Dziś pokażę Wam, jak wyglądały moje włosy przed włosomaniactwem. Na zdjęciu wyżej możecie zobaczyć, jak wyglądają teraz - taki efekt osiągnęłam dzięki temu, że zostałam włosomaniaczką. ♥
Grudzień 2005. Wypłowiały brąz i mocne cieniowanie, grzywka prawdopodobnie jest wyprostowana.
Wiele razy próbowałam pokazać Wam stan moich włosów sprzed kilku lat, który skłonił mnie do zagłębienia się we włosową tematykę i otwarcia tego bloga. Niestety nie miałam na dysku żadnych wyraźnych zdjęć, przez co wiele osób nie wierzyło, że moje włosy były kiedyś baaardzo zniszczone i sprawiały mi mnóstwo problemów.
Niedawno kolega podesłał mi zdjęcia, o których istnieniu kompletnie nie pamiętałam, a które obnażają stan moich włosów z przeszłości. Ze względu na brzydkie miny musiałam zamazać twarz.
2007: Brązowe włosy stopniowo rozjaśniałam pasemkami i mocno je cieniowałam. Widać strąki, brak push-up i mnóstwo zniszczeń. Zdjęcie zrobione z lampą błyskową, a mimo wszystko widać, jakie włosy są wymęczone przez nieodpowiednie cięcie, suszenie, prostowanie i farbowanie...
2007: Zdjęcie zrobione z lampą błyskową, a obnaża stan włosów w 100%.
2010: Stan włosów na wakacjach w Chorwacji.
Wiem, że na blogu może za często używam słowo "moje", np. moje włosy, moja pielęgnacja, moja opinia itp. Niektórym osobom to przeszkadza, ale chcę, abyście wiedzieli, że robię tak dlatego, że jest to mój blog, który powstał po to, abym mogła zapisywać swoje doświadczenia i monitorować zmiany, jakie zachodzą na mojej głowie. Wy możecie wyciągać z tych zapisków swoje wnioski. ♥ Suche fakty na temat rożnych problemów czy produktów można przeczytać w prasie czy na portalach informacyjnych, a ja piszę artykuły przez pryzmat moich doświadczeń. Właśnie taka jest różnica pomiędzy blogami a innymi kanałami informacyjnymi.
Mimo że moje włosy nigdy nie będą idealne, strasznie się cieszę, że udało mi się je uzdrowić i właśnie tego samego Wam życzę! ♥
Inne wpisy, w których pokazywałam swoje zdjęcia z przeszłości:
- Jak wyglądałam w liceum, czyli zanim zniszczyłam swoje włosy
- Jak zmieniały się moje włosy? 2010-2014
- Inne moje zdjęcia z przeszłości
- Moja włosowa historia
WOW jaka zmiana :D
OdpowiedzUsuńPrzepiękny efekt osiągnęłaś. Marzę żeby mojr włosy były kiedyś w takim stanie jak twoje ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
ulala, zmiana diametralna. jest motywacja. pozdrowienia:)
OdpowiedzUsuńSandra
Eee tam, szczególnie pierwsze zdjęcie wydaje się być piękne :).
OdpowiedzUsuńMyślę, że Twoje włosy są bliskie ideału, jeśli nie idealne! Cieszę się, że wstawiasz te zdjęcia, bo naprawdę dodają one sil w walce o piękne włosy. Ja niestety stanęłam w najgorszym miejscu - świadoma pielęgnacja od prawie 3 lat, a z różnych przyczyn stan włosów niewiele lepszy niż na początku... Warto się nie poddawać i mam nadzieję, że nie stracę cierpliwości i ich nie zetnę :D
Dziękuję, ale nie ma włosów idealnych :))
UsuńTe zdjęcia mówią same za siebie!! niewiarygodne jak można poprawić stan włosów odpowiednią pielęgnacją. Gdy dopada mnie zwątpienie myślę sobie, że innym się udało to i mnie teź się uda:-))
OdpowiedzUsuńCzy mozesz Natalio napisać jakie oleje obecnie Ci służą?
Obecnie stosuję z orzecha laskowego i makadamia, ale makadamia mi nie do końca służy :)
UsuńTeraz są przepiękne!
OdpowiedzUsuńJa po naszej ostatniej sesji doszłam do wniosku, że moje włosy lubią silikony w rozsądnych ilościach. Inne cięcie i wyglądają o niebo lepiej niż wtedy :)))))
Bardzo duża zmiana, mam nadzieję że ja też się będę mogła takim porównaniem pochwalić ;)
OdpowiedzUsuńwow, bardzo duza roznica
OdpowiedzUsuńOgromna przemiana,gratuluję:)
OdpowiedzUsuńFajnie, że to pokazałaś! Widać bardzo, jak dbanie o włosy zmienia ich wygląd. W Twoim wypadku - spektakularnie! :-)
OdpowiedzUsuńogromna zamiana! gratulacje :D ja miałam przed włosomaniactwem włosy prawie-kręcone (każda końcówka zawijała się w sprężynkę)... teraz są lekko falowane,,, trochę nad tym ubolewam, ale myślę ze to wina cięcia włosów. Teraz są wyrównane na prosto, wtedy każdy koniec był innej długości :)
OdpowiedzUsuńAle zmiana !! Bardzo motywujące :)
OdpowiedzUsuńGratuluję efektu! zaczelam codziennie olejowac swoje wlosy, minal tydzien i juz widze roznice, nie wiem czy dobrze robie nakladajac olej codziennie (olej z pestek arbuza) , ale tylko to im pomaga, poza tym cięzko im dogodzic, są kręcone... Natalia, ktoś ma ikonke Twojego loga BlondHairCare zamiast profilowego na fb, tak przypadkowo zauwazylam, jezeli chcesz- bo mysle ze to Twoje logo i symbol tego bloga, to podam link, oczywiscie wysle go na poczte
OdpowiedzUsuńWidziałam, dziękuję za info :)
Usuńnajbardziej mnie zaskakuje jak uzyskałaś taką gęstość. Za każdym razem , gdy widzę Twoje włosy jestem oczarowana :*
OdpowiedzUsuńNic nie robiłam, zrezygnowałam z cieniowania :)
UsuńPierwsze zdjęcie i włosy na nim boskie ! Ja nigdy nie miałam pilota do aparatu - mogłabyś trochę przybliżyć jak to zdjęcie powstało ? jakie ustawienia ? proszę :)
OdpowiedzUsuńf/2.8, ISO 100, 50 mm, słoneczny dzień :) podczas pochmurnych dni niestety już tak dobre nie wychodzą :(
Usuńwielka zmiana :) mam nadzieję i moje włosy w końcu ją przejdą. Świadomą pielęgnację zaczęłam 1,5 roku temu i żadnej zmiany :(
OdpowiedzUsuńNiesamowite, jaki potencjał miały Twoje włosy ;-) Chciałabym mieć Twoje grube końcówki ;)
OdpowiedzUsuńNiesamowita zmiana! :) Śledzę Twojego bloga praktycznie od początku jego istnienia i wiedziałam, że Twoje włosy przeszły ogromną metamorfozę, ale nie wiedziałam, że aż taką (chodzi mi głównie o zdjęcie z 2005 roku). Super! :)
OdpowiedzUsuńhttp://kkarolinabeauty.blogspot.com/
No właśnie, bo dopiero zdobyłam odpowiednie zdjęcia :-)
Usuńnajbardziej rzuciła mi się zmiana w objętości Twoich włosów, kiedyś "mysie ogonki" ;p, a dziś tak ich dużo. Co najbardziej wpłynęło na ich gęstość? Wcierki, suplementy, konkretna dieta?
OdpowiedzUsuńZrezygnowałam z cieniowania :)
Usuńi cos jeszcze? też z niego zrezygnowałam a jakoś nie widze poprowy ich gestosci :( wrecz przeciwnie,
Usuńolejuję, nawilżam, i nic :(
włosy z wyglądu mam bardzo podobne do takich jak miałaś...
jak je zageścić, poleć cos:)
Kasia
Nawilżanie i natłuszczanie, no i dieta. :)
UsuńTwój blog jest motywacja dla mnie ! Trzymaj kciuki za to, by moje włosy wróciły do kondycji sprzed roku!
OdpowiedzUsuńzbieram szczękę z podłogi:) pierwsze zdjęcie-jak z reklamy:D
OdpowiedzUsuńsuper zmiana, moje wlosy sa bardzo podobne do Twoich z 2007 roku, ale pomimo swiadomej pielegnacji od 1,5 roku w stanie moich kosmykow malo co sie zmienilo((( teraz dodalas mi wiary ze ja tez mam szanse na piekne wlosy!dzieki Ci bardzo))))
OdpowiedzUsuńco z odpowiedziami na 100 pytan?
OdpowiedzUsuńBędą :-)
UsuńWidać zmianę, ale masz wysokoporowate włosy a i tak Ci się błyszczą czego Ci bardzo zazdroszczę :) chyba, że to kwestia oświetlenia.
OdpowiedzUsuńNiesamowita metamorfoza - twoje włosy w chwili obecnej wyglądają po prostu fantastycznie ;)
OdpowiedzUsuńBrawa wielkie :)
Niesamowite zdjęcia, taka różnica. Może moje włosy kiedyś będą w podobnej kondycji.
OdpowiedzUsuńTeraz wyglądają bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że pokazałaś te zdjęcia :) Jesteś ogromną motywacją dla mnie i innych Cienkowłosych. Chociaż Twoje włosy według mnie są bardzo gęste, to jednak w dalszym ciągu mają delikatną strukturę :) Jak patrzę na wycieniowane partie włosów, to przechodzi mnie dreszcz. Doskonale znam te fruwające pióra i przerzedzenie włosów. Też jestem zwolenniczką podcinania na równo, niekoniecznie na prosto, może być w U, ale im mniej cieniowania tym lepiej :)
OdpowiedzUsuńA ostatni akapit - zgadzam się z Tobą w 100%. To w końcu Twój blog, a dzięki takim określeniom nadajesz suchym faktom ludzki i bardzo emocjonalny wymiar. Blogosfera to piękny i mega pozytywny wycinek Naszego życia codziennego. Pojedynczy blog generuje tyle dobra, że głowa pęka! :) Zarówno Autor jak i Czytelnik wynoszą wiele wspaniałych doświadczeń, wiedzy i także znajomości.
A tak poza tym to zaleciało mi Kominkiem i jego książką :D
wow-zmiana ogromna!
OdpowiedzUsuńnie było aż tak źle przecież. chociaż faktycznie znacząca różnica jest!
OdpowiedzUsuńOgromna różnica, wow :D A powiedz, jak to się stało, że Twoje włosy przestały falować? Wystarczyło ich nie cieniować i się wyprostowały? :>
OdpowiedzUsuńNie cieniować i nawilżać/natłuszczać :)
UsuńA czy cieniowanie samych końcówek na długości 1cm to cieniowanie czy jeszcze nie zalicza się do cieniowania?
UsuńNatalio, jestem Twoją fanką od 1,5 roku. Moje włosy może trochę się poprawiły, ale nieznacznie. Proszę powiedz, co mam zrobić, żeby rano po zdjęciu koczka (myję włosy na wieczór) nie puszyły się? Farbę odstawiłam w marcu tego roku. Włosy są jasne, b. cienkie, b. rzadkie i b. przetłuszczające się (muszę myć CODZIENNIE).
OdpowiedzUsuńA zawijasz włosy w kok, gdy są 100% suche? Jak zawijam wilgotne, rano się puszą.. :(
UsuńTak btw to masz włosy jak KSIĘŻNICZKA!! :)
OdpowiedzUsuńOlusiak
Przepiękna, ogromna różnica:) Zazdroszczę, ale zarazem cieszę się że tu trafiłam dzięki takim osobom jak Ty nie tracę wiary, ładuje akumulatory na następne dni, miesiące walki o moje włosy, które przeszły wiele :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDamy rade ! :D
UsuńKinia, ja robię dokładnie tak samo :) W gorszych momentach wchodzę na bloga Natalii, przeglądam zdjęcia i znów myślę, że dam radę :)
UsuńDosłownie wczoraj zastanawiałam się nad dwoma typami blogów. To trafia we fragment o używaniu słowa "moje" :) Skończyło się na tych samych wnioskach. Mogę teraz zacząć robić wpisy o pielęgnacji włosów niskoporowatych, o pielęgnacji loków, o odżywkach pasujących do tych włosów, później o szamponach. I tak dalej. Suche artykuły, zbiory informacji, które uzyskałabym tak jak wszyscy inni mogą to zrobić - czytając. Zero moich doświadczeń, nic od siebie. Niby więcej osób miałoby temat dla siebie, ale wracamy do tego, że mogą to przeczytać gdzie indziej.
OdpowiedzUsuńI tym się różni blog od strony internetowej o włosach. Albo piszemy o sobie (fakt, jak się ktoś uprze może nam zarzucić narcyzm) i Czytelnicy mają coś szczegółowego, czego mogą użyć jeśli mają podobne włosy, albo wrzucamy podstawowe informacje na tematy które nas nie dotyczą i nie mamy w nich praktycznego doświadczenia.
Dobrze, że odnalazłaś te zdjęcia- dajesz nadzieję ;)
OdpowiedzUsuńFantastyczna przemiana, widać wielką różnicę, włosy masz teraz w świetnym stanie :)
OdpowiedzUsuńpierwsze wow za metamorfozę Twoich włosów
OdpowiedzUsuńdrugie wow za Twojego bloga
a trzecie wow za 15 mln wyświetleń!
:-)))
Usuńajj dojść do tego co Ty to by było coś :)
OdpowiedzUsuńogromna zmiana <3333333333333333 WARTO BYŁO ZMIENIĆ PIELĘGNACJĘ i PODEJŚCIE.
OdpowiedzUsuńGratuluję efektów! Jesteś dla mnie mega inspiracją i mam nadzieję, że kiedyś sama będę miała takie śliczne włosy :)
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się zwłaszcza twoje końcówki - to jak falują :)
OdpowiedzUsuńMoże zdefiniuj, co to dla Ciebie są włosy idealne.. Piszesz, że takich nie masz i prawdopodobnie nie będziesz mieć... Pierwsze tłumaczę sobie tym, że ciągle nie zeszłaś z farby, choć do tego dążysz, ale drugie? Dla mnie w tym momencie włosy idealne to takie, które nie wymagałyby codziennego mycia :D Choć nie wiem, czy wtedy też bym tak o nich mówiła... Może znalazłabym kolejną niedoskonałość? Masz na myśli właśnie takie nieskończone dążenie do "NieWiadomoCzego", czy jednak masz sprecyzowane, co to dla Ciebie włosy idealne?
Idealne włosy to dla mnie wlosy zawsze perfekcyjnie się prezentujące ;) Moje takie na pewno nie są! :D
Usuńto by niszczyło całą ideę bad hair day... ale w istocie byłoby miłe ;)
UsuńNatalio masz cudowne włosy :) dziękuję Ci, że założyłaś tego bloga, bo dzięki Tobie (mimo, że wciąż jestem bardzo daleko) moje włosy również są teraz w lepszym stanie :)
OdpowiedzUsuń:-)))
UsuńCudowne włoski ! :-)
OdpowiedzUsuńwow
OdpowiedzUsuńsok z pokrzywy- warto kupić?
Jeśli jest prawie 100%, tak :)
UsuńNatalko poradź mi coś na nawilżanie skóry głowy proszę. Zaczęłam terapie acnenormin'em- to dość silny lek na trądzik powodujący zmniejszenie aktywności gruczołów łojowych.Efektem jest wysuszenie skóry na całym ciele, ale również skóry głowy co może doprowadzić do zwiększonego wypadania włosów czego się obawiam. Narazie nie zauważyłam żeby wypadały więcej niż zwykle, ale swędzi mnie skóra głowy;/ Stosuje tylko wcierkę jantar, ale zastanawiam się również nad olejem albo innym preparatem który nawilży skórę głowy. Polecisz coś?
OdpowiedzUsuńIwonka
Hej Iwonko, nie jestem autorką bloga ale również skończyłam terapię doustną lekami na trądzik dlatego pozwalam sobie umiścić tu swój komentarz. Zwiększonego wypadania sama nie zauważyłam podczas zażywania leków dlatego trzymam kciuki za Ciebie aby również było podobnie:) Odnośnie wcierki jantar na pewno na Twoim miejscu bym z niej zrezygnowała ponieważ ma alkohol w składzie i będzie dodatkowo podrażniał skórę już i tak spiętą oraz suchą na skutek zażywanych antybiotyków. Postaraj się myć włosy łagodnymi szamponami, możesz w skórę przed kąpielą wcierać olej np lniany który powinien w delikatny sposób skórę nawilżyć oraz zmniejszyć świąd. Jeśli chcesz wzmacniać włosy, stymulować ich wzrost sięgaj po preparaty bez alkoholu w składzie.
UsuńPozdrawiam Lila
Oj znam tę kurację, mój chłopak stosował, siała spustoszenie. Nawilżaj skórę głowy maskami, które najlepiej nakładać przed myciem. Pisałam o tym m in tutaj: http://www.blondhaircare.com/2013/04/odzywki-ds-ktore-nakadam-na-skore-gowy.html :)
UsuńBardzo dziękuje za odpowiedzi;* spróbuje z odżywkami;) Iwonka
Usuńteż chcę mieć takie piękne, grube i długie włosy z ostrymi końcówkami <3. zdjęcia pokazują, że jednak da się i jest nadzieja. ciekawe jak to będzie wyglądało gdy włosy całe będą naturalne, jak będą się układać. ja za kilka dni będę świętować 22 miesiące bez farby i jak patrzę na twoje pasemka które powodują zlewanie się farbowańców z naturalkami to pluję sobie w brodę że męczę się ze złotymi końcami przy płowym brązowym odroście do barków, który odcina się liną prostą. teraz szkoda mi coś takiego robić, bo mam 33cm własnego koloru i nie chcę go w żaden sposób naruszać.
OdpowiedzUsuń33 cm to mega dużo! Wytrwasz :*
UsuńJestem naturalną "mysią" blondynką, włosy mam pofarbowane na kolor brązowy. Odrost jest bardzo szybko widoczny, co zmusza mnie do częstego farbowania...chciałabym rozjaśnić moje włosy po to, aby ich tak często nie farbować, a może nawet wcale. Znasz może sposób jak zrobić to w najdelikatniejszy i najmniej inwazyjny sposób ?
OdpowiedzUsuńMoże stopniowe rozjaśnianie np. pasemkami albo farbowanie odrostu jaśniejszą farbą?
UsuńNatalia ! Twoj blog jest idealny (wlosy zreszta tez) ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję! <3
UsuńNatalko Twoje włosy z przeszłości wcale nie są takie STRASZNE :) Po prostu pocieniowane i dlatego mają mniejszą objętość no i trochę zniszczone jak każdej Polki:) Nie widać na nich Twojej buzi ale powiem ci że wyglądałaś prześlicznie w falujących włosach z grzywką na tle zamku w 2010r. Pasowało to do twojej twarzy. Teraz masz przepiękne włosy ale fryzura (włosy równej długości i to bez grzywki)już nie podkreśla moim zdaniem Twojej urody. Ale to moje zdanie tylko :D
OdpowiedzUsuńGratuluję zdrowych odbudowanych włosów. Masz najlepsze włosy internetu jak dla mnie :) Ja nie dałam rady i ścięłam więc tym bardziej :)
Oj były straszne, żałuję, że nie mam typowych zdjęć z tyłu. Zniszczone były bardzo! :) Jeden włos był szorstki, odbarwiony, suchy, złamany (ale nadal wiszący) i jeszcze kilkakrotnie rozdwojony :D Serio!
UsuńJeśli chodzi o grzywkę - mówisz jak moja mama :-) Moim zdaniem byłam przez nią pyzata :D Dziękuję :)*
Śliczne masz teraz włoski :)
OdpowiedzUsuńNie wiem, jaki będzie efekt u mnie,ale oficjalnie podejmuję decyzję o zaprzestaniu farbowania odrostów. Koniec z katowaniem moich włosów i wydawaniu pięniędzy. W końcu, po 8 latach...Lepiej późno niż wcale!
OdpowiedzUsuńTwoje włosy wyglądają fantastycznie i posty o zadowoleniu z nich motywują mnie do działania. Mam nadzieję,że plusy z niefarbowania przerosną i moje oczekiwania.
Co do złotych rad typu- musisz, powinnaś, na mnie działa to jak płachta na byka.
Eh!! Ja wlasnie od jakiegos czasu zlamalam sie i znowu susze wlosy, prostuje tez o wiele czesciej... Bylam 'grzeczna' od ponad roku, jednak koncowki moich wlosow byly mocno rozjasniane, wiec ich kondycja ciagle pozostawia wiele do zyczenia. Poza tym, moje wlosy sa tak cienkie, tylko po wysuszeniu suszarka nabieraja objetosci. Jesli uzywam srodkow stylizujacych, latwiej jest tez dla mnie je zwiazac i moja fryzura wyglada o wiele ciekawiej... Doszlam wiec do wniosku, ze dalej olejuje, jem suplementy, uzywam masek itd. ale tez susze i czasami uzywam prostownicy. Zobaczymy gdzie to mnie zaprowadzi... Zapewne za pare miesiecy znowu przeraze sie kondycja moich wlosow i zaczne wlosomaniactwo od nowa.......
OdpowiedzUsuńZmiana o 360 st.Ja też próbuję :) dziewczyny nie poddawajmy się :) walczmy! :D
OdpowiedzUsuńwłosy na tym zjeciu wyszły tobie obłednie !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kto by pomyślał kilka lat temu, że możesz mieć takie długie, gęste i piękne włosy. Brawo!
OdpowiedzUsuńZawsze miałaś ładne włosy :)
OdpowiedzUsuńWłosy super, co do tego nie ma dyskusji, ale nie rozumiem pojęcia "brzydkie miny" i tego całego zamazywania twarzy. Wygląda jakbyś wstydziła się swojej twarzy sprzed lat, a po prostu się na tych zdjęciach ładnie i szczerze uśmiechasz. Czy to nie przystoi poważnej blogerce?
OdpowiedzUsuńKasia
Natalka poradź mi coś. We wrześniu obcięłam włosy z długości za stanik do ramion. Włosy już zdążyły kilka cm odrosnąć, ponownie zaczęłam je zapuszczać, ale jest kicha, bo widzę znów pojedyncze rozdwojone końce, białe kulki. Obcięłam włosy własnie poniekąd z tego powodu. Mam włosy gęste, cienkie, rozjaśniane. Po obcięciu były mega zdrowe, odżyły. Włosy co miesiąc farbuję na blond, ale tylko odrost, bez przeciągania. Mój naturalny kolor jest dosyć ciemny. Taki na poziomie bardzo ciemnego blondu- jasnego brązu? Olejuję włosy przed myciem, choć nie zawsze, po myciu zawsze maska najczęściej biovax awokado. Nakładam serum z tej samej serii na końce i trochę powyżej. Suszę włosy ciepłym nawiewem modelując je na okrągłej szczotce ( co 2 dni) i w sumie tyle. Ostatnio wykonałam zabieg Olaplex i włosy były bardziej miękkie, nawilżone. Rzadko używam prostownicy, praktycznie wcale. Czasem zdarza mi się pójść spać z mokrymi włosami. Ale na litość boską przecież włosy obcięłam dopiero ponad 3 miesiące temu...;( Może odpisz mi na pocztę, albo tutaj. Jak wolisz. martynka71@buziaczek.pl
OdpowiedzUsuńKochana, naprawdę musisz tłumaczyć dlaczego używasz zwrotu "moje". To Twój blog i Ty ustalasz zasady. Nikt nie powinien mieć prawa zarzucić Ci pisania o sobie. Tak wygląda blog - dziennik sieciowy. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńHej, jestem jakby "nowa" na tym blogu, lecz spodobał mi się on od pierwszego wpisu, zaczęłam stosować Twoje rady i naprawdę wpłynęły na poprawę stanu moich włosów ^^
OdpowiedzUsuńJednak niestety nadal nie dotarłam do wszystkich Twoich wpisów bo jest ich tutaj naprawdę duuuużo, a nurtuje mnie jedna sprawa: na tych zdjęciach widać, że Twoje włosy w pewnym stopniu się kręciły, a teraz masz zupełnie proste i mam pytanie... co wpłynęło na ich "wyprostowanie"? Otóż moje włosy mają lekką tendencję do kręcenia (lub bardziej falowania) i łatwo możnaby je wyprostować tylko nie wiem jakim sposobem, który by ich nie zniszczył.
Wiadomo prostownica, suszarka i wszelkie inne tego typu rzeczy odpadają :D
Dlatego chciałam się dowiedzieć, jak Ty "wyprostowałaś" i wygładziłaś swoje włosy, może ten sposób i u mnie zadziała :)
Pielęgnacja je rozprostowała. :)
Usuń