poniedziałek, 2 lutego 2015

Styczeń 2015 na zdjęciach


Styczeń jest jedynym miesiącem w roku, za którym za bardzo nie przepadam. W porównaniu do grudnia jest zwykle bardzo spokojny, powoli otwiera nowy rok i nowe wyzwania. W tym roku okazał się bardzo ciekawy, między innymi dlatego, że odwiedziłam Trójmiasto i najfajniejszą konferencję dla blogerów - SeeBloggers. :)

Uwielbiam klimat Trójmiasta i zawsze jadę tam z pozytywnym nastawieniem. Konferencja odbywała się w Gdyni, ale moim pierwszym przystankiem był Gdańsk:






Na konferencję przyjechałam z Justyną (Italianą), którą wcześniej znałam tylko w sieci i która okazała się przesympatyczną osobą oraz idealną towarzyszką. :-) Obie dotarłyśmy do Gdyni spragnione widoku morza, dlatego tuż po zameldowaniu w hotelu poszłyśmy podziwiać Bałtyk nocą. 


Następnego dnia nieodłącznym punktem wycieczki była wizyta w Sopocie, szczególnie na molo. :) A taki widok na zatokę miałyśmy z pokoju hotelowego w Gdyni:


Morze zimą to coś dla mnie. Rześkie powietrze, brak tłumów, spokój, cisza... :) Za twardy sen po wieczornym spacerze na plaży oddam naprawdę wiele. :-)


Pamiątkowe zdjęcie z SeeBloggers - z Asią i Justyną. Latem odbędzie się kolejna edycja konferencji, więc już teraz polecam ją wszystkim blogerom. Przyjazna atmosfera, dużo przydatnej wiedzy i impreza integracyjna przy samym Bałtyku.


Styczeń był też miesiącem bad hair days. Wróciłam do swoich ulubionych kosmetyków, podcięłam końcówki i chyba udało mi się go na stałe pożegnać. :)


Moje styczniowe wyprzedażowe łupy: w Reserved upolowałam cekinową sukienkę za 21 zł, a w Zarze ciemną kurtkę puchową, której szukałam od bardzo dawna.

Tak jak pisałam na insta, w walentynkowej ofercie Lidla dostępna będzie ta słodka pościel, którą bardzo chciałam kupić, ale niestety okazała się za mała na moje kołdry.



Od kilku dni w Poznaniu świeci piękne słonko i aura przypomina bardziej wiosnę niż zimę. W lewym górnym rogu oprószony śniegiem na początku stycznia Park Mickiewicza w Poznaniu, a w dolnym słoneczny rynek wrzesiński.


Najlepszym zakończeniem miesiąca był weekend z kotkiem mojej siostry, którego pilnowałam. Jak zawsze na samym początku był trochę wystraszony i chował się po kątach.  :)

Pod koniec stycznia rozpoczęłam też realizację swojego grudniowego planu. Codziennie piję inny sok lub koktajl, obecnie najczęściej są to świeżo wyciskane pomarańcze. Za swoją wyciskarkę zapłaciłam tylko 29 zł i z trzech połówek uzyskuję szklankę pysznego soku. Polecam. :)



Posty miesiąca:


Na koniec wiosenny akcent - piękny bukiet tulipanów. :)


Udanego lutego. :)*


« Nowszy post Starszy post »

50 komentarzy

  1. Swietne podsumowanie, piekne wlosy i cuuuudowny kot ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też kiedyś piłam takie soki z cytrusów codziennie rano przez jakieś 3 miesiące, ale bardzo wychładzają organizm ponieważ rosną w ciepłym klimacie, a mówiłaś, że unikasz wychłodzenia. Ja bym poczekała na upały z tymi soczkami ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, wychładzają. Ale teraz w Poznaniu jest tak ciepło, że nie odczuwam skutków ubocznych, szczególnie, że piję codziennie rozgrzewającą herbatę z bzu z imbirem i miodem :) Podczas mrozów unikam cytrusów. :)

      Usuń
    2. Ja te soczki też piłam jak było ciepło na przełomie wiosny i lata, ale i tak wychłodziłam organizm było mi przeraźliwie zimno, miałam ręce lodowate jak trup, ale poza tym czułam się świetnie :D

      Usuń
    3. Ja za to wykorzystuję cytrusy, gdy bywam u znajomych. Oni zawsze mają tropikalne temperatury zimą i jest mi tam tak gorąco, że nie mogę wytrzymać. Wtedy zjadam pomarańcze i od razu mi chłodniej :D

      Usuń
    4. Tak sobie myślę, może mogła byś napisać posta na temat ograniczenia przetłuszczania włosów? Pamiętam, że taki powstał, ale dawno temu, może teraz mogła byś napisać więcej na ten temat ;)

      Usuń
    5. Jeszcze chciałam zapytać, używałaś może tych małych maseczek biovax?http://4.bp.blogspot.com/-8d7MUi_UJvk/VL6HetqH9tI/AAAAAAAAAlw/9wkhifti63M/s1600/biovaxglamour.png zastanawiam się, czy to jakaś nowość, bo natknęłam się po raz pierwszy na nie w sklepie kilka dni temu i oczywiście kupiłam złotą. Narazie użyłam dwa razy i jestem bardzo zadowolona, ładnie pachnie tak luksusowo i ma fajny skład :) Zastanawiam się jak by się sprawdziła na Twoich włosach :D ciekawa jestem jeszcze tej z kawiorem http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=74531 może ktoś używał?

      Usuń
  3. Nie byłam nad Bałtykiem już pare lat a jest to najpiękniejsze morze nad jakim kiedykolwiek byłam :( uwielbiam jego kolor szczególnie

    OdpowiedzUsuń
  4. kot jest przepiękny! <3
    zdradzisz gdzie kupiłaś tak tanią wyciskarkę do owoców?

    OdpowiedzUsuń
  5. Jejku! Możesz napisać jaka to rasa kotka? :) cudo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Śliczny ten kotek, bardzo podobny do mojego krótkowłosego brytyjczyka :)

      Usuń
  6. Świeżo wyciskany sok z cytrusów od kilku miesięcy stał się moim uzależnieniem, zdrowym na szczęście ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Hejka!! co robiłaś we Wrześni? :))
    p.s. na tym zdjęciu z blogerkami Asia wygląda jak Twoja siostra

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomagałam znajomym przy przeprowadzce :)) Bardzo ładnie tam jest, Twoje miasto? :)

      Usuń
    2. Nigdy nie sądziłam, że trafisz do mojego miasta a jednak! Też uważam,że Września jest piękna ;)

      Usuń
    3. Tak :) jak zobaczyłam to zdjęcie to zdębiałam "skąd ja znam to miejsce" :D to miasto ma jakiś swój urok

      Usuń
  8. piekne zdjecia i bardzo nasycony miesiac))) ja swoj spedzilam za ksiazkami, bo uczelnia ni da czlowiekowi spokojnie zyc!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale pięknie , kot prześliczny :)

    OdpowiedzUsuń
  10. pieknie! nie bede orginalna kot super

    OdpowiedzUsuń
  11. czy na tym zdjęciu sukni z cekinami jest z boku torba LV? nosisz podróbki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ale to nie jest podróbka. :)

      Usuń
    2. Gdzie ją Natalko dorwałas? Mi marzy się duża torba, ale nie mam pojecia gdzie kupić, by choć trochę zaoszczedzić :/

      Usuń
  12. Ładne, ciekawe zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  13. kotek słodki:) ja też codziennie piję sok/koktajl ;))

    OdpowiedzUsuń
  14. Wszystko fajne, ale najfajniejszy jest ten piękny zwierzaczek!

    OdpowiedzUsuń
  15. fiu fiu ale kiecka! piękne zdjęcia :) też codziennie staram się wypijać szklankę soku pomarańczowego :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Aww kotek jest totalnie cudowny :) Również próbuję pić szklankę świeżego soku codziennie, czasami tylko poranne lenistwo mi w tym przeszkadza ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ale piękny kot. Nietypowe oczyska :)

    OdpowiedzUsuń
  18. następnym razem w trójmieście polecam zamienić pizzę hut (dobrze zgaduję?) na sopockie tesoro:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Co to za rasa kota? Jest niesamowity!!

    OdpowiedzUsuń
  20. Kot siostry jest niesamowity :) Taki śliczny!

    OdpowiedzUsuń
  21. Kot jest prześliczny? Czy to jest kot brytyjski??

    OdpowiedzUsuń
  22. Hej dziewczyny! Mam do sprzedania balsam marokański Planeta Organica w cenie 2 razy niższej niż sklepowa :) Któraś chętna? Koniecznie zaglądajcie! http://www.vinted.pl/kobiety/kosmetyki-i-akcesoria-do-makijazu/7653854-balsam-marokanski-planeta-organica

    OdpowiedzUsuń
  23. Hej słyszałaś o tym: http://harmonyplus.pl/hairjazz ? Bo jakoś nie chce mi się w to wierzyć, widziałam też recenzje niektórych blogerek, ale według ich relacji ten produkt jest aż zbyt idealny wiec jestem bardzo podejrzliwa haha, ufam tylko tobie w tych kwestiach ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przejrzałam ofertę i trudno w to wszystko uwierzyć :) Musiałabym przetestować, aby się przekonać. :)

      Usuń
  24. Uwielbiam te pytania jaki to kot 😊 a wcześniej powiedziane 5 razy ....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To może mieć związek z tym, że czasami publikuję komentarze z opóźnieniem :(

      Usuń
  25. Też nie lubię bardzo stycznia, najgorszy miesiąc :) dobrze, że już minął.

    OdpowiedzUsuń
  26. Jaki piękny kotełek! No nie mogę normalnie!

    OdpowiedzUsuń