Suchy szampon to genialny wynalazek. Nie stosuję go na co dzień, ale w kryzysowych sytuacjach ratuje mnie wzorowo. Ten, o którym dzisiaj chciałabym Wam napisać, jest jednym z najlepszych, jakie stosowałam.
Kiedy stosować suchy szampon?
Po suchy szampon najlepiej sięgać okazjonalnie i w kryzysowych chwilach, czyli wtedy, gdy:
- musimy nagle wyjść z domu, a mamy nieświeże włosy i brak czasu na ich umycie;
- włosy straciły objętość i zaczynają się strączkować - np. po całym dniu biegania po mieście albo na skutek obciążenia włosów kosmetykami;
- chcemy zmatowić włosy przed ich stylizacją - na szorstkich i matowych włosach fryzura utrzymuje się dłużej niż na śliskich i gładkich.
Stosowany zbyt często może (ale nie musi) zaburzyć funkcjonowanie skóry głowy - podrażnić lub wysuszyć. Jeśli suchy szampon jest stosowany regularnie i nie wywołuje skutków ubocznych, nie trzeba z niego rezygnować. Warto jednak dokładnie oczyszczać skórę głowy (regularnie peelingować i skrupulatnie myć), a także ją nawilżać.
Przeczytaj:
- Przetłuszczające się włosy u nasady i suche końcówki
- Jak zwalczyć przetłuszczanie włosów?
- Jak poprawnie myć włosy?
Jak stosować suchy szampon?
Szampon rozpylamy na rozczesanych włosach - dość obficie u nasady i w niewielkiej ilości na końcach (jeśli się strączkują lub chcemy je zmatowić). Chwilę czekamy i dokładnie rozczesujemy włosy, aby produkt stał się niewidoczny.
TIGI Bed Head Oh Bee Hive - moja opinia, efekt na włosach, dostępność i cena
Suchy szampon TIGI Bed Head Oh Bee Hive ma wszystko to, co powinien mieć idealny szampon w sprayu:
- dodaje włosom spektakularnej objętości, nawet tym mocno przetłuszczonym i ulizanym!
- skutecznie pochłania sebum,
- skutecznie pochłania nieprzyjemny zapach łoju,
- nie pozbawia włosów całkowicie blasku,
- pięknie pachnie i zapach utrzymuje się przez kilka godzin,
- nie skleja włosów i nie sprawia, że się plączą.
Dostępny jest w internecie (np. TUTAJ) i kosztuje ok. 20-25 zł za 238 ml.
Na zdjęciach ↑ moje bardzo tłuste włosy - znowu świeże, pachnące i pełne objętości po suchym szamponie TIGI. ♥
Znacie suchy szampon TIGI Bed Head?
Stosujecie suche szampony? Jakie są Wasze ulubione?
Stosujecie suche szampony? Jakie są Wasze ulubione?
Śliczna jesteś Natalko.
OdpowiedzUsuńKochana ,będzie relacja z Czech??
Dziękuję :) Krótka relacja będzie, nagralam nawet filmik w Pradze, ale nie mam kiedy zamontować :(
UsuńNie miałam, ale wypróbuję. Jak dotąd, moim ulubieńcem jest suchy szampon Batiste XXL (nie lakier o tej samej nazwie, szacie graficznej i całkiem innym składzie!), bo spektakularnie dodaje objętości, jednak okropnie matuje, wręcz "poszarza" włosy. Używałaś może?
OdpowiedzUsuńUżywałam dwa z Batiste, ale nie pamiętam, które to były. :( Stosowalam też Barwę, ale nie przypadła mi do gustu. Wypróbuję ten, o którym piszesz. :) Moje włosy są jasne, może dlatego u mnie nie ma efektu szarych włosów. :)
UsuńTen okrutnie skleja włosy... To jest suchy szampon z dodatkiem lakieru... Sam lakier Batiste jest super 😊
UsuńWłaściwie ten Batiste nie tyle skleja, ile usztywnia i matowi. Przyjemne w dotyku włosy po nim nie są, ale objętość i czystość nie do pobicia :).
UsuńNatalio, faktycznie do perfekcji opanowałas makijaż ust, wyglądasz przepięknie 😊
OdpowiedzUsuńDziękuję 😍
UsuńNie używałam, nie miałam okazji :) Od kilku lat zostaję przy Batiste :)
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze suchego szamponu tej firmy, ale mam krem zwiększający objętość włosów "Small talk". Skuteczny, nie obciąża i ładnie pachnie. Pożyczyłam koleżance na próbę i po nałożeniu na mokre wlosy zaczęła mnie przeklinać, ze kompletnie utwardził i obciążył jej bardzo cienkie wlosy, ale po wyschnięciu podziwiała puszystą fryzurę.
OdpowiedzUsuńA z suchych szamponów u mnie od lat jako jedyny króluje batiste do włosów blond.
Ja mam taki kłopot z suchym szamponem, że ten którego używam ma wyrazisty i wyczuwalny zapach... Nie jest on nieładny, ale drażni mnie. Czy z Tigi będzie tak samo, skoro piszesz że zapach długo się utrzymuje?
OdpowiedzUsuńTak, zapach jest wyrazny. Musi być zeby nie bylo czuć loju :(
UsuńBatiste dla mnie był okropny, próbowałam różnych - oblepiał włosy, nie dawał objętości, chociaż odświeżał. Przez to oblepienie nie mogłam się przekonać. Koleżanka poleciła mi suchy szampon Syoss zielony (nie niebieski) - jest lekki, nie oblepia, nie czuje go i dodaje objętości.
OdpowiedzUsuńA ten Tigi będę również musiała spróbować ;)
Faktycznie zielony Syoss nie jest zły - bardzo delikatny efekt, włosy wyglądają po nim naturalnie i czysto, chociaż mnie specjalnie objętości nie dodawał.
UsuńRzadko stosuję suche szampony. Obecnie nie mam swojego ulubionego. Jakbym miała wybierać to kupiłabym jak najbardziej naturalny, możesz mi jakiś polecić ?
OdpowiedzUsuńMąka ziemniaczana.
UsuńJa lubię batiste (różne wersje klasycznego białego szamponu - na moich jasnych włosach nie widać nalotu). Natomiast w zeszłym tygodniu w Lidlu znalazłam suchy szampon, którego działanie mnie zachwyciło, ale niestety jest to oferta tymczasowa, z tego co mówiła obsługa sklepu :( mowa o Dry shampoo L'biotica o zapachu owoców egzotycznych.
OdpowiedzUsuńSzampon z l'biotica spokojnie kupisz tez przez Internet :p
UsuńPrzyznam się do czegoś - od początku studiów suchy szampon, akurat Batiste Oriental, towarzyszy mi co drugi dzień... Nie widzę na razie skutków ubocznych.
OdpowiedzUsuńJako że depresja znowu mi doskwiera, pielęgnacja włosów poszła w kąt. Dopiero wtedy zobaczyłam, jak obniżyła im się porowatość.
Da się jeszcze kupić Batiste Oriental? Ten zapach bardzo mi odpowiadał, podobnie jak Neon Lights, ale widziałam, że wymienili zapachy i szatę graficzną. Kupiłam na próbę bodaj Sweet, okropny smrodek. Zapach Brit daje się wytrzymać, chociaż szału nie ma.
UsuńDa się, w Rossmannie i Hebe.
UsuńI w Superfarmie. Radzę zrobić zapas, dla mnie np. Floral uwielbiany przez blogerki jest smrodem nie do przyjęcia.
UsuńDzięki, zrobię zapas :). Za Floralem też nie przepadam, ale w porównaniu z nowymi, w każdym razie z tymi, których zapach znam, to i tak mistrzostwo.
UsuńA jaki ma skład ten suchy szampon, Natalio?
OdpowiedzUsuńDroga Natalio bardzo lubie twojego bloga zawsze są ciekawe posty wszystko jest zgrabnie napisane jadnak nie zrozum mnie źle ale muszę się przyczepić do jednej rzeczy gdyboposujesz ze jakiś produk nie zjada objętości czy ją dodaje tak jak ten suchym szampon ale dodając zdjęcie na którym przerzucasz większą część włosów na druga stronę to logiczne że wtedy uzyskamy większa objętość dlatego proszę żeby dodawać bardziej wiarygodne zdjęcia aby odzwierciedlały rzeczywista ilość włosów uzyskaną danym produktem robiąc np przedziałek który zawsze nosisz
OdpowiedzUsuń