Styczeń jest jedynym miesiącem w roku, za którym za bardzo nie przepadam. W porównaniu do grudnia jest zwykle bardzo spokojny, powoli otwiera nowy rok i nowe wyzwania. W tym roku okazał się bardzo ciekawy, między innymi dlatego, że odwiedziłam Trójmiasto i najfajniejszą konferencję dla blogerów - SeeBloggers. :)
Uwielbiam klimat Trójmiasta i zawsze jadę tam z pozytywnym nastawieniem. Konferencja odbywała się w Gdyni, ale moim pierwszym przystankiem był Gdańsk:
Na konferencję przyjechałam z Justyną (Italianą), którą wcześniej znałam tylko w sieci i która okazała się przesympatyczną osobą oraz idealną towarzyszką. :-) Obie dotarłyśmy do Gdyni spragnione widoku morza, dlatego tuż po zameldowaniu w hotelu poszłyśmy podziwiać Bałtyk nocą.
Następnego dnia nieodłącznym punktem wycieczki była wizyta w Sopocie, szczególnie na molo. :) A taki widok na zatokę miałyśmy z pokoju hotelowego w Gdyni:
Morze zimą to coś dla mnie. Rześkie powietrze, brak tłumów, spokój, cisza... :) Za twardy sen po wieczornym spacerze na plaży oddam naprawdę wiele. :-)
Pamiątkowe zdjęcie z SeeBloggers - z Asią i Justyną. Latem odbędzie się kolejna edycja konferencji, więc już teraz polecam ją wszystkim blogerom. Przyjazna atmosfera, dużo przydatnej wiedzy i impreza integracyjna przy samym Bałtyku.
Styczeń był też miesiącem bad hair days. Wróciłam do swoich ulubionych kosmetyków, podcięłam końcówki i chyba udało mi się go na stałe pożegnać. :)
Moje styczniowe wyprzedażowe łupy: w Reserved upolowałam cekinową sukienkę za 21 zł, a w Zarze ciemną kurtkę puchową, której szukałam od bardzo dawna.
Tak jak pisałam na insta, w walentynkowej ofercie Lidla dostępna będzie ta słodka pościel, którą bardzo chciałam kupić, ale niestety okazała się za mała na moje kołdry.
Od kilku dni w Poznaniu świeci piękne słonko i aura przypomina bardziej wiosnę niż zimę. W lewym górnym rogu oprószony śniegiem na początku stycznia Park Mickiewicza w Poznaniu, a w dolnym słoneczny rynek wrzesiński.
Najlepszym zakończeniem miesiąca był weekend z kotkiem mojej siostry, którego pilnowałam. Jak zawsze na samym początku był trochę wystraszony i chował się po kątach. :)
Pod koniec stycznia rozpoczęłam też realizację swojego grudniowego planu. Codziennie piję inny sok lub koktajl, obecnie najczęściej są to świeżo wyciskane pomarańcze. Za swoją wyciskarkę zapłaciłam tylko 29 zł i z trzech połówek uzyskuję szklankę pysznego soku. Polecam. :)
Posty miesiąca:
- Placent Active Mil Mil | Wcierka do włosów z placentą
- Nawilżanie a natłuszczanie, Cienkie a rzadkie, Grube a gęste, Porowate a zniszczone...
- Włosy dociążone | Jak dociążyłam swoje włosy w ciągu jednego mycia
- Delia Cameleo BB Keratin Hair Mask | Recenzja
- Włosy niedociążone | Bad Hair Day
- Silikonowe olejki do włosów - analiza składów
- Strony na sobotę: Luxy Hair | Lilith Moon | Makeup Wearables HairStyles
- Szczotka jonizująca Braun Iontec Satin Hair 7
- Strzyżenie włosów maszynką | Styczeń 2015
- Świeży imbir | Moje ulubione napoje imbirowe
- Aerobik - kilka wskazówek dla początkujących
Swietne podsumowanie, piekne wlosy i cuuuudowny kot ;)
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś piłam takie soki z cytrusów codziennie rano przez jakieś 3 miesiące, ale bardzo wychładzają organizm ponieważ rosną w ciepłym klimacie, a mówiłaś, że unikasz wychłodzenia. Ja bym poczekała na upały z tymi soczkami ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda, wychładzają. Ale teraz w Poznaniu jest tak ciepło, że nie odczuwam skutków ubocznych, szczególnie, że piję codziennie rozgrzewającą herbatę z bzu z imbirem i miodem :) Podczas mrozów unikam cytrusów. :)
UsuńJa te soczki też piłam jak było ciepło na przełomie wiosny i lata, ale i tak wychłodziłam organizm było mi przeraźliwie zimno, miałam ręce lodowate jak trup, ale poza tym czułam się świetnie :D
UsuńJa za to wykorzystuję cytrusy, gdy bywam u znajomych. Oni zawsze mają tropikalne temperatury zimą i jest mi tam tak gorąco, że nie mogę wytrzymać. Wtedy zjadam pomarańcze i od razu mi chłodniej :D
UsuńTak sobie myślę, może mogła byś napisać posta na temat ograniczenia przetłuszczania włosów? Pamiętam, że taki powstał, ale dawno temu, może teraz mogła byś napisać więcej na ten temat ;)
UsuńPomyślę :)
UsuńJeszcze chciałam zapytać, używałaś może tych małych maseczek biovax?http://4.bp.blogspot.com/-8d7MUi_UJvk/VL6HetqH9tI/AAAAAAAAAlw/9wkhifti63M/s1600/biovaxglamour.png zastanawiam się, czy to jakaś nowość, bo natknęłam się po raz pierwszy na nie w sklepie kilka dni temu i oczywiście kupiłam złotą. Narazie użyłam dwa razy i jestem bardzo zadowolona, ładnie pachnie tak luksusowo i ma fajny skład :) Zastanawiam się jak by się sprawdziła na Twoich włosach :D ciekawa jestem jeszcze tej z kawiorem http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=74531 może ktoś używał?
UsuńNie używałam niestety :(
UsuńNie byłam nad Bałtykiem już pare lat a jest to najpiękniejsze morze nad jakim kiedykolwiek byłam :( uwielbiam jego kolor szczególnie
OdpowiedzUsuńkot jest przepiękny! <3
OdpowiedzUsuńzdradzisz gdzie kupiłaś tak tanią wyciskarkę do owoców?
W Biedronce :-)
UsuńJejku! Możesz napisać jaka to rasa kotka? :) cudo!
OdpowiedzUsuńCzekoladowy brytyjczyk :D
UsuńŚliczny ten kotek, bardzo podobny do mojego krótkowłosego brytyjczyka :)
UsuńŚwieżo wyciskany sok z cytrusów od kilku miesięcy stał się moim uzależnieniem, zdrowym na szczęście ;)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się! Jest przepyszny :)
UsuńJaki piękny koteł!
OdpowiedzUsuńHejka!! co robiłaś we Wrześni? :))
OdpowiedzUsuńp.s. na tym zdjęciu z blogerkami Asia wygląda jak Twoja siostra
Pomagałam znajomym przy przeprowadzce :)) Bardzo ładnie tam jest, Twoje miasto? :)
UsuńNigdy nie sądziłam, że trafisz do mojego miasta a jednak! Też uważam,że Września jest piękna ;)
UsuńTak :) jak zobaczyłam to zdjęcie to zdębiałam "skąd ja znam to miejsce" :D to miasto ma jakiś swój urok
Usuńpiekne zdjecia i bardzo nasycony miesiac))) ja swoj spedzilam za ksiazkami, bo uczelnia ni da czlowiekowi spokojnie zyc!
OdpowiedzUsuńAle pięknie , kot prześliczny :)
OdpowiedzUsuńpieknie! nie bede orginalna kot super
OdpowiedzUsuńczy na tym zdjęciu sukni z cekinami jest z boku torba LV? nosisz podróbki?
OdpowiedzUsuńTak, ale to nie jest podróbka. :)
UsuńGdzie ją Natalko dorwałas? Mi marzy się duża torba, ale nie mam pojecia gdzie kupić, by choć trochę zaoszczedzić :/
UsuńŁadne, ciekawe zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńkotek słodki:) ja też codziennie piję sok/koktajl ;))
OdpowiedzUsuńWszystko fajne, ale najfajniejszy jest ten piękny zwierzaczek!
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę :D
Usuńfiu fiu ale kiecka! piękne zdjęcia :) też codziennie staram się wypijać szklankę soku pomarańczowego :)
OdpowiedzUsuńAww kotek jest totalnie cudowny :) Również próbuję pić szklankę świeżego soku codziennie, czasami tylko poranne lenistwo mi w tym przeszkadza ;)
OdpowiedzUsuńAle piękny kot. Nietypowe oczyska :)
OdpowiedzUsuńCudny kot! I te oczy :)
OdpowiedzUsuńnastępnym razem w trójmieście polecam zamienić pizzę hut (dobrze zgaduję?) na sopockie tesoro:)
OdpowiedzUsuńDobrze! :) Niestety do pizza hut było najbliżej :(
UsuńCo to za rasa kota? Jest niesamowity!!
OdpowiedzUsuńCzekoladowy brytyjczyk :D
UsuńKot siostry jest niesamowity :) Taki śliczny!
OdpowiedzUsuńKot jest prześliczny? Czy to jest kot brytyjski??
OdpowiedzUsuńTak :)
UsuńHej dziewczyny! Mam do sprzedania balsam marokański Planeta Organica w cenie 2 razy niższej niż sklepowa :) Któraś chętna? Koniecznie zaglądajcie! http://www.vinted.pl/kobiety/kosmetyki-i-akcesoria-do-makijazu/7653854-balsam-marokanski-planeta-organica
OdpowiedzUsuńHej słyszałaś o tym: http://harmonyplus.pl/hairjazz ? Bo jakoś nie chce mi się w to wierzyć, widziałam też recenzje niektórych blogerek, ale według ich relacji ten produkt jest aż zbyt idealny wiec jestem bardzo podejrzliwa haha, ufam tylko tobie w tych kwestiach ;)
OdpowiedzUsuńPrzejrzałam ofertę i trudno w to wszystko uwierzyć :) Musiałabym przetestować, aby się przekonać. :)
UsuńUwielbiam te pytania jaki to kot 😊 a wcześniej powiedziane 5 razy ....
OdpowiedzUsuńTo może mieć związek z tym, że czasami publikuję komentarze z opóźnieniem :(
UsuńTeż nie lubię bardzo stycznia, najgorszy miesiąc :) dobrze, że już minął.
OdpowiedzUsuńJaki piękny kotełek! No nie mogę normalnie!
OdpowiedzUsuń