Jak wiecie, moje przetłuszczające się, a zarazem wrażliwe na końcach włosy myję najczęściej metodą OMO lub OM. Dzięki temu skóra głowy jest oczyszczona, a końcówki nawilżone :) Szampon do codziennego stosowania zawsze dobieram do skóry głowy, ponieważ dzięki nałożonej wcześniej masce porowate końcówki i tak nie mają z nim bezpośredniego kontaktu. Od takiego szamponu wymagam, aby dostatecznie oczyszczał moją głowę, dobrze się pienił i miał ogólnie przyjazny skład.
Dobór szamponu to oczywiście kwestia indywidualna i wszystko zależy od stanu zdrowia skóry głowy. Ze swoją nie mam większych problemów (poza przetłuszczaniem) i osobiście do codziennego stosowania wybieram szampony, które oprócz detergentów zawierają dużo ekstraktów ziołowych i innych substancji aktywnych. Tylko wtedy moja skóra jest oczyszczona i ukojona, a włosy zachowują świeżość przez całe dwa dni - nawet wtedy, gdy spędzam czas aktywnie. Akceptuję w szamponach zarówno mocniejsze detergenty (czasami nawet SLS/SLES czy ALS/ALES), jak i te łagodne. Nie toleruję natomiast obecności obciążających silikonów, nadmiaru naturalnych olejów, PEG-ów i polyquaternium - szczególnie na początku składu, gdyż w nadmiarze przyspieszają przetłuszczanie włosów :(
Działanie szamponu niewątpliwie wspomagają wcierki, które nakładam na skórę głowy po każdym umyciu. Oprócz tego, że odżywiają skórę i pobudzają włosy do wzrostu, skutecznie regulują wydzielanie sebum. Dobrze dobrana maska, szampon, wcierka i silikonowe serum na suche końcówki stanowią podstawę mojej obecnej pielęgnacji włosów :)
Oto szampony, które stosowałam najczęściej w ciągu ostatnich kilku miesięcy :)
Dobór szamponu to oczywiście kwestia indywidualna i wszystko zależy od stanu zdrowia skóry głowy. Ze swoją nie mam większych problemów (poza przetłuszczaniem) i osobiście do codziennego stosowania wybieram szampony, które oprócz detergentów zawierają dużo ekstraktów ziołowych i innych substancji aktywnych. Tylko wtedy moja skóra jest oczyszczona i ukojona, a włosy zachowują świeżość przez całe dwa dni - nawet wtedy, gdy spędzam czas aktywnie. Akceptuję w szamponach zarówno mocniejsze detergenty (czasami nawet SLS/SLES czy ALS/ALES), jak i te łagodne. Nie toleruję natomiast obecności obciążających silikonów, nadmiaru naturalnych olejów, PEG-ów i polyquaternium - szczególnie na początku składu, gdyż w nadmiarze przyspieszają przetłuszczanie włosów :(
Działanie szamponu niewątpliwie wspomagają wcierki, które nakładam na skórę głowy po każdym umyciu. Oprócz tego, że odżywiają skórę i pobudzają włosy do wzrostu, skutecznie regulują wydzielanie sebum. Dobrze dobrana maska, szampon, wcierka i silikonowe serum na suche końcówki stanowią podstawę mojej obecnej pielęgnacji włosów :)
Oto szampony, które stosowałam najczęściej w ciągu ostatnich kilku miesięcy :)
Organicum do włosów przetłuszczających się
Mój ulubieniec, do którego zawsze chętnie wracam: świetnie się pieni, jest wydajny, doskonale oczyszcza, a stosowany systematycznie ogranicza przetłuszczanie. Więcej informacji na jego temu zawarłam w pełnej recenzji :) Jest raczej trudno dostępny (sklepy internetowe), a jego cena jest dość wysoka - ok. 40 zł/400 ml :(
Skład: Organic Hydrosol (urtica dioica, rosmarinus officinalis, lavandula angustifolia, salvia officinalis, thymus vulgaris, laurus nobilis), Aqua, Ammonium Lauryl Ether Sulphate, Decyl Glucoside, Disodium Cocoamphodiacetate, Alkylamidopropyl Betaine, Magnesium Sulfate, C12-13 Alkyl Lactate, Climbazole, Citrus Cinensis Oil, Wheat Protein, Polyqauternium-10, Sodium Benzoate, d-panthenol, Citric Acid.
Facelle Sensitive
Myję włosy metodą OMO, więc kwaśne pH Facelle nie szkodzi moim końcówkom, a idealnie wpływa na przetłuszczającą się skórę głowy. Dobrze się pieni, usztywnia, a zarazem mocno unosi włosy u nasady i skutecznie przedłuża ich świeżość. Przede wszystkim jest wielofunkcyjny - idealny kosmetyk na wakacje :) Moja recenzja znajduje się tutaj. Cena wynosi około 6 zł (często jest w promocji) i dostępny jest w każdym Rossmannie.
Skład: Aqua, Coco Glucoside Cocamidopropyl Betaine, Glycerin, Xanthan Gum, Chamomilla Recutita Extract, Persea Gratissima Extract, Pentylene Glycol, Sodium Lactate, Lactic Acid, Serine, Urea, Sorbitol, Disodium Cocopolyglucoside Citrate, Sodium Chloride, Allantolin, Glyceryl Oleate, Butylene Glycol, Propylene Glycol, Citric Acid, Ethoxydiglycol, Parfum, Phenoxyethanol, Benzoic Acid, Dexydroacetic Acid
Seboradin do włosów suchych i zniszczonych
Podobnie jak poprzednicy świetnie się pieni, oczyszcza i koi moją skórę głowy, skutecznie ograniczając przy tym przetłuszczanie. Szkoda, że nie jest bardziej wydajny i że cena nie jest nieco niższa ;) 200 ml szamponu kosztuje ok. 22-25 zł. Dostępny jest w aptekach.
Skład: Aqua, TEA Lauryl Sulfate, Cocamide DEA, Sodium Chloride, Sodium Laureth Sulfate (and) Glycol Distearate, Panax Ginseng Extract, Raphanus Nigra Extract, Parfum, Isopropyl Myristate, Panthenol, Sodium Laurylphate (and) Cetyl Alcohol (and) Oleyl Alcohol, Benzyl Alcohol (and) Methylchloroisothiazolinone (and) Methylisothiazolinone, Disodium EDTA, CI 15985.
Szampon babuszki Agafii na cedrowym propolisie
Bardzo lubię ten szampon za piękny zapach, śliczny kolor i przyjemną, gęstą konsystencję :) Bardzo dobrze się pieni, jest wydajny i moje włosy pachną nim aż do następnego mycia :) Ma w sobie mnóstwo odżywczych składników, ale stosowany zbyt często obciąża moje włosy. Stosuję go od czasu do czasu, dla urozmaicenia ;) Jego cena wynosi ok. 20 zł za 600 ml, dostępny jest w sklepach internetowych.
Skład: Aqua with infusions of: Pinus Palustris Wood Tar, Beeswax, Pollen Extract, Pinus Sibirica Ledeb Oil; Saponaria Officinalis Root Extract, Picea Albies Wood Tar, Alfredia Cemua Cass Extract, Berberica Sibirica Pall Extract, Veronica Officinalis Extract, Geranium Pratense Extract, Panax Ginseng Extract, Araliaceae Juss Extract, Centaurium Erythraea Extract, Pinus Sibirica Pollen Extract, Jasminum Officinale Flower Wax, Cedrus Deodora Wood Oil, Rubus Saxatilis Oil, Magnesium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Cocamide DEA, Glycol Distearate, Lauryl Glucoside, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Parfum, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Tocopherol, Niacinamide, Citric Acid.
Baikal Herbals "Objętość i siła"
Delikatny szampon składający się głównie z ekstraktów roślinnych i detergentów uznawanych za łagodne. Ma bardzo ładny zapach, urocze opakowanie, przyjemną konsystencję, dobrze się pieni i nie ma problemu z oczyszczaniem włosów. Jest idealny do codziennego stosowania :) Jego cena wynosi ok. 15 zł za 280 ml i również dostępny jest niestety tylko w sklepach internetowych.
Skład: Aqua with infusions of: Thymus Vulgaris Extract, Helichrysum Arenarium Extract, Sphagnum Extract, Organic Spiraea Ulmaria Extract, Organic Borago Officinallis Oil; Magnesium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Lauryl Glucoside, Coco-Glucoside, Glyceryl Oleate, Cocamide DEA, Sodium Chloride, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Parfum, Citric Acid.
A jaki jest Wasz ulubiony szampon do codziennego stosowania? Czym kierujecie się wybierając taki szampon?
Uwielbiam szampon Organicum :) świetnie się pieni, dobrze myje i ma obłędny zapach :D
OdpowiedzUsuńSkladem. Tez nie toleruje silikonow i ciezszych oblepiaczy. Stosuje tresciwe maski, odzywki i w polaczeniu z takim szamponem bylyby obciazone.
OdpowiedzUsuńChyba muszę wypróbować szampon babuszki, bo w porównaniu z moim lubionym od lavery to wychodzi dużo lepiej dla portfela, bo tutaj jest aż 600 ml. Wielkie dzięki za ten post :-)
OdpowiedzUsuńFacelle stoi u mnie i czeka od paru miesięcy. Muszę w końcu wypróbować to wszechstronne cudo.
OdpowiedzUsuńZa to przyglądam się kosmetykom Organicum z rosnącym zainteresowaniem.
Organicum kosztuje aż 40zł??? Wielka szkoda! Bo skład naprawdę jest zachęcający i gdyby nie ta cena, to bym chętnie go kupiła :(
OdpowiedzUsuńNo właśnie kosztuje prawie 40 zł :/
Usuń+ przesyłka niestety :(
UsuńFakt... koszty przesyłki trzeba uwzględnić :( ja na szczęście robiłam trochę większe zakupy więc nie odczułam kosztów przesyłki tak dotkliwie :)
UsuńZawsze chciałam wypróbować szampon organicum, jednak cena troszkę przeraża
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam szampon prowansalski, z planeta organica :)według mnie ma świetny skład :)
OdpowiedzUsuńGosia
seboradin, ale nie kupuje go często,myje włosy codziennie i przy jego wydajnosci bym zostala szybko bankrutem:)
OdpowiedzUsuńFamilijny /4zł:)
OdpowiedzUsuń:D Raz na 3-4 mycia też lubię :)
UsuńMoje włosy po tym szamponie błyszczą jak po żadnym innym nawet bez odżywki nie wiem co on w sobie ma:D
UsuńZ tego co kojarzę on ma jakąś substancję filmotwórczą w sobie :)
UsuńMuszę wypróbować ten szampon na cedrowym propolisie i baikal :)
OdpowiedzUsuńCena faktycznie wysoka za organicum, ale przy towarzystwie innych szamponów na dłużej starcza;-)
OdpowiedzUsuńBaikal mnie zainteresował.
Ja szukam swojego szamponu, w tej kategorii troszkę sprawę zaniedbałam;-)
Kiedyś miałam seboradin wraz z balsamem, włosy się mocno wzmocniły, ale tak codzienne mycie i prostowanie i tak zrobiło swoje.
Zawsze kieruję się składem:) Ma być delikatny i bez żadnych zbędnych substancji,nie mówiąc już o silikonach. odżywka z lekkim silikonem-ok, ale szampon z silikonem- NIGDY! Zwłaszcza dla mojej ekstremalnie przetłuszczającej się skóry głowy.. Dodatkowo teraz mam ciemnobrązowe odrosty przy skórze,a reszta włosów jest czekoladowo-jasnobrązowa, choćby hmm. karmelowa i odrosty nie wyglądają jak odrosty,bo nie różnią się zbytnio od włosów tylko jak przetłuszczone włosy u nasady.. Nie wygląda to za ciekawie.. Ale postanawiam odstawić farbowanie,ponieważ po pierwsze szkoda pieniędzy na coś,co niszczy włosy, po drugie farbuję się na jasny brąz,a odrosty to ciemny brąz,więc mogę przeboleć te kilka tonów,a po trzecie jak każda włosomaniaczka chcę wycisnąć z włosów, co tylko się da, jak najwięcej,więc szkoda je niszczyć na własną rękę kiedy tak o nie dbam,a są bardzo delikatne i farbowanie je bardzo niszczy.. Ale się rozpisałam kurde :D
OdpowiedzUsuńA zaczęło się tak niewinnie- od szamponów :D
A to co miałam napisać to to,że moim ulubieńcem jest niepozorny szampon niebieski Babydream dla niemowląt,którego zdradzam z innymi,ale jest jak dla mnie najlepszy :)) Najtańszy,delikatny,wydajny itp itd :D
ps. Facelle u mnie się w ogóle nie sprawdził.. tragedia niestety..
Usuńu mnie baby dream tragedia łupież już po pierwszym zastosowaniu:(
UsuńNo właśnie.. niestety Babydream budzi skrajne emocje.. Jedni go uwielbiają, inni nienawidzą.. Ja należę do tej pierwszej grupy;)
Usuńjeżeli łupież się pojawia, tzn. że jest on gdzieś głęboko 'przyklejony' i tak nowy szampon może go ujawnić ;) mialam tak z jednym i moja fryzjerka wszystko mi wytłumaczyła. Należy lepiej spłukiwać maski/odżywki/szampony w miejscu w którym był ten łupież;)
UsuńU mnie Facelle się nie sprawdza, włosy sa przy skalpie jakies takie przyklapniete po jego uzyciu. A i moja skóra głowy jest bardziej wymagająca niestety :(
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nigdy nie patrzyłam na skład szamponów - nie znam się na tym i gubię się w tych wszystkich nazwach...
OdpowiedzUsuńMoje włosy kiedyś też się nieźle przetłuszczały - dopiero po pewnym czasie zauważyłam, że to przez codzienne mycie włosów tak się skóra głowy przyzwyczaiła, że nie potrafiła normalnie wytrzymać jednego dnia. Musiałam ją odzwyczaić (chwilę to trwało), ale teraz nawet przy jakiejś aktywności włosy potrafią być ładne do 4 dni :) A wiemy jaka ostatnio wysoka była temperatura.
Przedstawionych przez Ciebie szamponów nigdy nie widziałam (oprócz tego z Rossmanna, ale nie zwróciłam na niego większej uwagi). Natomiast jestem bardzo zadowolona z serii Mrs. Potter's i szamponu dziegciowego! Do tego odżywka aloesowa tej samej firmy - obłędne połączenie :)
Niedługo będę sobie zamawiać kosmetyki z Receptury babci Agafii i na pewno, na pewno kupię sobie też jakiś szampon (bo maskę drożdżową obowiązkowo muszę mieć!) :)
OdpowiedzUsuńjedynie Facelle trochę niższy cenowo :D
OdpowiedzUsuńJa obecnie używam Baby dream i całkiem sobie chwalę, spróbuje też Facelle, skoro piszesz w recenzji, że unosi włosy :) Moja siostrzenica polecała mi ostatnio szampony z L'bioticy, ponoć świetnie sprawdzają się z połączeniu z maskami, próbowałaś może?
OdpowiedzUsuńbabydream fur mama :)!! ostatnio odkryłam i pokochałam :))
OdpowiedzUsuńżadnego z tych szamponów jeszcze nie miałam
OdpowiedzUsuńAktualnie stosuję Facelle :)
OdpowiedzUsuńOrganicum jest tak wydajny, że warto za niego tyle zapłacić, można nawet wziąć na pół z koleżanką. Miałam małą, próbkową buteleczkę tego szamponu i starczył mi na bardzo długo, dobrze się pienił, zmywał nawet rycyniaka i wystarczyło parę kropel.
OdpowiedzUsuńBabuszkę propolisową również bardzo lubię, posiadam wersję nr 4, na kwiatowym propolisie.
Najchętniej jednak wrócę do BDFM, który doskonale się sprawdza wymiennie z ziołowymi cudeńkami.
Na co dzień stosuję niebieski Babydream z Rossmanna, jest delikatny i przyjemny dla moich włosów, choć czasem trudno się nim myje włosy i nie jest zbyt wydajny, mimo, że rozcieńczam go w kubeczku z wodą. Na szczęście 4.99 to i tak bardzo mała kwota jak za tak dobry szampon. A na oczyszczenie używam Joanny - z apteczki babuni, miód i proteiny mleczne. Nie znam się aż tak na składzie, ale posiada SLS do oczyszczania, no i po nim moje włosy są miękkie, lśniące i powalają mnie z nóg :)
OdpowiedzUsuńMyję włosy raz na 3-4 dni więc szampon Babydream, a raz na jakiś czas inny, mocniejszy mi absolutnie wystarcza - co nie znaczy, że twoje propozycje mnie nie zainteresowały (a szczególnie ten Baikal) :)
OdpowiedzUsuńNiedaleko przystanku Polna, w stronę Żeromskiego, można dostać rosyjskie kosmetyki stacjonarnie. Przemiły pan przywozi też Alverde i Baleę. Ceny są standardowe, podobne do internetowych, a jaka wygoda! :) Sklep mieści się w suterenie, obok antykwariatu Akapit, można tam dostać wiele produktów zza granicy - niemiecka chemia, słodycze itp. Jakoś w tym stylu też się nazywa - coś z produktami zza granicy, nie pamiętam dokładnie. No i oczywiście o Poznań chodzi ;)
OdpowiedzUsuńO, dobrze wiedzieć ;)
UsuńSuper! Dzięki za ten wpis. Byłam dzisija w drogerii i szukłam dla siebie szamponu. Od niedawna interesuje się "włosomaniactwem" i wszystki te chemiczne oznaczenia to dla mnie ciemną magią, na razie staram się unikać wszystkiego co ma sls i sodium choloride w składzie, ale ciężko jest cokolwiek takiego znaleść, nie wiem czy to wogóle mozliwe. Zastanawiałam się nad szamponem z joanny z rzepą, garnirem -sekrety prowansji z oliwką i green pharmacy z żen-szeniem, padoło na ten ostatni. Jeszcze nie próbowałam, zobaczymy co z tego będzie. Ostatnio używałam szamponów z biovaxu, moze i są zdrowe i mają świetny skład, ale mam ich już serdecznie dosyć. Mam długie i gęste włosy, mycie ich biovaxem było mordęgą. Szampon bardzo trudno się pienił i okropnie plątał włosy.
OdpowiedzUsuńmam małe opakowania tych szamponów Organicum - bardzo je lubię. pełnowymiary dostępne stacjonarnie we Wrocławiu, w sklepie Helfy ;)
OdpowiedzUsuńZ powyższych szamponów miałam tylko facelle który strasznie wysuszał moje włosy więc odstawiłam go po 3 użyciach. Aktualnie stosuję szampon Love2MIX z jagodami acai i proteinami perły :) Kusi mnie żeby kupić inny szampon, ale ten z Love2MIX jest tak gęsty i pojemny, że chyba wykończę go dopiero za ponad pół roku :D
OdpowiedzUsuńBlondhaire mam pytanie.Wiesz może jak jest ze zmywalnością quaternium i polyquaternium? Nigdzie nie mogę znaleźć informacji czy schodzą już po użyciu delikatnego szamponu czy wymagają użycia sles czy sls..
OdpowiedzUsuńPoczytaj tutaj: http://wizaz.pl/forum/showpost.php?p=22500909&postcount=4 :)
Usuńw moim szamponie nie może być silikonów, treściwe maski od czasu do czasu, nawet te bardzo silikonowe ale szampon ma tylko oczyszczać, nie obciążać :)
OdpowiedzUsuńA ja szukam łagodnego myjadła bez cocamidopropyl betaine. Mam bardzo wrażliwą skórę głowy, Facelle podrażnia, BD niebieski też, BDFM również :( Balsam Mr. Potters nie zdał egzaminu, zmiany zeszły na twarz. Jestem kręconowłosa, spróbuję Kallosa, ale raz na jakiś czas przydałoby się mycie czymś bardziej oczyszczającym. Czy mogłabyś coś doradzić? Jakieś baaaaaardzo łagodne szampony lub odżywki do mycia? Pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńFellogen zrobiła spis http://fellogen.blogspot.com/2012/09/agodne-szampony-do-stosowania-na-co.html :)
UsuńNa co dzień sięgam po szampony Alterry i Alverde. Jestem z nich zadowolona, ponieważ świetnie domywają włosy z resztek oleju, jednocześnie nie przesuszają mojego wrażliwego skalpu. Dzięki nim pozbyłam się łupieżu.
OdpowiedzUsuńPolecam szampon Organique anti age :) co pawda cena powala, jednak widać efekty:) i pięknie pachnie winogronkami!
OdpowiedzUsuńJestem uzależniona od Twojego bloga. Zaglądam tu niemal codziennie! Porady, inspiracje, aktualne promocje, konkursy...czego chcieć więcej! Kawał dobrej roboty!
OdpowiedzUsuńSerdecznie Cie pozdrawiam, Livia Clue.
Dziękuję, to bardzo miłe :)
UsuńMój ulubiony obecnie "szampon" to Facelle Sensitive, ale właśnie przed chwilką pooglądałam nowy filmik u Anielki o tym, iż podobno powoduje wypadanie włosów u wielu dziewczyn i troszkę mnie to zasmuciło. Chciałabym wypróbować Babuszkę, ale nie wiem na jaki rodzaj mam się zdecydować...
OdpowiedzUsuńNo to mnie zainteresowałaś tymi dwoma ostatnimi :) Szczególnie ten Baikal do mnie przemawia :) Facelle średnio lubię, drażni mnie jego zapach i plątanie włosów, choć może dam mu jeszcze szansę w metodzie OMO :) Ja mam wrażliwą skórę i na razie mam swoich dwóch ulubieńców: Baby Dream fur Mama balsam do kąpieli i Eubos żel do kąpieli dla niemowląt (aloes na drugim miejscu w składzie :) - szykuję autorskiego bloga, więc na pewno napiszę o Eubosie :D
OdpowiedzUsuńU mnie w roli codziennego szamponu sprawdza się ostatnio Żel do kąpieli i pod prysznic `Malina z upraw bio' http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=32940, dostałam go w prezencie, zajrzałam w skład i stwierdziłam, że jak najbardziej do mycia włosów się nadaje;) co prawda zawiera SLeS na 4 miejscu, jednak mi nie robi krzywdy ten składnik. W pielęgnacji skóry używam w dalszym ciągu BDFM i to mi służy, więc dlatego wolałam przeznaczyć go do włosów:) Włosy po użyciu tego żelu są bardzo dobrze oczyszczone, lekkie, miękkie, nie sprawiają wrażenia przesuszonych, nie plączą się i są błyszczące, a zapach podczas mycia to sama przyjemność, choć na moich włosach nie utrzymuje się już po myciu.
OdpowiedzUsuńDla zainteresowanych podaje skład:
Ingredients: Aqua/water/eau, Hamamelis virginiana (with hazel) water, cocamidopropyl betaine, sodium laureth sulfate, glycerin, decyl glucoide, rubus idaeus (raspberry) fruit extract, sodium chloride, sodium lauryl glucose carboxylate, parfum/fragrance, sodium benzoate, lauryl glucoside, coco-glucoside, glyceryl oleate, citric acid, tetrasodium EDTA, salicylic acid, polysorbate 20, propylene glycol, denatonium benzoate, Cl 17200 (Red 33), Cl 19140 (Yellow 5)
Próbowałam wielu łagodnych szamponów..NS neutralny obciążał mnie i tak jakby puszył, tak samo szampon Hipp:/
Nadal pozostaje wierna Barwie pokrzywowej co jakieś 3-4 dni, zwłaszcza że ostatnio zmieniła skład na troszkę lepszy moim zdaniem, zwłaszcza dla alergików, gdyż zniknęły następujące składniki 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, 2-(4-tert-Butylbenzyl)propionaldehy de, d-Limonene :)
Obecnie wygląda to tak:
Barwa Ziołowa, szampon pokrzywowy
Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Lauramidopropyl Betaine, Cocamide DEA, PEG-75 Lanolin, Sodium Chloride, Cocamidopropylamine Oxide, Hydrolyzed Keratin, Propylene Glycol, Urtica Dioica Extract, Citric Acid, Parfum, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Hexyl Cinnamal, Cl 19140, Cl 42080, Cl 15985
Pozdrawiam cieplutko!:):*
u mnie szamponik Hipp, jak dotąd sprawdza się cudownie :))
UsuńWitam, w chwili obecnej trwa u mnie rozdanie, a do wygrania 4 paletki sleek-a.
OdpowiedzUsuńWzględem zainteresowania sponsor (Cocolita.pl) jest w stanie powiększyć ilość wygranych paletek,o kolejne, tak więc zapraszam Cię serdecznie. Jest o co walczyć :)
Moim absolutnym hitem wśród codziennych szamponów jest Natura Siberica Neutralny i Ochrona i Odżywienie + Także bardzo polubiłam Różowy Baikal Herbals :)
OdpowiedzUsuńPolecam do mycia włosów płyn do higieny intymnej z Biedronki (taki w dosyć małej buteleczce (ja stosuje wersję z korą dębu). Włosy sa nawilżone, miękkie i sypkie.
OdpowiedzUsuńHej ! Dziewczyny pomóżcie.. :)
OdpowiedzUsuńMam młodą (18 lat) raczej bezproblemową cerę, czasem ma tylko skłonność do przesuszenia,dlatego potrzebuje delikatnego i nawilżającego kremu.
Co sądzicie o tym składzie?
Skład: Aqua, Glycerin, Glyceryl Glucoside, Dicaprylyl Carbonate, Distarch Phosphate, Glyceryl Stearate Citrate, C12-15 Alkyl Benzoate, Dimethicone, Myristyl Myristate, Octyldodecanol, Cetearyl Alcohol, butylene Glycol, Carbomer, Sodium Polyacrylate, Alcohol Denat., Methylisothiazolinone, Phenoxyethanol, Parfum
A może polecacie jakiś krem ?
Wypróbuj któryś z Apis :) Żurawinowy albo miodowy :) Ten skład, który podałaś jest średni ;)
UsuńJa mam Fitomed - Szampon ziołowy do włosów tłustych z mydlnicą, jest niedrogi, a wydajny, można zamówić go przez DOZ. Jestem bardzo zadowolona. Używałam też Alterry z granatem, też go lubię, ale z wydajnością kiepsko.
OdpowiedzUsuńKupiłam ajurwedyjski krem z himalajskich ziół na problemy skórne Kailas.
OdpowiedzUsuńMogłabyś mi napisać czy skład jest w porządku?
Skład: cocos nucifera, cynodon dactylon, cissampelos pareira, azadirachta indica, tribulus terrestris, santalum album, shorea robusta, talc, camphor, agua calcis.
Mam problemy z trądzikiem i nie wiem jak się z nim uporać...
Monia
talk budzi ogólne kontrowersje, a poza tym chyba ok :)
UsuńOstatnio odkryłam szampon Babuszki w Warszawie w drogerii na dworcu Śródmieście :).
OdpowiedzUsuńczy Baikal Herbals "Objętość i siła" zmywa olej :)?
OdpowiedzUsuńNatalko, a wiesz, że istnieje tak samo wyglądający szampon babuszki agafii, ma identyczną etykietę, ale zawiera SLS?! Widziałam dzisiaj na własne oczy w sklepie helfy. Zapach i konsystencja jest identyczna, tylko skład różny i butelka zawiera nie 600 a 550 ml.
OdpowiedzUsuńSzampon Baikal mam, ale taki do suchych i zniszczonych. Jest sympatyczny. :)
Pozdrawiam ciepło, Wrocławianka.
Acha i Organicum też mam, ten pomarańczowy, ale mi nie służy. Nie chce się pienić na moich włosach i bardzo je wysusza. Za to moja córcia ma po nim piękne włoski. :)
Usuń