Kosmetyki BIOVAX z olejem z opuncji figowej i z masłem z mango zna już chyba każda włosomaniaczka. Czas na moją opinię! :) W dzisiejszym poście opowiem Wam, jak nowa seria od marki L'biotica sprawdziła się na moich włosach.
Co wyróżnia serię BIOVAX Opuntia Oil & Mango
Pierwsza rzecz, o której muszę napisać to zapach, bo jeszcze nigdy nie używałam tak pięknie pachnących kosmetyków do włosów. Zapach jest tak intensywny, że chwilę po rozpakowaniu paczki unosił się już w całym domu. Co ciekawe, wszystkie produkty były jeszcze zamknięte w kartonikach. Zapach kojarzy mi się ze słodkimi, soczystymi owocami egzotycznymi, przywołuje mi wakacyjne wspomnienia i pozytywnie nastraja.
Dodatkowo większość składników w każdym produkcie jest pochodzenia naturalnego - w masce i odżywce 87%, a w szamponie i balsamie 90%. Kosmetyki nie zawierają parabenów, parafiny i SLS/SLES. Produkty BIOVAX nie są testowane na zwierzętach.
Uwagę przykuwają też etykiety bogate w podstawowe informacje. Na opakowaniu znalazłam ciekawostkę, że zawarty w kosmetykach olej z opuncji jest najdroższym z olejów roślinnych. Do wytworzenia jednego litra oleju potrzeba aż miliona pestek wydobytych z 500 kg owoców opuncji figowej, które zbierane są tylko przez kilka dni w roku. Olej z opuncji w połączeniu z masłem mango i ceramidami tworzy unikalny kompleks LipidFX, który odbudowuje zniszczone włosy.
Seria BIOVAX Opuntia Oil & Mango - dla kogo?
Seria przeznaczona jest dla włosów zniszczonych i bardzo zniszczonych. Skład produktów jest humektantowo-emolientowy, dlatego sprawdzą się w zasadzie na wszystkich rodzajach włosów - od zniszczonych po zdrowe (wówczas maskę, odżywkę i balsam należy stosować w niewielkiej ilości).
Skład kosmetyków BIOVAX Opuntia Oil & Mango
Aqua, Cetearyl Alcohol, Glycerin*, Cetyl Esters, Quaternium-87, Opuntia Ficus-Indica Seed Oil*, Mangifera Indica Seed Butter*, Betaine*, Palmitoyl Myristyl Serinate, Behentrimonium Chloride, Isopropyl Alcohol, Bis-(Isostearoyl/Oleoyl Isopropyl) Dimonium Methosulfate, Peg-8, Peg-8/Smdi Copolymer, Sodium Polyacrylate, Phenoxyethanol, Parfum, Citric Acid, CI 15985, CI 16255
* Składnik pochodzenia naturalnego
Maska jest humektantowo-emolientowa. Bazuje na wodzie, alkoholu tłuszczowym, glicerynie, oleju z opuncji, betainie i na maśle z mango. W składzie znajduje się też sporo składników wygładzających.
Szampon BIOVAX Opuntia Oil & Mango
Aqua*, Sodium C14-C16 Olefin Sulfonate, Cocamidopropyl Betaine, Coco Glucoside, Glycerin, Sodium Cocoamphoacetate, Glycol Distearate, Opuntia Ficus-Indica Seed Oil*, Mangifera Indica Seed Butter*, Panthenol, Palmitoyl Myristyl Serinate, Tocopherol, Hydroxypropyl Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Peg-7 Glyceryl Cocoate, Cetrimonium Chloride, Di-Ppg-2 Myreth-10 Adipate, Laureth-4, PEG-8, PEG-8/SMDI Copolymer, Sodium Polyacrylate, Dicaprylyl Ether, Lauryl Alcohol, Parfum, Lactic Acid, Citric Acid, Sodium Chloride, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, Tetrasodium EDTA, Phenoxyethanol, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, CI 19140, CI 16255
* Składnik pochodzenia naturalnego
Szampon opiera się na wodzie i detergentach (anionowych i amfoterycznych), ale są też składniki pielęgnujące: gliceryna, olej z opuncji, masło mango, pantenol czy witamina E. Zawiera też sekwestranty, które usuwają z wysokoporowatych włosów osad mineralny.
Aqua*, Cetyl Alcohol, Cetearyl Alcohol, Cetyl Esters, Distearoyldimonium Chloride, Glycerin*, Ceteareth-20, Opuntia Ficus-Indica Seed Oil*, Mangifera Indica Seed Butter*, Palmitoyl Myristyl Serinate, D-Panthenol, Sorbitol, Stearamidopropyl Dimethylamine, Quanterium-80, Parfum, Methylchloroisothiazolinone, PEG-8,PEG-8/SMDI Copolymer, Sodium Polyacrylate, Phenoxyethanol, Citric Acid, CI 15985, CI 16255
* Składnik pochodzenia naturalnego
Odżywka ekspresowa 7 w 1 - podobnie jak maska - bazuje na emolientach (głównie alkohole tłuszczowe, olej z opuncji i masło mango) i humektantach (gliceryna, sorbitol i pantenol).
Balsam BIOVAX Opuntia Oil & Mango
Aqua*, Glycerin*, Dimethicone, Hydroxyethyl Acrylate/Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Phenyl Trimethicone, Oleyl Alcohol, Opuntia Ficus-Indica Seed Oil*, Mangifera Indica Seed Butter*, Palmitoyl Myristyl Serinate, D-Panthenol, Tocopheryl Acetate, Polysorbate 60, Sorbitan Isostearate, Trimethylsiloxysilicate, Dimethiconol, Tricedeth-6\PPG-3 Benzyl Ether Myristate, C13-15 Alkane, Peg-8\n\rpeg-8/smdi Copolymer, Sodium Polyacrylate, Amodimethicone, Cetrimonium Chloride, Trideceth-12, Sodium Benzoate, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Parfum, CI 77163 (Bismuth Oxychloride), Ethylhexyl Hydroxystearate, Citric Acid, CI 15985, CI 16255
* Składnik pochodzenia naturalnego
Balsam jest produktem, którego nie spłukujemy, dlatego jest taką jakby odżywką i silikonowym serum w jednym. Bazuje na glicerynie, oleju z opuncji, maśle mango, pantenolu, witaminie E, ale też na sporej ilości filmformerów (w tym silikonów).
Cena i dostępność kosmetyków BIOVAX
Kosmetyki BIOVAX można kupić w drogeriach i aptekach, a także w oficjalnym sklepie internetowym marki L'biotica: biutiq.pl. Tam też możecie sprawdzić ceny poszczególnych produktów. Jeśli chodzi o pojemność, dostępne są następujące warianty:
- szampon: 200 ml i 400 ml,
- maska: 20 ml i 250 ml,
- odżywka ekspresowa: 200 ml,
- balsam: 100 ml.
Szczegółowe informacje na temat wszystkich produktów BIOVAX znajdują się na stronie biovax.pl.
Jak stosować produkty BIOVAX Opuntia Oil & Mango?
Warto pamiętać, że choć zestaw składa się z szamponu, maski, odżywki i balsamu, nie musimy kupować wszystkich produktów z serii, lecz wybrać te, które będą nam najbardziej odpowiadały. Jeśli włosy są zdrowe, wystarczy szampon i balsam. Jeśli końcówki są w dobrym stanie, ale lubią czasami kaprysić - najlepiej wybrać szampon i odżywkę ekspresową. Jeśli włosy są suche i zniszczone - najlepiej kupić szampon i maskę.
Szamponem myjemy głowę zgodnie z zasadami poprawnego mycia (Zobacz: jak poprawnie myć włosy?). Pisząc w skrócie, najpierw zwilżamy włosy wodą, a następnie nanosimy rozcieńczony szampon i myjemy skórę głowy masując ją kolistymi ruchami w kierunku od czoła do karku. Po umyciu skóry głowy wytworzoną pianę przeciągamy do końcówek, aby oczyścić je z nadbudowanych substancji.
Po umyciu włosów odsączamy nadmiar wody, rozprowadzamy na końcach niewielką ilość maski, nakładamy dołączony do maski czepek i owijamy głowę ręcznikiem, który utrzyma ciepło. Po 15-30 minutach dokładnie spłukujemy produkt i osuszamy włosy ręcznikiem.
Maska sprawdzi się świetnie nałożona przed myciem w większej ilości (zwłaszcza, gdy włosy są przesuszone i zniszczone) oraz do zemulgowania nałożonego wcześniej oleju.
Odżywkę stosujemy wtedy, gdy potrzebujemy delikatnego nawilżenia i wygładzenia. Rozprowadzamy ją na wilgotnych włosach i pozostawiamy na minutę, a następnie dokładnie spłukujemy.
Balsam jest kremową odżywką bez spłukiwania. Wcieramy go w umyte, wilgotne włosy (w najbardziej uwrażliwione fragmenty) i suszymy włosy. Możemy go również rozprowadzić na suchych włosach, jeśli potrzebują dodatkowego wygładzenia.
BIOVAX Opuntia Oil & Mango - działanie i efekt na moich włosach
Jak wiecie, od dawna uwielbiam maski BIOVAX Latte oraz do włosów suchych i zniszczonych - głównie ze względu na ich wygładzające, nawilżające i nabłyszczające działanie. Testując produkty z olejem z opuncji, skupiłam się głównie na masce i szamponie (o balsamie napiszę Wam innym razem).
Maska BIOVAX Opuntia Oil & Mango z przypadkowym szamponem działa nieco inaczej niż moje ulubienice tej marki - włosy są gładkie i lśniące, ale jednocześnie sypkie, pełne objętości i odbite od nasady. Ma gęstą, kremowo-gumową konsystencję, którą dobrze rozprowadza się na włosach (nie spływa z nich). Z kolei razem z szamponem BIOVAX Opuntia Oil & Mango bardzo mocno wygładza włosy, nabłyszcza je i dociąża, ale jednocześnie nie zjada objętości.
Szampon ma perłową konsystencję i bardzo dobrze się pieni - wystarczy niewielka porcja, aby pokryć skórę głowy bardzo, bardzo gęstą pianą. Skutecznie oczyszcza skórę głowy, nie podrażnia i nie powoduje swędzenia. Włosy po jego użyciu nie są przyklapnięte:
Podsumowując, moje włosy po użyciu kosmetyków z olejem z opuncji są gładkie i śliskie, ale jednocześnie sypkie, miękkie i nieobciążone.
A jak seria BIOVAX Opuntia Oil & Mango sprawdziła się na Waszych włosach? Koniecznie dajcie mi znać. :)
I ja zaczynam testowanie zestawu! Nie udało mi się tylko dorwać odżywki, pozostałe 3 elementu mam - jak na razie ich zapach rozkłada mnie na łopatki! <3
OdpowiedzUsuńPachnie Ci całe mieszkanie? :)))
UsuńTaaak! Ukochany ma problem, by przyzwyczaić się do nowego zapachu moich włosów :D
UsuńMam balsam i miałam saszetkę maski. Maska spodobała mi się bardziej i chyba skuszę się na pełne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńSaszetki to świetna sprawa :) Można niewielkim kosztem sprawdzić czy produkt będzie OK ❤
UsuńA miałam już nic nie kupować :D
OdpowiedzUsuńPrzepraszam :) :* ;)
UsuńJeszcze nie próbowałam, ale czuję, że wkrótce kupię. Brzmi bardzo zachęcająco. :D
OdpowiedzUsuńWypróbuj najpierw maskę w saszetce, żeby sprawdzić, czy Twoje włosy się z nią polubią. :)
UsuńMam przesuszone włosy i jakimś cudem ta maska wysusza je jeszcze bardziej :o to znaczy podczas zmywania są miękkie i gładkie, ale przy następnym myciu czuję, że są kompletnie wysuszone... Nie mam pojęcia dlaczego tak jest, myślałam że może przez ceramidy (zawsze kojarzyły mi się z proteinami) ale podobno to emolienty...
OdpowiedzUsuńNa moich włosach dokładnie to samo
UsuńMoże warto w końcówki (po umyciu) wcierać silikonowe serum? Albo emulgować tą maską ulubiony olej?
UsuńA może to po prostu alkohol? W masce jest IPA.
UsuńJestem bardzo ciekawa zapachu :)
OdpowiedzUsuńJuż pisałam na fb, maska nie robi z moimi włosami nic. Dobrze, że mają w ofercie saszetki, przynajmniej nie straciłam niepotrzebnie kasy.
OdpowiedzUsuńMoże skuszę się ew.na szampon z tej serii, ale póki co nie jestem zainteresowana. :)
Każda marka powinna mieć takie saszetki! :)
UsuńKupiłam kiedyś maskę na promocji, ale na razie czeka na swoją kolej do użycia :P ale coś czuję, że im nie przypadnie do gustu- moje włosy nienawidzą maski do suchych i zniszczonych :/ przynajmniej kochają tę z olejami :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj, a nuż. :-)
UsuńKusisz ��
OdpowiedzUsuńCoś czuję, że tę maskę kupię podczas wakacyjnego pobytu w Polsce! W Korei cały czas na topie jest olej arganowy, a interesujących nowości do włosów brak. W Polsce jest zdecydowanie większy i ciekawszy wybór!
OdpowiedzUsuńAle masz super. :) Też bym chciała odwiedzić Koreę. Miłego pobytu :)
UsuńNatalia, mam pytanie mam problem z puszeniem sie włosów od ucha w doł myslalam że są zniaszczone, także bez zalu sciełam 15 centymetrów a one dalej co mogę zrobić?
OdpowiedzUsuńOlejowanie i emulgowanie oleju maską! Dużo emolientów. :)
Usuńdoradzisz jaki olej i maski?
UsuńA może masz falowane włosy? Puszące się włosy często mają skręt, a właścicielki nie mają o tym pojęcia ;) Spróbuj ugnieść po umyciu, z kropelką jakiegoś żelu, jeśli nie będzie fal, to faktycznie: emolienty, emolienty, nawilżanie, emolienty... :)
UsuńCzy isopropyl alcohol wysoko w składzie maski nie zaszkodzi?
OdpowiedzUsuńGeneralnie IPA ma ułatwiać składnikom penetrację, ale niektórym włosom może zaszkodzić. Najlepiej kupić saszetkę i sprawdzić. :)
UsuńMoim zdaniem nie zaszkodzi, bo to niewielka dawka alkoholu i oprócz niej występuje całe mnóstwo naturalnych składników. Moje suche i zniszczone włosy ją pokochały.
Usuńubóstwiam Biovax A + E serum wzmacniające - znasz, korzystasz? bo to mój kosmetyczny top <3
OdpowiedzUsuńCiekawe jak sprawdzi sie na wysokoporowatych wlosach :-)
OdpowiedzUsuńNa moich włosach maska niestety się nie sprawdziła.Myślę że to przez zawartość wysuszającego alkoholu w składzie włosy po jej użyciu były bardzo suche.Ale muszę przyznać że pachnie cudownie,jeśli szampon pachnie tak samo mocno to chyba się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńKupiłam dziś i będzie testowanie :) Zapach przepiękny i fajna konsystencja produktów.
OdpowiedzUsuńMam odżywkę i wręcz byłam przekonana, że się nie sprawdzi (dużo humektantów), a okazała się bardzo przyjemną, dobrze dociążającą odżywką na co dzień :) Moje loczki ją bardzo polubiły, choć nie jest to najlepsza odżywka jakiej używałam ;)
OdpowiedzUsuńUżywam z tej firmy serum oraz jedwab i jest rewelacyjny, natomiast odżywka jest STRASZNA! Byłam bardzo zawiedziona, skończyłam całe opakowanie i najwidoczniej nie jest to dla moich włosów... (chociaż wg opisu było idealnie dla mojego rodzaju) .
OdpowiedzUsuńKomentarz niezwiązany z tematem, ale nie mogę się oprzeć, żeby nie skomentować. Czytam Twojego bloga od czasu do czasu i kiedyś przeczytałam o olejku z wiesiołka. Zaczęłam drążyć temat, kupiłam opakowanie tabletek i... w miesiąc pozbyłam się wszystkich wyprysków z buzi. Jestem w szoku - męczyłam się z tym przez lata, może nie z mocnym trądzikiem, ale z nieustannymi wypryskami na czole, skroniach czy brodzie, a teraz... po prostu nic nie ma i nic nie wychodzi. Nie wierzyłam, że sam olej może to zdziałać :) Jeszcze walczę z dekoltem i plecami, ale tam również znacząco się zmniejszyły problemy. Także dziękuję i polecam wszystkim włosomaniaczkom, które walczą z tym problemem :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie robiłam zakupy włosowe i dorzucilam szampon i maskę (zbankrutuję przez te włosy) :) chyba najbardziej skusilas mnie tym zapachem
OdpowiedzUsuńSzampon strasznie wysusza włosy i się plączą po umyciu, niestety seria nie dla mnie, bo maska podobnie bardzo słaby efekt w porównaniu do innych serii. Najbardziej jestem zadowolona z maski do ciemnych włosów z firmy Biovax.
OdpowiedzUsuńUważam, że jednak każdy powinien podejść do swoich włosów indywidualnie �� pozdrawiam Martyna
To jedyna maska, po której moje wysokoporowate sensownie wyglądają. Dzięki za polecenie! :)
OdpowiedzUsuńU mnie ta seria się nie sprawdziła. Włosy mam średnio/wysoko porowate, puszące się, ale niezniszczone. Po szamponie na drugi dzień włosy są przyklapnięte, a skóra głowy swędzi.
OdpowiedzUsuńOdżywka 7w1 jest średnia - nie nawilża, nie odżywia, nie dociąża, nie ujarzmia. Ot takie byle co.
Balsam wypada najlepiej - lekko niweluje puch.
Natalia, jak myślisz- czy na przetłuszczającej się skórze głowy się sprawdzi?
OdpowiedzUsuńW składzie nie ma silikonów, więc nie powinnonspotęgować przetłuszczania prawda?
NIE POLECAM! Skuszona twoją recenzją kupiłam maskę. Zuzyłam już całe opakowanie i jestem niesamowicie zawiedziona. Moje włosy są średnioporowate, gęste, grube, długie, naturalny mysi blond.
OdpowiedzUsuńTestowałam maskę w różnych wersjach i w każdej wypada tragicznie. Nie polecam jej do emulgowania oleju - dość słabo sobie radzi i nie ma efektu wow. Stosowana tradycyjnie również nie spełnia moich oczekiwań (bez względu na szampon do włosów). Włosy nie są dociążone a o dziwo objętość gdzieś przepadła. Efekt taki, jakbym w ogóle nie nałożyła żadnej maski. Jedyny plus - chyba trochę bardziej się błyszczą. Zapach jest fajny, ale nie utrzymuje się na włosach zbyt długo.
Tak czy siak, nie wrócę już do tej linii. Stosunek jakości i ilości do ceny nie zachęca, tym bardziej, że za ok 12 zł mozna kupić ogromny słoik bananowej Kallos, która działa rewelacyjnie. I tutaj też a propos zapachu - banany czuję o wiele dłużej.
Maska o dobrym składzie, jest najlepsza do zniszczonych farbowaniem włosów. Efekty są widoczne a włoski świeże i pachnące
OdpowiedzUsuńMam i ja :D Mogę polecić maskę opuntia oil włosomaniaczkom bo ma świetny skład (dużo olejów i to wysokiej jakości, zero parabenów, SLS), jest wydajna, niedroga i efekt SERIO widać :D
OdpowiedzUsuńA ja niestety po tym balsamie mam bardzo matowe i nieprzyjemne włosy:(. Chyba na mnie żadne balsamy bez spłukiwania nie działają, bo próbowałam jeszcze dwóch innych. Olejek się zdecydowanie lepiej sprawdza.
OdpowiedzUsuń