Kokarda z włosów zawsze wydawała mi się niemożliwa do zrobienia - byłam pewna, że wymaga specjalnych manualnych umiejętności. Jakie było moje zdziwienie, gdy się dowiedziałam, że jej wykonanie trwa minutę i tak naprawdę składa się z 3 kroków. :) Co prawda wyszła mi dopiero za 5 razem, ale tylko dlatego, że kucyk uciekał mi na bok i wykrzywiał całą fryzurę.
Jak zrobić kokardę z włosów?
Załączam dwa tutoriale, dzięki którym szybko upniecie swoje włosy w kokardę:
♥ Genialny (krótki i treściwy) film przygotowanym przez Martę-Superstyler:
♥ Tutorial w wersji obrazkowej, znaleziony na pintereście:
Jak widzicie, kokardę z włosów można zrobić zarówno na szczycie głowy, jak i z boku lub z tyłu. :)
Mi kokarda na głowie chyba niezbyt pasuje, ale mimo wszystko cieszę się, że w końcu nauczyłam się ją robić. Czas na naukę kolejnego upięcia! :) Może macie dla mnie jakieś propozycje?
masz racje - słabo ci pasuje
OdpowiedzUsuńWyrzuciłaś jad, lepiej teraz? :)
UsuńNie no, nie wyglądam w niej super. Zwłaszcza na zdjęciach. :) Taki los niefotogenicznej osoby. :D
UsuńA tam jad, moim zdaniem nie pasuje zupelnie.Jiz lepiej by wygldala w tym nadtolatka a na dojrzalej kobieci taka kokardka syglada niestety slabo
nie jestes niefotogeniczna. na wiekszosci zdjec wygladasz super
Usuńproste a jakie efektowne!!! :) bomba :)
OdpowiedzUsuńNooo :-)
Usuńfajnie wyglądasz! :)
OdpowiedzUsuńSwietna, dzięki za pomysł ! :)
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńMoja ulubiona fryzura domowa w ostatnim czasie to dwa warkocze :) moje włosy są bardzo śliskie i pojedynczego dobierańca muszę poprawiać milion razy w ciągu dnia :D dwa dobierane warkocze sprawdzają się idealnie, wytrzymują cały dzień, są bardzo wygodne i nie jest mi ciepło w kark jak przy normalnym warkoczu :D
OdpowiedzUsuńJa dobieranego jeszcze nie umiem... Tzn. mniej więcej wiem jak się go robi, ale nie próbowałam jeszcze. :-)
UsuńJa uważam, że wyglądasz w tej fryzurze na prawdę uroczo :). Filmik faktycznie doskonale obrazuje wykonanie ale ja mam chyba za długie włosy i może zbyt miękkie bo kokardy mi coś opadają i nie mam co zrobić ze zbyt długim kikutkiem :D
OdpowiedzUsuńDziękuję. :-)
UsuńNatalio, ładnemu we wszystkim ładnie. :D
OdpowiedzUsuńTaką kokardkę zrobiła mi kilka lat temu siostra. I podobnie jak Ty myślałam, że to jest trudne w wykonaniu, a tu proszę. Dosłownie tylko chwilka. Jestem totalnym beztalenciem, jeśli chodzi o wykonanie fryzur. Nawet warkocze mi kiepsko wychodzą, ale się staram. :P
Sylwia, mam podobnie. :D Trening na szczęście czyni mistrza! :)
UsuńSłodko :)
OdpowiedzUsuńTeż się dziwię, że to takie proste do zrobienia! A co do mowych fryzur, polecam bloga 'hair by jul' - dużo ciekawych fryzur i bardzo sympatyczna osoba go tworzy. Dzięki temu blogowi plotę już córeczce korony z warkoczy, a nie umialam niedawno prostego dobierańca ;)
OdpowiedzUsuńZnam i uwielbiam. :-)
UsuńJak dla mnie kokarda to niezbyt pasuje dorosłej kobiecie bardziej upiecie dla dziewczynek ;),Ale też myślałam że to trudne a tu proszę. Piękny kolor włosów ma ta dziewczyna z zdjęć. Co to za kolor? Zimny, ciepły? Idę za tydzień do fryzjera i chciałabym choć trochę coś zbliżonego do tego koloru.
OdpowiedzUsuńNajlepiej pokaż zdjęcie fryzjerowi. :)
UsuńNatalio, nie rób sobie kokardy z włosów - wyglądasz, jak Brunhilda. Nieładnie.
OdpowiedzUsuń:D :D :D
UsuńHehe :D mnie się podoba, ale tak jak ktoś wyżej napisał, bardziej pasuje mi taka fryzura u dziecka :) u dorosłej osoby też może świetnie wyglądać, ale gdy jest umiejscowiona bardziej z tyłu (+rozpuszczone włosy). Mimo to wyglądasz uroczo Natalio :)
UsuńMarta Superstyler jest dorosła, a u niej mega mi się podoba! :)
UsuńCzy można spodziewać się w tym miesiącu książki w wersji papierowej? :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję. :* Wciąż czekam na umowy, oszaleć idzie... :-( Mam nadzieję, że mi to wybaczycie, bo to zupełnie nie jest zależne ode mnie. :-(
UsuńWyglądasz prześlicznie w tej fryzurze, tak dziewczęco i uroczo.
OdpowiedzUsuńA ja zwróciłam uwage na usta. Natalio plus za usta. :*
OdpowiedzUsuń:**
UsuńHej Natalko :) trzy lata mija od kiedy dzięki Tobie przestałam malować włosy. Dotychczas używałam sporo emolientów i włosy były fajne i gładkie po wysuszeniu. Ostatnio po suszeniu włosy strasznie się puszą, nawet te moje naturalne ( narutalne mam prawie do połowy pleców i reszta malowanych). Czy uważasz, że to wina emolientów? Co mam zrobić by temu zapobiec?
OdpowiedzUsuńNie jestem Natalią :))), ale stawiałabym, że włosy są już porządnie obciążone, jeśli stosujesz emolienty przez cały czas. Może warto umyć włosy mocniejszym szamponem i położyć maskę proteinową, np. Kallos Milk/Silk/Keratin albo którąś z Nivei z proteinami (moje włosy uwielbiają właśnie tę z Nivei i Kallosa Milk). Oho, włosy naturalne do połowy pleców - to mamy podobną sytuację na głowie, u mnie naturalne są sporo za ramiona.
UsuńWiem o co chodzi w tym, że coś nie zadziałało ze zdjęciami. Fotogeniczna jesteś, ale my jesteśmy nieprzyzwyczajone do widoku Ciebie w mocno związanych włosach. I może światło nie takie? Podejrzewam, że ślicznie by Ci było w kokardce jako dodatku do rozpuszczonych włosów.
OdpowiedzUsuńMnie zastanawia co cię przekonało do tego, by nagle zacząć żyć dla swoich włosów ma glowie?
OdpowiedzUsuńNie wiem czy dobrze zrozumiałam, ale teraz moje włosy są zdrowe i mogę z nimi cudować. :) Wcześniej były tak uwrażliwione, że wszystko je niszczyło, nawet upięcia. :/
UsuńNosiłam taką kokardkę jak miałam 10 lat :D
OdpowiedzUsuńDokładnie, świetna fryzura! Hah, też nosiłam taką kokardkę jak byłam mała, ale jest śliczna :P
OdpowiedzUsuńNo właśnie fajne są takie kokardki z włosów na moje fajnie to wygląda do jakiejś kreacji wyjściowej wieczornej parę razy sobie robiłam i bardzo dobrze te włosy pasowały do moich kreacji.
OdpowiedzUsuń