Woda różana Khadi miała zastąpić mi domowe toniki, natomiast olej różany miał uspokoić moją cerę, przede wszystkim wyeliminować zaskórniki i zredukować przebarwienia. Poniżej napiszę, czy te produkty sprostały moim oczekiwaniom :)
Olej Khadi Rose
Opis producenta
Ajurwedyjski olejek do masażu ciała i twarzy z różą zalecany jest do pielęgnacji wszystkich typów skóry. Zawiera naturalne oleje roślinne i zioła, które rozjaśniają miejscowe przebarwienia, redukują piegi:
- Manjistha poprawia krążenie, oczyszcza skórę, wykazuje właściwości tonizujące, antybakteryjne, ściągające.
- Czerwone drzewo sandałowe polecane na jasne blizny i przebarwienia.
- Kurkuma i Kasturi Manjal wpływają korzystnie na cerę.
- Płatki róży uwadniają i zmiękczają skórę.
- Szafran rozjaśnia cerę.
- Migdały, kiełki pszenicy i witamina E odżywiają skórę.
- Olej z nasion lnu czyni skórę miękką i zapobiega zmarszczkom.
- Geranium uwadnia suchą i dojrzałą skórę.
- Palmarosa spłyca zmarszczki, wydziela przyjemny różany aromat.
Olej do twarzy i ciała z różą wykazuje czynne działanie aromaterapeutyczne:
- Palmarosa łagodzi stany wyczerpania nerwowego, daje równowagę emocjonalną,
- Geranium uspokaja, działa antydepresyjnie.
Użyj 10-15ml oleju do masażu twarzy i całego ciała. Olej wchłonie się bardzo szybko. Po aromatycznym masażu ajurwedyjskim olejem polecane jest rozpylenie wody różanej na twarz i ciało, aby uwodnić skórę.
Skład
Oryza sativa oil (olej ryżowy), Sesamum indicum oil (olej z sezamu indyjskiego)**, Helianthus annuus oil (olej słonecznikowy)**, Rosa damascena (Róża), Rubia cordifolia (Manjistha; marzanna indyjska), Curcuma longa (ostryz długi), Curcuma aromatica Caesalpinia sappan, Tocopheryl acetate (witamina E), Cymbopogon martinii (palczatka), Pelargonium graveolens (pelargonia pachnąca), Pterocarpus santalinus (drzewo sandałowe) Linum usitatissimum (Len zwyczajny), Prunus dulcis (Migdałowiec zwyczajny), Triticum vulgare (Pszenica), Daucus carota sativa (Marchew zwyczajna), Crocus sativus (Krokus) Citral*, Citronellol*, Geraniol*, Farnesol*, Linalool*, Limonene*.
* część składowa naturalnego eterycznego olejku
** pochodzi z kontrolowanych upraw ekologicznych
Działanie
Byłam przekonana, że moja mieszana (delikatnie tłusta wokół nosa, w pozostałych obszarach sucha) i wrażliwa cera pokocha produkt, w którym główną rolę odgrywa między innymi uwielbiany przeze mnie olej słonecznikowy. Wypróbowałam Khadi Rose w wielu kombinacjach (z kwasem HA, z kremem, solo) i za każdym razem olejek wysuszał i ściągał moją cerę, a towarzyszyło temu uczucie dyskomfortu. Jest za to niesamowicie wydajny - wystarczą dwie kropelki, aby pokryć nim całą buzię, w dodatku bardzo szybko się wchłania.
Zdecydowanie lepiej, wręcz idealnie sprawdza się na normalnej skórze mojego ciała, również podczas masażu. Optymalnie nawilża skórę, nie zapycha jej i pozostawia na niej ciekawy słodki, różany zapach zapach (w porównaniu do zapachu oleju Khadi White Lily, jest naprawdę piękny).
Opakowanie
Olej znajduje się w plastikowej, miękkiej butelce, z której dosyć łatwo wydobyć już jedną kroplę, jednak przyjemniej używałoby się go, gdyby zakończony był wygodnym dozownikiem, gdyż butelka bardzo szybko mi się tłuści i brudzi etykietę - nie lubię używać kosmetyków, których opakowania są zniszczone ;) Produkt zapakowany jest fabrycznie folią, dlatego mamy pewność, że nikt go wcześniej nie otwierał. Pamiętajcie, aby uważać na podróbki Khadi, szczególnie na Allegro, gdzie jest ich mnóstwo i widzę, że dużo osób je kupuje :/
Cena
11 zł/10 ml lub 59 zł/210 ml w helfy.pl
Woda różana Khadi
Opis producenta
Woda różana z atomizerem odświeża, tonizuje, nawilża skórę. Znana i ceniona jest ze swych pielęgnacyjnych właściwości: skóra staje się elastyczna, promienna i jedwabiście gładka. Woda różana polecana jest zwłaszcza do cery zmęczonej, szarej, bez wyrazu, dotkniętej pierwszymi oznakami starzenia, gdyż dzięki swemu odmładzającemu działaniu przywraca jej witalność, świeżość i naturalny blask. Polecana zarówno do cery suchej jak i nadmiernie przetłuszczonej. Reguluje nieprawidłowości wydzielania sebum. Dzięki niej cera sucha stanie się doskonale nawilżona, elastyczna. Posiada również właściwości ściągające i przeciwzapalne – idealne rozwiązanie dla cery tłustej i mieszanej.
Woda różana dba o dobrą kondycję naszej skóry przez cały rok. Latem pomaga złagodzić podrażnienia wywołane zbyt intensywnym opalaniem, a zimą wspiera odbudowę struktury naskórka naruszonego niskimi temperaturami.
Woda różana jest idealnym uzupełnieniem maseczek do twarzy z naturalnych składników. Przygotowując maseczkę ze sproszkowanych ziół, roślin czy kwiatów warto zamiast zwykłej wody można zastosować wodę różaną do mieszanki, a efekt będzie o wiele bardziej widoczny, zadowalający. Wodę różaną można śmiało stosować również do pielęgnacji włosów - do płukanek i maseczek. Dzięki temu włosy staną się pełne życia, miękkie i aksamitnie gładkie.
Działanie
Zgodnie z opisem producenta, olejek Khadi Rose stosowałam także razem z wodą różaną, z tym że rozpylałam ją przed nałożeniem olejku, najczęściej razem z kwasem HA. W każdej kombinacji ten duet strasznie przesuszył i podrażnił moją cerę, i o ile znalazłam alternatywne zastosowanie olejku (substytut balsamu do ciała), tak na wodę różaną nie miałam już pomysłu. Za każdym razem mnie uczulała: skóra piekła, a cała twarz była czerwona jak cegła. Ze względu na stan skóry po jakimś czasie wróciłam do niezastąpionego olejku Khadi White Lily, który w ciągu kilku dni przywrócił jej dawną świetność :) Resztę wody różanej zamierzam zużyć jako wcierkę do włosów. Jest mniej wydajna niż olej, ma wodną konsystencję i pachnie przyjemnie płatkami róż.
Opakowanie
Woda znajduje się w identycznej butelce co olejek Khadi, jednak do opakowania dołączony jest wygodny atomizer, którym można zastąpić nakrętkę.
Cena
38 zł/210 ml w helfy.pl
Są to najładniej pachnące naturalne kosmetyki, jakie kiedykolwiek miałam okazję używać :) Żałuję, że nie sprawdziły się do końca na mojej twarzy. W przyszłości na pewno wypróbuję inne olejki Khadi do pielęgnacji skóry, np. z hibiskusem albo anti-aging. Zastanawiam się także nad olejem z dzikiej róży, którym już dawno temu zainteresowała mnie Una :) A może polecicie mi jakiś sprawdzony olej dla bardzo suchej skóry, poza olejem arganowym i Khadi White Lily? :)
To może poradnik jak unikać podróbek? :)
OdpowiedzUsuńSzkoda że się nie sprawdziły, sama miałam na nie ochotę :(
OdpowiedzUsuńA można te produkty znaleźć np. w aptece czy rossmannie?
OdpowiedzUsuńwodę różaną spróbuj rozcieńczyć, może to pomoże:) a oleje wszem i wobec polecam wszystkie owocowe (malina, truskawka, śliwka, porzeczka czarna), teraz używam rokitnikowego jak nie wychodzę z domu bo barwi na pomarańcz, na noc nie używam bo barwi poduszkę chyba że dużo wcześniej przed snem nałożę:)
OdpowiedzUsuńszkoda, że się nie sprawdziły ale zapachów jestem bardzo ciekawa bo uwielbiam różane wonie :)
OdpowiedzUsuńDziewczyny, każdy ma inną cerę i może akurat u Was się sprawdzi? Mam do Was pytanie, po jakim czasie włosomaniactwa sierdziłyście - "moje włosy są ładne"?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Lo
W moim przypadku wysokoporowatych włosów zadowolona ze stanu włosów byłam dopiero po 1,5 roku. Chociaż do zadowolenia z długości jeszcze trochę brakuje ;) ale nie warto się poddawać
UsuńZastanawiałam się kiedyś nad różnymi rodzajami tych olejków z Khadi, ale odstraszała mnie trochę cena i ogromna pojemność w przypadku gdyby się nie sprawdziły. Mam cerę wybitnie suchą, i chyba naczynkową (w tym jeszcze ładnym "porcelanowym" wydaniu). U mnie najlepiej dotychczas sprawdza się używanie na noc czystego oleju arganowego z kropelką kwasu hialuronowego lub oleju z nasion bawełny.
OdpowiedzUsuńJa też mam cerę mieszaną..i o 'ściągnięciu' skóry niestety wiem co nie co ;/ super że napisałaś tego posta. Po tak zachęcającym opisie producenta miałam zamiar go kupić. Teraz jednak z spokojnie mogę ten zakup sobie odpuścić. W ZSK kupiłam organiczny olej z róży i byłam z niego baardzo zadowolona ;-) Może i Ty spróbuj ;-)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem jak u mnie by się sprawdził taki zestaw ;)
OdpowiedzUsuńale szkoda, ja mam teraz krem do twarzy z Khadi , jak na razie wszystko jest ok
OdpowiedzUsuńU mnie niestety czyste olejki totalnie sie nie sprawdzaja do cery. Ale bardzo chcialam wyprobowac jakis olejek do wlosow z khadi.. Jakies rekomendacje dla wlosow wysoko porowatych? ;)
OdpowiedzUsuńU mnie niestety czyste olejki totalnie sie nie sprawdzaja do cery. Ale bardzo chcialam wyprobowac jakis olejek do wlosow z khadi.. Jakies rekomendacje dla wlosow wysoko porowatych? ;)
OdpowiedzUsuńPolecam kapsułki z firmy Gal z olejem z wiesiołka i witaminami - super nawilża skórę.
OdpowiedzUsuńPodrażniły mi spojówki i wydałam siostrze :(
UsuńA próbowałaś ten olejek kłaść na włosy? :)
OdpowiedzUsuńPróbowałam White Lily i efekt jest świetny :) Skoro różany ściągał moją suchą cerę, to pomyślałam, że skłonnym do przesuszania włosom też może zaszkodzić i wolałam nie ryzykować :(
Usuńskoro ładnie pachnie to bym spróbowała może by się u mnie sprawdziło
OdpowiedzUsuń"A może polecicie mi jakiś sprawdzony olej dla bardzo suchej skóry, poza olejem arganowym i Khadi White Lily? :)"
OdpowiedzUsuńJa Ci polecam Khadi anti-aging skoro i tak chcesz go sprawdzić :). Kupiłam go swojej mamie ale stwierdziła, że zapach jej nie pasuje (jest specyficzny ;) ) więc używam go ja, osoba z bardzo suchą skórą. Mnie nie zapycha a nałożony na noc sprawia, że rano cera jest dobrze nawilżona i taka sprężysta ;).
No to teraz jestem pewna, że go chcę :-) :-) :-)
UsuńMam ochotę na ten różany olejek, szkoda, że u Ciebie się nie sprawdził...
OdpowiedzUsuńUwielbiam różany zapach, więc ten olejek brzmi dla mnie kusząco..choć nie brzmi jak olejek ideał pod względem właściwości.
OdpowiedzUsuńPopieram Minariko!;) Anty-aging spisuje się u mnie rewelacyjnie ^^
OdpowiedzUsuńOstatnio mam ciągoty do takich produktów :)
OdpowiedzUsuńja niestety mam alergię na ten olejek :( Czytam Twojego bloga od dawna ale dopiero dzis odważyłam się założyć bloga, jesli będziesz miała czasem chwilkę zapraszam do siebie :) -> plamista-salamandra.blogspot.com
OdpowiedzUsuńOd dawna mi się marzą...
OdpowiedzUsuńHej:) Mam problem z rozdwojonymi i połamanymi końcówkami. Podcinam je co 2-3 miesiące i latem było ok. Teraz ich stan bardzo się pogorszył. Mam wrażenie, że każdy włos jest rozdwojony :( Obecnie noszę je zawsze schowane pod szalikiem (rozpuszczone). I tak myślę czy to może być powód?
OdpowiedzUsuńPozdawiam, Asia.
Myślę, że tak. Zainwestuj w silikonowe serum :)
UsuńStosuję serum z GP od jakiegoś czasu. Czy kupić jakieś inne?
UsuńA gdzie się podziały linki do innych blogów? :O
OdpowiedzUsuńMiałam awarię bloga i wszystko się wysypało :/ Zaraz dodam :)
UsuńWidać nie wszystko dobre co jest dobrze opisane.. Dobrze że chociaż na skórę ciała dobrze zadziałało.
OdpowiedzUsuńCo się stało z listą blogów w prawym pasku ?
OdpowiedzUsuńMiałam olejek khadi z białą lilią i niestety burak na twarzy. Mam skórę wrażliwą ,mieszaną w kierunku suchej, z boku nosa mam rozszerzone naczynko i niestety kosmetyki z różą uczulają mnie/podrażniają mi skórę - tak było w przypadku wody różanej (nie pamiętam firmy), czystego olejku z pestek dzikiej róży oraz w przypadku oleju Alepia ( olej wspaniały - mieszanka 4 olejków: z opuncji figowej, czarnuszki, arganowego i właśnie z pestek róży).
OdpowiedzUsuńNiestety przy dłuższym stosowaniu różnego rodzaju olejki mnie podrażniają. Zawsze jest tak, ze jak użyję za pierwszym razem skóra jest wyraźnie odświeżona, lekko napięta i miła w dotyku, ale już dwa - trzy dni później pojawiają się zaczerwienienia, głównie wokół ust i nosa, czasami też na czole :(
OdpowiedzUsuńmam pytanie, czy włosy bezposrednio po farbowaniu nalezy umyc szamponem czy spłukac tylko wodą? bo z różnymi opiniami sie spotkalam... czy moge je umyc odzywka a dopiero po trzech dniach (bo tak czesto myje wlosy) delikatnym szamponem?
OdpowiedzUsuńTak, możesz :) Ja myję szamponem, ale lepiej stosować się do instrukcji na opakowaniu :)
UsuńJa myje facelle zawsze po farbowaniu
UsuńO, dobry pomysł ze względu na kwaśne pH Facelle :-)
UsuńJa myję szamponem z SLS, później odżywką Mrs Potter's. Używam tak silnego szamponu bo po farbowaniu mam wrażenie niedomycia, że moje włosy są oblepione resztkami produktu. Może nie robię dobrze ale dla własnego komfortu psychicznego tak już zostanie :)
UsuńU mnie kosmetyki różane kompletnie się nie sprawdzają, bo mam alergię na różę, mimo że zapach jest obłędny. Właśnie uświadomiłaś mnie, że nabyłam podróbę khadi :( W sklepie do którego zawsze miałam zaufanie, na dodatek różnica w cenie była śmieszna, wzięłam bo nie chciało mi się płacić za przesyłkę z helfy.pl. Opakowanie jest zafoliowane, ale etykieta inna. Aż się boję tego nałożyć... Prawie 50 zł pójdzie do śmieci... Uważajcie dziewczyny! Tak wygląda podróba http://www.bombaybazaar.pl/image/data/8%20copy.jpg zgadzam się, że przydałby się osoby wpis na ten temat bo chyba mało kto jest świadomy, że można się tak naciąć...
OdpowiedzUsuńJa używam wody różanej dwa razy dziennie, polewam nią wacik i przemywam twarz rano i wieczorem i w moim przypadku sprawdza się fantastycznie. Mam bardzo suchą twarz, dotychczas używałam droższych (jak na moją kieszeń) kremów aptecznych, a odkąd używam wody różanej, cera stała się gładsza, dużo rzadziej pojawiają się na niej zaczerwienienia, kolor jest jednolity i jest tak nawilżona, że w zasadzie krem stał się tylko dodatkiem a nie podstawą pielęgnacji. Ja mam wodę przywiezioną z Turcji, jest to woda firmy Gülşah. A poza tym uwielbiam ten różany zapach, dla mnie jest po prostu obłędny :)
OdpowiedzUsuńWypróbuj khadi z hibiskusem - u mnie sprawdził się świetnie :)
OdpowiedzUsuń