Czyli obiecany post o tym, w jaki sposób doprowadzam swoje włosy do porządku po ciężkim dla nich okresie. Sierpień i wrzesień to dwa miesiące, podczas których ograniczyłam pielęgnację do minimum, a jednocześnie często włosy stylizowałam, suszyłam na słońcu, suszyłam suszarką, spałam w wilgotnych itp. W tym tygodniu zorganizowałam sobie tydzień głębokiej regeneracji, dlatego z chęcią podzielę się z Wami swoim ulubionym sposobem na przywrócenie włosom dawnej kondycji.
Zanim przejdę do opisu mojego ulubionego i jednocześnie najskuteczniejszego rytuału pielęgnacyjnego, pokażę jeszcze jak wyglądały moje włosy w trakcie remontu, tuż przed pierwszą domową regeneracją. Były sztywne i suche od pyłu, chętnie się plątały (szczególnie w okolicach karku) i formowały w dredy:
Krok 1. Rozczesanie włosów
Pierwszym krokiem zawsze jest rozczesanie włosów, aby nie plątały się podczas mycia i aby łatwiej było je rozczesać po umyciu. Do tego celu wykorzystuję palce (rozciągam kołtuny, a następnie przeczesuję je palcami) i szczotkę z włosia dzika, która nie łamie i nie wyrywa splątanych włosów.
Krok 2. Oczyszczenie włosów szamponem oczyszczającym
Kolejnym krokiem jest dwukrotne oczyszczenie włosów szamponem oczyszczającym, który zmywa z nich nadmiar kosmetyków i różnego rodzaju zabrudzeń. Dzięki temu włosy odzyskują lekkość i są gotowe na przyjęcie maski i oleju.
Krok 3. Olej i maska
Następnie odsączam nadmiar wody, nakładam na włosy sporą ilość maski i owijam je folią (czepkiem lub jednorazówką). Całość podgrzewam suszarką albo od razu nakładam ręcznikowy turban.
Ostatnio nie używałam oleju ze względu na brak czasu, ale jeśli decyduję się na olejowanie, przebiega ono w jeden z następujących sposobów:
Ostatnio nie używałam oleju ze względu na brak czasu, ale jeśli decyduję się na olejowanie, przebiega ono w jeden z następujących sposobów:
- mieszam kilka kropli oleju z maską,
- nakładam kilka kropli oleju na rozprowadzoną na włosach maskę,
- olejuję włosy na mokro w misce, a następnie emulguję olej maską.
Krok 4. Mycie skóry głowy
Maskę pozostawiam na włosach na 20-30 minut, a następnie zmywam ją myjąc skórę głowy szamponem. Spływająca podczas mycia i spłukiwania włosów piana oczyszcza włosy z nadmiaru maski.
Kosmetyki, po które sięgałam najczęściej w sierpniu i we wrześniu.
Krok 5. Suszenie
Po spłukaniu włosów osuszam je ręcznikiem (owijam głowę ręcznikiem na 2 minuty), a następnie suszę włosy, najczęściej naturalnie (wtedy prezentują się najlepiej). Często (szczególnie w chłodne dni) podsuszam nasadę włosów suszarką i pozostawiam wilgotne końcówki, co przyspiesza proces suszenia. Latem uwielbiam suszyć włosy na zewnątrz.
Krok 6. Szczotkowanie
Gdy włosy są już suche, zawsze szczotkuję je szczotką z włosia dzika. Po rozczesaniu na mokro mocno tracą objętość, natomiast po rozczesaniu na sucho są puszyste i odbite u nasady. Od kilku tygodni praktycznie nie używam Tangle Teezer, nawet do wygładzania włosów (szczotka z włosia przestała je puszyć).
Krok 7. Silikonowe serum
Po szczotkowaniu przychodzi czas na uszczelnienie osłonki i wygładzenie włosów za pomocą silikonowego serum. Najczęściej sięgam po Kerastase Elixir Ultime.
Krok 8. Luźny koczek
Po wtarciu silikonowego serum zawijam włosy na chwilę w bardzo luźny koczek ślimak (ciasny sprawia, że włosy ulegają odkształceniom) według tej instrukcji. Dzięki kilkunastominutowemu koczkowi włosy się wygładzają, zyskują blasku i mięsistości. :)
Gotowe. :) Efekt po jednym myciu:
Więcej zdjęć z tego dnia mogliście zobaczyć w poprzednim poście (KLIK).
Jestem bardzo mocno ciekawa, jaki model pielęgnacji sprawdza się u Was najlepiej.
Co robicie, gdy chcecie szybko zregenerować włosy w domu?
Bardzo przydatne rady. Przeczesać włosy szczotką z włosia dzika, to ci dopiero, hahaha :D Miłego dnia, buziaki :***
OdpowiedzUsuńWiesz, jak drogie jest wykonanie profesjonalnych dredów i narzekasz na swoje darmowe? :D
OdpowiedzUsuńHaha! :-D
Usuńcoraz częściej widuje wpisy o szczotce z dzika, najpierw się wahałam czy nada się do moich włosów, ostatecznie chyba się zdecyduję . Twój sposób z olejowaniem w misce zaczął u nie dawać efekty ,wcześniej olej został wchłaniany litrami a i tak to nic nie dawało ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna opcja. Okrucieństwo dla zwierząt, bo mamy kaprys szczotki z wlosia dzika. Na pewno to must have gdy się jest krwawą modnisią.
UsuńUnknown, o ile mi się wydaje, zwierzęta nie są zabijane w celu wykonania z ich włosia szczotki. Trochę mniej fanatyzmu i nienawiści proszę.
UsuńNie są zabijane na szczotki, bo są już wcześniej zabite przez myśliwych, więc na pewno nie jest to produkt cruelty free.
UsuńWyglądają jak nowe :)
OdpowiedzUsuńnie wiem o co dokładnie chodzi z tym koczkiem, ale moje włosy reagują identycznie. po koczku robią się takie wygładzone,
OdpowiedzUsuńa tangle teezer nie używasz z jakiegoś konkretnego powodu, czy po prostu szczotka z włosia dzika lepiej działa na Twoje włosy?
Tangle Teezer skrobie moje włosy, więc od razu sięgam po włosie. Kiedyś używałam TT, bo świetnie wygładzała i wykańczała fryzurę. Teraz włosie radzi sobie ze wszystkim, ale TT nadal pewnie będę sporadycznie używać (choćby do masażu skóry głowy). :)
Usuńśliczne włosy! :D
OdpowiedzUsuńSuper post! Na pewno mi się przyda, ja dopiero zaczynam z blogiem. Pozdrawiam cieplutko i czekam na następne posty :* http://myaloveshair.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPrzepiękne włosy. Zazdroszczę Ci :)
OdpowiedzUsuńCzarna Maska PO :) Nareszcie coś co nie tylko wygładza włosy w dotyku, ale też widać to dociążenie i mięsistość wizualnie:D CHociaż po cedrowej poślizgu na włosach nie widzę, wręcz efekt push-up(ale taki mini).
OdpowiedzUsuńWow! Zaskakujące jak szybko można doprowadzic włosy do porządku. Masz piękne kosmyki. :)
OdpowiedzUsuńJednoczesnie mam do cb pytanie, czy masz jakiś sprawdzony sposób kręcenia włosów aby układały się w fale? Jest to póki co bardzo trudna dla mnie sztuka, bo z natury mam proste włosy, a nie chcę ich męczyć lokówką.
Pozdrawiam
Gosiu, jesli chcę mocniejsze fale to robię ciasnego koka, ale takie fale utrzymują się 30 min :( Jak byłam młodsza kręciłam wilgotne włosy na papiloty, ale przestało się to sprawdzać, gdy miałam porowate włosy. Muszę spróbować teraz :))
UsuńTeż spróbuję, bo krecilam niedawno włosy na papiloty i nawet nawet ładnie wyglądały. Dziękuję za odpowiedź. Chciałabym też się poradzić cb w sprawie szybkiego przetluszczania włosów. Myje je co dwa dni i chciałabym aby cały czas były świeże, jednak wyjście w rozpuszczonych drugiego dnia graniczy z cudem. Masz może jakieś sposoby, oprócz nafty i wcierki z cytryny?
UsuńZ jakiej strony/ sklepu masz kochana szczotke z dzika, dokladnie jak sie nazywa :-) ????? cudowne włosy....
OdpowiedzUsuńKhaja Helena :)
UsuńRatunku! Zazwyczaj rozczesuję włosy grzebieniem z rozstawionymi zębami, ale porzyczyłam kilka razy szczotę chłopaka i co? Miałam niemiłosierne kołtuny przy karku i dosłownie pourywała ta szczota włosy w połowie razem z kołtunem. Co teraz można z nimi zrobić? Przecież nie utnę tylko ich a wygladają koszmarnie i jeszcze bardziej się kołtunią. Dodam, że żadne koczki nie pomagają.
OdpowiedzUsuńWłącz emolinenty - wygładzą włosy i ograniczą plątanie, poprawią ich ogólny wygląd (olej, maska). :)
UsuńNiby nic skomplikowanego, a efekty od razu widoczne :) piękne włosy!
OdpowiedzUsuńMoje włosy lubią szybko się przetłuszczać, więc taka mieszanka by im nie pomogła pewnie ;)
OdpowiedzUsuńHej :) Zastanawia mnie dlaczego do zabezpieczania końcówek dużo osób stosuje silikonowe sera skoro można nałożyć olej który używamy do olejowania włosów? Czy to jest taki wybryk by posiadać dodatkowy kosmetyk czy też faktycznie serum lepiej chroni i ujarzmia włosy? Liczę na odpowiedź i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPo prostu, serum zawiera najczęściej silikony, które otulają włos i chronią przed uszkodzeniem. Natomiast sam olej natłuszcza włos i na pewno też w jakimś stopniu zmniejsza podatność na uszkodzenia, ale na pewno działa słabiej, niż silikony.
UsuńDodam jeszcze, że np przy moich cienkich, niskoporowatych włosach nawet kropelka potrafi mi obtłuścić końce i wiszą jak strąki ;)
UsuńZastanawiam czy nad włączeniem silikonowego serum do codziennej pielęgnacji, ale stosuję również na noc olej migdałowy. Czy to wzajemnie się nie wyklucza? Tzn. jeśli rano po umyciu włosów nałożę na końce serum, a wieczorem będę chciała nałożyć olej, czy olej będzie mógł wniknąć we włosy i je odżywić? Jeśli nie, to czy zmywacie serum w jakiś sposób, przed olejowaniem?
UsuńSilikony aż tak bardzo nie oblepiają włosów, żeby dobroci z oleju w nie zadziałały :)
UsuńDuża różnica pomiędzy pierwszym i drugim zdjęciem włosów. Ślicznie wyglądają.
OdpowiedzUsuńTa regeneracja będzie dobra dla niskoporowatych, srednioporwatych i zdrowych. Moje naturalnie suche wysokopory traktuje obficie odzywkami regularnie. Gdy kiedyś je zaniedbałam to musiałam obciąć kołtuny, nic innego nie pomogło.
Prawda, takie też teraz mam :) Ale jak miałam mocno porowate to też się sprawdzała tylko musiałam nakładać większe ilości kosmetyków i ważna rzecz - zanim włosy odzyskały kondycję, musiałam przeprowadzić z 5 takich rytuałów, a nie tylko 1, a potem kontynuować co mycie :)
UsuńJezu jakie te Twoje farbowańce były piękne.
OdpowiedzUsuńPiękne włosy ;) Musze odnotować sobie to serum i z pewnością je przetestuję :)
OdpowiedzUsuńU mnie prawie każde mycie tak wygląda :)
OdpowiedzUsuńCzytając to zauważyłam wielkie podobieństwo. W sierpniu i we wrześniu także ograniczyłam pielęgnacje do minimum, a częściej były poddawane stylizacji i suszarce z ciepłym nawiewem gdyż brakowało mi dla nich czasu. Widzę ujemne skutki. Włosy jakby zaczęły się bardziej plątać, są suche i doszedł do początek okresu grzewczego i już zaczęły się elektryzować. A ja znów nie wiem zbytnio jak temu zaradzić. Nie wiem co to będzie jak zacznę chodzić w czapkach i będę musiała myć włosy wieczorami, bo rano przed pracą będę mogła przeziębić zatoki. Tak bardzo nie chce zimy :(
OdpowiedzUsuńWłącz do pielęgnacji dużo emolientów, szczególnie masek z dodatkiem olejów :)
UsuńWłoski WOW :) U mnie najlepiej sprawdza się olejowanie na sucho (na noc), rano maska, mycie i odzywka Gliss Kur żółty (tylko po tym jestem w stanie się rozczesać bezproblemowo). Następnie serum na końcówki i jestem ready. :) Natalio, chciałam Ci bardzo podziękować za tego bloga. Dzieki Tobie w ogóle dowiedziałam się czym jest olejowanie i co to są emolienty. Wcierka z kozieradki zrobiła mi małe kuku na skalpie i mocno przesuszyła. No, ale kto nie spróbuje, ten się nie dowie. ;) Nadal szukam sposobu na szybszy przyrost włosa... Pisałaś może jakiegoś posta odnośnie tej wcierki z Vichy? Może mi coś umknęło? Mam olejek khadi na szybszy porost, ale on chyba guzik daje... Całuję Cię i dziękuję :-* Wrocławianka 36l.
OdpowiedzUsuńDziękuję :* Miło czytać takie komentarze! :) Wpis był tutaj http://www.blondhaircare.com/2015/09/vichy-dercos-neogenic-efekty-po-3.html :)
UsuńDzięki wielkie :)
UsuńPiękna metamorfoza w 1 mycie :) i mam pytanie: jaka szczotka ma podobne działanie do tej z naturalnego włosia dzika? I nie chodzi mi tu o Tangle Tezer. Nie używam rzeczy/jedzenia odzwierzecych i się zastanawiam czy jest jakaś alternatywa dla szczotek z włosia. Jeśli ktoś jest w temacie, to bardzo proszę o pomoc :)
OdpowiedzUsuńWiesz co, chyba żaden sztuczny materiał nie dorówna naturalnemu keratynowemu włosiu. Są szczotki nylonowe, ale mogą być zbyt twarde. Może drewniana będzie Ci pasowała? :)
UsuńWyglądają jak po porządnym zabiegu regenerującym :)
OdpowiedzUsuńDzięki za instrukcję krok po kroku :) Odzywkę mam tę samą i jestem z niej bardzo zadowolona. bardzo przydała się na wakacjach, bo dość szybko działa, a w wakacje jest tyle innych ciekawszych rzeczy do roboty niż siedzenie z maską na włosach :)
OdpowiedzUsuńU mnie też działa podobny rytuał :D Od kiedy się porządnie pilnuje, włoski odwdzięczyły się ładniejszym wyglądem
OdpowiedzUsuńMoje niskoporowate proste włosy ciężko doprowadzić do tragicznego stanu, ale jak mi się uda to pomaga dodanie do porcji maski keratyny i dowolnego oleju w proporcji 2:1 i potrzymanie od 30 minut do godziny. Efekt wow mam później gwarantowany.
OdpowiedzUsuńPierwsze zdj, jak bym patrzała na swoje włosy na wietrze. Szczotkę noszę zawsze ze sobą i zapobiegam takiemu widokowi;)
OdpowiedzUsuńPost idealnie dopasowany do moich potrzeb! ;D właśnie koncze przygode z praca na wysokosci powyżej 3m i moje wlosy wymagaja totalnej reanimacji po tych wszystkich pylach. Na pewno wyprobuje Twoj rytual i zobacze czy u mnie tez sie tak świetnie sprawdzi
OdpowiedzUsuńAga
Różnica ogromna!
OdpowiedzUsuńCzy mając kręcone włosy mogę używać oleju arganowego?
Myślę, że wszystko zależy od Twoich włosowych preferencji ;)
UsuńEfekt jest zaskakujący! Ja mam bardzo suche włosy tak od połowy długości i niestety nic nie mogę z tym zrobić, po podcięciu po jednym myciu znowu robią się suche i powstaje mi na głowie totalne siano... Może coś poradzisz? :)
OdpowiedzUsuńŚliczne włosy :)
OdpowiedzUsuńCzy mogę peeling enzymatyczny z e - naturalne przeznaczyć do skóry głowy (bromelaina,papaina)
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis! ;)
OdpowiedzUsuńPrzy kolejnej regeneracji na pewno zastosuję się do Twoich porad.
OdpowiedzUsuńBo jestem bardzo ciekawa jak sprawdzi się to u mnie i czy w ogóle się sprawdzi ;)
Mam pytanie nie dotyczące postu. Mam dość grube włosy i są one też niezbyt przyjemne w dotyku. Czy może to być naturalne zjawisko niespowodowane czynnikami zewnętrznymi?
OdpowiedzUsuńJa musiałabym dołożyć jeszcze peeling skóry głowy - szampon do oczyszczania jakoś ostatnio działa u mnie za słabo.:)
OdpowiedzUsuńWitaj! Dotąd nikt mi nie odpowiedział, mam nadzieję, że Ty mi pomożesz, otóż moje włosy nie dają się zakręcić na cokolwiek!!! Ani prostownica, termoloki, warkocz, koczek ślimak, nic totalnie nic nie da rady ich chociażby pofalować, ostatnio szykowałam się do zdjęcia nakręciłam włosy na termoloki, mama znalazła jakiś mega dobry utrwalacz fryzury niby się trzymały a jak dotarłam do fotografa (5km autem) były już proste jak drut i obklejone lakierem. Wiecie jaka może być przyczyna?
OdpowiedzUsuńMoże masz bardzi zdrowe, niskoporowate włosy? :) na takich ciężko o utrzymanie się loków.
UsuńFaktycznie, zawsze miałam wysoko porowate włosy, ale odkąd zapuściłam naturalne włosy ich stan znacznie się zmienił, błyszczą w słońcu, są sprężyste, jedynie zostały mi 4 cm spalonych końcówek i właśnie ta część włosów daje się kręcić, ale nie wygląda to estetycznie. Dziękuje ci bardzo za odpowiedź.
UsuńWczoraj po przeczytaniu Twojego sposobu na domowe spa poczułam się baaardzo zmotywowana i popędziłam do łazienki;-) Efekt może nie jest tak spektakularny, jak u Ciebie, ale włosy niesamowicie błyszczą i są sypkie. Nie mogę przestać ich głaskac!;D
OdpowiedzUsuńMam jeszcze prośbę, przez ostatni miesiąc piłam siemię lniane. Zauwazyłam sporo nowych włosków (takie igiełki, kłują jak przejadę po skórze głowy;D). Bardzo mnie to ucieszyło, bo w ostatnich miesiącach sporo włosów mi powypadało. No i dochodząc do sedna sprawy, mogłabyś mi polecić coś do stosowania wewnętrznego, żeby kontynuować efekty siemienia? Tzn. przyspieszać porost, wzmacniać włosy? Myślałam o piciu pokrzywy lub skrzypu polnego. Co polecasz?
Z góry dziękuje za odpowiedź i pozdrawiam:)
Katuszka
A dlaczego chcesz cos wiecej na porost wlosw? Siemie lniane i zdrowa dieta powinna pomoc, no i unikanie zabiegow chemichnych ;) Pozdrowienia:)
Usuńrobisz coś że kolor na końcówkach nie żółknie?
OdpowiedzUsuńWitam ;) mam pytanie - czy znasz jakiś sprawdzony sposób na push-up dla włosów gładkich, "leistych" i z natury przyklapniętych? ;)
OdpowiedzUsuńDry shampoo sie sprawdza ;)
UsuńWitaj ;) Czy poleciłabyś jakieś tańsze produkty do zabezpieczania końcówek włosów, gdyż Kerastase Elixir Ultime jest dość drogi :) Stosowałaś może bądź ktoś z Was Loreal Mythic oil ??
OdpowiedzUsuńJasne, ze Loreal sie sprawdzi, nie trzeba wydawac nie wiadomo ile na produkty do wlosow ;) Pozdrawiam :)
UsuńPrzepraszam ale mnie się bardziej podobają te po lewej. Też mam gęste ale cienkie i widzę, że niestety wraz z długością nieco tracą uroku. Latem noszę je, jak na zdjęciu po lewej, zimą bardziej proste niż te na prawej.
OdpowiedzUsuńMam problem z moimi włosami. Nie farbuję ich, nie używam prostownicy, suszę sporadycznie, podcinam regularnie co 3 miesiące 2-3 cm. Mam ostre, zdrowe końcówki. Myję przeważnie codziennie. Używam odżywek i masek do włosów suchych, oleju lnianego. I SĄ SIANOWATE :( Po umyciu i naturalnym wysuszeniu są na maxa przesuszone, już nie wiem, jak z tym walczyć... Kochana, masz na to jakąś radę?
OdpowiedzUsuńJa mam kilka pytań do Ciebie, a mianowicie moje włosy są bardzo podatne, ogólnie są falowane jeśli ich nie rozczesze jak są jeszcze mokre, a jeśli rozczesze są w miare proste ale dosyć puszyste w dobrym tego słowa znaczeniu, ale chodzi mi głównie o to że nie mam pojęcia jak mam związywać włosy na noc żeby były jak najbardziej proste. Każdy koczek jednorożec, mega luźny warkocz, ta kitka nie dociągnięta do końca, ślimaczek.. kończy się tak samo :(
OdpowiedzUsuń