czwartek, 1 września 2016

Moje włosy - sierpień 2016




W dzisiejszym poście tradycyjnie jak co miesiąc (no, prawie ^^) pokażę Wam moje włosy w naturalnym wydaniu. Są cienkie, więc mimo wyszczotkowania, po wyjściu z domu szybko tracą objętość i lubią się plątać. Całe szczęście odkryłam trik z lakierem, który usztywnia je, dodaje objętości i odbija od nasady, więc od czasu do czasu mogę okiełznać je na dłużej. :) Więcej pisałam o nim TUTAJ.


Włosy przed wyjściem z domu, rozczesane:






















Po prawej wczorajsze:




Korci mnie podcięcie końcówek (a nawet wycieniowanie!), ale z drugiej strony znów jestem blisko długości do wcięcia w talii. Zapewne nie wytrzymam i wybiorę się do fryzjera. ;) A co Wy byście zrobiły? :)


PS Wyprzedzę pytania i dopiszę, co mam na sobie:

bluzka i spódniczka Stradivarius | okulary Rayban (KLIK) | klapki Birkenstock (KLIK)

« Nowszy post Starszy post »

62 komentarze

  1. Witaj Natalko,
    Jestem wielką fanką Twojego bloga od kilku lat i dzięki Tobie zrezygnowałam z farbowania. Uratowałaś moje włosy, a ja ciągle podziwiam Twoje włoski 😉
    Natalko w zeszłym roku pisałaś o swoich problemach z bólem głowy- możesz podzielić się doświadczeniem na ten temat? Co Ci pomogło?
    Byłabym bardzo wdzięczna, serdecznie Cię pozdrawiam.
    Gosia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć Gosiu, dziękuję za miłe słowa! Miód na moje uszy, serce i oczy :D Jeśli chodzi o ból głowy, wynikał prawdopodobnie z przemęczenia. Uregulowałam sen, zaczęłam się wysypiać i problem minął. Ostatnio znów się pojawił, gdy zarwałam kilka nocek pod rząd. Po wyspaniu się znowu jest OK :)) Muszę też dbać o odpowiednie nawodnienie organizmu (boli mnie głowa, gdy mało piję), no i dobrze jeść. Wtedy jest OK :-)

      Usuń
    2. Zapomniałam o aktywności fizycznej - im więcej, tym lepiej się czuję. Czyli takie standardy :))

      Usuń
    3. Bardzo dziękuję Natalko za odpowiedź. Chyba powinnam się skupić na odpowiednim nawodnieniu organizmu i odstawić napoje energetyczne :( a także aktywność fizyczna ;)
      Pozdrawiam,
      Gosia

      Usuń
  2. Błagam nie cieniuj końcówek. Teraz są idealne. Nawet włosy z okładek magazynow się przy Twoich chowają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proste końce zaczynają mi się trochę nudzić, ale muszę jeszcze to przemyśleć. Dziękuję :*

      Usuń
    2. Nie cieniuj włosów, proszę :)
      Wczoraj wyszłam od fryzjera lżejsza o 10 cm, bo kiedyś mi się zamarzyło cieniowanie. Niby się wszyscy zachwycali, ale mnie coś nie pasowało. No i wczoraj usłyszałam od fryzjerki "A kto pani takie coś zrobił?!", bo wycieniowane było krzywo i niedbale. Teraz mam proste końce i jestem zadowolona :)

      Usuń
    3. A ja uwielbiam twoje końcówki po koczku. Są pełne objętości wydają się dużo grubsze i pięknie podwinięte pod spód. O takich marzę. Moje nie chcą się tak ładnie wywijać. A zupełnie prostych 'drutów' nie lubię. Ale to kwestia gustu a o gustach się nie dyskutuje :D

      Usuń
    4. Dokładnie! Ja tez uważam że po koczku z wywiniętą falką są niepowtarzalne,a proste coż... są gladkie i takie banalne - takich sa miliony,Twoje byly tylko jedne ;-)ja dąze do takich jak mials kiedyś - piękne, podwinięte i takie mięsiste... 8-)

      Usuń
  3. Fajnie wyglądasz :) Uwielbiam Twojego bloga, buziaki... :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z pewnością wszyscy widzimy Twoje klapki.. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe no wiem właśnie, że nie widać, ale to moje letnie hity, więc dodałam:))

      Usuń
  5. Nie rób nic z końcówkami, masz teraz piękne włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ty chyba codziennie prezentujesz się jak gwiazda :o
    :)

    OdpowiedzUsuń
  7. A nie masz ochoty ich skrócić np. do zapięcia stanika? Nie mowie tego przez jakas zazdrość czy złośliwość ale wydaje mi się że zyskałabyś na objetości. Teraz niby są ładne ale troszke jakby przyklapnięte... Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez właśnie tak uważam
      I tez nie przez zazdrość:-) jakoś bardziej podoba mi się większa objętość

      Usuń
    2. Dokładnie to samo chciałam napisać! Końcówki proste, nie ma piekniejszej opcji, ale skrócić kilka dobrych centymetrów i będzie idealnie :-) D.

      Usuń
    3. nah, zostawić jak jest, są śliczne,
      a zazdrosć ma jest tak wielka jak kasi hejterki :D
      tylko zawiścić nie potrafię jak ona :)

      Usuń
    4. Zgadzam się z Anonimem. Moim zdaniem włosy wyglądają na przyklapnięte. Prezentują się tak zwyczajnie.

      Usuń
    5. Dziewczyny to nie tak. Wyglądają oklapnięte bo są teraz mega zdrowe i ze spuszonych zrobiły się po prostu gładkie. Ja powoli dochodze też to tego etapu. Miałam puch a teraz moje włosy są dużo zdrowsze. I sporo osób mi mówi, że mam dużo mniej włosów a to nie prawda. Jest ich więcej dzięki odżywianiu od środka ale przez polepszenie kondycji straciły na objętości. Ale moim zdaniem lepiej mieć taki 'problem' niż walczyć z puchem.

      Usuń
    6. co nie zmienia faktu, że krótsze włosy są bardziej "odbite". Sama mam naturalnie niskoporowate włosy iod lat walcze z przyklapem :)

      Usuń
    7. To i tak są włosy Natalii więc tylko ona podejmie ostateczną decyzję. Faktem jest jednak to że długie włosy są ciężkie, wiem to sama na własnym przykładzie bo oprócz tego mam też włosy grube i gęste i nietrudno o przyklap. Jednakże ja jestem za tym aby we włosomaniactwie znaleźć półśrodek tzn. dostostowac odpowiednie cięcie do struktury włosa. Mnie długie niestety przytłaczały...

      Usuń
  8. Zapuść do pasa wtedy będą najpiękniejsze na świecie <3 :D

    OdpowiedzUsuń
  9. serio dalas za okulary prawie 600 zl???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pieniądze raz są, raz ich nie ma, ale po to są, żeby sprawiać sobie przyjemność :)
      Ewa

      Usuń
    2. Moje były akurat tańsze, bo miałam kod rabatowy od aurore.pl :)) Poza tym to nie był nieprzewidziany zakup tylko planowany od kilku lat (potwierdzeniem jest lista marzeń bodajże z 2013 roku, gdzie je umieściłam). Uwielbiam je <3

      Usuń
  10. Ja bym podcięła końcówki, ale cieniowanie bym odpuściła. Większe prawdopodobieństwo, że się postrzępią. Mi każdy fryzjer bez wyjątku zawsze proponował cieniowanie i zawsze się zgadzałam (a bo się będą ładnie układać, a bo na prosto to każdy włos jest w inną stronę) - teraz wiem, że to był błąd :( ścięłam włosy do ramion, przestałam je farbować, nie zgodziłam się na cieniowanie i końcówki zdecydowanie wolniej się niszczą.
    Nie wspomnę o tym, że kiedyś mnie praktykantka tak obcięła, że miałam stopień na włosach, a nie pocieniowanie :D

    OdpowiedzUsuń
  11. A ja mysle, ze ta dlugosc, ktora masz jest swietna, im dluzsze wlosy tym wieksze platanie, ale to przeciez kwestia indywidualnego gustu. Wlosy wcale nie wygladaja na cienkie, wrecz przeciwnie bardzo ladne i pelne objetosci ( szczegolnie fotki ze spaceru?). :)

    OdpowiedzUsuń
  12. nie cieniuj, teraz sa doskonale takie od linijki :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pewnie bym poszła do fryzjera :D
    Sama planuję iść na podcięcie jakoś w połowie tego miesiąca.

    OdpowiedzUsuń
  14. Witaj, jestem tu nowa na Twoim blogu. Jestem absolutnie zachwycona Twoimi włosami. Moje są z natury niskoporowate, mam długość mniej więcej do łopatek i hoduję bo marzą mi się właśnie takie jak Twoje :)
    A jak często myjesz swoje włosy ??

    OdpowiedzUsuń
  15. Jestem po prostu zauroczona! Długość, jakoś, kondycja Twoich włosów- moje marzenie!

    Włosów nie cieniuj. Ale jeśli masz ochotę podciąć - podcinaj! To "tylko" włosy, nie ręka czy noga - odrosną :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Wow takie włosy są pewnie jak bardzo droga biżuteria :) Są jak część outfitu, możesz założyć zwykły czarny tshirt i jeansy i wciąż dzięki nim będziesz wyglądać bardzo zadbanie i elegancko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadzam się.... to prawdziwa ozdoba kobiety.
      a.

      Usuń
  17. wow, twoje wlosy wygladaja idealnie!
    co wplynelo az tak pozytywnie na ich stan? myslisz ze duza role odgrywalo w tym wprowadzenie wiekszej ilosci kosmetykow fryzjerskich?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A może zetnij do łopatek, taka średnia długość sprawi, że włosy będą się bardziej odbijały od nasady, będzie się wydawało, że jest ich więcej. Ale jeśli lubisz bardzo długie, to ok.

      Usuń
  18. Piękne włosy - zdrowe, zadbane, gładkie. Marzę o takich, sama walcząc z puchem i zastanawiając się, jak to możliwe, że u Ciebie nie widać baby hair na całej ich długości :D
    A jednak zaczynają Twoje włosy zaczynają tracić na wrażeniu. Stają się "za". Długie włosy zachwycają do pewnej granicy, po przekroczeniu której zaczynają się kojarzyć z przesadą. Tak jak zbyt długie (sztuczne) rzęsy. Albo paznokcie (stają się szponiaste). Od pewnej długości włosów sylwetka zaczyna tracić proporcje. Nie wiem czemu tak upierasz się przy długości do talii, nie jest korzystna. Krótsza jest wystarczająca, aby olśniewać :) Nie kojarzy się z zapuszczeniem, nie obciąża tak biednych cebulek, jest łatwiejsza w utrzymaniu i uczesaniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zupełnie się nie zgadzam! Długość do talii przy tak pięknych włosach będzie jak najbardziej korzystna i absolutnie nie będzie się kojarzyła z zapuszczeniem :)

      Usuń
  19. Gdybym miała włosy takiej długości, to obcięłabym je w głębokie U, żeby wysmuklić, a przynajmniej odciążyć talię. Szczerze mówiąc Twoja zaczyna już się skracać optycznie.
    A tak poza tym to masz przepiękne te włosięta. Największe wrażenie zrobiły na mnie na zdjęciach w sklepie, w poście o hairstore. To było takie "wow, one tak wyglądają na co dzień!" :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Hej mam taki problem, otóż nie ważne czym umyje włosy i jakich odżywek użyję, to gdy susze je naturalnie tzn. siedze sobie z rozpuszczonymi zawsze są oklapnięte u nasady. Czy masz na to jakiś sposób ? Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuj przesunąć przedziałek, to może pomóc :)

      Usuń
  21. Ile brakuje do wciecia w talii? Ja przeliczam centymetry na miesiace :). Dlugosc do wciecia w talii powinnam uzyskac w maju, wliczajac w to lekkie podciecie pod koniec wrzesnia. Szkoda tylko, ze moje wlosy nie maja 'blogowego' wygladu. Nie chca sie podporzadkowac ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Cześć,kochana-włosy wyglądają przepięknie:*.Mam pytanie odnosnie siemienia lnianego,bo stosuję od 3 miesięcy(gotuję i piję tylko 'glutka' z sokiem owocowym-naprawdę nie smakuje aż tak źle:D) i czy myślisz,że jest konieczność zrobienia przerwy(nwm np.1 mies. i później znów wrócić do siemienia:).Posłuchałam Twoich rad i popijałam regularnie i baby hair mnóstwo-kochana Natalia<3.Aaa i jeszcze czy mogłabym wiedzieć jaki krem stosujesz na dzień,bo podobnie jak Ty mam bardzo jasną karnację i łatwo u mnie o zaczerwienienie:).Pozdrawiam,wierna czytelniczka:*.

    OdpowiedzUsuń
  23. Hej mam sprawe może ktoś z was mi pomoże :/ mam włosy rozjasniane ostanio pojawily sie na nich rudawe pasemka czy to od olejowania ? Używam oleju z pestek winogron mieszam z żelem lnianym i nakładam na włosy czy możliwe że to od tej mieszanki włosy zrudziały? Jak sie tego pozbyć i co zrobic zeby sie nie pojawialy zółtorudawe pasma? :/

    OdpowiedzUsuń
  24. Zdania są podzielone w komentarzach :) Włosy wyglądają pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  25. Jeśli nie masz zniszczonych końcówek to zostaw je, niech sobie rosną dalej ;) Ja również mam cienkie oklapnięte włosy, szybko tracą objętość i strasznie się plączą :/ Muszę coś z nimi zrobić w końcu ale nigdy nie chce mi się z nimi bawić rano, z resztą mam mało czasu :P Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  26. Hej ja trochę nie na temat:) kiedyś na Twoim blogu czytałam o kąpieli dłoni w naparze z ziołami a potem natarcie ich octem i olejem:). Pamiętasz może jak nazywało się zioło? podobno dobrze oczyszczało organizm z toksyn. Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czarcie żebro? :) http://www.blondhaircare.com/2012/01/moj-naturalny-sposob-na-aksamitna-skore.html

      Usuń
    2. tak:) dzięki za odp.:)

      Usuń
  27. Witaj Natalko, jaki kolor tinta z firmy Bell masz na ustach na instagramie?
    Pozdrawiam,
    Gosia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawdopodobnie nr 5 :) Prawdopodobnie, bo starł mi się trochę numer i nie jestem pewna :(

      Usuń
    2. Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam 😉

      Usuń
  28. Myślę, że z cieniowania nie byłabys zadowolona. Uważam że lekkie podcinanie koncówek co jakis czas, rzadko, / niestety/ byłoby optymalnym wyjściem, po co Ci długość do bioder?!! No może tak chcesz, ale ja nigdy nie rozumiałam tego trendu, dla mnie to zdecydowanie "za dłuuuuuugo".
    A

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A kto chce zapuścić włosy do bioder? :-)

      Usuń
    2. sorki, miałam na mysli wcięcie w talii :)

      Usuń