Przepraszam za moją kilkudniową nieobecność, ale w ostatnim tygodniu dość dużo się działo :) W sobotę w Poznaniu odbyło się spotkanie, które zorganizowałyśmy z Aniamaluje dla Czytelniczek, niedzielę spędziłam u siostry, a w poniedziałek wyruszyłyśmy z Anią na dwie noce do Wrocławia na szkolenie organizowane przez redakcję serwisu kulturaonline.pl. Kilka zdjęć z przepięknego Wrocławia na pewno niedługo się pojawi, a dzisiaj zapraszam do obejrzenia fotorelacji z kameralnego spotkania z naszymi Czytelniczkami.
Śniadanie podane do stołu - specjalnie dla nas. ♥
Poznajemy się, czyli pierwsze chwile z Ewą i Anią :) Czekamy na ostatnią uczestniczkę Paulinę, która jechała do nas aż z Olsztyna! W tle Ania i jej Czytelniczki - Hania, Zuzia i Tesia:
Wszystkie w komplecie - jemy śniadanie, pijemy herbatę i rozmawiamy dosłownie o wszystkim :) To niesamowite, ale dziewczyny były tak sympatyczne, otwarte i rozmowne, że wcale nie czułam, że tak naprawdę znamy się dopiero od kilku minut.
Spotkanie umilały nam wszechobecne piękne tulipany. ♥
Moje włosy po kilku godzinach ;)
Paulina podobnie jak ja zrezygnowała z farbowania i męczy się z uwrażliwionymi rozjaśnianymi końcówkami.
Pewnie dlatego tak wzorowo przygotowała się do spotkania ;) - zabrała ze sobą listę pytań i zagadnień do omówienia, a nawet robiła małe notatki! ♥
Ania :)
Po części merytorycznej spotkania przyszedł czas na niespodzianki. Wraz ze sklepem HairStore.pl i marką Maybelline przygotowaliśmy dla dziewczyn kilka upominków, które mam nadzieję będą im dobrze służyły :) Sklep Hairstore ufundował kompaktowe Tangle Teezer i gumki Invisibobble, a marka Maybelline zestaw kosmetyków do makijażu.
Już przy pierwszym kontakcie gumka niestety od razu wplątała się we włosy Ewy ;) Już niebawem napiszę Wam, jak gumka sprawdza się na moich cienkich i porowatych włosach.
Partnerzy spotkania:
Mam nadzieję, że jeszcze nie raz uda nam się zorganizować takie spotkanie i tym razem zaprosić dużo więcej osób. Byłybyście chętne? ♥
Widać, że miło spędziłyście czas! :)
OdpowiedzUsuńA dlaczego nie ma opisu pozostałych dziewczyn?
OdpowiedzUsuńwww.aniamaluje.com/2014/04/relacja-z-warsztatow-dla-czytelniczek.html :)
Usuńwszystkie wyglądałyście rewelacyjnie a miejsce spotkanie - cudo!
UsuńEwa, Ania i paulina chyba się zmówiły bo wszystkie miały coś czarnego na sobie ;) Fajne spotkanie musiało być, a jaki śliczny lokal :3
OdpowiedzUsuńTo samo im powiedziałam :D
Usuńkurcze dziewczyny wybaczcie, ale skoro to spotkanie czytelniczek bloga poświęconego włosom to czemu prawie wszystkie poza Natalią mają kiepskie fryzury bez życia. Dbanie o włosy to nie tylko zapuszczanie ich do ziemi ale także starania żeby na codzień wyglądały świetnie. Tu tego nie widzę :(
OdpowiedzUsuńPo kilku godzinach wszystkie włosy tracą "życie" niestety :(
UsuńZgadzam się, żadna fryzura mnie nie zachwyciła, a szkoda. Oprócz nakładania na włosy masy mazideł, przydałaby się też umiejętnośc stworzenia na głowie ładnej fryzury, bo niestety ale mało które włosy same w sobie wyglądają atrakcyjnie. No chyba że ktoś lubi mieć dywan z włosów na głowie. Okoliczności spotkania piękne, dużo zieleni, ładny wystrój:)
UsuńPo podróży Olsztyn - Poznań (4,5-5h) trudno mieć ładną fryzurę - sama coś o tym wiem;) Dziewczyny, dajcie spokój z tym wytykaniem... Lepiej wam z tym?:)
UsuńMyszalke
Racje nie da się mieć ładnej fryzury jak się jedzie z Olsztyna, ale warto było. A Miejsce jest naprawdę przecudowne;) Pozdrawiam
UsuńPopieram Myszalke ;-) Serio, nie zawsze można wyglądać idealnie, a włosy bywają kapryśne po podróży. Najważniejsze, że spotkanie się dziewczynom udało i są uśmiechnięte :-))
Usuńzgadzam sie, od razu mi sie to rzucilo w oczy. sama jestem włosomaniaczką, ale nie ortodoksyjną, Uważam, że warto raz na jakiś czas użyc silikonów, prostownicy, lokówki bądz jak komus pasuje np farbowanie. Raz na jakis czas, czyli np na spotkanie włosomaniaczek. Nie mówię tego złośliwie. Po prostu przyjdzie taki moment, że włosomaniaczki będą miały gorsze włosy niż dziewczyny które normalnie o nie dbają :)
UsuńTeż uważam, że przesadzacie. Równie dobrze dziewczyny mogą dopiero raczkować w świadomej pielęgnacji, albo nawet nie mieć zdolności manualnych by tworzyć jakieś fryzury, to chyba nie grzech :P po to chyba też było to spotkanie.
UsuńZ kolei mnie drażni inna rzecz, mianowicie podpis pod jednym ze zdjęć ("Moje wymęczone i postrączkowane włosy po kilku godzinach") - bicz plis, ale dobrze wiesz, że nie wyglądają tu na wymęczone, więc po co ta kokieteria?
@[23:38] Wiele dziewczyn myśli, że moje włosy muszą być zawsze idealne, a są to tylko włosy - zachowują się tak samo jak włosy innych osób - plączą się, strączkują i w normalnym życiu nie są idealnie ułożone (co widać na zdjęciu). To miałam na myśli, zero kokieterii i motywowania czytelników do pisania komentarzy typu "no co ty, są piękne" ;)
UsuńZastanawiam się, czy te wszystkie hejty wynikaj a z zazdrości, czy po prostu 'nie mam co robić, to komuś pojadę'. Dziewczyny dbają o włosy i to się liczy. Ile razy mam ważne wyjście, a włosy strzelają focha... Zresztą z natury mam loki, które codziennie rozczesuję, bo muszę związać czy coś, i też wyglądają bardziej na proste albo nawet na puszące się. Zresztą włosy na żywo wyglądają inaczej niż na zdjęciu.
UsuńNatalia, ja sobie zdaję z tego sprawę, włosy to włosy, raz mają lepszy dzień raz gorszy. Po prostu nie uważam, żeby na tym zdjęciu wyglądały w sposób w który je opisujesz, stąd moja reakcja ;)
Usuń(ps. chciałabym zobaczyć 'idealne' fryzury hejterów)
Pozdrawiam
ja uważam że włosy które są zadbane powinny i bez silikonów i bez niczego wyglądać ładnie i zdrowo :) ja właśnie do tego dążę, by moje włosy zawsze były zdrowe niezależnie od tego ile ulepszaczy na nie założę, nawet po umyciu bez nałożenia całej listy produktów.... :) włosy tych dziewczyn (prócz tej w warkoczu i reszty przy tym stoliku) wyglądają bardzo zaniedbane :( i prócz natalii, której włosy lśnią... naprawdę tak to na zdjęciach wygląda, bardzo słabo. i nie piszę tego z zazdrości :)
UsuńUwierz ze w rzeczywistości jest inaczej:) zdjęcia przeklamuja.
UsuńNigdzie nie było nawet wzmianki o tym, że to spotkanie włosomaniaczek:D
UsuńCudowne, klimatyczne miejsce, chyba się tam kiedyś wybiorę! A dziewczyna w szarym swetrze z grupy Ani ma piękne włosy!
OdpowiedzUsuńWszystkie miały piękne włosy *.*
UsuńA jak zostały "wytypowane" czytelniczki zaproszone na spotkanie?
OdpowiedzUsuńNa podstawie ankiety :) http://www.blondhaircare.com/2014/04/kameralne-spotkanie-z-czytelniczkami.html
UsuńAha, rozumiem. :)
Usuńbardzo ładnie wyglądałaś :)
OdpowiedzUsuńCzy byłaś we wtorek w Złym Mięsie, we Wrocławiu na herbacie? :)
OdpowiedzUsuńTaaak na herbacie z imbirem i pizzy :)
UsuńNo to czyli jednak doskonale trafiłam, że Ty to Ty ;)
UsuńByłyśmy w godzinach wieczornych, tuż przed zamknięciem :) Z tego co kojarzę padał deszcz :D Mogłaś podejść :))
UsuńNawet dokładnie pamiętam, że zwinęłam się o 20:40 a Wy jeszcze zostałyście ;) Myślałam aby podejść, ale wtedy jeszcze nie byłam w 100% pewna :D A poza tym to ja dość wstydliwa jestem, więc jeżeli okazałoby się, że się pomyliłam to bym się chyba spaliła :) No ale jak zawitasz jeszcze do Wrocławia, a ja znowu Cię gdzieś wypatrzę to zagadam - obiecuję ;)
UsuńPróbuję odtworzyć kto był w knajpie i strzelam, że siedziałaś przy stoliku pod ścianą po prawej stronie od nas z chłopakiem? :)
UsuńTak! To właśnie byłam ja ;)
OdpowiedzUsuńO, musiało być przemiło :)
OdpowiedzUsuńJak tak wyglądają 'wymęczone i postrączkowane' włosy, to ja chętnie się zamienię:D
OdpowiedzUsuńSpotkanie widać się udało, bo wszystkie jak jedna uśmiechnięte...śliczne dziewczyny i cudowne miejsce na pogaduchy:)
Pozdrawiam:)
o tym samym pomyślałam :D szkoda, że moje wymęczone i postrączkowane włosy nie wyglądają tak dobrze jak te Natalii na zdjęciu ;)
Usuńmiejsce na prawdę mi się podoba, szkoda, że w moich okolicach nie ma tak pięknych restauracji :( no i zazdroszczę dziewczynom, bo na pewno mogły się dowiedzieć dużo ciekawych rzeczy na temat włosów i nie tylko :) pozdrawiam :)
jaki uroczy zegarek!
OdpowiedzUsuńAle piekne miejsce!!! Cudownie wygladalas Natalko! co ja gadam, Ty zawsze swietnie wygladasz. Ja tez chce miec takie "wymeczone" wlosy jak Ty :P
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Jeśli chodzi o wymęczenie ;) miałam na myśli to, że dość krótko po rozczesaniu są potargane, ponieważ nie są lejące tak jak włosy o niskiej porowatości :)
UsuńMoje są cienkie i niby niskoporowate (czyli inaczej niż Twoje) a też krótko po rozczesaniu są potargane i się strączkują...:(
Usuńno ok, fajnie i pięknie, tylko żadna z nich nie ma ładnych włosów, dwie z nich mają włosy ktore są tłuste i uklepane... po spotkaniu włosomaniaczek spodziewałabym sie kobiet z bujnymi fryzurami :-/
OdpowiedzUsuńNie rozumiem. ;) Po co miałabym spotykać się z osobami, które mają idealne włosy? Wybrałam dziewczyny, które chciały rozwiązać na spotkaniu swoje włosowe problemy.
UsuńUważam ze nie musiałam mieć idealnych włosów i fryzury bo chodziło o to żeby pokazać jakie sa włosy i jakie problemy z nimi są związane. Pozdrawiam
UsuńPolki z natury mają cienkie włosy, więc raczej nie ma opcji, aby po podroży wyglądały super. Tylko bardzo grube i gęste włosy jakie mają hinduski zawsze wyglądają dobrze. Więc nie rozumiem tego wytykania. Przecież idąc ulicą zazwyczaj dziewczyny mają takie właśnie włosy, może jedna na 100 ma inne.
UsuńZgadzam się, tylko błagam zacznijcie wreszcie używać poprawnej formy pisząc o kobietach pochodzących z Indii. To nie Hinduski a Induski! Hinduska/Hindus to określenie przynależności do religii - w tym wypadku Hinduizmu. A w Indiach to tylko jedna w wielu religii. To tak jakby pisać "Katolik" i mieć na myśli Polaka.
UsuńAnonimie z 04.29 - Hinduska/Hindus to jak najbardziej poprawna forma. Gdy mamy na myśli wyznawcę hinduizmu (z małej litery!), piszemy hindus/hinduska (również z małej litery). I w ten sposób możemy rozróżnić mieszkańca Indii (Hindusa/Indusa) od przynależności do religii - hindusa.
Usuńpoprawna forma to HINDUS,HINDUSKA I HINDUSI.
UsuńBardzo podobają mi się te szczotki TT :)
OdpowiedzUsuńSpotkałyście się w bardzo klimatycznym miejscu. Podoba mi się!
Jakie super miejsce!!!
OdpowiedzUsuńNatalko a gdzie planujesz następne spotkanie?
ja nie wierzę, że masz wysokoporowate włosy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! NIE! :D
OdpowiedzUsuńNatalka na pewno zna swoje włosy najlepiej, wiadomo, ale mi się wydaje, że są średnioporowate, nawet końcówki :)
OdpowiedzUsuńniesamowite wnętrze tej kawiarenki jest takie typowe dla poznania :). poznań jest taki... hipsterski :D. nie mam bladego pojęcia dlaczego to wawa jest nazywana zagłębiem hipsterów, jak to poznań jest takim miejscem. piękny dopracowany w każdym szczególe, ale mam przy tym wrażenie, że zamalowano przy tym historyczność tego miejsca :(
OdpowiedzUsuńMasz niesamowite włosy *-* nie mogę się powstrzymać od napisania tego :D aż się wierzyć nie chce, że są wysokoporowate. Używasz jeszcze balsamu cedrowego z planety organici? Może to on spowodował ten efekt? Jeżeli tak to muszę go mieć ;)
OdpowiedzUsuńświetne spotkanie :}
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem Ania ma śliczne włosy i widac, że zadbane :)
OdpowiedzUsuńdziwne, ze uzywasz maybelline, testują na zwierzętach.
OdpowiedzUsuńNiesamowicie piękne miejsce! :)
OdpowiedzUsuńWitam, czy Paulina z Olsztyna ma jakiegoś bloga? Jeśli nie, to czy jest możliwość zdobycia jej maila? :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Witam bloga nie posiadam. To mój maila: paulina.jedrzkiewicz@gmail.com
Usuń