosy prawie do pasa, ciemne proste, niedawno wróciłam całkowicie do swoich naturalnych włosów ( miesiąc temu ściełam ostatnie farbowane końcówki) swego czasu mocno się przesuszały ale odkąd myję je metodą OMO są tak delikatne, że chciałoby się je ciągle dotykać (ostatnio miałam takie gdy szłam do komunii a teraz mam 19 lat więc bardzo się cieszę :))ostatnio robię sobie w miarę regularnie taką odżywkę z piwa i żółtka (połowa szklnki wygazowanego piwa+2 żółtka) i tu pojawia się moje pytanie: czy to jest w jakiś sposób szkodliwe dla włosów? czy mogę robić coś jeszcze żeby wzmocnić i nawilżyć włosy? dodam że preferuję najlepiej domowej roboty 'mazidła' :) babcia często używała cytryny i żółtka, czy są jakieś przeciwskazania? serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńsuper! :) mam kółko od roku, ale w sumie to lezy i sie kurzy ;/ Miało swoj okres używalności... ale odłożyłam bo chodziłam ze strasznymi siniakami, jakby mnie w domu bili ;/ (mam kolo z masazerami ;/ ), ale widze ze czas powrocic do krecenia xD
OdpowiedzUsuńoj tak, ja polecam panią Tiffany! Treningi są o wiele bardziej efektywne niz osławiona Ewa Ch. Ja codziennie staram sie ćwiczyć około godziny(bo mam trochę sadełka do zrzucenia), i mieszam sobie przeróżne treningi - Tiffany, Ewę, Mel B i hula hop i widze efekty już po 3 tygodniach.
OdpowiedzUsuńMarcela :)
efekty fajne:) ale hula hop mnie strasznie nudzi
OdpowiedzUsuńWooow! Piękne efekty!
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt !
OdpowiedzUsuńWow super efekty !!!
OdpowiedzUsuńZapraszam na małe rozdanie:
http://www.mikaartt.blogspot.com/2013/03/giveaway-na-otwarcie.html
Pozdrawiam,
Mika ;)
Niezły efekt jak na miesiąc :)
OdpowiedzUsuńNo i pozytywnie, że to polubiłaś, ruch to zdrowie! Zwłaszcza rozsądny ruch.
Zestaw ćwiczeń Tiffany przerobię sobie czasem, zaczęłam we wrześniu. Brakuje mi wytrwałości więc o wpływie na kształty nie ma co mówić, ale ćwiczenia odczuwalnie wzmacniają mięśnie boczne i niskie pleców.
Równie dobry jest ten zestaw tej pani, mniej wzmacnia a za to bardzo rozgrzewa i uleastycznia, coś wspaniałego po dniu przed komputerem:
http://www.youtube.com/watch?v=lOZDN1UnZ9U&feature=relmfu
Przez to siedzenie przed komputerem w pracy nic mi się nie chce :( Przez to dawno temu zaniedbałam ukochany aerobik i tak zastygłam ;) Ale powracam, mam nadzieję, że hh to dopiero początek :D Już niedługo umyję rower i wyciągnę rolki :D Dziękuję za kolejny link :-)
Usuńświetne efekty!
OdpowiedzUsuńEfekty na prawdę widoczne gołym okiem. Szkoda tylko,że mnie już po chwili kręcenia łapie kolka:(
OdpowiedzUsuńSzczotka jest ważniejsza, więc osobiście wolałabym kupić ją zamiast nożyczek :D efekty są nieziemskie. Ja mam takiego lenia, że ograniczam się do 200 okrążeń dziennie (100 w jedną stronę i 100 w drugą) hahaha :D MOTYWUJESZ! Idę kręcić :D
OdpowiedzUsuńteż tak myślę :-)
UsuńSuper efekt!Moje hula hop jest już w drodze.Czekam na przesyłkę:)
OdpowiedzUsuńKurcze super efekt :) może się skuszę na hulanie ;)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, jest różnica:-) ja na brzuch nie narzekam, ale zawzięcie ćwiczę nogi i tyłek:)
OdpowiedzUsuńczy po zwyklym kółku będzie podobny efekt?
OdpowiedzUsuńnie wiem :)
Usuńefekty cuuuudne!:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne efekty.
OdpowiedzUsuńJa nie umiem kręcić tym kółkiem.
Ciągle mi spada.
Góra 3 sekundy z nim wytrzymuję, bo nie umiem go utrzymać kręcąc.
Co źle robię !?
Cleo, może próbujesz za bardzo siłowo? Może za bardzo kręcisz biodrami? Tak naprawdę wystarczy tylko ruch jakby "wychylający" a nie obrotowy, nie wiem jak to wytłumaczyć, ale to trochę tak jakbyś stojąc w rozkroku tylko przenosiła ciężar z jednej nogi na drugą. Jak juz załapiesz, to idzie automatycznie, ale trudno to opisać:)
UsuńKręcę od dawna, nauczyłam się jak byłam mała i nigdy nie sprawiało mi to problemów więc zawsze się dziwiłam jak dziewczynom może spadać koło po trzech obrotach, kiedy ja mogę tak godzinami:) Żałuję, że w innych dziedzinach nie kształciłam się tak od początku:D Efekt widać, ćwicz dalej, a będzie jeszcze lepiej! To naprawdę dobry sposób na ujędrnienie skóry, a ludzie bywają do tego sceptyczni. Powodzenia:)
OdpowiedzUsuńdokładnie - pod pierwszym postem było dużo komentarzy podważających działanie hh, szkoda :(
UsuńJa wiem, że działa.
UsuńAle jako małe dziecko nie kręciłam hh i nigdy nie umiałam i teraz też jest to dla mnie problem.
Na początku marca zakupiłam i od czasu do czasu chwytam mając nadzieję, że "tym razem wyjdzie'.
No cóż, będę próbować :D
Wcięcie dość małe narazie, kręć dalej - może się uda :)
OdpowiedzUsuńhmm jak patrzę na swoje zdjęcie w całości to w stosunku do bioder wydaje się ogromne :)
Usuńładnie, chyba powinnam dłużej kręcić hula-hopem,
OdpowiedzUsuńtrening zapisałam, przejrzę jutro;)
BlondHairCare, czy wiesz coś na temat maski NaturVital z aloesem? Podobno jest już niedostępna w Naturze i prawdopodobnie nie będzie można jej kupić w Polsce.
OdpowiedzUsuńefekty z hulą sa widoczne już po 2 tygodniach kręcenia! :) wystarczy kręcić 3 razy w tygodniu :)
OdpowiedzUsuńkaguya
ale super efekt! szukałam już po allegro idealnego hh dla mnie ;D kolezanki próbowały mnie zmotywować mówiąc, że będe miała straszne siniaki na brzuchu i plecach, i że boli. ale żeby aż tak ???
OdpowiedzUsuńale dla ładniejszego brzucha już po miesiącu 10minutowych ćwiczeń jestem w stanie zaryzykować i pocierpieć ;)
Pozdrawiam, M.
duża różnica :))
OdpowiedzUsuńSłuchaj ja mam bardzo ważne pytanie!
OdpowiedzUsuńCzy poza siniakami i bólem, co jest oczywiste, miałaś podczas kręcenia taką samą zadyszkę jak ja? Bo dla mnie to jest większą przeszkodą do kręcenia niż ból, zaczęłam kręcić nawet bez ochraniaczy, ale po kilku minutach jest spocona jak prosiak i nie mogę oddychać, aż mi się słabo robi. Czy kondycja w końcu się wyrobi? Czy tylko ja mam tak fatalną, że nie ma dla mnie ratunku?? ;/ Proszę odpowiedz, zależy mi żeby kręcić tym regularnie, a zmęczenie mnie zniechęca!
Jakie masz hh? Mam zwyczajne plastikowe, niezbyt ciezkie... nie wiem czy nie zainwestowac w inne?! Jola
OdpowiedzUsuńWow, efekt świetny, aż chce się kręcić hh :D Ja mam hh ale taki bez tych kuleczek do masażu może wykorzystam go, a w między czasie zamówię sobie z masażem :D
OdpowiedzUsuńPo hh efekty są świetne :)
OdpowiedzUsuńŚwietne efekty, gratuluję! :)
OdpowiedzUsuńJa chyba nie umiem kręcić hh ;< kiedyś probowalam ale mi nie szło, a teraz już go nie mam ;c
Czy miałaś przed "oponkę" ? Ja chciałabym sie pozbyc swojej, zaczelam juz diete i zastanawiam sie czy hula dziala tylko na tlie czy na oponke tez...
OdpowiedzUsuńMiałam boczki i zniknęły, naprawdę :) Przerwałam hulanie i znów są :(
UsuńA kręcisz w jedną stronę czy w dwie?
OdpowiedzUsuńKiedyś wypróbowałam ćwiczenia z tego filmiku - nie dotrwałam do końca ze względu na plecy, bolały mnie po nim jak nigdy wcześniej, aż przez 3 dni :( Możliwe, że wykonywałam je w zły sposób, ale drugi raz pewnie nie spróbuję. Może hula-hop za to nie zrobi mi krzywdy ;)
OdpowiedzUsuńRównież regularnie staram się kręcić hula hop. Mam ten model z wypustkami i uważam ze jest to najlepsza wersja kółka:) polecam !
OdpowiedzUsuńĆwiczę ponad miesiąc i efekty naprawdę super! :)
Hej:) też kręcę hula-hop moje wygląda tak: http://kosmetykiiinnetriki.blogspot.com/2014/08/hula-hop.html
OdpowiedzUsuńKręcę pół godziny dziennie niestety nie mam za dużego pokoju i nie mogę z nim pochodzić ale dobry film to podstawa;) Pozdrawiam:)
Muszę go w końcu kupić :)
OdpowiedzUsuńPiękna talia:)
OdpowiedzUsuńHej, czy twoje hula hop jest wypełnione czy plastikowe i puste w środku? Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuń