Ale ten miesiąc szybko minął! Ostatnio miałam mnóstwo przeżyć i mocno zaniedbałam bloga, ale jak tylko poukładam wszystkie swoje sprawy, wrócę z regularnym pisaniem :)
Dzisiaj znowu zostawiam Was ze zdjęciami, tym razem z Góry Przemysława.
Właśnie takie rozprostowane włosy bez objętości mam wtedy, gdy nie związuję ich do snu. Gdy zawijam włosy w kok, następnego dnia prezentują się o wiele lepiej - są lżejsze, uniesione, pełne objętości i delikatnie pofalowane. Na przykład tak jak na zdjęciu znad jeziora, które pokazywałam Wam ostatnio na facebooku, tutaj.
Na sierpniowych zdjęciach możecie też zobaczyć, jak powoli przebija się odrost. Jak na razie jestem bardzo zmotywowana, ponieważ z biegiem czasu zdaję sobie sprawę, że w ciemniejszym blondzie zdecydowanie bardziej mi do twarzy :) Kobieta zmienną jest, więc zobaczymy co będzie dalej. Do zobaczenia w następnym poście!
;-)
Właśnie takie rozprostowane włosy bez objętości mam wtedy, gdy nie związuję ich do snu. Gdy zawijam włosy w kok, następnego dnia prezentują się o wiele lepiej - są lżejsze, uniesione, pełne objętości i delikatnie pofalowane. Na przykład tak jak na zdjęciu znad jeziora, które pokazywałam Wam ostatnio na facebooku, tutaj.
Na sierpniowych zdjęciach możecie też zobaczyć, jak powoli przebija się odrost. Jak na razie jestem bardzo zmotywowana, ponieważ z biegiem czasu zdaję sobie sprawę, że w ciemniejszym blondzie zdecydowanie bardziej mi do twarzy :) Kobieta zmienną jest, więc zobaczymy co będzie dalej. Do zobaczenia w następnym poście!
Kochana! :) od 3 lat jestem 'włosomaniaczką' dlatego postanowilam, w koncu przestac farbowac włosy, moj naturalny kolor to ciemny blond, taki pospolity :) teraz jest to pośredni blod, pod slonce wpada w rudawy :) co doradzisz?
OdpowiedzUsuńCzyli jesteś w identycznej sytuacji co ja, tylko, że ja nie mam okazji wystawiać włosów na słońce i są popielate :) Odrosty wiążą się z brakiem komfortu, ale jest za to dużo innych plusów, więc warto :)
Usuńdoradzasz dekoloryzacje u fryzjera? :)
Usuńdoradziła Ci, żebyś czekała aż odrosną. Lol.
Usuńniektórzy to chyba w ogóle nie czytają ze zrozumieniem.
UsuńMogłabym godzinami patrzeć na Twoje włosy. Są piękne! :)
OdpowiedzUsuńWcale nie widać odrostów! :D Twoje włosy są ogromną inspiracją dla mnie, powoli widać efekty mojej pielęgnacji (choć to już 1,5 roku odkąd zmieniłam pielęgnację). Chyba po prostu długo mi zajęło znalezienie odpowiednich produktów. Ale jest coraz lepiej, więc mam nadzieję, że kiedyś będę miała tak piękne włosy jak Ty Natalko, ale ciemny brąz oczywiście ;) Pozdrawiam :*
UsuńPiękności!!!
OdpowiedzUsuńSama jestem strasznie ciekawa jak będziesz wyglądać w ciemniejszych włosach...
W obecnym odcieniu baaaardzo Tobie do twarzy!
Pozdrawiam:)))
piękny kolor włosów!
OdpowiedzUsuńzapraszam dzisiaj do mnie na mini rozdanie :) KLIK
powiedz proszę gdzie kupiłaś te spodnie *.*
OdpowiedzUsuńa włosy piękne jak zawsze :)
W Zarze z przeceny ok. 2 tygodnie temu :)
Usuńmiałam o to samo pytac :D
UsuńRzadko widuję tak piękne blond włosy. Są w świetnej kondycji!
OdpowiedzUsuńp.s. zakochałam się w Twoich butach <3
Dziękuję :)) Od zeszłego roku strasznie podobają mi się koturny :-)
Usuńpiekny blask...piękne włosy...
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie wygladasz Natalko:) włoski prezentują się znakomicie...pełne blasku i widać, że są zdrowe:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Na tych zdjęciach widać, że ten odrost jakoś tak ładnie pasuje do włosów, wygląda bardzo naturalnie i wcale nie tak ciemno jak na zdjęciach z bliska. Ja też tak zapuszczam na razie i też nie wiem co dalej z nimi będę robić ;) ale mój ciemnoblond odrost przy reszcie włosów pofarbowanych na brązowo wygląda siwo...i trochę cierpię jak patrzę na zdjęcia robione od tyłu. Bo z przodu mam przy twarzy jaśniejsze pasma (tak zresztą jak i Ty).
OdpowiedzUsuńLubię bardzo takie posty, gdzie widać zdjęcia w naturalnym środowisku, w ruchu, na wietrze itp.
Masz bardzo fajnego fotografa, zdjęcie z telefonem - mistrzowskie!
Na tych zdjęciach widać, że ten odrost jakoś tak ładnie pasuje do włosów, wygląda bardzo naturalnie i wcale nie tak ciemno jak na zdjęciach z bliska. Ja też tak zapuszczam na razie i też nie wiem co dalej z nimi będę robić ;) ale mój ciemnoblond odrost przy reszcie włosów pofarbowanych na brązowo wygląda siwo...i trochę cierpię jak patrzę na zdjęcia robione od tyłu. Bo z przodu mam przy twarzy jaśniejsze pasma (tak zresztą jak i Ty).
OdpowiedzUsuńLubię bardzo takie posty, gdzie widać zdjęcia w naturalnym środowisku, w ruchu, na wietrze itp.
Masz bardzo fajnego fotografa, zdjęcie z telefonem - mistrzowskie!
Rzeczywiście nie mają tej magicznej objętości, do której się przyzwyczaiłam. Ale za to chyba są coraz zdrowsze :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się zdjęcie na ławce.
Ahh! Marza mi się takie proste, dlugie i zdrowe włosy! Jestes moja motywacja! :)
OdpowiedzUsuńWytrwalosci!
przepiękne
OdpowiedzUsuńsuuper masz włoski:)
OdpowiedzUsuńzazdroszcze;)
Najlepsze jest to, że dopóki nie napisałaś o odroście to go nawet nie zauważyłam na tych fotkach. ;)
OdpowiedzUsuńśliczne :) moje mają tendecję do rozdwajania, kruszenia i wciąż nie mogę ich równo zapuścić :( w tak już o nie dbam ... emka25
OdpowiedzUsuńMoje włosy STRASZNIE się niszczą, gdy są wycieniowane, dlatego ostatnio podcięłam je na prosto. Napiszę o tym notkę :) Może u Ciebie jest ten sam problem? :)
UsuńMój fryzjer używa naturalnych farb do włosów. Gdybyś znalazła dobrego fryzjera, zrobiłby Ci niemal identyczny kolor do odrostów. Jedno farbowanie chyba nie wpłynie na kondycję włosów (w moim przypadku ich stan w ogóle się nie pogarsza, a fryzjer sam zachwyca się ich kondycją :D), a komfort psychiczny związany z brakiem odrostów będzie na pewno większy :D
OdpowiedzUsuńŚliczne włosy pozazdrościć:)
OdpowiedzUsuńPiękne włosy !♡♥♡♥♡ i to zdj z telefonem hehe, jestes mega fotogeniczna :**
OdpowiedzUsuńAle jesteś urocza i piękna:) Myslę, że w ciemniejszych włosach wygladałabyś zabójczo, masz ciemne brwi i niebieskie oczy a ciemny blond pięknie podbija niebieską tęczówkę. Pozdrawiam:) Asia
OdpowiedzUsuńAsiu masz rację! Niedawno zauwazyłam, że moje niebieskie oczy znów są bardziej wyraźne (tzn. kolor), gdy mam włosy zwinięte w kok, czyli gdy twarz okalają odrosty :)
UsuńPiękne włosy- chyba będę to powtarzać pod każdym postem :D i koturny świetne! :)
OdpowiedzUsuńDasz radę z tym odrostem, wierzę w Ciebie ;)) ! Śliczne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńzastanawiam się, czy odpowiednim dla ciebie produktem nie był by jakiś dekoloryzator (color peel). Mogę polecić np. zmywać firmy uber. Nie niszczy włosów i swoje naturalki masz "od ręki" :DD. Odkryłam go niedawno, kiedy zaczęłam też myśleć o powrocie do własnego koloru, jednak jasnobrązowy odrost okropnie wygląda przy bardzo ciemnych włosach. Nie załuję użycia. Takich color peelów można używać wielokrotnie, bo nie zawierają amoniaku. To wydaje mi się lepsze niż walka z odrostem, ale rozumiem, że to może być taki challenge. ;)
OdpowiedzUsuńAle Color Peele, niestety, nie są zupełnie nieszkodliwe dla struktury włosa :( No i taki zabieg zdejmuje sztuczny barwnik. Czyli nie ma sensu stosowanie go przy włosach rozjaśnionych, kiedy zależy nam na ciemniejszym kolorze. W takim wypadku pozostaje farbowanie rozjaśnionej długości albo zapuszczanie odrostu bez ruszania reszty. A na najnowszych zdjęciach ładnie to wygląda (przynajmniej mnie się odrost wcale w oczy nie rzucił :) ).
UsuńJej jakie masz piękne długie zadbane włosy :)) Podziwiam, aż żałuje, że swoje tyle ściełam miałam nawet ciut dłuższe od Ciebie, a teraz mam lekko za łopatki... Jednak były tak zniszczone ciągłym rozjaśnianiem, że ściełam je... przestałam farbować i mam nadzieje, że szybko odrosną :))
OdpowiedzUsuńcoś mi się wydaje, że w naturalnych, ciemniejszych włosach będziesz wyglądała lepiej, farbowany blond jest tandetny i ujmuje urody każdej dziewczynie
OdpowiedzUsuńfarbowany blond tandetny? rozumiem, że odwagi nie starczyło żeby się podpisać...
UsuńPiękne i jakie długie:) Ja musiałam swoje ściąć do ramion gdyż farbowanie zniszczyło mi włosy chociąż farbowałam je na kolor podobny do naturalnego Teraz mam "swoje" naturalne i bez farbowania i jest ich dwa razy więcej a może nawet trzy nie chwaląc się :)dziewczyny nie farbujcie włosów!
OdpowiedzUsuńAle fajne to zdjęcie z telefonem! :)
OdpowiedzUsuńTrzymaj się z zapuszczaniem koloru. W razie gorszych dni pisz nam, to Cię podciągniemy motywacyjnie ;)
Masz chyba najlepsze włosy polskiej blogosfery. Kurczę, tak idealnie zadbane... I mnie się podobają takie cięższe, gładkie, proste. Chociaż objętość nie jest zła ;)
One są cudowne, ciągle się napatrzeć nie mogę :D
OdpowiedzUsuńoprocz bloga wlosowego moglabys prowadzic tez bloga modowego! bardzo ladnie sie ubierasz:)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :) Rozważałam wprowadzenie na blogu takiego działu, ale chyba się nie nadaję :-)
UsuńNadajesz;)!
Usuńjak najbardziej sie nadajesz. to nie pierwszy raz kiedy to mi przeszlo przez mysl;)
UsuńBardzo ładne włosy :) Super się prezentują. Życzę powodzenia w dalszym zapuszczaniu! :)
OdpowiedzUsuńodrostu oprócz na 1 zdjęciu prawie nie widać! jakie Ty masz cudowne włosy... ahh :)
OdpowiedzUsuńAle piękne!!
OdpowiedzUsuńJa męczyłam się z odrostem, ale byłam zdeterminowana i nie farbowałam. Teraz mam tylko końcówki,trochę ombre, ale w końcu przeważa mój naturalny kolor ! :)
OdpowiedzUsuńJa to samo :) już mam za sobą rok i 8 miesięcy. Powodzenia dziewczyny:*
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńśliczne<3
OdpowiedzUsuńA żebym ja miała chociaż taką objętość jak ty kiedy jej nie masz xd Wyglądają ja co miesiąc przepięknie!
OdpowiedzUsuńna zdjeciu na lawce przypominasz mi SVDW z Gossip Girl..... :)
OdpowiedzUsuńDalej nie chce mi się wierzyć, że masz wysokoporowate włosy...
OdpowiedzUsuńWpadam w zachwyt jak zawsze.Kochana mam problem, ktory z pewnoscia dotyczy nie tylko mnie.Na pukncie swoich wlosow oszalalam;)Zmienilam nawyki pielegnacyjne i zywieniowe.Po kilku miesiacach moglam z radoscia i duma patrzec na swoje wlosiska. W koncu stworzylam liste moich ulubionych kosmetykow,bylam pewna,ze od teraz juz beda sobie w spokoju rosly...no i przeprowadzilam sie do Wroclawia;( Nadal uzywam tych samych kosmetykow a wlosy buntuja sie, nie ma dnia zebym z nimi nie walczyla, wieczny puch nawet po stosowaniu oleju, ktory do tej pory mial na nie zbawienny wplyw. I w zwiazku z tym pytanie;jak sobie radzic z paskudna miejska woda?Czy na nowo musze szukac kosmetykow, ktore bede idealnie wspolpracowaly nie tylko juz z wlosami ale z tutejsza "kranowka".Jestem naprawde zalamana i boje sie,ze wlosy nie przywykna;((Bede wdzieczna za wszelkie rady;* ALicja
OdpowiedzUsuńMoże poszukaj szampony, maski z tetrasodium/disodium edta? :) Mi one pomagają, choć nie mają dobrej opinii i wiele osób uważa, że jest ich zbyt mało, aby mogły działać ;) U mnie się sprawdzają i kondycja moich włosów zmieniła się diametralnie. Płukanki z przegotowanej wody albo z wody demineralizowanej też mogą być pomocne :)
UsuńDziekuje:*
UsuńDopiero zobaczyłam, że źle odmieniłam w pierwszym zdaniu :D
Usuńbosko lśniące włosy! i ładne butki :D
OdpowiedzUsuńpiękne !!!
OdpowiedzUsuńZnasz może sposób jak zmyć zielony kolor z włosów? :( Będę wdzięczna za pomoc!
Jest blog Mysi na którym znajdziesz takim informacje a nawet może pomagała dziewczynom z zielonym kolorem
UsuńDalej nie chce mi się wierzyć, że masz wysokoporowate włosy...
OdpowiedzUsuńPopieram. Wyglądają fenomenalnie. :)
Końcówki, szczególnie przednie, są wysokoporowate :(
UsuńTwoje buty są z Zary? ;) Mam takie zielone tylko z paskiem na kostce, ale ten koturn jest bardzo charakterystyczny ;)
OdpowiedzUsuńNie, z New Yorkera :)
UsuńPiękne, zdrowe włosy ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak będziesz wyglądać w naturalnym kolorze, także trwaj w zapuszczaniu odrostu, nie farbuj :D
Te odrosty wyglądają teraz bardzo naturalnie i nie są widoczne :) Znam wiele blondynek nie farbowanych i z natury mają ciemniejsze włosy u nasady a jaśniejsze na końcach. Twoje wyglądają bardzo podobnie, gdybym nie wiedziała, że na długości są farbowane to widząc Cię na ulicy nie wpadłabym na to :)
OdpowiedzUsuńPasowałaby Ci grzywka :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie wyglądają Twoje włosy - szczególnie to doceniam, kiedy są też ładne na zdjęciach całej figury, a nie samych włosów - na takich trudno ukryć niedoskonałość.
/M.
Od kiedy wchodzę na Twojego bloga to zachwycam się Twoimi włosami, są niesamowicie piękne!
OdpowiedzUsuńhttps://kosmetyczneblogerki.fora.pl/ zapraszam na pierwsze forum zrzeszające blogerki kosmetyczne, lakieromaniaczki, włosomaniaczki i nie tylko! :)
Mi się na tych zdjęciach bardzo podobają Twoje włosy, bardziej niż kiedy na noc robisz koczka ;p
OdpowiedzUsuńP.S. Świetny kolor spodni i zdjęcie, na którym masz otwartą buźkę ;d
Zabawne, jak pewne sprawy są kwestią subiektywnego spojrzenia. Twój brak objetości, to np dla mnie objetość maksymalna :) Dopinguję w powrocie do naturalnego koloru. Od dłuższego czasu jestem zdania, ze natura wie co robi i za bardzo nie ma co jej poprawiac (ale pomagać jak najbardziej;)).
OdpowiedzUsuńOch, chyba bym już wolała, żebyś wróciła do farbowania, bo co tu nie wejdę, to znowu borykam się z dylematem farbować czy nie farbować? Żartuję, oczywiście bardzo Ci kibicuję w powrocie do naturalek i pewnie zazdrość będzie mnie zżerała, kiedy Tobie uda się już przebrnąć najgorszy moment, a ja nadal będę co miesiąc z coraz mniejszym przekonaniem nakładać farbę na włosy. Blond zaczyna mnie już męczyć, bo jest bardzo wymagającym kolorem, z drugiej jednak strony w powrocie do naturalek obawiam się nie tylko fazy przejściowej, ale i rezultatu końcowego. W końcu kiedy pomalowałam włosy pierwszy raz na blond wszyscy uznali, że zdecydowanie jest to mój kolor i sama od razu czułam się w nim lepiej. Farbuję już dwa lata i z jednej strony mam coraz większą ochotę na wrócenie do swojego naturalnego koloru, z drugiej jednak bardzo się tego boję. Sama nie wiem co robić : (
OdpowiedzUsuńJa na rozjaśniany blond położyłam jasny brąz i wyszedł prawie czarny! myślałam,że zemdleję, ale na szczęście kolor zmywał się z każdym myciem i pozostał blond bardzo podobny do mojego naturalnego:) teraz minęło 20 miesięcy od kiedy nie maluję i nie żałuję!
Usuńmasz cudowne włosy..
OdpowiedzUsuńPrzypominasz mi jedną z naszych miss( właściwie to dwie) Rozalię i Marcelinę.
OdpowiedzUsuńzwłaszcza na tym zdjęciu na ławce.
Kochana jesteś śliczna <3
Tylko przez kolor włosów a i tak te dwie panny mają nieco inne blondy.
UsuńTwoimi włosami mogłabym się zachwycać bez końca :)
OdpowiedzUsuńAnomalia
Anomalia Twoje włosy są również piękne. Śmiem twierdzić, że wręcz idealne. :)
UsuńPierwsze zdjęcie jest boskie a włosy piękne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmasz piękne włosy :) szukałam dziś wody brzozowej i normalnie poł miasta obeszłam i nigdzie nie ma :(
OdpowiedzUsuńSpróbuj w sklepach zielarskich albo zamów w aptece doz :)
UsuńIdealnie zdrowe włosy, piękne końce ;-)
Szkoda że nie odpisujesz na wszystkie maile...
OdpowiedzUsuńObczaiłam to zdjęcie na Facebooku i nie mogę uwierzyć, ze Twoje włosy utrzymują taką objętość cały dzień! Ja tez po rozwinięciu nocnego koczka mam lwią grzywę, ale po zaledwie kilku minutach nie ma po niej śladu i równie dobrze mogłabym spać w warkoczu - a wcale nie mam ciężkich włosów, wręcz przeciwnie.
OdpowiedzUsuńmocno trzymam za Ciebie kciuki. I mam dla Ciebie coś co powinno pomóc, i zmotywować. Jeśli ja tyle wytrzymałam, Ty również dasz radę! :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Cię serdecznie. :*
http://makeyourhairbeautiful.blogspot.com/2013/08/wosy-w-sierpniu.html
Aj jak widzę Twoje włosy to kwiczę, bo chcę takie mieć. :) Odrost jakoś bardzo nie odcina się od reszty włosów, przez co wygląda to bardzo naturalnie! Trzymam kciuki za dalszy powrót do naturalnego koloru włosów:))
OdpowiedzUsuńAle pięknie wyglądasz!! :)) 1 i 4 to moi ulubieńcy;)
OdpowiedzUsuńzdjęcie na ławce jest bossskie....
OdpowiedzUsuńale masz fajny kolorek
OdpowiedzUsuńCo to za farba? Piękna!
OdpowiedzUsuńPrzy obecnych modach koloryzacyjnych (ombre itd) można się już mniej przejmować odrostami i udawać, że to zamierzony efekt:P
OdpowiedzUsuńA włosy nie wyglądają na takie bez objętości (ok. nie jest to mega push-up, ale nie przesadzajny, że bez objętości)
przydatne wskazówki o tym aby upinać włosy w kok :) twoje włosy bardzo ładnie sie układają. zapraszam do mnie na bloga ja z chęcią obserwuję może będziesz miała ochotę na rewanż, wpadnij :)
OdpowiedzUsuń