W dzisiejszym poście tradycyjnie jak co miesiąc (no, prawie ^^) pokażę Wam moje włosy w naturalnym wydaniu. Są cienkie, więc mimo wyszczotkowania, po wyjściu z domu szybko tracą objętość i lubią się plątać. Całe szczęście odkryłam trik z lakierem, który usztywnia je, dodaje objętości i odbija od nasady, więc od czasu do czasu mogę okiełznać je na dłużej. :) Więcej pisałam o nim TUTAJ.
Włosy przed wyjściem z domu, rozczesane:
Po prawej wczorajsze:
Korci mnie podcięcie końcówek (a nawet wycieniowanie!), ale z drugiej strony znów jestem blisko długości do wcięcia w talii. Zapewne nie wytrzymam i wybiorę się do fryzjera. ;) A co Wy byście zrobiły? :)
PS Wyprzedzę pytania i dopiszę, co mam na sobie:
Witaj Natalko,
OdpowiedzUsuńJestem wielką fanką Twojego bloga od kilku lat i dzięki Tobie zrezygnowałam z farbowania. Uratowałaś moje włosy, a ja ciągle podziwiam Twoje włoski 😉
Natalko w zeszłym roku pisałaś o swoich problemach z bólem głowy- możesz podzielić się doświadczeniem na ten temat? Co Ci pomogło?
Byłabym bardzo wdzięczna, serdecznie Cię pozdrawiam.
Gosia
Cześć Gosiu, dziękuję za miłe słowa! Miód na moje uszy, serce i oczy :D Jeśli chodzi o ból głowy, wynikał prawdopodobnie z przemęczenia. Uregulowałam sen, zaczęłam się wysypiać i problem minął. Ostatnio znów się pojawił, gdy zarwałam kilka nocek pod rząd. Po wyspaniu się znowu jest OK :)) Muszę też dbać o odpowiednie nawodnienie organizmu (boli mnie głowa, gdy mało piję), no i dobrze jeść. Wtedy jest OK :-)
UsuńZapomniałam o aktywności fizycznej - im więcej, tym lepiej się czuję. Czyli takie standardy :))
UsuńBardzo dziękuję Natalko za odpowiedź. Chyba powinnam się skupić na odpowiednim nawodnieniu organizmu i odstawić napoje energetyczne :( a także aktywność fizyczna ;)
UsuńPozdrawiam,
Gosia
Błagam nie cieniuj końcówek. Teraz są idealne. Nawet włosy z okładek magazynow się przy Twoich chowają.
OdpowiedzUsuńProste końce zaczynają mi się trochę nudzić, ale muszę jeszcze to przemyśleć. Dziękuję :*
UsuńNie cieniuj włosów, proszę :)
UsuńWczoraj wyszłam od fryzjera lżejsza o 10 cm, bo kiedyś mi się zamarzyło cieniowanie. Niby się wszyscy zachwycali, ale mnie coś nie pasowało. No i wczoraj usłyszałam od fryzjerki "A kto pani takie coś zrobił?!", bo wycieniowane było krzywo i niedbale. Teraz mam proste końce i jestem zadowolona :)
A ja uwielbiam twoje końcówki po koczku. Są pełne objętości wydają się dużo grubsze i pięknie podwinięte pod spód. O takich marzę. Moje nie chcą się tak ładnie wywijać. A zupełnie prostych 'drutów' nie lubię. Ale to kwestia gustu a o gustach się nie dyskutuje :D
UsuńDokładnie! Ja tez uważam że po koczku z wywiniętą falką są niepowtarzalne,a proste coż... są gladkie i takie banalne - takich sa miliony,Twoje byly tylko jedne ;-)ja dąze do takich jak mials kiedyś - piękne, podwinięte i takie mięsiste... 8-)
UsuńFajnie wyglądasz :) Uwielbiam Twojego bloga, buziaki... :)
OdpowiedzUsuń:*
UsuńZ pewnością wszyscy widzimy Twoje klapki.. ;)
OdpowiedzUsuńHehe no wiem właśnie, że nie widać, ale to moje letnie hity, więc dodałam:))
UsuńNie rób nic z końcówkami, masz teraz piękne włosy :)
OdpowiedzUsuńTy chyba codziennie prezentujesz się jak gwiazda :o
OdpowiedzUsuń:)
A nie masz ochoty ich skrócić np. do zapięcia stanika? Nie mowie tego przez jakas zazdrość czy złośliwość ale wydaje mi się że zyskałabyś na objetości. Teraz niby są ładne ale troszke jakby przyklapnięte... Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńTez właśnie tak uważam
UsuńI tez nie przez zazdrość:-) jakoś bardziej podoba mi się większa objętość
Dokładnie to samo chciałam napisać! Końcówki proste, nie ma piekniejszej opcji, ale skrócić kilka dobrych centymetrów i będzie idealnie :-) D.
Usuńnah, zostawić jak jest, są śliczne,
Usuńa zazdrosć ma jest tak wielka jak kasi hejterki :D
tylko zawiścić nie potrafię jak ona :)
Hehe. :) Dziękuję za opinie! :*
UsuńZgadzam się z Anonimem. Moim zdaniem włosy wyglądają na przyklapnięte. Prezentują się tak zwyczajnie.
UsuńDziewczyny to nie tak. Wyglądają oklapnięte bo są teraz mega zdrowe i ze spuszonych zrobiły się po prostu gładkie. Ja powoli dochodze też to tego etapu. Miałam puch a teraz moje włosy są dużo zdrowsze. I sporo osób mi mówi, że mam dużo mniej włosów a to nie prawda. Jest ich więcej dzięki odżywianiu od środka ale przez polepszenie kondycji straciły na objętości. Ale moim zdaniem lepiej mieć taki 'problem' niż walczyć z puchem.
Usuńco nie zmienia faktu, że krótsze włosy są bardziej "odbite". Sama mam naturalnie niskoporowate włosy iod lat walcze z przyklapem :)
UsuńTo i tak są włosy Natalii więc tylko ona podejmie ostateczną decyzję. Faktem jest jednak to że długie włosy są ciężkie, wiem to sama na własnym przykładzie bo oprócz tego mam też włosy grube i gęste i nietrudno o przyklap. Jednakże ja jestem za tym aby we włosomaniactwie znaleźć półśrodek tzn. dostostowac odpowiednie cięcie do struktury włosa. Mnie długie niestety przytłaczały...
UsuńZapuść do pasa wtedy będą najpiękniejsze na świecie <3 :D
OdpowiedzUsuńTa opcja jest bardzo kusząca :D
UsuńJa oczywiście jestem cheerleaderką tej propozycji;)
Usuńserio dalas za okulary prawie 600 zl???
OdpowiedzUsuńPieniądze raz są, raz ich nie ma, ale po to są, żeby sprawiać sobie przyjemność :)
UsuńEwa
Moje były akurat tańsze, bo miałam kod rabatowy od aurore.pl :)) Poza tym to nie był nieprzewidziany zakup tylko planowany od kilku lat (potwierdzeniem jest lista marzeń bodajże z 2013 roku, gdzie je umieściłam). Uwielbiam je <3
UsuńJa bym podcięła końcówki, ale cieniowanie bym odpuściła. Większe prawdopodobieństwo, że się postrzępią. Mi każdy fryzjer bez wyjątku zawsze proponował cieniowanie i zawsze się zgadzałam (a bo się będą ładnie układać, a bo na prosto to każdy włos jest w inną stronę) - teraz wiem, że to był błąd :( ścięłam włosy do ramion, przestałam je farbować, nie zgodziłam się na cieniowanie i końcówki zdecydowanie wolniej się niszczą.
OdpowiedzUsuńNie wspomnę o tym, że kiedyś mnie praktykantka tak obcięła, że miałam stopień na włosach, a nie pocieniowanie :D
A ja mysle, ze ta dlugosc, ktora masz jest swietna, im dluzsze wlosy tym wieksze platanie, ale to przeciez kwestia indywidualnego gustu. Wlosy wcale nie wygladaja na cienkie, wrecz przeciwnie bardzo ladne i pelne objetosci ( szczegolnie fotki ze spaceru?). :)
OdpowiedzUsuńnie cieniuj, teraz sa doskonale takie od linijki :)
OdpowiedzUsuńPewnie bym poszła do fryzjera :D
OdpowiedzUsuńSama planuję iść na podcięcie jakoś w połowie tego miesiąca.
Witaj, jestem tu nowa na Twoim blogu. Jestem absolutnie zachwycona Twoimi włosami. Moje są z natury niskoporowate, mam długość mniej więcej do łopatek i hoduję bo marzą mi się właśnie takie jak Twoje :)
OdpowiedzUsuńA jak często myjesz swoje włosy ??
Jestem po prostu zauroczona! Długość, jakoś, kondycja Twoich włosów- moje marzenie!
OdpowiedzUsuńWłosów nie cieniuj. Ale jeśli masz ochotę podciąć - podcinaj! To "tylko" włosy, nie ręka czy noga - odrosną :)
Wow takie włosy są pewnie jak bardzo droga biżuteria :) Są jak część outfitu, możesz założyć zwykły czarny tshirt i jeansy i wciąż dzięki nim będziesz wyglądać bardzo zadbanie i elegancko :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się.... to prawdziwa ozdoba kobiety.
Usuńa.
Ślicznie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńwow, twoje wlosy wygladaja idealnie!
OdpowiedzUsuńco wplynelo az tak pozytywnie na ich stan? myslisz ze duza role odgrywalo w tym wprowadzenie wiekszej ilosci kosmetykow fryzjerskich?
A może zetnij do łopatek, taka średnia długość sprawi, że włosy będą się bardziej odbijały od nasady, będzie się wydawało, że jest ich więcej. Ale jeśli lubisz bardzo długie, to ok.
UsuńPiękne włosy - zdrowe, zadbane, gładkie. Marzę o takich, sama walcząc z puchem i zastanawiając się, jak to możliwe, że u Ciebie nie widać baby hair na całej ich długości :D
OdpowiedzUsuńA jednak zaczynają Twoje włosy zaczynają tracić na wrażeniu. Stają się "za". Długie włosy zachwycają do pewnej granicy, po przekroczeniu której zaczynają się kojarzyć z przesadą. Tak jak zbyt długie (sztuczne) rzęsy. Albo paznokcie (stają się szponiaste). Od pewnej długości włosów sylwetka zaczyna tracić proporcje. Nie wiem czemu tak upierasz się przy długości do talii, nie jest korzystna. Krótsza jest wystarczająca, aby olśniewać :) Nie kojarzy się z zapuszczeniem, nie obciąża tak biednych cebulek, jest łatwiejsza w utrzymaniu i uczesaniu.
Zupełnie się nie zgadzam! Długość do talii przy tak pięknych włosach będzie jak najbardziej korzystna i absolutnie nie będzie się kojarzyła z zapuszczeniem :)
UsuńGdybym miała włosy takiej długości, to obcięłabym je w głębokie U, żeby wysmuklić, a przynajmniej odciążyć talię. Szczerze mówiąc Twoja zaczyna już się skracać optycznie.
OdpowiedzUsuńA tak poza tym to masz przepiękne te włosięta. Największe wrażenie zrobiły na mnie na zdjęciach w sklepie, w poście o hairstore. To było takie "wow, one tak wyglądają na co dzień!" :)
Piękne jak zawsze! :)
OdpowiedzUsuńHej mam taki problem, otóż nie ważne czym umyje włosy i jakich odżywek użyję, to gdy susze je naturalnie tzn. siedze sobie z rozpuszczonymi zawsze są oklapnięte u nasady. Czy masz na to jakiś sposób ? Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj przesunąć przedziałek, to może pomóc :)
UsuńIle brakuje do wciecia w talii? Ja przeliczam centymetry na miesiace :). Dlugosc do wciecia w talii powinnam uzyskac w maju, wliczajac w to lekkie podciecie pod koniec wrzesnia. Szkoda tylko, ze moje wlosy nie maja 'blogowego' wygladu. Nie chca sie podporzadkowac ;)
OdpowiedzUsuńCześć,kochana-włosy wyglądają przepięknie:*.Mam pytanie odnosnie siemienia lnianego,bo stosuję od 3 miesięcy(gotuję i piję tylko 'glutka' z sokiem owocowym-naprawdę nie smakuje aż tak źle:D) i czy myślisz,że jest konieczność zrobienia przerwy(nwm np.1 mies. i później znów wrócić do siemienia:).Posłuchałam Twoich rad i popijałam regularnie i baby hair mnóstwo-kochana Natalia<3.Aaa i jeszcze czy mogłabym wiedzieć jaki krem stosujesz na dzień,bo podobnie jak Ty mam bardzo jasną karnację i łatwo u mnie o zaczerwienienie:).Pozdrawiam,wierna czytelniczka:*.
OdpowiedzUsuńHej mam sprawe może ktoś z was mi pomoże :/ mam włosy rozjasniane ostanio pojawily sie na nich rudawe pasemka czy to od olejowania ? Używam oleju z pestek winogron mieszam z żelem lnianym i nakładam na włosy czy możliwe że to od tej mieszanki włosy zrudziały? Jak sie tego pozbyć i co zrobic zeby sie nie pojawialy zółtorudawe pasma? :/
OdpowiedzUsuńZdania są podzielone w komentarzach :) Włosy wyglądają pięknie!
OdpowiedzUsuńJeśli nie masz zniszczonych końcówek to zostaw je, niech sobie rosną dalej ;) Ja również mam cienkie oklapnięte włosy, szybko tracą objętość i strasznie się plączą :/ Muszę coś z nimi zrobić w końcu ale nigdy nie chce mi się z nimi bawić rano, z resztą mam mało czasu :P Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńHej ja trochę nie na temat:) kiedyś na Twoim blogu czytałam o kąpieli dłoni w naparze z ziołami a potem natarcie ich octem i olejem:). Pamiętasz może jak nazywało się zioło? podobno dobrze oczyszczało organizm z toksyn. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńczarcie żebro? :) http://www.blondhaircare.com/2012/01/moj-naturalny-sposob-na-aksamitna-skore.html
Usuńtak:) dzięki za odp.:)
UsuńWitaj Natalko, jaki kolor tinta z firmy Bell masz na ustach na instagramie?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Gosia
Prawdopodobnie nr 5 :) Prawdopodobnie, bo starł mi się trochę numer i nie jestem pewna :(
UsuńDziękuję za odpowiedź i pozdrawiam 😉
UsuńMyślę, że z cieniowania nie byłabys zadowolona. Uważam że lekkie podcinanie koncówek co jakis czas, rzadko, / niestety/ byłoby optymalnym wyjściem, po co Ci długość do bioder?!! No może tak chcesz, ale ja nigdy nie rozumiałam tego trendu, dla mnie to zdecydowanie "za dłuuuuuugo".
OdpowiedzUsuńA
A kto chce zapuścić włosy do bioder? :-)
Usuńsorki, miałam na mysli wcięcie w talii :)
UsuńWłosy idealne :-)
OdpowiedzUsuń