Jednym z moich noworocznych postanowień było odzyskanie zdrowych paznokci, które trwale zmiękły za sprawą stosowania jednej maści. Za ich odbudowę zabrałam się na początku grudnia i praktycznie pod koniec roku miałam już mocne, twarde i długie paznokcie. Ich stan cały czas jest bardzo dobry, więc postanowiłam zdradzić, jak je odratowałam - mam nadzieję, że mój post przyda się wszystkim osobom, których problemem jest bardzo, bardzo miękka płytka paznokciowa.
Sposób na skórki
Problem ze skórkami rozwiązał w ciągu kilku dni olej Khadi Rose, który nie sprawdził się na skórze mojej twarzy (link). Do olejowania paznokci sprawdził się za to idealnie - wmasowany w skórki delikatnie je podsusza i po prostu swobodnie odpadają :) Przez kilka dni przed snem wmasowywałam go obficie w paznokcie (z naciskiem na skórki) i pozostawiałam do wchłonięcia. Gdy stan skórek widocznie się poprawił, używałam go raz na tydzień lub dwa. Zamiast oleju Khadi można użyć spokojnie innego zasuszającego oleju, na przykład rycynowego. Poza sporadycznym olejowaniem, codziennie kremuję też dłonie i paznokcie moim ulubionym kremem Babydream (link).
Sposób na miękką płytkę
Jak tylko zorientowałam się, że stan paznokci się pogarsza, kupiłam odżywkę Eveline Paznokcie twarde i lśniące jak diament. W tym samym czasie natknęłam się na wielu blogach o możliwych skutkach ubocznych w postaci onycholizy, dlatego nie odważyłam się jej użyć i leżała w kosmetyczce przez kilka miesięcy. W grudniu postanowiłam zaryzykować i po raz pierwszy nałożyłam ją na swoje miękkie paznokcie, których struktura niemal przypominała schłodzoną żelatynę.
Wyciągając wnioski z przykrych doświadczeń innych dziewczyn, nie chciałam używać odżywki bardzo często, więc na początku nakładałam ją tylko dwa razy w tygodniu, później raz w tygodniu, teraz robię to raz na dwa tygodnie. Poprawa nastąpiła praktycznie już po kilku użyciach, co było dla mnie niesamowitym zaskoczeniem. Miękkie paznokcie zostały skutecznie utwardzone - od grudnia ani jeden się nie złamał, nie ukruszył i nie rozwarstwił. :)
Podczas kuracji nie stosowałam innych lakierów, a odżywkę zmywałam raz w tygodniu. Po każdym kontakcie ze zmywaczem nakładałam na dłonie krem, a potem olej Khadi (czasami też mieszankę kremu i oleju).
W międzyczasie Czytelniczka (pozdrawiam:)) podrzuciła mi świetny pomysł. Jak wiadomo, odżywka Eveline zawiera w składzie niebezpieczny formaldehyd i aby uniknąć nadmiernego kontaktu z nim, odżywkę można nakładać tylko na końcówkę paznokcia, która najbardziej jest narażona na zniszczenia. Dzięki temu odżywka nie ma kontaktu ze skórą, a jedynie z wystającą, martwą częścią paznokcia.
Wyciągając wnioski z przykrych doświadczeń innych dziewczyn, nie chciałam używać odżywki bardzo często, więc na początku nakładałam ją tylko dwa razy w tygodniu, później raz w tygodniu, teraz robię to raz na dwa tygodnie. Poprawa nastąpiła praktycznie już po kilku użyciach, co było dla mnie niesamowitym zaskoczeniem. Miękkie paznokcie zostały skutecznie utwardzone - od grudnia ani jeden się nie złamał, nie ukruszył i nie rozwarstwił. :)
Podczas kuracji nie stosowałam innych lakierów, a odżywkę zmywałam raz w tygodniu. Po każdym kontakcie ze zmywaczem nakładałam na dłonie krem, a potem olej Khadi (czasami też mieszankę kremu i oleju).
W międzyczasie Czytelniczka (pozdrawiam:)) podrzuciła mi świetny pomysł. Jak wiadomo, odżywka Eveline zawiera w składzie niebezpieczny formaldehyd i aby uniknąć nadmiernego kontaktu z nim, odżywkę można nakładać tylko na końcówkę paznokcia, która najbardziej jest narażona na zniszczenia. Dzięki temu odżywka nie ma kontaktu ze skórą, a jedynie z wystającą, martwą częścią paznokcia.
Aby dodatkowo wzmocnić paznokcie od wewnątrz, podczas grudniowej kuracji zjadałam też dużo więcej słonecznika, migdałów, orzechów i pestek dyni.
A jakie są Wasze patenty na szybkie wzmocnienie paznokci
lub utrzymanie ich w dobrym stanie?
PS Mam w zanadrzu dużo postów o innej tematyce niż włosowa i postanowiłam, że będę je publikować tylko w poniedziałki, aby utrzymać na blogu porządek :)
Masz śliczne paznokcie! Wow...! Moje ręce po zimie wyglądają strasznie - suche, spierzchnięte, a paznokcie chociaż mam twarde to jednak się kruszą. Też zacznę wcierać olej - tyle, że rycynowy :) Jeszcze raz gratuluję efektu :)
OdpowiedzUsuńDominika
Dominika, dziękuję :)) Chociaż na zdjęciu wyszły troszkę jak łopaty ;), na żywo są smuklejsze :) Poza olejem nawilżaj też jakimś dobrym kremem :)
UsuńFajny pomysł z taką poniedziałkową odskocznią od włosów :D U mnie odżywka eveline 8w1 średnio się sprawdziła. Po zmyciu, po miesięcznej kuracji, od razu złamały mi się dwa paznokcie. Od ponad miesiąca regularnie olejuję mieszanką olejów i jest o niebo lepiej, jako bazę pod kolorowe lakiery używam Delię bioaktywne szkło i jestem dość zadowolona. Za to wciąż męczę się ze skórkami - bardzo mnie zaintrygowałaś tym olejkiem khadi! :))
OdpowiedzUsuńCzyli dobrze, że stosowałam i stosuję ją sporadycznie. Balbinko, nie dotykaj skórek (nie wycinaj itp.), a wcieraj sam olej - po kilku dniach zobaczysz poprawę :)
UsuńMoje paznokcie zawsze były mocne, i nie mam żadnej odzywki która mogę polecać. Zapomniałam zupełnie że olejuje się nie tylko włosy , ale można też paznokcie
OdpowiedzUsuńMożna też olejować ciało, twarz - wszystko :D Oleje to najlepsze kosmetyki, tylko trzeba umieć je stosować :)
UsuńJa zrezygnowałam z tych odżywek, ponieważ jak robiłam przerwę to paznokcie rozdwajały się ze zdwojoną siłą :/ teraz staram się regularnie wcieraż krem do rąk (isana z mocznikiem) oraz olejek rycynowy. borykam się natomiast z pewnym problemem. Na kciukach u obu rąk wytworzyły się poprzeczne bruzdy i nie bardzo wiem jak to zwalczyć. Masz może pomysł jak temu zaradzic? Będę bardzo wdzięczna za każdą wskazówkę !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aga
Mnie na ten problem pomaga bardzo maść robiona od dermatologa, którą dostałam na uczulenia, które robią mi się na rękach: pierwszy skladnik to mocznik, potem witamina A, witamina E, a co dalej nie pamiętam - ale zainwestuj w witaminy :)
UsuńMoże polerka do paznokci? Poczytaj też o przyczynach tworzenia się bruzd na paznokciach :)
UsuńTeż mam takie bruzdy. Płytka wygląda jak pofalowana. Czytałam ķiedyś na ten temat i może być to przyczyna "skubania" skórek wokół paznokci lub związane z jakąś chorobą, nie pamiętam dokładnie ale coś chyba z tarczycą. U mnie jest to właśnie przez skubanie skórek jak się denerwuję.
Usuń•Poprzeczne rowki odzwierciedlają głównie przechodzenie infekcji lub choroby skóry takiej jak łuszczyca. Występują także po ciężkich chorobach zakaźnych. Czasami powstają na skutek zbyt agresywnego wykonywania manicure.
Usuńtu fajnu artykuł : http://www.doz.pl/czytelnia/a367-Paznokcie_prawde_Ci_powiedza
Też miałam tą odżywkę ;) Bardzo pomogła moim paznokciom i właściwie od dawna jej nie używam (trochę lenistwo ;D ) a od tamtego czasu żadnego rozdwojonego paznokcia :D a co do onycholizy to dziewczyny narzekały (chyba) głównie właśnie na tą 8w1. A ta "paznokcie twadre jak diament" moim zdaniem jest suuper !
OdpowiedzUsuńMożliwe, ale obie mają formaldehyd, dlatego troszkę się jej obawiałam :)
UsuńTe odżywki posiadają identyczny skład :)
Usuńuwielbiam tę odżywkę. Dzięki niej swego czasu miałam tak twarde paznokcie, że ciężko było nawet je jakoś skrócić ;p bardzo lubię także mleczny efekt po nałożeniu kilku warstw.
OdpowiedzUsuńsama olejowałam kiedyś paznokcie, w zasadzie każdy olejek da radę, argan jest moim ulubieńcem :)
OdpowiedzUsuńZuzylam chyba ze 3 opakowania tej odzywki i polecam:D z poobgryzanych, slabych paznokci nagle odżyły ;D Mam takie pytanki, gdzie kupilas ten olejek i za ile?:)
OdpowiedzUsuńa drugie pytanie, slonecznik taki zwykly ze sklepu?:D co sa np. solone i nie solone. I gdzie kupujesz pestki z dynii, orzechow i migdalow?:)
Pozdrawiam :*
Słonecznik łuskany z Rossmanna, jest na dziale eko. Pestki dyni też tam są, migdały i orzechy chyba też :D Chociaż te 2 ostatnie kupuję w tesco ;)
UsuńJa polecam olejowanie :)
OdpowiedzUsuńCodziennie wieczorem nakładam autorską mieszankę olei, nie ważne czy paznokcie są pomalowane czy nie i w ciagu dwóch tygodni ferii moje paznokcie z giętkich i łamliwych stały się twarde :)
Ja używałam tej odżywki Eveline i byłam zachwycona. Myślę że kluczem do sukcesu jest umiar i zdrowy rozsądek - po pierwsze nakładać z pewnym zapasem od skórek, po drugie nie za często, a po trzecie nie na stałe - np przez miesiąc kuracja, potem przerwa 2 miesiące i znów kuracja. Ja tak stosowałam, na szczęście nie miałam żadnych skutków ubocznych. Nawet nie zużyłam jej całej, bo paznokcie mam teraz w tak dobrym stanie, że nie potrzebują odżywek. Nie pomyślałabym że uda mi się je doprowadzić do takiego stanu, kiedyś co rusz się rozdwajały i kruszyły. Na pewno pomogła też zmiana diety, nie drastyczna, po prostu staram się teraz jeść więcej warzyw, a z fast foodów korzystam bardzo rzadko :)
OdpowiedzUsuńNa koniec dodam że uwielbiam Twojego bloga, był on jednym z bodźców do porzucenia ciągłego odżywiania się śmieciowym jedzeniem, zaczęłam zwracać uwagę na to co jem i to się opłaca, widzę efekty :D
Pozdrawiam!
Karolina
:-)*
UsuńSama używam odżywki z Eveline 8w1 tak raz w tygodniu.
OdpowiedzUsuńJaka fajna liczba obsewatorów Ci wyszła ''3333'' :)))
OdpowiedzUsuńOdnośnie odzywki z eveline to z tymi suchymi skorkami poradziłam sobie olejkiem, ale arganowym :)
Mi pomogła inna odżywka Eveline - SOS. Bałam się kupić 8w1 lub diamentowej. SOS używałam tak, jak radził producent przez 10 dni, a teraz jako bazę. Na razie jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńA mnie to zawsze zastanawia dlaczego paznokcie mam takie ładne - twarde, nie rozdwajają się, nie łamią, zawsze długie i często komplementowane przez innych (nawet od mężczyzn często słyszę, że mam piękne kobiece dłonie :D ) mimo, że zupełnie o nie nie dbam i nic z nimi nie robię. A włosy, które w takim razie chyba też powinnam mieć ładne patrząc na paznokcie, są ciągle spuszone, wyglądają jak siano, są cienkie, ewentualnie średnia gęstość, ale też bez szału :/ Dlaczego nie przypadły mi w udziale piękne włosy zamiast paznokci i czemu jedno z drugim w parze nie idzie :| Staram się dbać o włosy, poprawa jest, ale wiadomo, że jak z reklamy nigdy nie będą :( Wolałabym zachwycać włosami niż paznokciami :( No ale cóż, ważne, że w miarę zdrowa jestem, tak tylko chciałam sobie ponarzekać.. ;)
OdpowiedzUsuńTo ja miałam odwrotnie - masa baby hair, a paznokcie miękkie. I też nie wiedziałam o co może chodzić ;) Dopiero potem skojarzyłam, że stosowałam pewną maść. Na pewno znajdziesz rozwiązanie dla swoich włosów :*
UsuńMoje włosy nigdy nie zachwycały, więc chyba możliwe jest, że w genach przypadają piękne paznokcie, a włosy już nie :( Na pewno wiele można przy nich zrobić, ulepszyć je, ale zachwycać jak w reklamach to nie będą :(
UsuńMam dokladnie to samo ;D
UsuńJa używam Eveline 8 w 1 jako bazę pod lakier 1 raz w tygodniu, czasami częściej i moje paznokcie są twarde i szybko rosną. Jednak jak ją odstawiłam stan paznokci od razu się pogorszył. Zastanawiam się czy jej w takim razie ciągle używać. Ale skoro nie występują negatywne skutki w trakcie używania to chyba nie mam się czego obawiać?
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że dziewczny, którye miały potem problem z płytką stosowały odżywkę bardzo często, raz w tygodniu chyba nie będzie jej zagrażał :) Mimo wszystko warto robić przerwy :*
UsuńCo za zbieżność czasowa :) ja kilka tygodni temu też postanowiłam się wziąć za moje paznokcie. Postawiłam na odżywkę Lovely z wapniem i witaminą C (różowa buteleczka) tylko dlatego, że znalazłam na niej naklejkę KWC :D Szybciutko się wchłania, ma żelową konsystencję i nie pozostawia żadnego śladu na paznokciach. Ponadto pięknie pachnie, więc stosowałam ją nawet 2 razy dziennie :) Po ok.2 tygodniach zauważyłam ogromną poprawę. Zaznaczę, że nie malowałam wtedy paznokci. Obecnie olejuję na noc skórki i paznokcie wyglądają wreszcie tak jak chciałam :)
OdpowiedzUsuńŚliczne paznokcie sama nie mam problemów z swoimi.. po za tym rzadko je maluje.. bo właśnie po malowaniu ich lubią się łamać i kruszyć. ;/
OdpowiedzUsuńhttp://dorota-nevergiveup.blogspot.com/
A próbowałyście może na noc olejować a w dzień malować paznokcie? Bardzo bym chciała spróbować olejowania, bo żadna odżywka mi nie pomaga (Nail Tek tylko zabarwił paznokcie ohydnie na pomarańczowo i bardzo je osłabił, więc spanikowałam przed onycholizą i formaldehydu unikam). Problem jest taki, że moje paznokcie są w tak złym stanie, że nie ma opcji, bym w dzień chodziła w niepomalowanych (od razu łamią się aż do "mięsa" i nieziemsko rozdwajają). A przez lakier raczej olej nie zadziała...
OdpowiedzUsuńJa tak robiłam i efekty były bardzo dobre;)
UsuńDzięki, spróbuję w takim razie przemęczyć się z codziennym zmywaniem i malowaniem i zafunduję im intensywną kurację olejową ;)
UsuńJeśli to nie jest problem, czy możesz napisać jaka dokładnie maść zrobiła pogrom z Twoimi paznokciami? Tak ku przestrodze?
OdpowiedzUsuńDermatolog przepisał mi jakąś chińską maść, niby ze sterydami pochodzenia roślinnego, podobno bardzo bezpieczną (na AZS). Paznokcie, które miały z nią kontakt szybko zmiękły :( Przypominały zaschnięty żel :/
UsuńNatalia, chciałam Ci bardzo polecić maskę staroałtajską do włosów Babuszki Agafii - wydaje mi się, że powinna się spodobać Twoim włosom, poczytaj o niej ;) Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńTeż walczę o powrót nierozdwajajacych się paznokci :/ mam właśnie tą samą odzywke, muszę wypróbować ten patent z malowaniem samego końca ale co wtedy z pozostała częścią płytki? :D kurcze i od dziś zaczynam olejowanie skorek!
OdpowiedzUsuńSyska, właśnie po pomalowaniu samej końcówki może to dziwnie wyglądać, ale chyba warto się przemęczyć ;) Można też nakładać minimalną ilosć odżywki, żeby nie było zbyt dużej różnicy :)
UsuńPiekne skórki, chcę takie :) Smarowałam olejkiem skórki i paznokcie i były duzo lepsze ale do twoich im daleko. Nie umiem pracować w rękawicach więc to je dodatkowo niszczy. Paznokcie są piekne. CHoć zdjęcie rzeczywiście troche niekorzystne. Ale widac to ma byc widac. Piekne skórki i mocne piękne paznokcie. Poprosiłabym jeszcze o jedno zdjęcie - nie pomalowanych paznokci. Wtedy widac ich prawdziwa kondycję.
OdpowiedzUsuńRękawiczki to moje must have, nie umiem bez nich pracować! :)
UsuńJa pierwszy raz zaczęłam używać odżywki Eveline w kwietniu i po dwóch tygodniach miałam piękne, twarde i długie paznokcie. Efekt utrzymywał się gdzieś do października, w tym czasie używałam jej już sporadycznie. Ale przez zimę wróciły do stanu sprzed kuracji, więc w lutym kupiłam ją kolejny raz i niestety już nie działa. Zaczęłam też wcierać olejek rycynowy i nawet taka podwójna kuracja średnio pomaga. Nadal są miękkie i rozdwajające.
OdpowiedzUsuńU mnie najlepiej sprawdziła się póki co odżywka Herome, chociaż jak zaczynałam to z Eveline też byłam zadowolona, póki mi paznokcie nie zaczęły pękać ;P
OdpowiedzUsuńLubię tą odżywkę i formaldehyd mi nie straszny ;-) Za to moje skórki wołają o pomstę do nieba...
OdpowiedzUsuńśliczne pazurki
OdpowiedzUsuńosobiście nie przykładam aż takiej wielkiej uwagi co do pielęgnacji dłoni
jest krem, od czasu do czasu odżywka do paznokci...hmmm nie pamiętam kiedy ostatni raz malowałam swoje pazurki
Masz teraz przepiękne pazurki! :) Sama miałam bardzo miękką płytkę, na szczęście wzmocniła się, nie wiem, czy odstawienie glutenu nie miało tu swojego udziału ;) Pomaga mi też odżywka eveline, ale ta 8w1, nie zrobiła mi na szczęście żadnej krzywdy, ale też o tym słyszałam.
OdpowiedzUsuńTeż mam ostatnio problem ze skórkami :/ Rozglądam się za jakimś olejem - może ten :)
OdpowiedzUsuńEweline 8 w 1 też jest bardzo dobra i też lepiej stosować na samą końcówkę.
OdpowiedzUsuńJa niestety ze stresu "skubię" skórki, ratuje mnie... pomadka ochronna nakładana na skórki, zawsze pod ręką! :)
Dobry patent! :)
UsuńNatalio, czy dobrze zrozumialam, ze w ogole nie wycinasz skorek? A co z tymi skorkami na paznokciu? Kiedys je zsuwalam, ale wowczas czesto dochodzilo do uszkodzenia plytki... Czy moglabys zdradzic, co dokladnie z nimi robisz :)?
OdpowiedzUsuńDokładnie, nie odsuwam ich. Kiedyś odsuwałam, ale powstawały rany i brzydko to wyglądało. Teraz dzięki nakładaniu oleju i kremu BD same odpadają, ewentualnie co kilka dni wyschnięte "zbieram" pilnikiem lub drewnianym patyczkiem :) Po prostu same odklejają się od płytki :)
UsuńJa swoje paznokcie uratowałam odżywką Eveline 8w1. Nigdy nie miałam tak niezniszczalnych paznokci;p Jednak mam problem ze skórkami, kiedyś je wycinałam może dlatego. Teraz staram się je odsuwać ale też nie jestem co do tego przekonana...
OdpowiedzUsuńJa używam "8w1" eveline od pewnie około dwóch lat i nigdy nie miałam żadnego problemu z paznokciami, a maluję odżywką codziennie aż do wyczerpania opakowania, potem przerwa na cieszenie się pięknymi pazurkami ;) Tak więc z reakcją na formaldehyd to bardzo indywidualna sprawa, moja siostra po kilku użyciach "diamentowej" miała na paznokciach masakrę.
OdpowiedzUsuńPiękne paznokcie! Niestety pomysł Czytelniczki nie pomoże poprawić stanu paznokci :). Formaldehyd powoduje, że organizm broni się, wytwarzając grubszą, mocniejszą płytkę paznokcia. Nakładanie odżywki na MARTWĄ końcówkę nie spowoduje wytworzenia się nowych warstw. Oczywiście usztywni odrobinkę paznokieć, jednak ten sam efekt da pomalowanie go zwyczajnym lakierem :)
OdpowiedzUsuńTez kiedys myslalam, zeby stosowac te odzywke tylko na koncowki, ale wydaje mi sie, ze to nie dziala, bo w koncu to ta "zywa" czesc staje sie taka mocna wlasnie dzieki temu, ze broni sie przed formaldehydem, a ta biala czesc jak wiadomo jest martwa wiec nie ma sie jak bronic oczywiscie moge sie mylic:)
OdpowiedzUsuńAleksandra
Dziekuje za odpowiedz :)
OdpowiedzUsuńChcialabym zapytac, czy zamiast olejku rycynowego moglbybyc taki krem:
Boots Baby zinc&castor oil cream
Sklad: Ricinus communis, Arachis hypogaea, Cera alba, Zinc Oxide, Cetearyl alcohol.
Pozdrawiam!
Bardzo pomoglo mi regenerum - serum do paznokci. Stosowalam wszystkie odzywki eveline, nail tek i wiecej bylo szkody niz pozytku. Dopiero po wspomniane regenerum moje paznokcie sa zdrowe, plytka pojasniala i w koncu sie nie rozdwajaja.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jak wiele innych dziewczyn, też miałam kłopoty z paznokciami po tej odżywce:( Za pierwszym razem bardzo mi pomogła, ale kiedy po jakimś czasie do niej wróciłam, paznokcie zaczęły mi się strasznie rozdwajać:( Jeszcze nie wymyśliłam, jak to naprawić (poza dietą;)), więc mam nadzieję, że olejek rycynowy i zdrowe odżywianie pomoże;)
OdpowiedzUsuńTeż używam już jakiś czas Eveline (9w1), jak dla mnie jest ŚWIETNA!!! Moje paznokcie nigdy w życiu nie były tak ładne, zdrowe, twarde i długie. Ludzie nawet myślą, że mam tipsy i pytają mnie o to a ja wtedy dumnie mówię, że to naturalne :) Codziennie też (w miarę możliwości) masuję paznokcie i skórki wacikiem nasączonym olejem rycynowym i takie połączenie u mnie działa cuda :D
OdpowiedzUsuńHej. Ja mam inny problem. Moje paznokcie są naturalnie bardzo twarde i mają ładne kolorki, nigdy nie widziałam też powodu usuwania skórek więc z nimi też chyba nie mam problemu. Strasznie się za to łamią, a często też pękają przy brzegach, a potem stopniowo urywa się cały paznokieć. dzieje się to tylko przy kciukach i palcach wskazujących, często pękają też jak są choć trochę wilgotne, żółkną i robią się przezroczyste od wilgoci. Co powinnam zrobić by w końcu móc dohodować przynajmniej ten 0,5cm paznokcia?
OdpowiedzUsuńChyba również zdecyduje się na tą odżywkę. Od niedawna również mam problem ze słabymi paznokciami.
OdpowiedzUsuń