Kilka lat temu, gdy zmagałam się z ostrym stanem zapalenia skóry obraziłam się na kosmetyki sądząc, że to one doprowadziły moją skórę do takiego stanu. Wielomiesięczny detoks od upiększających produktów nie przyniósł poprawy, więc dopiero wtedy doszłam do wniosku, że przyczyną musi być nieodpowiednie odżywianie. To był strzał w dziesiątkę :)
Choć nie zamierzam zrezygnować z zasady minimalizmu w pielęgnacji i makijażu, która bardzo mi służy, powoli wracam do kosmetycznego świata. Właśnie dlatego gdy ShinyBox zaproponował mi przesłanie czerwcowego pudełka z okazji 2. rocznicy istnienia na rynku, zdecydowałam się spróbować :) Oto, co znalazłam w środku, zaczynając od produktów, które najbardziej przypadły mi do gustu:
Marion, serum chroniące włosy przed działaniem wysokiej temperatury (produkt pełnowymiarowy, średnia cena ok. 10 zł/30 ml)
Skład: Cyclopentasiloxane (silikon lotny), Dimethiconol (silikon zmywalny łagodnym szamponem), Amodimethicone (silikon zmywalny łagodnym szamponem), Isohexadecane (emolient), Parfum (zapach), Hexyl Cinnamal (zapach), Alpha-Isomethylionone (zapach), Coumarin (zapach).
Na widok tego produktu bardzo się ucieszyłam, bo akurat kultowe serum Marion miałam na zakupowej liście :) Po pierwszym użyciu jestem zadowolona, zadziałał tak rewelacyjnie jak jedwab Natura Silk. Zobaczymy, co będzie później.
Bon o wartości 50 zł do wykorzystania w sklepie BingoSpa
Bon wykorzystałam już na zakup olei do włosów: makadamia, z orzechów laskowych, z pestek brzoskwini i sezamowego :) Gdyby nie bon, nie skorzystałabym z oferty BingoSpa, ponieważ w innych sklepach oleje dostępne są po korzystniejszych cenach (szczególnie arganowy).
Organique, Kokosowy peeling solny (produkt pełnowymiarowy, średnia cena ok. 40 zł/200 g)
Skład: Sodium Chloride (sól), Glicyne Soya Oil (olej sojowy), Ethylhexyl Cocoate (emolient), Cetearyl Alcohol (emolient), Cocos Nucifera Oil (olej kokosowy), Beewax (wosk pszczeli), Butyrospermum Parkii (masło shea), Parfum (zapach), Tocopherol (witamina E).
Kolejny produkt, który mi się spodobał - pachnie troszkę budyniem, ma naturalny skład i jest zabezpieczony folią przed otwarciem. Może w jednej z następnych edycji pojawi się słynna maska do włosów Organique z olejem arganowym? :)
Próbki kremów Sylveco
Do gustu przypadły mi też próbki kremów Sylveco. Od dawna kremy tej marki cieszą się dobrą opinią i mają przyjazne składy, dlatego już kiedyś chciałam je kupić, ale nie były dostępne stacjonarnie. Będę mogła się przekonać czy przypadną mojej cerze do gustu :)
Pomadka z peelingiem Sylveco (produkt pełnowymiarowy, cena ok. 9 zł/4.6 g)
Skład: Glycine Soja Oil (olej sojowy), Cera Alba (wosk pszczeli), Sucrose (cukier trzcinowy), Lanolin (lanolina, emolient), Oenothera Biennis Oil (olej z wiesiołka), Copernicia Cerifera Wax (wosk z liści kopernicji), Theobroma Cacao Seed Butter (masło kakaowe), Butyrospermum Parkii Seed Butter (masło shea), Betulin (subst. kondycjonująca), Prunus Amygdalus Amara Oil (olej z gorzkich migdałów).
Pomadka ma świetny skład, więc na pewno mi się przyda (moje usta mają ogromną tendencję do przesuszania i łuszczenia). Na razie stosuję jednak inny produkt do pielęgnacji ust, więc otworzę ją dopiero za kilka tygodni.
Etre Belle, Maska kolagenowa w kremie (miniaturka 15 ml o wartości ok. 39 zł)
Skład: Aqua (woda), Paraffinum Liquidum (parafina), Propylene Glycol (humektant), Cetyl Alcohol (emolient), Cetearyl Alcohol (emolient), Ceteareth-25 (surfaktant), Xanthan Gum (zagęstnik), Soluble Collagen (kolagen), Sodium Cetearyl Sulfate (surfaktant), Beewax (wosk pszczeli), Magnesium Nitrate (subst. kondycjonująca), Sodium Citrate (subst. chelatująca), Magnesium Chloride (regulator lepkości), Tocopherol (witamina E), Benzyl Alcohol (zapach), Phenoxyethanol (konserwant), Methylchloroisothiazolinone (konserwant), Methylisothiazolinone (konserwant), Parfum (zapach).
Moja cera najlepiej wygląda po czystej maseczce ze spiruliny, nie przepadam za maskami o długim składzie z parafiną na czele. Być może mnie zaskoczy, zobaczymy :)
Aflofarm Mosquiterium (produkt pełnowymiarowy, cena ok. 14 zł/100 ml, tylko dla członków Klubu Vip)
Moim sprawdzonym patentem na walkę z komarami jest kuchenny aromat do ciast (link), ale w sezonie grillowania i pikników nad jeziorem ten apteczny produkt również zostanie wykorzystany :)
Dove, Invisible Dry (produkt pełnowymiarowy, cena ok. 10 zł/15 ml)
Antyperspirant Dove ma niestety aluminium w składzie, więc nie będę go często używać. Nie do końca podoba mi się też zapach.
Gąbka Make-up Blender (produkt pełnowymiarowy, średnia cena ok. 50 zł)
Produkt, którym nie jestem zainteresowana to gąbka Make-up Blender do aplikacji podkładów i korektorów. Niestety na co dzień nie stosuję tego typu produktów, jedynie od wielkiego święta i najczęściej jest to puder mineralny :)
Pudełko (wersja VIP) zaskoczyło mnie dużą ilością kosmetyków, których wartość wraz z bonem przekroczyła 200 zł (cena pudełka z przesyłką to 49 zł w subskrypcji). Osobiście stawiam na jakość, nie na ilość, ale zdaję sobie sprawę, że nie każdy ma takie preferencje, jak ja :) Bardzo podobał mi się box "Kocham Cię Mamo", w którym znalazły się konkretne produkty.
Podsumowując, jestem bardzo zadowolona z zawartości pudełka, ale gdybym mogła wymienić Make-up Blender, dezodorant Dove i Mosquiterium na dobrej jakości czerwoną pomadkę, krem z SPF50+ albo wakacyjny lakier do paznokci to byłabym bardzo, bardzo zadowolona :)
Podsumowując, jestem bardzo zadowolona z zawartości pudełka, ale gdybym mogła wymienić Make-up Blender, dezodorant Dove i Mosquiterium na dobrej jakości czerwoną pomadkę, krem z SPF50+ albo wakacyjny lakier do paznokci to byłabym bardzo, bardzo zadowolona :)
A Wy co sądzicie o zawartości pudełka?
Ja mam spray ochronny do włosów z Mariona. Poza tym, że ma okropny męski i duszący zapach nie mam się do czego przyczepić, bo mam po nim takie milusie w dotyku włosy, że oh :)
OdpowiedzUsuńTen pachnie delikatnie :-)
UsuńJa jestem z niego bardzo zadowolona :) moim faworytem został peeling Organique i pomadka Sylveco ;)
OdpowiedzUsuńMoje marzenie to make up blender, bardzo chciałabym wypróbować, ze wzgledu na pozytywne opinie, ale cena dosc wygórowana jak na mój portfel :) swietna paczka!
OdpowiedzUsuńciekawi mnie ten marion ;p może zakupię ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję pierwszego pudełka!
ja bym była zadowolona właśnie z make up blendera, bo jest na mojej liście :) nie chcesz sprzedac? odkupię w rozsądnej cenie :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne pudełko ;)
OdpowiedzUsuńSerum Marion Termoochrona w początkowej fazie stosowania jest super, ale później bardzo obciąża włosy :( Z pomadki Sylveco będziesz bardzo zadowolona :*
OdpowiedzUsuńCałkiem przyjemna zawartość :)
OdpowiedzUsuńgąbeczki są super :) koleżanka albo ktoś z rodziny, kto ich używa na pewno ucieszy się z prezentu, więc się nie zmarnuje :)
OdpowiedzUsuńtakie pytanie niezwiązane z postem , czy nierafinowany olej kokosowy nadaje się do smarowania twarzy ?
OdpowiedzUsuńPrzy bardzo suchej skóry, łuszczycy czy AZSie może się sprawdzić. Olej kokosowy jest silnie komedogenny, więc może nieźle zapchać skórę.
UsuńNajfajniejszy był bon :) Też wybrałabym oleje :)
OdpowiedzUsuńByłam bardzo zadowolona z tego pudełka, zaczęłam już aktywne użytkowanie pomadki i jestem w niej zakochana. Na plus zasługują też w moim mniemaniu peeling (w moim pudełku wersja bambusowa) i gąbeczka. Maseczkę z kolei oddałam mamie, będzie miała z niej więcej pożytku. :)
OdpowiedzUsuńCzytam Twojego bloga od jakiś 3 lat, na początku trafiłam tu nie przez pielęgnację włosów, ale przez AZS, które dotyczy również mnie. Czy mogłabyś zdradzić w jaki sposób zmieniłaś odżywianie? Czy jest to jakaś specjalna dieta czy dostosowana do stanu reakcji alergicznej na dany produkt spożywczy?
OdpowiedzUsuńPodpowiedz proszę, jak walczysz z tą przypadłością, bo mi już brakuje sił (a lekarzom leków, którymi mogliby mnie leczyć...)
Jeżeli możesz to odpowiedz tutaj pod notatką albo na maila: iwona.dlubala@gmail.com
Pozdrawiam :)
Przede wszystkim odstawiłam białą mąkę, która jest u mnie ogniskiem zapalnym. Dużo warzyw, owoców, mało przetworzonego jedzenia, dużo ziołowych herbat (sama zbieram) itp. :) Planuję rozszerzyć dział dieta, ponieważ dostaję masę pytań, ale to dopiero za jakiś miesiąc. :)
UsuńDziękuję bardzo za odpowiedź.
UsuńJa po całkowitym odstawieniu mąki miałam super skórę przez 2 tygodnie a potem jak nastąpił wysyp zmian chorobowych to leczyłam się miesiąc sterydami :( więc u mnie to niestety nie zadziała, ale teraz jem mąką w małych ilościach i faktycznie jest lepiej.
Czekam na notkę o diecie ze zniecierpliwieniem ;)
Świetne pudełko, super zawartość trafiła Ci się na pierwszy box ;)
OdpowiedzUsuńPostarali się zdecydownie, pudełko prezentuje się świetnie!
OdpowiedzUsuńJak to się dzieje, że zawsze dostajesz takie prezenciki? Dlatego że prowadzisz bloga? :-) czy masz z nimi jakąś umowę?
OdpowiedzUsuńZawsze? :) Nie, raz kiedyś :) Jest to jeden z przyjemniejszych elementów blogowania :)
Usuńpudełko bardzo wartościowe, a mnie właśnie interesuje, ta gąbeczka, bo może nauczyłabym się nakładać elegancko coś upiększającego :)
OdpowiedzUsuńSuper pudełko, żałuję że nie kupiłam. W swoim życiu miałam dwa shinyboxy i przyznam, że były całkiem okej :)
OdpowiedzUsuńsądzę, że zawartość pudełka jest godna uwagi
OdpowiedzUsuńto ci się trafiło ! :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę tego bonu do Bingospa :D
Bardzo Ci polecam tę pomadkę z peelingiem! Ale nie noś jej w kieszeni, bo pod wpływem ciepła konsystencja na chwile robi się zbyt miękka i aplikuje się za dużo :)
OdpowiedzUsuńDzięki za poradę! :-)
UsuńKtóry produkt Twoim zdaniem będzie lepszy do zabezpieczania końcówek - jedwab Natura Silk czy jedwab CHI?
OdpowiedzUsuńNa mnie CHI nie zrobił wielkiego wrażenia, NS jest genialny <3 Mam wysokoporowate włosy :)
Usuńskoro unikasz aluminium w składzie dezodorantów/ antyperspirantów to jakich używasz?
OdpowiedzUsuńDezodoranty nie mają soli aluminium w składzie, jest ich mało na rynku, ale są np. niektóre z linii Dove (na których nie ma napisu ANTYPERSPIRANT), Rexona (dostępne raczej na zachodzie, bo u nas nie widziałam) i Yves Rocher. Pewnie jest więcej, ale tyle mi wystarcza :) Pozdrawiam, O.
UsuńA jaki dezodorant bez aluminium polecasz? Miałam kiedys ałun, ale niestety nie chrnił mnie dostatecznie:( i wciąż szukam czegoś naturalniejszego i skutecznego....
OdpowiedzUsuńW sumie trudno mi coś polecić :(
UsuńAłun to też sól aluminium...
UsuńNa jaką kwotę trzeba zrobić zakupy w bingospa, żeby rabat był ważny?
OdpowiedzUsuń100 zł :) Przy zakupach powyżej 100 zł jest też przesyłka gratis, lecz aby była darmowa przy posiadaniu bonu, trzeba zrobić niestety zakupy za 150,01 zł ;)
UsuńNiby wszystko OK, ale ja już drugi raz z rzędu zawiodłam się na zestawie z shiny... Za to spodobał mi się pomysl supplite, gdzie można zamawiać kosmetyki w subskrypcji i przynajmiej wiadomo, co przyjdzie co miesiąc w paczce. Nie chodzi tu o kolorówkę, bo ta przecież nie zużywa się tak szybko, tylko o kosmetyki pierwszej potrzeby (żele etc.).
OdpowiedzUsuńZainteresował mnie ten produkt termoochronny, mogłabym kupić mamie, bo zdecydowanie za często korzysta z suszarki, bez stosowania żadnego kosmetyku termoochronnego. Korzystałaś z innych tego typu kosmetyków? Znasz jakieś warte polecenia?
OdpowiedzUsuńNaprawdę fajne pudełeczko :) Sama nie subskrybuję żadnego, ale to chętnie bym przygarnęła. Szczególnie bon! :D Uwielbiam serum Marion a peeling też ekstra. Nie jestem tylko przekonana do maseczki, bo moja skóra reaguje na parafinę okropnie.
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś tą termoochronę z Mariona była ona jednak w sprayu :)
OdpowiedzUsuńz tego co pamiętam włosy dziwnie mi się po niej kleiły, zapach był za to urzekający :))
Pomadka Sylveco mnie bardzo zainteresowała ;)
OdpowiedzUsuń