Są osoby, które nie muszą specjalnie dbać o skórę głowy, ale są też osoby, które muszą dbać o skórę codziennie i skrupulatnie. Dlaczego? Powodów może być sporo, oto najpopularniejsze z nich:
- Skóra głowy się intensywnie przetłuszcza i włosy tracą świeżość już po kilku godzinach.
- Skóra jest mocno przesuszona, swędzi lub piecze.
- Na skórze jest uciążliwy łupież suchy lub tłusty, który uniemożliwia normalne funkcjonowanie.
- Włosy wypadają i przerzedzają się.
- Skóra jest wrażliwa i podatna na uczulenia.
- Skóra zmaga się z ciężkimi chorobami: łuszczycą, łojotokowym zapaleniem skóry, łysieniem, egzemą. Ten rodzaj skóry należy pielęgnować pod okiem lekarza dermatologa lub trychologa.
Każdy rodzaj skóry wymaga innego i specjalnego traktowania. Dzięki właściwej pielęgnacji:
- Skóra głowy się normalizuje, czyli staje się normalna - nie jest ani sucha, ani się szybko nie przetłuszcza.
- Znika łupież.
- Włosy przestają wypadać.
- Włosy rosną mocniejsze i gęstsze.
- Znikają lub wyciszają się choroby skóry.
- Włosy rosną szybciej.
Peeling skóry głowy
Peeling oczyszcza skórę głowy z zalegającego łoju, brudu i martwego naskórka. Nanosi się go na mokrą skórę, oczyszczoną wstępnie szamponem - dzięki temu skóra jest zmiękczona i peeling ma łatwiejsze zadanie. Peelingu nie stosujemy na skórze podrażnionej i wrażliwej na jakiś składnik zawarty w kosmetyku. Najlepsze są peelingi chemiczne.Przeczytaj:
Oczyszczanie skóry głowy szamponem
Bardzo ważną kwestią w pielęgnacji skóry głowy jest oczyszczanie skóry szamponem i prawidłowe mycie głowy. Myjemy skórę bardzo powoli, dokładnie i dokładnie spłukujemy wszystkie kosmetyki. Skórę suchą i wrażliwą myjemy delikatnie i delikatnym szamponem, natomiast skórę tłustą myjemy bardzo dokładnie i mocniejszym szamponem. Skórę z łupieżem myjemy szamponem z dodatkiem substancji przeciwgrzybiczych.Przeczytaj:
Nawilżanie i natłuszczanie skóry głowy
Naturalną odżywką dla skóry głowy jest łój i pot, które razem tworzą nawilżająco-natłuszczającą emulsję. Gdy tej emulsji brakuje, skóra staje się sucha. Czym zastąpić łój i pot? Najlepiej prostą odżywką do włosów, która jest połączeniem wody, natłuszczających emolientów i nawilżających humektantów. Przeczytaj: Odżywki, którymi nawilżam skórę głowyTłusta skóra głowy również wymaga nawilżania. Pokryta jest grubą warstwą natłuszczającego sebum, lecz nie oznacza to, że jest nawilżona. Mało tego, taka skóra często jest jednocześnie tłusta i sucha!
Warto zapamiętać, że zarówno skóra sucha, jak i tłusta wymagają nawilżania i natłuszczania. Przeczytaj: Sucha skóra głowy to zabójca włosów
Wcierki do pielęgnacji skóry głowy
Wcierki to specjalne odżywki przeznaczone do pielęgnacji skóry głowy. Odpowiednio dobrane wcierki poprawiają ukrwienie skóry głowy, co skutkuje lepszym dotlenieniem i odżywieniem cebulek. Tym samym wcierki przynoszą skórze szereg korzyści:- Pobudzają do wzrostu zupełnie nowe włoski, dzięki włosy się zagęszczają.
- Wzmacniają wyrastające włosy i zwiększają tempo ich przyrostu.
- Unoszą włosy u nasady (szczególnie te na bazie ziół i/lub alkoholu).
- Ograniczają wypadanie włosów.
- Regulują wydzielanie sebum ograniczając przetłuszczanie.
- Wspomagają walkę z łupieżem i innymi chorobami skóry.
Wcieraniu odżywek do skóry głowy powinien towarzyszyć krótki i delikatny masaż, który pomoże wprowadzić produkt w skórę i dodatkowo wzmocni krążenie.
Wcierki można nakładać kilka godzin przed myciem (te, które obciążają skórę lub nieprzyjemnie pachną) lub po umyciu (te, które nie obciążają skóry głowy). Wcierki działają najskuteczniej, gdy wcieramy je w umyte i wilgotne włosy, czyli takie, z których został odsączony nadmiar wody.
Aby uzyskać jakiekolwiek efekty, należy wcierać odżywki dokładnie, cierpliwie i systematycznie. Pierwsze efekty pojawiają się najczęściej po miesiącu, a pełne efekty po trzech miesiącach.
Dobrze wiedzieć, że źle dobrane wcierki mogą wysuszać i podrażniać skórę głowy lub wzmagać przetłuszczanie. Aby tego uniknąć, najlepiej regularnie nawilżać skórę głowy prostą odżywką, o której pisałam wyżej. Nawilżona i oczyszczona skóra jest doskonałą bazą dla pielęgnacji wcierkami. Jednym słowem, stosując wcierki, warto pamiętać o regularnym oczyszczaniu i nawilżaniu.
Przykładowe wcierki do skóry głowy:
- sok z cytryny,
- wcierka octowa na łupież i przetłuszczanie,
- Jantar,
- Placenta,
- Mediceuticals,
- Vichy Dercos Neogenic,
- woda brzozowa,
- wcierka z kozieradki,
- Seboradin FitoCell.
Masaż skóry głowy
Masaż skóry głowy pobudza krążenie, relaksuje spięte mięśnie głowy i pobudza włosy do wzrostu. Co ważne, masaż stymuluje do pracy gruczoły łojowe, dlatego szczególnie polecany jest dla skóry suchej. Jeśli skóra jest tłusta, masaż trzeba wykonywać krótki i wyłącznie przed myciem. W skrajnych przypadkach, czyli gdy skóra przetłuszcza się już po kilku godzinach od umyciu, masażu należy całkowicie unikać.Masaż można wykonać opuszkami palców, szczotką lub specjalnym masażerem.
Odżywianie skóry głowy od wewnątrz
Pielęgnacja skóry głowy mija się z celem, gdy nie odżywiamy jej od środka, czyli pełnowartościową dietą. Jesteśmy tym, co jemy! Nadmierne wydzielanie sebum czy potu może wiązać się z dietą pełną fast-foodów i śmieciowego jedzenia, a przesuszona skóra to może być wynik diety ubogiej w wodę i niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe. Przeczytaj: Co jeść, aby mieć zdrowe włosy?Zdrowie organizmu
Problemy z cerą i skórą głowy mogą być odbiciem stanu organizmu. Warto wykonać badania krwi, aby zbadać poziom hormonów, żelaza czy erytrocytów. Najlepiej skontaktować się ze swoim internistą.Badanie skóry głowy pod mikroskopem trychologicznym
W celu poznania swojej skóry, warto udać się na badanie skóry głowy w powiększeniu. W czasie takiego badania można zauważyć, czy skóra głowy jest oblepiona łojem, czy jest przesuszona oraz czy jest dobrze ukrwiona. Takie badanie oferują gabinety trychologiczne lub marki kosmetyczne w czasie różnych eventów. Przeczytaj: Jak wygląda badanie skóry pod mikroskopem?Takich efektów możemy się spodziewać po kilku miesiącach dbania o skórę głowy. Na zdjęciu są moje babyhair po kuracji siemieniem lnianym.
Kiedyś nie przywiązywałam większej uwagi do skóry głowy i teraz żałuję. W końcu skóra jest fabryką naszych włosów i ma ogromne możliwości! Genów nie przeskoczymy, ale możemy widocznie wzmocnić i zagęścić wyrastające włosy, a także unormować pracę gruczołów łojowych i potowych. Zdrowa i zadbana skóra odwdzięczy się nam zdrowymi i pięknymi włosami.
A Wy? Wiecie jak dbać o skórę głowy? Jeśli tak - jak dbacie?
Jestem ciekawa Waszych sposobów.
O skórę głowy trzeba dbać! ♥
O skórę głowy trzeba dbać! ♥
Ja nie przywiązywałam wagi do tego jakim szamponem traktuję włosy i skórę głowy. Do czasu aż, dostałam uczulenia. Skalp piekł niemiłosiernie. Pani w aptece dobrze mi doradziła i po kilku dniach poczułam ulgę. Od tej pory bardzo uważam na skórę głowy.
OdpowiedzUsuńw drodze do mnie jest zamówiona na allegro wcierka jantar i mgiełka nawilżająca. Wielu dobrych recenzji na ich temat się naczytałam
Usuńjejku jakie baby hair :))
OdpowiedzUsuńsą ogromne, tylko gratulować ;)
przyłączam się do gratulacji :D cudne baby hair :)
UsuńWłaśnie! Przecież woda brzozowa wcierana w wilgotną skórę tak jej nie wysuszała. Ale na wartości dbania o skórę głowy zdążyłam się już poznać. Wystarczy nieuważne, zbyt częste zastosowanie SLeS, przesuszenie lub przeodżywienie - i - bunt. Przetłuszczanie się, podrażnienie i w konsekwencji wypadanie włosów.
OdpowiedzUsuńdokładnie! :) u mnie najczęściej kończyło się przesuszeniem i wypadaniem :(
Usuńfajne bejbiki, wyglądają na mocne i grube :)) u mnie wysyp był po wcierce z soku z pokrzywy. Teraz ciężko mi je opanować, mają jakieś 5 cm i sterczą we wszystkie strony świata :)
OdpowiedzUsuńA mnie baby hair denerwują - mam je całe życie. Ustawicznie odstające kłaczki :P
OdpowiedzUsuń:D
UsuńPodzielam ten ból :D
Usuńprzyłączam się:)
UsuńPrzecież one są słodkie :D Ja moje uwielbiam :) Myślę że dodają uroku :P
Usuńmoją pierwszą wcierką jest Jantar, ale skoro sok z cytryny działa to może zrobię podmiankę za jakiś czas :) Jestem początkująca z tym wszystkim i mam szczerą nadzieję że tym wszystkim zrobię im mniej krzywdy niż bym niczego nie używała (chociaż... może być i na odwrót) :D
OdpowiedzUsuńooo i widzę kolejną fankę Ewy Chodakowskiej;)
OdpowiedzUsuńIlona
Ja już od jakiegoś czasu ponownie systematycznie wcieram Jantar i jestem bardzo zadowolona ,jednak przelewam do buteleczki z pompką
OdpowiedzUsuńA ja mam pytanie odnośnie pielęgnacji ust, bo żadnego posta na ten temat tu nie znalazłam :) zaczęłam się ostatnio zastanawiać, olejując twarz, dlaczego omijam okolice ust, z drugiej strony nie wiem, czy zniosłabym posmak oleju. Jestem ciekawa Twojego zdania w tej sprawie :)
OdpowiedzUsuńOlejek bardzo szybko się wchłania, więc nie ma problemu :) Ewentualnie można zetrzeć jego nadmiar chusteczką :)
UsuńMasz szczęście, że możesz stosować wcierki i odżywki na skórę głowy. Moja znosi tylko delikatny szampon... Chociaż jeśli będzie ok jeszcze jakiś czas (swędzenie opanowane) to spróbuję kozieradki :)
OdpowiedzUsuńZdaję sobie sprawę z tego i współczuję :( Na pewno będzie ok :))
UsuńNa pewno :) Musi być na to jakiś sposób :)
UsuńPolecam żel Cerkogel. Jest na doz.pl za jakieś 15 zł. Mi naprawdę pomógł :) Chociaż pewnie przyczyniło się też prawie zupełne odstawienie SLS (raz na 3, 4 tygodnie myję włosy takim szamponem)
UsuńJa niestety nadal mam problem z przyklapniętymi włosami przy skórze :| I nie wiem czy to nie przypadkiem wina kozieradki którą stosuję od dłuższego czasu i mniej więcej w tym samym czasie włosy przy nasadzie przestały być takie uniesione. Ale z drugiej strony wszystkie dziewczyny piszą o efekcie push up po kozieradce więc sama już nie wiem :D
OdpowiedzUsuńMoje bejbiki ostatnio znacznie osłabły, a przynajmniej nie ma ich tak dużo jak przy piciu skrzypokrzywy. Muszę wrócić do regularnej suplementacji herbatkami bo to chyba służyło im najlepiej ;)
OdpowiedzUsuńNa początku przeczytałam "(...) suplementacji herbatnikami" i wpadłam w zachwyt. O rany, będę jadła ciastka i jeszcze od tego mi włosy urosną! Fantastycznie! :D
UsuńAle herbatki też mogą być. Z herbatnikami na przekąskę :D
ja lecę na razie na wodzie brzozowej i jestem zadowolona :) również widzę tenże miły widok, jednak denerwują mnie te włoski powoli, są jakieś malutkie, suchutkie, takie... nic sie nie da z nimi zrobić i są tylko z przodu (bo tutaj miałam jakies łysienie dziwne o.O) i nie wiem jak je przygładzić, a żadne żele nie chcą zadziałać na nie :(
OdpowiedzUsuńoj, skóra głowy to chyba najbardziej kapryśna część mojego ciała!;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, dbanie o włosy a zaniedbywanie skóry głowy to jak "pielęgnacja" poprzez sam makijaż ; ) Ja ostatnio najwięcej używam własnego spreju na bazie soku z aloesu i ekstraktu z argininy i kofeiny, staram się odrobinę pobudzić włoski do wzrostu :).
OdpowiedzUsuńTrzeba się zmobilizować:) Generalnie słyszałam,że cebulka włosa ma ograniczone mozliwości wypuszczania nowego włosa i dzieje się to raz na 7 lat:) Czyli potencjał cebulek niknie wraz z wiekiem, ale masaże sa niedocenione i warto takie wcierki robić:)
OdpowiedzUsuńJa stosowałam Seboradin Niger czarna rzodkiew i muszę przyznać, że nawet nawet:) Teraz namiętnie wcieram olejek Khadi, ciekawe jakie efekty będą :))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
też bym chciała taki miły widok mieć w swoim lusterku :)
OdpowiedzUsuńJa używam na skórę głowy olejka rycynowego polecam skuteczny :) zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny artykuł i dużo ciekawych porad ;)
OdpowiedzUsuńA jak oczyszczasz włosy żeby ich nie obciążyć za bardzo i 'nie przekarmić" kosmetykami? By mi się teraz bardzo przydała taka porada;)
OdpowiedzUsuńszamponem Eva Nature Style z sls :)
Usuńnakładasz maskę i na maskę wcierkę, czy nakładasz maskę zmywasz ją i potem wcierka?
OdpowiedzUsuńmaska-mycie szamponem-wcierka :)
UsuńChciałabym dużo babików ;D Ale muszę się przyznać że skalp nieco zaniedbuje. Mam też przy lini czoła dziwne włosy, które pól roku temu przestały rosnąć a mają tak z 7 cm, dziwnie to wygląda ;(
OdpowiedzUsuńMi odrastaja wloski po olejku sesa:)
OdpowiedzUsuńjaka piękna armia bebiszonów :) miałam takie po novoxidylu :D
OdpowiedzUsuńa w jaki sposób dokładnie nakładasz wcierkę za pomocą spryskiwacza? ja mam ogólnie straszny problem z nakładaniem wcierek, a jakoś nie potrafię sobie tego zwizualizować ;)
OdpowiedzUsuńA jakie odżywki mogłabyś polecić do nawilżania skóry głowy?
OdpowiedzUsuńWiem, że nie każda nadaję się na skalp i chyba im prostszy skład tym lepszy.
Ale na co zwracać uwagę przy zakupie, jakich składników unikać?
Podpinam się pod to pytanie. Może jakiś post o nawilżaniu skalpu czymś innym niż żel lniany:)?
UsuńJa właśnie jestem w fazie sprawdzania czy mój skalp jest po prostu przesuszony czy raczej powinnam udać się do dermatologa. Zawsze mocno przetłuszczały mi się włosy. Pamiętam, że jak miałam naście lat po niektórych szamponach swędziała mnie głowa i potrafiłam zadrapać skórę do krwi. Potem jakoś wszystko samo przeszło.
UsuńOd tego roku zaczęłam być świadomą włosomaniaczką i zamieniłam zwykłe szampony na alterrę i babydream. I zauważyłam, że od dłuższego czasu zaczęłam częściej dotykać skóry głowy (póki co nie swędzi) i po podrapaniu jej za paznokciem zostaje mi coś białego, jakby martwy naskórek, łój. Ciągle proszę mamę o oglądanie mojego skalpu, ale mówi że skóra wygląda normalnie i nigdzie nie widać łuszczenia, ani łupieżu.
I nie wiem czy to po prostu normalne złuszczanie/przetłuszczanie czy może jednak to wina łagodnych szamponów. Czyżby były zbyt łagodne i skóra nie oczyszcza się dobrze?
Spotkałaś się z takim przypadkiem BlondHairCare?
W tym tygodniu wróciłam do szamponów z SLES i odstawiłam oleje. Chcę zobaczyć czy coś się zmieni.
Moze zel aloesowy?
Usuńhttp://www.blondhaircare.com/2013/04/odzywki-ds-ktore-nakadam-na-skore-gowy.html - tutaj wymieniłam maski, które stosuję/stosowałam na skórę głowy, ale to kwestia indywidualna niestety :( Raz miałam taki przypadek, który opisałaś i to był wynik niedokładnego spłukania kosmetyków :) Oczyszczasz włosy od czasu do czasu slsem? :)
UsuńRegularnie oczyszczałam włosy mocniejszym, prostym szamponem z sls. tzn. raz na 2 tygodnie. Może po prostu powinnam częściej sięgać po szampon oczyszczający i rzadziej olejować włosy. Do tej pory olejowałam 3 razy w tygodniu.
UsuńOd poniedziałku używam tylko szamponu z sls, odstawiłam oleje i wydaje mi się, że jest lepiej. W przyszłym tygodniu zmienię szampon na delikatny i zobaczę czy coś się będzie działo. Jeśli będzie ok to wrócę do olejowania i myślę, że wtedy wyjdzie czy to wina szamponu, olejów czy po prostu skóra ma jakiś problem i kłania się dermatolog.
Dziękuję za linka.
mój ŁZS nie pozwala na takie wcieractwo ;)
OdpowiedzUsuńa ja mam ŁZS i wcierki nie zawierające alkoholu skóra głowy znosi bardzo dobrze...tylko zawsze na godzine - dwie przed myciem...jantar doskonale koi skórę głowy a np sok ze swiezo zerwanych pokrzyw jest dobry przy naszej "łusce"...żel lniany jest wręcz zalecany dla nawilżenia skalpu...wiec tłumaczenie sie ŁZS chyba w tym przypadku nie ma uzasadnienia.
Usuńa ampułki seboradin niger próbowałaś? są wskazane nawet przy łuszczycy i ŁZS,a zawierają fajne ziołowe wyciągi i olejki no i aloes :)
UsuńStosuję wcierki przed myciem i po, ale efekty są u mnie marne. Jak wykończę obecną wracam do Jantara, bo dotychczas najlepiej się u mnie sprawdzała. Jak przygotowywałaś wcierkę z soku z cytryny? Rozcieńczałaś z wodą? W jakich proporcjach? Płukałaś nią włosy po myciu jak płukanką czy wcierałaś tylko w skórę głowy? Będę wdzieczna za odp. :)
OdpowiedzUsuńwcierałam opuszkami czysty sok, tak aby nie spływał po włosach i nie przesuszał końców :)
UsuńKończę właśnie Jantara i zakupię Serboradin. ZObaczymy jak się u mnie spiszą.
OdpowiedzUsuńwybacz, ja nie w temacie skóry głowy i być może ktoś już zadał takie pytanie (było w starym poście) ale kiedyś napomknęłaś o występującej u Ciebie zależności: mniej maski/odżywki = bardziej nawilżone włosy. co powoduje coś takiego? u mnie właśnie jest wręcz odwrotnie i to mnie zastanawia (pomijając, że wszystko schodzi w ekspresowym tempie ;) :P )
OdpowiedzUsuńHaze
Jeśli stosuję maskę po myciu to im mniej tym lepiej (zbyt duża ilość obciąża włosy), z kolei jeśli przed myciem to wolę jak maski jest na włosach dużo :)
UsuńHej.
OdpowiedzUsuńCzy Ty przyjmujesz kasą z reklam, które można u Ciebie wykupić (prawy bok)? Chciałabym wykupić :)
Jest możliwość wykupienia, obecne reklamy są akurat załadowana przez adtaily, na kliknięcia :)
UsuńWitam,
OdpowiedzUsuńznalałam niedawno taki produkt http://ukrainashop.com/opis/id,1393099/ i chciałabym go używać jako zamiennika balsamu z enzymami pijawki. Tyle tylko, że znajdeuje się w nim Triceteareth-4 Phosphate i to wysoko w składzie. Warto, czy lepiej sobie odpuścić?
pozdrawiam ciepło :)
Hej kochana,mam do Ciebie ogromną prośbę! Mój chłopak ma problemy w łysieniem, widziałam u Ciebie wpis o Tomku, który miał ten sam problem.. Czy mogłabyś opisać dalszy ciąg historii? Jakie produkty poleciłaś mu później? Bardzo proszę! :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam Jantar, nakładam na skórę głowy za pomocą pipetki :D. Widzę dużo nowych baby hair :)
OdpowiedzUsuńPo zalaniu ziaren siemienia wrzątkiem i przykryciu na 15min, nie robi mi się żaden żel/glutek, tylko tłusta woda. Coś robię źle?:P
OdpowiedzUsuńJa to siemię zalewam wodą i gotuję na wolnym ogniu przez max 5 min. odstawiam i glutek jak sie patrzy :P
UsuńMam zamiar wypróbować Jantar jak tylko uda mi się go zdobyć :)
OdpowiedzUsuńOstatnie dwa zdania nadają się na najlepszej jakości cytat :)
OdpowiedzUsuńOdnośnie koktajlu pokrzywowego: wrzucam do blendera młodą, świeżą pokrzywę, banana, jabłko i dolewam trochę soku z aloesu i gotowe :) uważam, że ten szejk jest pyszny, dzięki bananowi słodki, a pokrzywa ma charakterystyczny smak, który bardzo lubię. Zdarza mi się wrzucić do niego czasem liście mniszku lekarskiego, świeży jarmuż albo spirulinę, ale najczęściej piję taką podstawową wersję. Polecam :*
OdpowiedzUsuńWitaj.
OdpowiedzUsuńCzytałam Twoje porady na temat keratyny hydrolizowanej. Zakupiłam, zrobiłam i efektów żadnych. Sądzę, że zrobiłam coś źle, tylko nie wiem co. Dodałam 3 krople keratyny na porcje maski Wella Repair, która nakładam na włosy. Za dużo, za mało? Proszę o poradę.
P.S. Dodam, że mam farbowane włosy na bardzo jasny blond od kilku lat, są porowate, sianowate i nic na nie, nie działa.
Ja ostatnio byłam 3 razy na solarium i strasznie skóra głowy mi się przesuszyła, od razu po powrocie do domu jak się czesałam to sypało się z głowy, płatami. Ehh a już było tak dobrze...
OdpowiedzUsuńPozwolę sobie dodać ten wpis do postów godnych polecenia w wpisie na moim blogu :)
OdpowiedzUsuńhej hej, wiem, że to już stary post, ale nie widziałam, żeby ktoś poruszył pewien problem. A mianowicie, jakikolwiek masaż głowy, nawet delikatny powoduje u mnie wzmożone wypadanie włosów. Tym samym wcierki nie są idealnym rozwiązaniem dla mnie. Masz może pomysł, co z tym fantem zrobić?
OdpowiedzUsuńJa szampony używam Dave z maseczek stosuje domowej roboty to żółtko cytrynowy sok mieszam je razem kładę na włosy, Większych problemów nie mam
OdpowiedzUsuń