czwartek, 22 czerwca 2017

Nanoil - pierwsze olejki dobrane do porowatości włosów | Moja opinia



Olejki Nanoil to pierwsze mieszanki olejów stworzone z myślą o włosach nisko-, średnio- i wysokoporowatych. Testowałam je przez 6 ostatnich tygodni i dziś zapraszam Was na recenzję.

Testowanie zaczęłam od oleju do włosów średnioporowatych, ale kompletnie się nie sprawdził. Końcówki były po nim spuszone, niesforne i brzydko się prezentowały - mimo że stosowałam równolegle swoje ulubione maski i szampony. To właśnie ten olejek odpowiadał za moje majowo-czerwcowe bad hair days.

Po kilku użyciach przerzuciłam się na olejek do włosów o wysokiej porowatości i to był strzał w dziesiątkę! Włosy śliskie, gładkie, nawilżone i lśniące, czyli dokładnie takie, jak lubię. Faktycznie, na moich włosach są 3 rodzaje porowatości - niska u nasady, średnia w połowie i wysoka przy końcach, więc oleje muszę dobierać do stanu końcówek.



Olejki Nanoil - składy


Olejek do włosów wysokoporowatych

Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Argania Spinosa Kernel Oil, Oenothera Biennis Oil, Paraffinum Liquidum, Persea Gratissima Oil, Passiflora Edulis Seed Oil, Lanolin, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Tetrasodium Disuccinoyl Cystine, Propanediol, Arginine, Lactic Acid, Glycine Soya Germ Extract, Triticum Vulgare Germ Extract, Gossypium Herbaceum Seed Oil, Panthenol, Aroma, Hydrolyzed Silk, Tocopheryl Acetate, Keratin, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool

Składniki aktywne zawarte w olejku Nanoil High Porosity:
  • olej migdałowy (Prunus Amygdalus Dulcis Oil),
  • olej arganowy (Argania Spinosa Kernel Oil),
  • olej wiesiołkowy (Oeonthera Biennis Seed Oil),
  • parafina (Paraffinum Liquidum),
  • olej awokado (Persea Gratissima Oil),
  • olej marakuja (Passiflora Edulis Seed Oil),
  • lanolina (Lanolin),
  • filtr UV (Ethylhexyl Methoxycinnamate),
  • cysteina,
  • arginina (Arginine),
  • ekstrakt z kiełków soi (Soya Germ Extract),
  • ekstrakt z kiełków pszenicy (Triticum Vulgare Germ Extract),
  • olej bawełniany (Gossypium Seed Oil),
  • pantenol (Panthenol),
  • jedwab (Hydrolyzed Silk),
  • keratyna (Keratin).


Olejek do włosów średnioporowatych

Macadamia Ternifolia Oil, Argania Spinosa Kernel Oil, Sclerocarya Birrea Seed Oil, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Passiflora Edulis Seed Oil, Cocos Nucifera Oil, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Tetrasodium Disuccinoyl Cystine, Propanediol, Arginine, Lactic Acid, Glycine Soya Germ Extract, Triticum Vulgare Germ Extract, Aroma, Hydrolyzed Silk, Tocopheryl Acetate, Retinyl Palmitate, Tocopherol, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool

Składniki aktywne zawarte w olejku Nanoil Medium Porosity:
  • olej makadamia (Macadamia Ternifolia Oil),
  • olej arganowy (Argania Spinosa Kernel Oil),
  • olej marula (Sclerocarya Birrea Seed Oil),
  • olej jojoba (Simmondsia Chinensis Seed Oil),
  • olej z marakui (Passiflora Edulis Seed Oil),
  • olej kokosowy (Cocos Nucifera Oil).
  • filtr UV (Ethylhexyl Methoxycinnamate),
  • cysteina,
  • arginina (Arginine),
  • ekstrakt z kiełków soi (Soya Germ Extract),
  • ekstrakt z kiełków pszenicy (Triticum Vulgare Germ Extract),
  • jedwab (Hydrolyzed Silk),
  • witamina E (Tocopherol, Tocopheryl Acetate),
  • witamina A (Retinyl Palmitate).


Olejek do włosów niskoporowatych

Pinus Sylvestris Leaf Oil, Cocos Nucifera Oil, Argania Spinosa Kernel Oil, Ricinus Communis Seed Oil, Butyrospermum Parkii Butter, Passiflora Edulis Seed Oil, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Tetrasodium Disuccinoyl Cystine, Propanediol, Arginine, Lactic Acid, Glycine Soya Germ Extract, Cocos Nucifera Oil, Gardenia Tahitensis Flower Extract, Theobroma Grandiflorum Seed Butter, Panthenol, Aroma, Tocopheryl Acetate, Retinyl Palmitate, Tocopherol, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool

Składniki aktywne zawarte w olejku Nanoil Low Porosity:
  • olejek sosnowy (Pinus Sylvestris Leaf Oil),
  • olej kokosowy (Cocos Nucifera Oil),
  • olej arganowy (Argania Spinosa Kernel Oil),
  • olej rycynowy (Ricinus Communis Seed Oil),
  • masło shea (Butyrospermum Parkii Butter),
  • olej z marakui (Passiflora Edulis Seed Oil),
  • filtr UV (Ethylhexyl Methoxycinnamate),
  • cysteina,
  • arginina (Arginine),
  • ekstrakt z kiełków soi (Soya Germ Extract),
  • olej babassu (Orbignya Cohune Seed Oil),
  • wyciąg z kwiatów gardenii (Gardenia Tahitensis Flower Extract),
  • masło cupuacu (Theobroma Grandiflorum Seed Butter),
  • pantenol (Panthenol),
  • witamina E (Tocopherol, Tocopheryl Acetate),
  • witamina A (Retinyl Palmitate).

Olejki Nanoil - zapach, konsystencja i wydajność

Zapach na początku w ogóle mi się nie spodobał; zapewne dlatego, że ostatnio rzadko stosowałam naturalne i orientalne kosmetyki. Z czasem się do niego przyzwyczaiłam i nawet go polubiłam, ale muszę zaznaczyć, że jest specyficzny, żebyście nie były rozczarowane. :) Zapach każdego z olejków jest bardzo podobny.

Jeśli chodzi o wydajność - olejki są gęste i wydajne. Na pokrycie moich włosów wystarcza jedna pompka, a zatem przy regularnym stosowaniu produkt powinien wystarczyć na rok albo jeszcze dłużej. Pamiętajcie, że w olejowaniu chodzi o to, aby pokryć włosy bardzo cienką warstwą oleju.

Olejek ma delikatnie żółtawy kolor, a jego konsystencja jest raczej gęsta i lekko klejąca. Trzeba nakładać na włosy naprawdę niewielką ilość produktu, bo łatwo obciążyć nim włosy.


Olejki Nanoil - opakowanie, data ważności, pojemność, dostępność i cena

Olejek znajduje się w pięknej butelce z czarnego szkła, którą zamyka drewniana nakrętka. Szklana butelka zakończona jest pozłacanym dozownikiem, który ułatwia korzystanie z produktu. Olejek zapakowany jest do czarnego kartonika, w którym znajdziemy także ulotkę przetłumaczoną na kilka języków.

Pojemność produktu to 100 ml, a ważny jest przez 24 miesiące od otwarcia.

Produkt można kupić na stronie www.nanoil.pl - tam też sprawdzicie jego cenę (różni się w zależności od liczby zamawianych butelek). Cena nie jest niska, ale w stosunku do wydajności jest rozsądna.


Olejki Nanoil - jak stosować?

Olejek Nanoil możemy stosować na kilka sposobów:
  • Olejowanie włosów przed myciem - zarówno na sucho, jak i na mokro (w tym olejowanie w misce).
  • Wcieranie olejku w suche końcówki, gdy są spuszone i niedociążone po umyciu.
  • Wcieranie olejku w wilgotne końcówki jako substytut odżywki bez spłukiwania (w minimalnej ilości, aby nie przeciążyć włosów).
  • Wcieranie olejku w skórę głowy w celu odżywienia cebulek.
  • Mieszanie olejku z maską, aby wzmocnić jej nawilżające działanie.

Ważne, aby olejować włosy regularnie oraz aby nakładać olejek w niewielkich ilościach. Co ważne, olejek jest uzupełnieniem kuracji - dla pełnego efektu musimy stosować także ulubioną maskę i szampon.


Znacie olejki Nanoil? Lubicie mieszanki olejów czy jednak wolicie czyste oleje?
Jak sądzicie - który sprawdziłby się na Waszych włosach najlepiej?


« Nowszy post Starszy post »

36 komentarzy

  1. Cena zwala z nóg ;) Cieszę się jednak, że Anwen zainspirowała inne marki do tworzenia kosmetyków biorąc pod uwagę porowatość :) Może dzięki temu ludzie będą coraz bardziej świadomi, a włosomaniactwo będzie czymś "normalnym" tak jak w Indiach :D i będzie można spokojnie chodzić z olejem na głowie do sklepu i ludzi :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cena rzeczywiście nie jest niska, ale np. silikonowy olejek Kerastase jest w podobnej cenie, a mam go już ponad rok i ubyło dopiero 1/4 butelki. No i efekt jest warty swojej ceny. <3

      W Google są wzmianki o olejkach Nanoil dla różnych porowatości z początku 2016 roku, więc marka się raczej Anwen nie zainspirowała. :)

      Usuń
    2. Anonimowy nie wiem skąd Ty takie rzeczy wymyślasz. Nie sprswdzasz, a z góry stwierdzasz, że to anwen jest pionierka wsrod tworcow kosmetykow dopasowanych do porowatosci. Nawet ona nie wymyśliła tego, że można stosować określone produkty do odpowiedniej porowatości. To już było na wizażu. Nie umniejszam jej zasług, bo wypuszczenie kosmetykow to drogi interes, ale bez przesady.Poza tym czy licytowanie sie kto pierwszy ma jakis sens? Moze tylko jesli nanoil ma prawa do tego, zeby w taki sposob oznaczac swoje produkty. Ale to anwen na pewno sprawdzila.

      Usuń
    3. Anonimowa tylko powiedziała swoje zdanie i być może nie sprawdziła ale skojarzyła i tyle. Po co taki raban z tego robić.

      Usuń
    4. Nanoil to nie jest polska marka, więc raczej nikt z zagranicy się nie inspirował Anwen.

      Usuń
  2. To prawda - cena zwala z nóg. Ale takie olejki są bardzo wydajne, więc spokojnie starczy na bardzo długi okres czasu. Ich design jest urzekający. <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. :) Często płacimy 10 zł za jedwab o pojemności 15 ml, który składa się tylko z silikonów, a tu są różne naturalne oleje i pojemność 100 ml. Ale jak wiadomo, najważniejsze jest działanie, czasami składy są świetne, a działanie kiepskie. :)

      Usuń
    2. Jeśli miałabym je kupić do olejowania włosów to pewnie bym się nie zdecydowała, ale jako produkt do zabezpieczania końców? Czemu nie :) Na pół roku jeden produkt by mi wystarczył, może nawet na dłużej :)

      Usuń
    3. A ja właśnie do olejowania. :) Bo do zabezpieczania końców wolę olejki silikonowe. :)

      Usuń
  3. Mogłabys mi polecić jakieś delikatne szampony które dobrze zmywają oleje? Najlepiej bez protein :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam zmywanie olejów maskami, czyli emulgowanie. :) A potem mycie skóry głowy ulubionym szamponem. Zmywając olej szamponem, nie wydobywa się prawdziwej mocy olejów, wręcz przeciwnie. :)

      Usuń
  4. Dla mnie za drogo, zapewne płaci się głównie za wyjątkowo ciekawy design :P Co do mieszanek olejów, uwielbiam, od nich zaczynałam olejowanie dwa lata temu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że nie głównie, ale też. Głównie za opracowanie receptury, bo na to poświęca się najwięcej czasu i badań. Druga rzecz to składniki, a kolejna to wprowadzenie produktu na rynek. Kosztuje też projekt opakowań itd. Odkąd zajęłam się książką, inaczej patrzę na produkty i każdy rozkładam na czynniki pierwsze - wtedy rozumiem jego cenę. :D

      Usuń
    2. Masz rację, nie zastanowiłam się głębiej przed napisaniem komentarza. ;)

      Usuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Cena olejku-dosyć wysoka, ale zakładam, że jest on w stanie wystarczyć na bardzo długo. (Testowałam również Kerastase 100 ml,który wystarczył mi na 12 miesięcy). Wydaje się, że może to być opłacalna inwestycja :)

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie świetnie sprawdza się olejek z Nacomi, specjalnie do włosów (maska do włosów, czy coś takiego), też 100 ml, więc na taki olejek to ja się jednak nie skuszę. Szkoda mi forsy. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Hmmm dla mnie cena zaporowa nawet jeżeli są bardzo wydajne. Zwłaszcza, że olejowanie na sucho się u mnie nie sprawdza, więc muszę zużywać więcej oleju nakładając go na mokro.

    Zawsze też jest ryzyko, że dany produkt nie podejdzie włosom i tyle kasy w błoto.

    Poza tym tak szczerze to nie wierzę, że dzięki tym mixom otrzymam efekty lepsze niż używając moich ulubionych olejów.

    Ale co kto lubi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czucz, na mokro nie musisz zużywać więcej oleju. :) Dodaj do miski z wodą kilka ml oleju i zobaczysz, że włosy będą intensywnie naolejowane.

      Usuń
  9. Wytłumaczcie mi po co parafina tak wysoko w składzie? Moje włosy i skóra nie tolerują jej w żadnym kosmetyku :/ włosy robią się spuszone, a na skórze robią się krosty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapewne dla działania osłonowego. Szkoda, bo ja też nie lubię parafiny.

      Usuń
    2. Natalio, dostałam w prezencie Tangle Teezer (ech... wiem, że moja siostra chciała dobrze, ale...) i chciałam spytać o Twoją opinię. Mam na całej długości włosy mniej więcej średnioporowate, przy nasadzie jest to niska-średnia porowatość, przy końcach średnia-wysoka, niemniej, bardzo dbam o włosy (łagodne detergenty, SLES raz na tydzień, olejowanie końców przed każdym myciem, maska dwa razy w tygodniu, obowiązkowo zabezpieczenie końców silikonowym olejkiem...). Czy uważasz, że TT nada się do przeczesywania (tylko przeczesywania, włosy rozczesuję wyłącznie szczotką z włosiem, na pewno nie użyję tego plastiku do rozczesywania) włosów w ciągu dnia? Włosy w ciągu dnia zawsze trochę się plączą, jak uważasz, mogę je przeczesywać bez obaw o zniszczenie końcówek?

      Usuń
  10. Natalio potrzebuję Twojej rady, wybieram się na wakacje i zastanawiam się nad tym jakie kosmetyki do włosów ze sobą zabrać. Myślałam o szamponie i masce do włosów Biovax opuncja i mango, które ostatnio recenzowałaś - myślisz że nadadza sie dla delikatnych włosów z blond refleksami (rozjaśnianymi)? Czy może lepiej zabrać ze sobą taki zestaw: http://www.hairstore.pl/index.php?do_search=true&podkat=&search_query=Schwarzkopf+BC+Sun+Protect (myślałam o szamponie, masce i olejku w sprayu). Z góry bardzo dziękuję Ci za pomoc :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciężko stwierdzić. :) Myślę, że obie serie powinny się sprawdzić, a Biovax jest dedykowany dla osłabionych włosów, więc tym bardziej. :) Schwarzkopf Sun Protect nie stosowałam. :(

      Usuń
  11. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  12. O proszę, kupiłam je jeszcze zanim pojawiła się recenzja u Ciebie, mam nosa ;) Dla mnie Nanoil to strzał w dziesiątkę - trafiłam od razu w dobrą porowatość (średnią). Stosuję go do olejowania włosów przed myciem nawet i na całą noc, bo jako olejek wykańczający fryzurę nadaje się trochę mniej. Polecam dziewczynom, które chcą dogłębnie zregenerować swoje włosy, a nie tylko zapewnić gładkość do kolejnego mycia. Tutaj efekty utrzymują się długo i wiem co mówię, bo Nanoil mam już 2 miesiąc. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jestem po trzecim użyciu Nanoil i jestem absolutnie zachwycona! To pierwszy kosmetyk, który dał tak szybkie efekty. Czuję, że jeszcze polubię się ze swoimi włosami :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Faktycznie cena boli, może jakby opakowanie było mniejsze itd to jakoś byłoby to bardziej znośne ;) bardzo bym chciała kupić, Ale trochę się boję że się okaże jak u Ciebie z pierwszym olejkiem... w teście wyszły mi włosy srednioporowate ale boję się że nie zadziała Tak wspaniale a jednak to duży koszt jeśli miałoby się okazać że źle dobrany... czy to tylko moje nieracjonalne lęki? :p

    Ps. Jeśli ktoś jest z Warszawy i ma srednioporowate i chciałby ze mną złożyć zamówienie to dajcie znać ;) zawsze 130 to nie 160 ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też niby wyszły średnioporowate, ale ja byłabym skłonna kupić ten do wysokoporowatych, jestem z okolic Warszawy.

      Usuń
  15. A czy jest coś o podobnym składzie na rynku co nie kosztuje tyle?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oleje Loton Spa & Beauty - w butelkach 125ml, są trzy rodzaje: 1) kokos, olej ze słodkich migdałów, słonecznikowy, 2)słonecznikowy, arganowy i jojoba, 3) Zapomniałam. XD Albo olejki do masażu Alterra, zacne składy, wiele różnych rodzajów olejów.

      Usuń
    2. Dzięki za odpowiedź :) z tej serii Loton mam właśnie ten trzeci: Macadamia, ale nie jestem zachwycona. Jak słyszę, że olejowanie tak bardzo pomaga to mam wrażenie, że jestem jedyną osobą na świecie, której włosy nie reagują na nic. Puch nie do okiełznania :(.

      Usuń
  16. Czy stosujesz nadal ten olejek do włosów wysokoporowatych?

    OdpowiedzUsuń
  17. O ile wiem, włosom o niskiej/średniej porowatości pasują również oleje dla włosów wysokoporowatych, tak jest u mnie. Więc najbezpieczniej według mnie jest kupić olejek do włosów wysokoporowatych.

    OdpowiedzUsuń
  18. A jak stosujecie ten olej? Jest napisane na stronie naolejować na mokro a później umyć głowę. Czy emulgujecie później odżywką lub maską również nanoil ,czy tylko myjecie szamponem ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak uważasz - możesz na sucho lub na mokro, a potem zemulguj maską. :)

      Usuń