Końcówka starego i początek nowego roku od zawsze wiązała się z większą ilością lifestylowych postów, dlatego teraz też nie może być inaczej - jest to dobra okazja do reaktywowania podsumowań miesięcy w zdjęciach. :) W grudniu tradycyjnie najważniejsze były Święta i wszystko, co z nimi związane, dlatego za rok z chęcią zajrzę do tego wpisu, aby przywołać wspomnienia. :)
2. Duża bombka DIY
3. Świąteczne skarpetki F&F
4. Flora by Gucci to jeden z moich ulubionych zapachów i w tym roku chłopak postanowił zrobić mi świąteczną niespodziankę. Niestety jest kilka rodzajów FG i wybrał zapach, który to jemu spodobał się najbardziej - FG Glamorous Magnolia. ;)
1. W tym roku byłam na dwóch Wigiliach :)
2. Pierogi z kapustą i grzybami
3. Uszka z grzybami mojej mamy, moja ulubiona wigilijna potrawa. W tym roku zrobione bez mąki pszenicznej ze względu na moje uczulenie. :)
4. Świąteczny stół :)
1. Moja poznańska choinka z gałązek świerku :)
2. Choinka w Poznań City Center
3. Gwiazdki z Kauflandu :)
4. Słynne gwiazdorki z Goplany, które w tym roku też nie smakują tak jak kiedyś. :(
1. Smiki ze Smyka :)
2. Śpiąca Misia
3. Świąteczny śpioszek ;) Jest to kotek, którego przygarnęliśmy, bo zamieszkał w pomieszczeniu gospodarczym. Według weterynarza ma ponad 10 lat i prawdopodobnie został przez kogoś wypuszczony w naszej okolicy. Przygarnięte zwierzęta są najkochańsze i ten potwierdza tę regułę. :)
4. Malutki brytyjczyk w moich objęciach. Zdjęcie z zeszłego roku :-)
20. grudnia pojechałam do Warszawy na Wigilię dla blogerów, gdzie poznałam sporo nowych osób, między innymi Paulę z Onelittlesmile, Angelikę MsMelevis, która odprowadziła mnie w nocy na pociąg, za co jej bardzo dziękuję :), Anię z kanału Czeszemy, która zrobiła mi warkocza widocznego na powyższym zdjęciu :)) i przesympatyczną Justynę Italianę.
W grudniu zrobiłam sobie też kilka prezentów mikołajkowo-gwiazdkowych:
1. Patelnię wykonaną z Teflon Platinum Pro, której podobno nie zarysuje nawet ostry nóż, ale nie będę ryzykować. ;) Moja mama uczuliła mnie na obite garnki i zdarte patelnie (są niezdrowe), ale mimo zachowania ostrożności moje dotychczasowe patelnie musiałam relatywnie często wymieniać. Ta jest bardzo solidna, polecam. :)
2. W Home&You kupiłam błyszczące bieżniki na stół. W okresie zimowym lubię wszystko, co się świeci. ;)
3. Moja pierwsza szczoteczka elektryczna z irygatorem Braun Oral-B. Na razie nie mogę się do niej przyzwyczaić, ale mam nadzieję, że będzie mi długo i dobrze służyła. ;)
4. Czarne, klasyczne rurki.
1. W grudniu whodowałam kolejnego kwiata - mojego ulubionego Kalanchoe. :)
2. Na wykładzie motywacyjnym z koleżanką. :)
3. W grudniu walczyłam z grypą i kaszlem. Domowe leki są dla mnie najlepsze, dlatego wspomagałam się syropem z miodu i cebuli. :)
4. Ręcznik kuchenny I kiss better than I cook - upominek od koleżanki, która prowadzi sklep dekoracjeinspiracje.pl. Dodatek do kuchni z przymrużeniem oka. :-)
Na koniec grudniowe włosy w różnych odsłonach i Poznań w ostatnim dniu 2014 roku. Śnieg niestety nie chce u nas padać, a jak pada to od razu topnieje. ;)
Skarpety i bombka najpiękniejsze :)
OdpowiedzUsuńAż bije ten świąteczny klimat od tych zdjęć :)
OdpowiedzUsuńo jak ja marzę o kotku brytyjskim :-) fajne skarpeciorki z F&F !
OdpowiedzUsuńSą śliczne, ale nie przytulają się tak jak dachowce :-)
UsuńJa mam za to dwa dachowce (oba czarne) i żaden jakoś szczególnie nie lubi się przytulać :( Takie humorzaste są
UsuńCzy moglabys napisac cos wiecej o tym jaj udalo ci sie zwalczyc suchosc skory? :) sama z tym walcze od dobrych paru lat i jak na razie moja skora jest w oplakanym stanie nic nie pomaga nawet picie 2 litrow wody nie zmienilo nic
OdpowiedzUsuńNadmiar zrogowaciałego naskórka uniemożliwiał kremom i olejom nawilżanie i natłuszczanie skóry, gdy się go pozbyłam skóra wygląda o wiele lepiej i nie jest już wiecznie ściągnięta. Poza tym picie odpowiedniej ilości wody (w moim przypadku herbat ziołowych), suplementy (np. cynk i wit A) i olejowanie twarzy (olej + kwas HA) :) Może u Ciebie też jest problem z nadmiernym rogowaceniem? :)
UsuńMnie (mam AZS) bardzo pomogło przyjmowanie kapsułek z olejem z wiesiołka. :)
UsuńNNKT świetnie działają na nawilżenie skóry, wzmocnienie odporności i włosów, więc faktycznie warto je dostarczać :)
UsuńZdjęcia z kotami są super słodkie <3
OdpowiedzUsuń<3
Usuńcudne kotełki <3
OdpowiedzUsuń<3 :)
Usuńod czasu do czasu lubię właśnie takie posty ;))
OdpowiedzUsuńTeż takie lubię, a mnie osobiście motywują do częstszego robienia zdjęć :)
Usuńduży plus za klasyczne spodnie- również mam takie z Lee- klasyk, dobre na każdą okazję. wystarczą dodatki i gotowy strój. piękne włosy, mi w tym miesiącu udało się zniwelować przejście mojego odrostu- już nie straszy, jest coraz ładniejsze "ombre", bo rok 2015 będzie rokiem bez farbowania! :)
OdpowiedzUsuńKlasyka najlepsza :-) Gratuluję zatarcia granicy, prezentuje się świetnie :-)
UsuńJakie słodkie te koteczki!
OdpowiedzUsuń<3
Usuńuszka ! - mniam <3 najlepsze jedzonko w święta :) ślicznie ujęty grudzień ;) Dostałam w ubiegłym roku Gucci od Mamy ale tez własnie wybrała bardziej pod siebie ten zapach i niestety ( a na jej stety) musiałam jej oddać ;D
OdpowiedzUsuńHi five! :) Ciekawa jestem, który wybrała :)
UsuńJakie cudowne skarpetki! :D
OdpowiedzUsuńTeż podobają mi się skarpetki, ale gdybym miała wybierać, to wygrałby ten ręcznik kuchenny ;)
OdpowiedzUsuńooo skarpetki są czadowe...:)
OdpowiedzUsuńHej czy mogłabyś mi podpowiedzieć co myślisz o szamponie jhonsons baby dla dzieci jako szampon codzienny?
OdpowiedzUsuńPiszesz, też, że maski na włosy nakładasz na 30 min, a co jeżeli na mojej masce (avon) jest napisane, żeby trzymać ją na włosach nie więcej niż 3 min, ignorować to? Dzięki.
Na każdej masce jest tak napisane, więc ignoruję to, aczkolwiek zdarza się, że może lepiej działać właśnie zostawiona na 3 min niż na 15 czy 30 - musisz sama sprawdzić :)
UsuńSzampon jest niezły, ale mi do końca nie przypadł do gustu: http://www.blondhaircare.com/2014/07/w-poszukiwaniu-idealnego-szamponu-vichy_22.html
Piękne włosy :)
OdpowiedzUsuńMoją uwagę przykuły gwiazdki.
OdpowiedzUsuńLepiej pokaż jak wyglądałaś w sylwestra!:)
OdpowiedzUsuńTak jak rok temu :) Sukienka Asos z długim rękawem, długie kolczyki i rozpuszczone włosy :))
Usuńhttp://instagram.com/p/imHQMKLzKP/?modal=true
Świetny mix :) czuć klimat świąt :))
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego ;)!
OdpowiedzUsuńpiękne włosiska :-)
OdpowiedzUsuńmega świąteczny mix, aż miło się oglądało :)))
uszka <3 zjadłabym..znowu!
Cudne kocurki^^ A czy Ty masz u siebie w mieszkaniu jakiegoś kota, czy tylko u rodziców/siostry? Ja się zastanawiam nad przygarnięciem jakiegoś kociaka do mieszkania ale jeszcze studiujemy z chłopakiem, mieszanie jest małe i tak zastanawiamy się czy to dobry pomysł... a dla kota pewnie jest lepiej jak mieszka w domu, jest więcej miejsca, może wyjść na balkon, podwórko... Ech, ale my tak lubimy koty!^^ i co tu zrobić? :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Niestety nie mam u siebie :( Ale może już niedługo :-) Lepsze małe mieszkanie niż mała klatka w schronisku - przygarnij :-))
UsuńPewnie tak zrobimy, bo już nam do tego bardzo blisko :) właśnie takiego biedaka ze schroniska chcieliśmy:) Pozdrowienia i dużo szczęścia w nowym roku! :)
UsuńSuper, czekam na fotki tego szczęściarza! :)
Usuńniedawno byłam w City Center na zakupach, skojarzyłam miejsce po choince i ławkach ;p
OdpowiedzUsuńSkarpetki są świetne! :)
OdpowiedzUsuńNatalio proponuję robić syrop z cebuli na cukrze-tak też podają książki na temat ziołolecznictwa. "Surowy" miód może powodować dodatkowe podrażnienie gardła. Cukier jest bardziej neutralny:)
OdpowiedzUsuńKurczę, a ja myślałam, że miód będzie w syropie bardziej wartościowy :) Dzięki :)
UsuńFlora by gucci to faktycznie piękny zapach, ja akurat bardzo lubię ten, który wybrał Ci chłopak:) bombka diy jest śliczna!
OdpowiedzUsuńMagnolia też mi się podoba, ale standardowa wersja o wiele bardziej :)
UsuńMiło było Cię poznać! Do następnego! :)
OdpowiedzUsuńszczęśliwego 2015 :)
OdpowiedzUsuńWzajemnie :)
Usuńmam pytanko, wybacz że zabieram twój czas:). Dotyczy ono małych włosów, które dopiero co poodrastały w niektórych miejscach.. otóż wypadają przy dotyku, takie głównie 2-5 cm. Uważasz że jest to normalne, że np te odrastające baby hair są po prostu słabsze, czy jednak jest to jakiś problem? Z góry dziękuję:)
OdpowiedzUsuńNa komentarze i pytania w nich zawsze znajduję czas :-) Jeśli chodzi o te włoski - ile ich średnio wypada? Podczas masażu skóry głowy czy jak? Jeśli ich ilość jest niewielka to nie ma się czym przejmować - moje baby hair też czasami wypadają, taki ich cykl życia :)
Usuńdziękuję bardzo za odpowiedź, jestem wdzięczna :). Zazwyczaj ma to miejsce gdy masuje sobie głowę palcami, a później przejadę po tych włosach ręką kilka razy, taki mój brzydki nawyk. Różnie bywa, czasami wypadną 3, czasami więcej. Kiedyś bywało nawet 20 (nie za jednym razem, lecz po kilku pociągnięciach). Teraz staram sie nie zwracać na to uwagi i przede wszystkim nie stresować się, bo wiem że to mi nie pomoże:). Dziękuję za poświęcony czas i zazdroszczę pięknych włosów :)!
UsuńU mnie w ogóle nie było śniegu :( coś strasznego. Ale zdjęcia piękne, zjadłabym uszek z barszczem, omnom :)
OdpowiedzUsuńU nas tylko ta odrobinka ze zdjęcia :) Dziwna zima ;)
UsuńGrudzień to jeden z moich ulubionych miesięcy <3 Też niedługo zrobię taki post :>
OdpowiedzUsuńZa to ja nie przepadam za bardzo za styczniem, wolę, gdy rok jest "rozkręcony" :)
UsuńPatrząc na Twojego warkocza ciekawa jestem jaki jest jego obwód. Zdradzisz? :) Cudowne zdjęcia i fajnie, że dzielisz się z nami takimi chwilami. Najlepsze życzenia kochana :)
OdpowiedzUsuńOj nie wiem, musiałabym zmierzyć, gdy będę miała warkocza :) Wzajemnie :*
UsuńZrobiłam sobie podobny prezent - szczoteczkę Oral b :) - z początku też nie mogłam się przyzwyczaić i miałam wrażenie że cała głowa mi się trzesie podczas mycia:D
OdpowiedzUsuńMarzę za to o kotku brytyjskim<3 a powiedz mi, jak charakter tej rasy? bo persy podobnież nie są zbyt uprzejmne, ciekawi mnie jak to jest o brytyjczyków:P
Hehe no właśnie, mnie aż boli głowa podczas mycia i myję nią zęby na razie tylko przed snem :(
UsuńAkurat ten po kilku dniach ze mną (gdy go pilnowałam) był bardzo kochany i skłonny do zabawy, ale tylko przez kilka godzin w ciągu doby (najczęściej wieczorami) ;) Moje dachowce (moich rodziców ;) ) są za to do dyspozycji przez cały dzień :D
to dopiero kociak, one zawsze chętne do zabawy, ciekawe jak to jest z dorosłymi osobnikami tej rasy. Ja też zawsze miałam dachowce i były milusie :)
OdpowiedzUsuńDroga BlondHairCare,
OdpowiedzUsuńDzięki takim blogom jak Twój ciągle walcze o moje włos.
Chciałam zapytać jak to możliwe że od wewnętrznej strony włosy są śliczne mięciutkie i błyszczące odkąd zaczęłam o nie dbać zwłaszcza z tyłu gdzie były dużo podcięte (miałam zrobionego długiego boba)
a od zewnętrznej strony są przesuszone matowe i sianowate istne siano jak to możliwe?
przecież pielęgnuje je dokładnie tak samo od 3 lat suszarkę używam bardzo sporadycznie tak jak i prostownice ( w 2014 roku było to 3 razy) co mogę zrobić? :( włosy są ewidentnie porowate rozjaśnione do blondu ale wcześniej jak były rude też miałam z nimi dokładnie ten sam problem nie wiem już po co sięgnąć żeby wyglądały na nawilżone a nie żeby mieć puch na głowie :( jak zrobić żeby je wyrównać do tych od wewnętrznej strony? czy spotkałaś się już z takim przypadkiem?
Widocznie zewnętrzna strona jest narażona na czynniki zewnętrzne :( http://www.blondhaircare.com/2013/09/o-problematycznych-pasmach-na-moich.html
UsuńTe mikołajki są przepyszne, ale faktycznie są gorsze niż kiedyś. :( Masz przepiękne włosy, aż chciałoby się ich dotknąć! :) Uwielbiam takie świąteczne posty z cudownymi zdjęciami. :)
OdpowiedzUsuń