Esencja Andrea, tran, cynk i witamina A, czyli wiosenny plan wzmocnienia włosów

Podjęcie włosowego wyzwania planowałam już w styczniu/lutym, ale wtedy nie wiedziałam, że zamówiona kilka razy esencja Andrea w ogóle do mnie nie dotrze. Czytelniczka Paulina odstąpiła mi swoją buteleczkę (jeszcze raz dziękuję :*), dlatego w końcu mogę zacząć wcieranie. :) Jestem strasznie ciekawa tego nabierającego coraz większej sławy olejku!

Esencja Andrea

Andrea to chiński olejek na porost włosów na bazie żeń-szenia i imbiru, przetestowany już przez kilka Polek. W ciągu miesiąca przyspiesza porost nawet o kilka centymetrów i odpowiedzialny jest za wysyp baby hair. Można go kupić wyłącznie na Aliexpress (KLIK), ale ze względu na duże zainteresowanie zdarzają się problemy z jego dostawą - niektóre paczki przychodzą w ciągu tygodnia, inne w ciągu miesiąca, a jeszcze inne (np. 3 moje) w ogóle. :(


Ok. 15 ml esencji Andrea (KLIK) wymieszałam z aktywnym ziołowym serum na porost włosów Apteczki Agafii (KLIK) i taką mieszankę zaczęłam wczoraj wcierać w skórę głowy przed myciem (ok. 1 godzinę). Najlepiej mieszać oba produkty tuż przed użyciem, ale wybrałam drogę na skróty i mam nadzieję, że wszystko będzie OK. Wcierka obciąża włosy u nasady, dlatego nie mogę rozprowadzać jej na świeżo umytej skórze.

Olej kokosowo-ziołowy

Andreę planuję wcierać codziennie (w wyjątkowych sytuacjach co 2 dni), natomiast sporadycznie olej kokosowy wzbogacony ziołami, który przywiozła mi siostra ze Sri Lanki. Zwróćcie uwagę na korzenie w butelce. :)

 

Aby powiększyć składy wystarczy kliknąć na zdjęcie.

Suplementy

Aby wzmocnić działanie Andrei i wpłynąć nie tylko na włosy, ale też na cerę i paznokcie, postanowiłam wdrożyć suplementację i małymi krokami powrócić do 100% zdrowego odżywiania. Po zimie i remoncie czuję się wyjałowiona ze składników odżywczych, dlatego taka kuracja wyjdzie mi na dobre. :)

♦ Tran

♦ Cynk i witamina A, o której pisałam TUTAJ

♦ Minimum jeden zdrowy koktajl lub świeżo wyciśnięty sok dziennie (na bazie nasion chia, siemienia lnianego, pietruszki, marchewki, ostropestu plamistego, słonecznika, pestek dyni i innych).

Planuję też przygotowywać sobie codziennie boxy z jedzeniem: śniadanie, II śniadanie, obiad, podwieczorek i kolację, aby jadać zdrowo i regularnie. Dla testu wykupiłam sobie jakiś czas temu tygodniowy catering i muszę Wam powiedzieć, że takie rozwiązanie to świetna sprawa. Czułam się świetnie, nie odczuwałam głodu i przede wszystkim nie miałam ochoty na szybkie zabijanie głodu fast-foodami albo słodyczami. :)

Jestem ciekawa, jak wyglądają Wasze plany wzmacniania włosów - podzielcie się. :)

Jestem też ciekawa, czy macie jakieś doświadczenia z Andreą?

PS W ofercie Biedronki jest właśnie wyciskarka wolnoobrotowa do soków (KLIK) - może miałyście okazję ją stosować (oferta się często powtarza)? Taka wyciskarka to moje marzenie od dawna - do tej pory brałam pod uwagę wyciskarkę Philips, Kuvings albo Hurom, ale są bardzo drogie. :(

Od poniedziałku będzie też Jantar i ampułki Radical (KLIK). :))