Zanim napiszę kilka słów o Poli, muszę Was przeprosić za tak długą nieobecność. W ostatnim czasie miałam naprawdę sporo pracy i musiałam się w nią maksymalnie zaangażować. Teraz mam troszkę wolnego czasu, więc w końcu będę mogła zająć się blogiem :) Tęskniłam!
W czwartek wybrałam się do Warszawy, aby w piątek poprowadzić włosowe warsztaty. Zaprosiłam na nie między innymi Polę, której włosy zachwyciły mnie od razu :) Pola zgodziła się pozować do mojego obiektywu na tle Pałacu Kultury, abym mogła Wam pokazać jej piękne, grube, proste włosy o świetnym kolorze. Zdjęcia samych włosów niestety nie odzwierciedlają całego ich piękna, ponieważ zrobiłam je w kiepskim oświetleniu.
Na pewno zgodzicie się ze mną, że kolor włosów Poli jest przepiękny, jak i ona sama :) Włosy nie były stylizowane do zdjęć, a nawet przez wiele godzin nie były nawet rozczesywane. Takie proste są z natury.
Jeśli macie ochotę bliżej poznać Polę, zapraszam Was na jej bloga o Hiszpanii :) Miłej niedzieli!
PS: Jeśli macie ochotę pochwalić się na blogu swoimi włosami, piszcie na blondhaircare@gmail.com :)
PS 2: Na Waszą prośbę Pola przygotowała opis swoich włosów i pielęgnacji :)
Charakterystyka włosów:
Moje włosy zawsze były proste i zupełnie niepodatne na
wszelkie kręcenie. Mój naturalny kolor to rudy w chłodnym odcieniu, ale od ponad
11 lat co miesiąc farbuję włosy na bardziej intensywne czerwienie.
Moje naturalne włosy były niskoporowate, natomiast teraz mam
włosy średnioporowate (efekt dawnego i nieumiejętnego rozjaśniania).
Nie używam prostownicy, suszarki używam przeważnie w chłodne
miesiące.
Dużym minusem w zachowaniu systematycznej pielęgnacji jest
moja praca - dużo podróżuję, a zmiana klimatu i wody zawsze ma wpływ na
kondycję włosów czy cery. Nie mogę też zabrać do walizki wielu produktów,
nauczyłam się więc stawiać na minimalizm i na razie to się sprawdza.
Pielęgnacja
Kilka miesięcy temu moja pielęgnacja była bardziej
intensywna i obejmowała maskę wymieszaną z olejem (oliwa z oliwek) każdorazowo
przed myciem włosów, mycie odżywką lub za pomocą metody odżywka-mycie-odżywka,
częste olejowanie na sucho na noc, nieużywanie suszarki i kremowanie końcówek
(albo zabezpieczanie kroplą oleju).
Było to spowodowane Valencia Fashion Week, w którym brałam
udział (pokazy to horror dla włosów: wielokrotne tapirowanie, prostowanie,
wiele lakieru do włosów, stosowanie dziwnych spinek, które łamią włosy bądź je
wyrywają. Na dodatek jeden fryzjer przypalił mi z pośpiechu skórę głowy
prostownicą - okropieństwo!).
Końcówki włosów czy pasma przy twarzy jeszcze pamiętają
wielokrotne prostowanie i inne koszmarne zabiegi, dlatego systematycznie je
ścinam (w pokazach we wrześniu musiałam ściąć ponad 20 cm).
Obecna minimalistyczna pielęgnacja:
Mycie
- raz na dwa/trzy dni szamponem (Ziaja, Dove, Barwa, no
name'y dostępne w hotelach). Szampon rozcieńczam wodą i myję tylko skórę głowy;
- raz na jakiś czas myję włosy samą odżywką (Isana, np.
niebieska czy różowa);
- często nakładam na całe włosy i skórę głowy odżywkę i
dopiero wtedy myję samą głowę szamponem (odżywka sprawia, że szampon nie
wysusza tak skóry głowy i włosów);
- spłukuję zawsze zimną wodą, by zamknąć łuski włosów.
Odżywianie:
- używam po myciu odżywki Garnier: Avocado i Karite;
- jedyna maska, którą stosuję to mieszanka oliwy z oliwek i
odżywki Garnier: Avocado i Karite. Najlepsze efekty mam, gdy wymieszane
produkty nałożę na suche lub wilgotne włosy przed myciem i potrzymam co
najmniej godzinę (najlepiej będąc w kąpieli, gorąca para pozwala wniknąć
składnikom w głąb włosów).
Olejowanie:
- tylko w wersji z odżywką bądź maską, nałożone na
włosy przed myciem (raz w tygodniu).
Suplementy:
- od dwóch miesięcy piję herbatę pokrzywową i/lub skrzyp.
Jak zachować kolor:
1) zimna woda: myć włosy chłodną wodą i
spłukiwać zimną (gorąca woda spłukuje kolor).
2) mycie włosów odżywką: jest delikatniejsza niż
szampon i nie powoduje szybkiego sprania koloru;
3) unikanie typowo ziołowych szamponów: zioła
wysuszają i wyciągają kolor (raz po miesiącu miałam niemal naturalny kolor
włosów, tak mocno ziołowy szampon wyciągnął czerwień)
4) inwestowanie w dobre jakościowo farby
5) ochrona włosów przed słońcem, chlorowaną wodą: uważać
szczególnie na wakacjach :)
śliczne włosy,rzadko kiedy widzi się takie "okazy" na ulicy ;)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście gęste włosy.
OdpowiedzUsuńKolor bardzo psuje do ich właścicielki :)
Mi się zdaje, że są suche i szorstkie. Kolor je ratuje.
OdpowiedzUsuńZdjęcia zostały zrobione w cieniu, po 19, dlatego tak może się wydawać :) W rzeczywistości są idealne :D
UsuńTeż mam takie wrażenie! A także to, że są takie proste nie było zasługą natury tylko prostownicy.
UsuńAle jeśli to nieprawda to zdjęcia naprawdę "niefortunne" ;).
Jestem świadkiem, lśnią z daleka! :P
UsuńPola nie prostuje włosów, pytałam! :)
UsuńOj, tak - widziałam na żywo i aż musiałam poprosić Polę, żeby pozwoliła mi ich dotknąć - cudne są! Fakt, przyznam, że ja wolę kolory nieco bliższe naturze, ale jej one bardzo pasują - zarówno do wyglądu, jak i charakteru ;)
UsuńPozdrawiam,
Karolina :*
mi też zdają się suche, matowe, byłam pewna że to prostowane.... chyba że zdjęcia złe
UsuńSuchary takie....
Usuńale grube!
OdpowiedzUsuńNo nie wiem... matowe i wyglądają jakby były strasznie przesiąknięte farbą...
OdpowiedzUsuńPiękne są!
OdpowiedzUsuńNa zdjęciach wyglądają na przesuszone i sztywne, ale wierzę na słowo że w rzeczywistości są piękne:)
OdpowiedzUsuńsą, są, światło było już słabe pod wieczór ;)
Usuńśliczne, czyli nie zawsze włosy muszą być do pasa aby zachwycać :)
OdpowiedzUsuńz takimi piękny włosami to już trzeba się urodzić ;)
OdpowiedzUsuńWyglądają na troszkę suche w tym świetle. :-)
OdpowiedzUsuńMam koleżankę, którą ma grube, gęste, proste, ale sprężyste, długie za biust włosy, w naturalnym kolorze ciemnego brązu. Wyglądają jak z reklamy, każdy kto ją pozna się nimi zachwyca, nie mają żadnych włosowych problemów typu nadmierne przetłuszczanie, łupież, wypadanie, strączkowanie. Można ich nie czesać wiele godzin,a one i tak nie zbijają się kolonie. A co najlepsze, o włosomaniactwie ona nawet nie słyszała, całe życie stosuje drogeryjne, reklamowane kosmetyki, szampon i odżywka i tyle. Niektórzy to mają szczęście, że natura ofiarowuje im taki piękny dar ;) A inni muszą chuchać i dmuchać na swoje włosy, żeby jakoś wyglądały :( :P
OdpowiedzUsuńOj, każdemu natura coś daje. :P Jedna ma wspaniałe włosy. druga nogi do nieba, trzecia okazały biust, czwarta piękne oczy, piąta smukłe dłonie, szósta uroczy uśmiech. I nie piszcie, że "ja nie...", bo każdy ma coś takiego, czego mogliby mu pozazdrościć inni. Tylko nie każdy jest tego świadomy, albo traktuje swój atut jako wadę. Np moja znajoma cierpi z powodu tak grubych i gęstych włosów, że nosi je krótkie i cieniuje połowę z nich. ;) Też pewnie nie wie, że niektórzy wtarliby sobie kozie bobki w skórę, byleby mieć jej gęstość. :D
Usuń^ Wiesz co, chodziłam do szkoły z taką dziewczyną, teraz ma 18 lat i pracuje jako fotomodelka. Ma idealną figurę, szczuplutka, ale nie wychudzona, ładny biust, przepiękną twarz - skóra jak z reklamy, nigdy nie widziałam na jej twarzy choćby krostki, pełne usta, wielkie ciemne oczy, idealny nos. Włosy niesamowite - długie prawie do pasa, mega gęste, naturalnie ciemne, kręcone i lśniące. Wiem że to brzmi jak jakaś abstrakcja ale tak jest - dziewczyna ta już w gimnazjum była ponadprzeciętnie piękna, więc to nie zasługa ciuchów i makijażu. Kilka lat temu dostała nawet małą rolę w pewnym disneyowym serialu. W dodatku jest mądra, miła i potrafi śpiewać.
UsuńI jak tu oczekiwać od losu sprawiedliwości? ;))
A ja mieszkając w Indiach widziałam dzieci, które były specjalnie okaleczane przez rodziców by wzbudzać większą litość u przechodniów. Albo dziewczynki ze starsznymi, nieuleczalnymi problemamami skórnymi - bielactwem, lub chłopców bez nóg, którzy poruszali się za pomocą drewnianych wózków. I to są problemy i niesprawiedliwość, a nie to, że ktoś ma ładniejszą figurę czy większy talent.
UsuńI.
Przecież to wszystko jest napisane z przymrużeniem oka, z uśmiechami, więc nie bierz tego tak poważnie ;) Poza tym to jest blog włosowy, więc raczej nic dziwnego, że ludzie rozmawiają o problemach włosowych, a nie np o śmierci, gwałtach, przemocy, raku itd itp. Ja pracuję na co dzień w szpitalu psychiatrycznym i też oglądam nieszczęścia, ale to nie powód, dla którego mam przestać myśleć o sobie i swoich włosach ;)
UsuńPrzepiękne! NO I TEN KOLOR O_O <3
OdpowiedzUsuńZanim stało sie to modne, chciałam mieć taki kolor włosów :)
OdpowiedzUsuńA jaką pielęgnację stosuje bohaterka zdjęcia? I jak udaje jej się utrzymać kolor? Bo jak wiadomo takie odcienie bardzo szybko płowieją :(
OdpowiedzUsuńDokładnie, też chciałabym wiedzieć :)
Usuńczasami mam juz dosyc czytania wszelkich blogow,ogladania pieknych wlosow..juz od roku w tym siedze ,wkoncu mam swoj natruarlny kolor wlosow ale one wciaz sa wysokoporowate u nasady gladkie i lsniace , jakies 5 cm a potem to juz takie odstajace sie robia..mam wrazenie ze zadne oleje mi nie sluza ,zadna metoda ich olejowania,nie wiem jak to mozliwe...do tego rosną b wolno...jak mialam 15 lat to rosly troszke szybciej..jestem w ciazy a one wciaz sa takie same..:(((
OdpowiedzUsuńwszystko super,wszystkie panie tu wystepujace maja piekne wlosy, nie wazne czy grube ale sa zdrowe no i dlugie, a ja juz ze s woimi nie wiem co mam zrobic..mam swoj nat kolor, dbam juz od ponad roku,mam wrazenie ze zaden olej im nie sluzy, ani namoktro ani na sucho ..u nasady 5 cm w dol sa gladkie i lsniace apotem juz wysokoporowate..do tego tak wolno rosna...marza mi sie takie di cycka, jak mialam 15 lat to rosly szybciej..pozdrawiam wszystkie dzwiczyny
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=0V2w2kevzAs to ona? :)
OdpowiedzUsuńTak jest! :D Pozdrawiam!
UsuńRzeczywiście na filmiku włosy wyglądają dużo bardziej korzystniej i bardzo mi się podobają:)
UsuńPiękny kolor!. Do tego Pola ma rzeczywiście bardzo ciekawą urodę a włosy bardzo to podkreślają, oczywiście w jak najlepszym tego słowa znaczeniu. Nie znam jej ale już wiem, że w żadnym innym kolorze nie byłoby jej tak dobrze.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Zgadzam się co do koloru, żaden inny nie pasuje :))
Usuńmi sie kolor nie podoba :)
OdpowiedzUsuńPiękna dziewczyna i cudowne włosy :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Wreszcie mam zdjęcie na tle Pałacu Kultury ;P Dziękuję :*
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają, są urokliwe :)
OdpowiedzUsuńOch bez przesady z inspiracją w tym przypadku.
OdpowiedzUsuńTo włosy z natury mocne i grube. Tego się nie przeskoczy i nie osiągnie zabiegami pielęgnacyjnymi. To cięcie nie jest zbyt fajne - im bliżej policzków tym bardziej wyżarte pasma . Zupełnie jakby systematycznie wkręcały się w suszarkę albo odpadały z powodu przesuszenia farbami.. ...
Poza tym ciekawy kolor ładnie współgrający z kolorem oczu.
Na żywo Pola wygląda 10x lepiej, włosy przepiękne, lśniące, grube,cera, szminka i kolor włosów korespondują ze sobą idealnie ;)) Jestem świadkiem :))
OdpowiedzUsuńBardzo ładne ma włosy, podobają mi się. Kolor i fryzura mega :)
OdpowiedzUsuńkiedy recenzja maski kerastase?
OdpowiedzUsuńMyślę, że może jeszcze w tym miesiącu :) Muszę ją jeszcze trochę potestować :)
UsuńHej :) Ja raczej nie chcę się pochwalić włlosami, póki co, a poradzić:) Niedawno zaczęłam o nie dbać, następnym krokiem jest cięcie, ale ciągle się waham. Zrobiłam sobie foty, chciałabyś coś doradzić ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, jestem Twoja wierna fanka :)
Anna
Możesz podesłać swoje fotki do serii "pod lupą", szczegóły w zakładce kontakt :)
UsuńFakt ma sliczny kolor wlosow jak i urode i wgl cala sliczna :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne włosy :)
OdpowiedzUsuńKolor jest boski, kiedyś próbowałam taki osiągnąć, ale nie wyszło mi to tak spektakularnie ;)
OdpowiedzUsuńKolor śliczny i bardzo pasuje Poli :)
OdpowiedzUsuńNatalio czy znasz taki produkt? http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=56903 na wizazu sa same opinie dziewczyn powracajacych z koloru ciemnego do naturalnego. tak jak Ty mam wlosy farbowane na blond i zastanawiam sie jak bylby efekt. jestes ciekawa Twojej opinii poniewaz z tego co czytalam ten zmywacz nie niszczy za bardzo wlosow. Pozdrawiam Lila
OdpowiedzUsuńBałabym się użyć czegoś takiego bez opieki fryzjera :(
UsuńOgólnie ładne włosy, ale kolor niestety sztuczny.
OdpowiedzUsuńKońcówki zdrowych włosów tak się nie układają... i to raczej nie ułożyła się tak dzięki grze światła. Wdziałam Polę wprawdze tylko na YT, ale te włosy są przesuszone. Z resztą sama Pola mówi: nieumiejętnie rozjasniane i 11 lat farbowania!
OdpowiedzUsuńFarba akurat niestraszna włosom (inaczej nie farbowałabym tyle lat :D) końcówki może i do ścięcia (pamiętają jeszcze rozjaśnianie), ale na żywo nie widać, że tego potrzebują, więc daję im spokój :D
UsuńPs. niedługo nagram nowe filmy, to będzie okazja zobaczyć jak wyglądają moje włosy w różnym świetle :))
Strasznie wyglądają. Jak zmechacony sweter. Suche,matowe i bez połysku.
OdpowiedzUsuńMi niestety też się nie podobają. Wyglądają na katowane prostownicą i przesuszone. Kolor zbyt ciemny, nienaturalna czerwień. I ta czerwona szminka do tego jeszcze nie pasuje. Przedobrzone.
OdpowiedzUsuńTo tylko zdjęcie ;) Na żywo Pola wygląda pięknie :)
UsuńŚliczna Pola i śliczne włosy, na żywo zdecydowanie wygląda lepiej. Wiele osób stwierdziło, że Pola wygląda ja Ariel z Małej Syrenki i zdecydowanie się z tym zgadzam! Pozdrawiam serdecznie i Polę i Natalię i dziękuję za możliwość "zmacania" włosów guru ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :* I do szybkiego zobaczenia gdzieś na kawce w stolicy! :)))
UsuńNa avatarze wlosy swietnie wyglądają :-)
OdpowiedzUsuńKolor to jak wiadomo rzecz gustu, więc pewnie niektórym będzie się podobać, ale ja jestem fanką naturalności i kolorów zbliżonych do natury, więc jak dla mnie taka czerwień wygląda sztucznie i jest przesadnie udziwniona. Do tego mocny makijaż ust, aż się człowiek zastanawia co by zastał jak to wszystko zmyć. O wiele bardziej podoba mi się naturalna uroda Natalii.
OdpowiedzUsuńWłasnie też mam wrażenie, że są szorstkie, ale aparat rzecz martwa... ;-)
OdpowiedzUsuńKolejny dowód na to, że minimalizm też się sprawdza ;)
OdpowiedzUsuńWłosy jak sucharki, końcówki wycieńczone, robią wrażenie bardzo szorstkich, połamanych. Koloru się nie czepiam, bo to rzecz gustu
OdpowiedzUsuńPola, jak często farbujesz włosy?
OdpowiedzUsuńMniej wieecej co miesiac :)
UsuńSzybkie wypłukiwanie farby to moja największa zmora, ciągle z tym walczę :/ Już po tygodniu od farbowania płowieją i kolor jest wyraźnie słabszy :/
UsuńA ja się teraz zastanawiam czy Pola czy Jola :) Tu jest pola a u RLM Jola :D
OdpowiedzUsuńPola = Jola :)
UsuńPrzepiękne włosy!!
OdpowiedzUsuńMoże faktycznie wyglądają na suche i szorstkie -ale tylko na zdjęciach naszej blogerki. Za to nie widać żadnych rozdwojonych końcówek!
OdpowiedzUsuńKolor nieziemski, domyślam się że połączony z temperamentem ich właścicielki, ale nie wyobrażam sobie farbowania włosów co miesiąc...
A w idealnie proste włosy wierzę! Mam w rodzinie kilka przypadków - idealnie proste. Może nie takie grube... Ale fryzura zawsze wygląda tak samo :)
Sama oglądam się na ulicy za takimi włosami :) Trzeba podziwiać i doceniać, oj trzeba!
Całuskiii!
Ja widzę zniszczone końce i matowy kolor. Takie "łał"?
OdpowiedzUsuńA jakiej farby używa Pola jeśli można wiedzieć? Zachwyca mnie kolor jej włosów, jak i ona sama, bo jest naprawdę piękną kobietą! Pozazdrościć i włosów, i urody!:)
OdpowiedzUsuń