Kok samuraja - jak go zrobić? Ta fryzura budzi skrajne emocje - jednym się podoba, inni w życiu by się tak nie uczesali. Mi ta fryzura podoba się od dawna, ale nie ciągnęło mnie do jej wypróbowania, dopóki nie zobaczyłam pewnego tutorialu. Chodźcie zobaczyć. :)
Podczas tworzenia samurajskiego koka korzystałam z genialnego tutorialu Kayley Melissa - pięknej youtuberki o jeszcze piękniejszych włosach. Jestem pewna, że po obejrzeniu filmiku nabierzecie ochotę na wypróbowanie co najmniej jednej z prezentowanych wersji koka. Ja skusiłam się na opcję z kłosem.
Kok samurajski w 2 krokach:
- Krok 1: Zakręciłam końce włosów na rozgrzanych termolokach.
- Krok 2: Wydzieliłam nad czołem pasmo, z którego zrobiłam kucyk za pomocą przezroczystej gumki, a następnie z kucyka zaplotłam kłosa i rozciągnęłam go na boki. Na koniec uformowałam warkocz w koczek i podpięłam całość wsuwkami. Jeśli nie potraficie robić kłosa, zerknijcie do wpisu o tym jak zrobić kłosa - wbrew pozorom jest banalnie prosty.
W takich momentach żałuję, że obcięłam włosy, bo tylko z długiego pasma da się zapleść fajnego koczka bez wypełniacza albo tapirowania, a ja za tapirowaniem nie przepadam.
A dla zaawansowanych wersja nieco trudniejsza, ale równie piękna:
I coś dla początkujących, czyli najprostszy, klasyczny kok samuraja:
A jak Wam się podoba kok samuraja?
Wyszłybyście w nim na ulicę czy raczej nie?
Mój narzeczony jest na nie. ;)
Mam bardzo wysokie czoło więc taka fryzura odpoada bo wyglądałabym jak łysol :) muszę zawsze mieć wypuszczone pasma tuż przy twarzy
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja. :D Ale przestałam się nim przejmować. :)
UsuńNie, twoje w porownaniu do mojego jest calkime normalne ;p moje jest na oko z 1cm wyzsze i we fryzurze typu konski ogon wygladam naprawde niekorzystnie
UsuńBardzo ciekawe upięcie! Szczerze, to nawet nie wiedziałam, że tak się nazywa. :D
OdpowiedzUsuńWedług mnie Tobie bardzo pasuje, do twarzy Ci w nim, Natalio. Ale za to u mnie już niekoniecznie. :)
Dziękuję :) Myślę, że możesz wyglądać bardzo ładnie, bo zwykle zbyt krtycznie do siebie podchodzimy :))
UsuńMoim zdaniem ta fryzura jest bardzo prosta do wykonania, pasuje raczej każdej dziewczynie/kobiecie, wygląda się w niej super a większości mężczyzn ona się nie podoba... Nie rozumiem tego zjawiska ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie ona jest jak buty Emu 😂
UsuńJestem kobietą i ta fryzura absolutnie mi nie pasuje, mam kwadratową twarz. Oprócz tego nie spotkałam dziewczyny, która ładnie by w niej wyglądała.
UsuńMi też nie pasuje, wyglądam w niej kiepsko, ale na szczęście mi się nie podoba, zupełnie nie rozumiem jej fenomenu ;)
UsuńMyślę że to nie jest fryzura dla cienkowłosych... A ja do nich należę ;) jak robię zwykły kok to ledwo go widać a włosów mam dużo i sięgają do talii
OdpowiedzUsuńCienkie można natapirować i wtedy kok jest widoczny :)) Chociaż ja tego nie praktykuję, wolę mniejszy koczek ;)
UsuńTak inaczej i tak promienie jakoś wyglądasz ostatnio, czy nie jesteś przypadkiem w ciąży? :P
OdpowiedzUsuńNie :) Ale dziękuję :D
UsuńMi się podobają bardziej niedbałe koczki :) pięknie ci w tej długości i tych falach na końcu :) i w granacie również :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńMi się taka fryzura nie podoba-preferuję klasykę, czyli albo wszystkie włosy związane albo wszystkie rozpuszczone.
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńPiękne uczesanie.
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym mieć takie włosy <3
Bardzo mi się podoba nieco inna wersja tej fryzury, z kokiem upiętym niżej. Ale ta też fajna, chociaż ja generalnie nie przepadam za wysokimi kokami.
OdpowiedzUsuńMi podoba się jeszcze wersja z kucykiem zamiast koka. :)
UsuńW takim koczku nigdy bym nie wyszła i nie podoba mi się u innych. U Ciebie też nie wygląda według mnie najlepiej - ta fryzura jest jakaś taka "słodka" a mi bardziej do Ciebie pasują proste, no może lekko pofalowane włosy :)
OdpowiedzUsuńMuszę zobaczyć jak wyglądałaby przy moich włosach. Chociaż to chyba nie dla mnie, a tapirować nie mogę ponieważ strasznie mi się plączą :)
OdpowiedzUsuńMi się ta fryzura bardzo podoba , ale nie w polaczeniu z tak 'eleganckimi' lokami. Dla mnie to takie dziwne połączenie.
OdpowiedzUsuńMam identyczne wrażenie. Fryzura jest super, ale szczególnie w takiej luźnej i niedbałej wersji.
UsuńKok samuraja jest świetny. Jednak - niestety nie dla każdego ;) Sama mam tak duże czoło, że muszę "przykrywać" je grzywką, w innym wypadku ludzie uciekają w obawie przed obcym...:D
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz ! :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że ten koczek ma jakąś nazwę, ja go nazywam cebulą :P
Te fryzury są bardzo wygodne. Oczy mamy odkryte, ale jednak rozpuszczone włosy :D kobieco i z pazurem :D hahah :D
OdpowiedzUsuńCieszę się, że przekonałaś się do wałków. To mój ukochany sposób na efektowną fryzurę w 5 minut. Na tych zdjęciach wyglądasz pięknie, fryzura jak u sułtanki ze Wspaniałego Stulecia, kolor szminki cudownie podkreśla kolor Twoich oczu. Milion dolarów!
OdpowiedzUsuńJa póki co wytrwale oleluję włosy - codziennie lub co drugi dzień - 4. miesiąc, i mimo piorunujących efektów (fryzjerka nie mogła uwierzyć, że włosy naturalne tak bardzo lśnią) jestem już odrobinę zmęczona. Chyba ograniczę proceder do 2 razy w tygodniu, a codziennie będę olejować jedynie końcówki. Podcięłam też ostatnio 5cm; włosy były już do pasa i ze względu na ciężar nie chciały się układać w loki zakręcone na wałki. Mam wrażenie, że są trochę za krótkie, ale przynajmniej dobrze się układają.
Pozdrawiam Ciebie i Pepsi!
Dziękujemy :* A wałki są boskie <3 Niedługo napiszę o nich więcej :-))
UsuńGdybym nie miała rzadkich włosow to chętnie robiłabym taką fryzurę :D
OdpowiedzUsuńWyglaszasz fantastycznie w tej kolorystyce :) widze, ze przekonalas sie do czerwonej pomadki i wychodzi Ci to na wielki plus, promieniejesz :D teraz czekam tylko, az przekonasz sie do cieni na powiekach, ktore jeszcze mocniej wydobeda blask i piekny kolor Twoich oczu, pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Cieszę się. :-)
UsuńJa na razie nie jestem przekonana :) tylko w wersji luźnej, wakacyjnej
OdpowiedzUsuńU kogoś taki koczek mi się nawet podoba ale sama bym się tak raczej nie uczesała. Tobie pasuje :)
OdpowiedzUsuń