Do rozprowadzania maski na suchych włosach zraziłam się kilka lat temu, gdy jako posiadaczka porowatych, szorstkich i zniszczonych włosów zgodnie z przepisem nałożyłam na suche włosy maseczkę z żółtka, cytryny i oliwy.
Eksperyment zakończył się posklejanymi i przesuszonymi włosy, dlatego omijałam go szerokim łukiem. Od pewnego czasu znów zaczęłam testować sposób nakładania masek na sucho (tym razem emolientowych) i dziś postanowiłam opisać swoje wrażenia. :)
+ Łatwość aplikacji. Suche włosy dużo łatwiej rozczesać niż mokre, łatwiej też podzielić na cienkie pasma i przeczesać grzebieniem tuż przed nałożeniem maski.
+ Szybkość. Metoda jest dużo szybsza niż OM czy OMO, ponieważ nie musimy moczyć włosów i odsączać nadmiaru wody, aby nałożyć maskę.
+ Kontrola. Podczas rozprowadzania maski na suchych włosach mamy kontrolę nie tylko nad ilością wcieranej maski, ale także nad kosmykami, które nią pokrywamy (na mokrych włosach czasami trudno ocenić czy maska została w danym miejscu nałożona czy też nie). Z łatwością możemy ominąć skórę głowy. :)
Minusy nakładania maski na suche włosy
- Ilość maski. W suche włosy wsiąka zdecydowanie więcej maski niż we włosy mokre, dlatego też musimy nałożyć jej większą ilość.
- Jeśli nie owiniemy włosów folią, maska wtarta w suche włosy (szczególnie te mocno porowate) szybko wysycha. Dla zdrowych włosów nie będzie to szkodliwe, natomiast w przypadku włosów suchych i zniszczonych zaschnięta maska może je skleić i usztywnić.
Jak nakładać maskę na suche włosy?
Krok 1: Rozczesujemy suche włosy i dzielimy na mniejsze pasma.
Krok 2: Wcieramy maskę w poszczególne pasma w kierunku od nasady aż po końce.
Krok 3: Po upływie określonego czasu (10-20 minut) moczymy włosy i skórę głowy.
Krok 4: Myjemy skórę głowy szamponem (spływająca piana oczyszcza delikatnie łodygi włosów z nadmiaru maski - więcej pisałam o tym w poście Jak poprawnie myć włosy?)
Nakładanie maski na sucho czy na mokro?
Obie metody sprawdzają się u mnie bardzo dobrze: włosy są gładkie, nie plączą się i są ujarzmione. Jedyną różnicą jest blask - włosy dużo słabiej się błyszczą, gdy nakładam maskę na sucho. Z tego względu pozostanę wierna swoim starym nawykom i maski będę rozprowadzać jedynie na wilgotnych włosach (polecam tę metodę również posiadaczkom włosów suchych, porowatych i zniszczonych).
Krok 1: Rozczesujemy suche włosy i dzielimy na mniejsze pasma.
Krok 2: Wcieramy maskę w poszczególne pasma w kierunku od nasady aż po końce.
Krok 3: Po upływie określonego czasu (10-20 minut) moczymy włosy i skórę głowy.
Krok 4: Myjemy skórę głowy szamponem (spływająca piana oczyszcza delikatnie łodygi włosów z nadmiaru maski - więcej pisałam o tym w poście Jak poprawnie myć włosy?)
Nakładanie maski na sucho czy na mokro?
Obie metody sprawdzają się u mnie bardzo dobrze: włosy są gładkie, nie plączą się i są ujarzmione. Jedyną różnicą jest blask - włosy dużo słabiej się błyszczą, gdy nakładam maskę na sucho. Z tego względu pozostanę wierna swoim starym nawykom i maski będę rozprowadzać jedynie na wilgotnych włosach (polecam tę metodę również posiadaczkom włosów suchych, porowatych i zniszczonych).
Przykładowy efekt na moich włosach po wtarciu maski w suche włosy i umyciu skóry głowy szamponem. Zdjęcie zrobiła moja 8-letnia bratanica. :-)
A jakie jest Wasze zdanie na temat nakładania masek na sucho?
Sprawdza się u Was ta metoda? :)
Czy Twoje włosy przypadkiem nie są już do talii? :) :3
OdpowiedzUsuńJeszcze nie :-) Brakuje ok. 3-5 cm :)
UsuńCzytałam na instagramie że już prawie, ale myślałam że może zdjęcie było sprzed kilku tygodni i te brakujące trochę już dorosły, bo tu wyglądają jakby to już była talia :)
UsuńWiesz co, zdjęcie robiła moja 8-letnia bratanica, czyli zostało zrobione z dołu. To pewnie dlatego wydają się dłuższe :-)
UsuńDo talii czy nie, i tak są piękne! :)
Usuń,,Ilość maski. W suche włosy wsiąka zdecydowanie WIĘCEJ maski niż we włosy mokre, dlatego też musimy nałożyć jej trochę więcej.'' - oj, chyba błąd się wkradł. :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie dziwne zdanie. :D Mam dziś dzieci na wakacjach i ciężko mi się skupić :-) Zaraz poprawię - dzięki. :))
UsuńU mnie sprawdza się dobrze zarówno na sucho jak i na mokro, w zależności od tego ile mam czasu i jaki efekt chcę osiągnąć.
OdpowiedzUsuńA jaki efekt osiągasz na sucho, a jaki na mokro? :)
UsuńPięknie wyszło :-) z resztą jak zawsze.
OdpowiedzUsuńZdradz jakiej maski użyłas.
Dziękuję :) Dziś (zdjęcie) akurat Gliss Kur Oil Nutritive, wcześniej Natural World Argan Oil, Crema Al Latte, Absolut Repair Lipidium, Garnier Awokado i Karite itp. :)
UsuńAleż Ci te włosy urosły!!!
OdpowiedzUsuńNakładanie maski na suche ma jeden zasadniczy minus: nie nakładamy na nie wówczas oleju (no, chyba że jedno na drugie).
Ja nakładałam olej na maskę na sucho :) Trochę dziwnie się nakłada ale da się :D
Usuńa ja mieszam maskę,olej i odrobinę aloesu oraz miód,to sobie trzymam pod czepkiem z godzinkę apotem szampon i odżywka.moje włosy to kochają
UsuńAnonimowy, a jaki masz rodzaj włosów (porowatość) ? :)
Usuńbardzo porowate włosy,puszące się,nie każda maska się nadaje,najlepiej sprawuje się loreal absolut repair
UsuńJa nakladam zawsze na suche, ewentualnie na olej. Na mokro nie lubie, bo jak mowisz nie wiem gdzie juz maska dotarla :)
OdpowiedzUsuńPiekny odrost! :)
Droga Natalio kiedy wyniki konkursy Vichy ? :*
OdpowiedzUsuńJuż są wyniki w poście konkursowym :-)
UsuńLecę po mojego Wax'a i wypróbuję Twój sposób.. tylko on jest trochę gęsty :P
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, 150obs i rusza naprawdę konkretne rozdanie :D KLIK :)
Trochę słabo w taki sposób się reklamować. oj nieładnie.....
UsuńMi znowu na sucho jest o wiele trudniej zaaplikowac maskę, nie wiem dlaczego, moze ma to zwiazek wlasnie z iloscia maski :) sprobowalam raz i wiecej nie zrobilam, efektu juz nie pamietam. Najbardziej lubie nakladac maske na olejowane jakis czas i wlasnie zmoczone lekko wlosy, bajka :)
OdpowiedzUsuńBtw to dzieki Tobie i Fabjulus zaczelam regularnie olejowac wlosy i jest naprawde suuper :D widze ogromna roznice, dzieki ;) oczywiscie wczesniej slyszalam o olejowaniu i pare razy to robilam, ale nigdy regularnie, to wlasnie Ty i Fabjulus mnie do tego pchnelyscie.
Wiem ze czytasz takich komentarzy, maili setki, ale musialam Ci to tez napisac.
Pozdrawiam ;)
M.
M. strasznie się cieszę :* :)))
UsuńJa nigdy nie nakładałam na suche, ale spróbuję :)
OdpowiedzUsuńJa zawsze nakładam maskę najpierw na suche włosy, bo tak jest o wiele szybciej- a przy takim nieznośnym, małym ruchliwym Irytku jak mój, którego w dodatku nie wolno z oka spuścić nawet na sekundę bo zaraz zrobi Coś Niegrzecznego, czas jest najważniejszy :D
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że ta metoda ma aż tyle zwolenniczek :) Ale faktycznie jest szybsza i prostsza, a jeśli dodatkowo jest skuteczna... :-)
UsuńJakiś czat temu pisalaś o TT i ja w ten sprawie. Na rynek weszły nowe szczotki, niby Orginal, w pudrowych kolorach (m.in. perłowa biel z różem). Mają inne opakowania (zmieniona grafika i dopisek "dry/wet brush) ale też zupełnie inny układ zębów i są one o wiele bardziej miękkie, bliżej im do starej szczotki niż do tych nowych (mam obie).
OdpowiedzUsuńMoże przyda się na blogu ta informacja :)
Miłych wakacji! :D
Agnieszka, dziękuję! Widziałam nowe kolory, ale myślałam, że to tylko kolor, a nie całkowita zmiana. :)
Usuńjestem ciekawa Twojej opinii :)
Usuńja nakladam maske przed myciem, na niemal suche wlosy lekko zwilzone sprayem z wody i zelu aloesowego. ale masz juz dluuugie wlosy!!!
OdpowiedzUsuńJaki już masz długi odrost. Ściełabym już farbowańce na Twoim miejscu :)
OdpowiedzUsuńSposób z maską na suche włosy ciekawy. Jutro wypróbuję.
Też mam na to czasami ochotę. :))
UsuńAle farbowane masz gęste i ładne wiec nie ma co drastycznie ich scinac
UsuńTeż tak patrzę na te zdjęcia i mam ochotę wirtualnie odciąć te farbowane końce :P Piękne włosy!
UsuńTwoje włosy są boskie!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :-))
UsuńNigdy nie próbowałam nakładać maski na suche włosy
OdpowiedzUsuńczytam Twojego bloga jakiś czas i dajesz fajne porady :)
OdpowiedzUsuńHej Natalko :) pisałaś kiedyś o stosowaniu octu jabłkowego na problemy swędzącej skóry głowy i faktycznie sprawdza się genialnie, a czy masz może jakąś radę na pozbycie się tego intensywnego zapachu? Mam wrażenie, że potem ten zapach mnie prześladuje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Gosia
Oj, nie mam :( Może dodanie olejku eterycznego coś da? Nie próbowałam ,więc ciężko stwierdzić. :)
UsuńA Tobie Natalko nie przeszkadzał ten zapach? Po umyciu włosów znikał?
UsuńU mnie problem swedzacego skalpu rozwiązało czarne mydło syberyjskie. W próbowałam octu, szamponów setki i swedzenie ciagle wracało. A teraz juz mam spokoj:)
UsuńNie, mi nie przeszkadza. A może warto spróbować przed myciem? Albo sok z cytryny? też jest kwaśny :)
UsuńPiękne włosy. A zdjęcie rewelacja - pogratuluj bratanicy ;)
OdpowiedzUsuńDziękujemy. :) Pierwszy raz trzymała lustrzankę w rękach, więc tym bardziej jestem dumna :D
UsuńJa nakładam często maskę na suche włosy przed myciem, bo nie chce mi się bawić i 5 razy zmywać szampon :)
OdpowiedzUsuńA mnie sie wlasnie latwiej aplikuje na mokre;)
OdpowiedzUsuńNie próbowałam jeszcze nakładać maskę na sucho :) świetny blog :)
OdpowiedzUsuńNa tym zdjeciu wygladaja na mega dlugie :) u mnie nie wyobrazam sobie maski na sucho.. O,o
OdpowiedzUsuńDlaczego? :)
UsuńNa te gęściuchy musiałabym nałożyć pół opakowania maski, a i tak po chwili wsiąkły by to jak gąbkę. Wiem, bo próbowałam kiedyś i zraziłam się ;c lepiej na mokro, wydaje mi się, że lepiej działa a przede wszystkim wystarczy mała garść i o wiele lepsze rozprowadzenie :))
UsuńDla mnie to słaby interes, szczególnie jeśli chodzi o szybkość, bo tak naprawdę wtedy mycie głowy zaczyna się dużo przed wejściem pod prysznic, a w OMO to parę sekund, zmoczyć się w całości i nałożyć odżywkę.
OdpowiedzUsuńPodlinkowany wpis wzbudził we mnie pewną wątpliwość - jeśli szampony dla dzici w trakcie mycia plączą mi włosy (jak nałożę odżywkę od razu jest dobrze) to czy powinnam z nich rezygnować? Czego używać zamiast nich? Pomocy :(
OdpowiedzUsuńTak, powinnaś zrezygnować ze wszytskich kosmetyków, po których Twoje włosy nie wyglądają tak, jak byś chciała. :)
Usuńale masz piękne włosy <3
OdpowiedzUsuńczasami nakładam maskę na sucho. zazwyczaj wtedy, kiedy nie mam czasu na długie olejowanie a chciałabym jakoś mocniej odżywić włosy przed myciem.
Wiem, że dążysz do posiadania naturalnych włosów na całej długości, ale muszę powiedzieć, że aktualna dwubarwność wygląda świetnie. Górna połowa lepiej harmonizuje z rysami twarzy i nadaje fryzurze zdrowego wyglądu, a reszta blondu to taka rozświetlająca "wisienka na torcie". :)
OdpowiedzUsuńNie próbowałam jeszcze nakładania maski na suche włosy. Koniecznie muszę to wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNakładam maski tylko na mokre włosy, ale też tylko w te dni, w które golę nogi. A że trochę czasu mi na tym schodzi, to maska zawsze ma czas pobyć na moich włosach dłużej :)
OdpowiedzUsuńBędę musiała spróbować :). Wydaje się być mało czasochłonna :).
OdpowiedzUsuńTen sposób nie jest dla mnie. Dużo łatwiej i wygodniej mi aplikować maskę na wilgotne włosy. Choćby dlatego, ze lepiej się rozczesują, nie plączą wtedy (w przeciwieństwie do momentu nakładania specyfików na suche). Dodatkowo, zużywam bardzo dużo maski po myciu i nie wyobrażam sobie, ile poszłoby na suche... Mam też jakieś zwątpienie, uprzedzenie co do zmywania maski szanponem. :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie próbowałam tej metody, ale zaciekawiłaś mnie na tyle, że przed najbliższym myciu włosów na pewno to uczynię :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj po raz pierwszy maska wylądowała na suchych włosach. Zostawiłam ją chyba na 30 minut, bo zajęłam się pracą, a gdy poszłam zmywać miałam niemal suche włosy! Włosy wchłonęły prawie całą ilość maski, którą nałożyłam na włosy, a było jej sporo :) Po umyciu nałożyłam jeszcze lekki balsam na końcówki, bo są bardzo suche. Po wyschnięciu włosów mogę powiedzieć, że efekt jest zadowalający, a włosy świetnie się skręciły :)
UsuńNigdy nie nakładałam masek na suche włosy ale spróbuję :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować ten sposób ;) Nigdy wcześniej o nim nie słyszałam...
OdpowiedzUsuńWłosy piękne ♥
Dzięki Tobie przestałam farbować włosy,w grudniu 2014 ostatni raz pofarbowałam, teraz rosnie mój mysi blond :) Ale używam rozjaśniacza w sprayu, więc przynajmniej linia przejścia nie jest aż tak mocno zaznaczona. Może prześlę Ci za jakiś czas moją włosową historię :)
OdpowiedzUsuńA ja zawsze mam wyrzuty sumienia, kiedy zmywam maskę szamponem:D Ale zauważyłam, że moje włosy zdecydowanie lepiej wyglądają, kiedy nakładam maskę właśnie przed myciem. To chyba oznacza, że dają radę wyciągnąć z niej jakieś dobro zanim potraktuję je szamponem :P
OdpowiedzUsuńMoje pytanie odbiega od tematu masek.
OdpowiedzUsuńwiadomo wakacje baseny ;)
Mogłabyś podzielić się radą jak zabezpieczyć włosy przed chlorem?
Twoje włosy są moją inspiracją :) przepiękne :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie to Ty jesteś guru włosomaniaczek, nie Anwen.
Obie dziewczyny maja duza wiedze, a guru wlosomaniaczek to dla kazdego induwidualnie by trzeba bylo wybrac, bo kazda z nas ma inne wlosy ;D
UsuńJa na sucho nakładam maskę z oliwy i żółtka i zawijam głowę folią i ręcznikiem. To się u mnie sprawdziło rewelacyjnie, gdy miałam najbardziej zniszczone włosy :) Mam zamiar wypróbować nakładanie drogeryjnej odżywki/maski przed myciem :)
OdpowiedzUsuńCzy probowalas kiedys uzyc odzywki gliss kur oil nutrive do splukiwania jako odzywke bs? Zastanawiam sie czy sprawdzilaby sie w takiej wersji :)
OdpowiedzUsuńRobiłam tak kilka razy i w sumie efekt był fajny :). Ale masz już długie włosy <3.
OdpowiedzUsuńJa nie lubię nakładać masek na suche włosy, ale Twoje wyglądają pięknie :)
OdpowiedzUsuńKilka razy przeczytałam u Ciebie o aloesie w różnych postaciach, raz do wcierania w skórę głowy, raz dodawany do odżywki itd.
OdpowiedzUsuńMożesz napisać jakiego aloesu używasz?
Twoje włosy są po prostu cudowne! Na prawdę jestem pod wrażeniem ich zmiany, wyglądają idealnie - no wiem, wiem, niby nie ma włosów idealnych, ale twoje wyglądają po prostu obłędnie, najbardziej zazdroszczę ci tego dociążenia i gęstości końcówek. Ach i jeszcze ta długość! Marzenie :)
OdpowiedzUsuńJa jestem wlosomaniaczka od trzech lat ale moje włosy mimo, ze porowatość trochę spadła, nadal są suche i niesforne, dosłownie kilka razy udało mi się je dociążyć.
Jesli chodzi o nakladanie maski na suche włosy to dla mnie jest to bardziej problematyczne niż na mokre. Wszystko mi się plącze i dużo włosów sie wyrywa... Efektów u mnie nie ma żadnych. :P
Moje włosy bardzo lubią maski przed myciem i zauważyłam że odkąd je używam ich stan się poprawia.
OdpowiedzUsuńCześć. Kupiłam ostatnio szampon herbal care skrzyp polny oraz naturia szampon z miodem i cytryną. Który z nich mogę używać na co dzień, a który od czasu do czasu jako szampon regenerujący ? Będę wdzięczna za pomoc.
OdpowiedzUsuńJa często używam masek na suche włosy,ale to głównie z pośpiechu lub lenistwa. Wolę jednak maskowanie na mokro
OdpowiedzUsuńA ja dam taka rade od serca ale z doświadczenia. Jeśli ktos tak jak ja ma włosy wysokoporowate to polecam keratynowe prostowanie badz nanoplastie, włosy sa niesamowicie miekkie i błyszczące a w dodatku nawilżonie. Zadna regeneracja nie dala takiego efektu warto spróbować.
OdpowiedzUsuń