Ostatnio jest mnie w internecie mniej niż zazwyczaj, ale na szczęście jest to chwilowe. Po prostu muszę się z czymś uporać i gdy tylko to załatwię, wrócę do regularnego blogowania. :) Mam nadzieję, że już niedługo. A żeby nie zostawiać Was z niczym, zapraszam na kolejny strój dnia. ♡
Beżowy trencz kupiłam kilka sezonów temu w Zarze i niestety wybrałam rozmiar XS, z którego już prawie wyrosłam. :( Na szczęście jeszcze się w niego mieszczę, ale nie mogę ani grama przytyć.
Aparat troszkę przekłamuje jego kolor - na żywo jest beżowy lub ewentualnie jasnokawowy, natomiast na moim ekranie jest żółtawy, a nawet miejscami zielonkawy. Jak jest u Was? :)
Beżowo-brązowe kozaki do kolan są z Carinii. Nie są ocieplane, więc idealnie nadają się do noszenia w przejściowym sezonie. Niestety nie są zbyt wygodne ze względu na cienką podeszwę i wysoki obcas. Za to bardzo podoba mi się ich fason. ♥ Co prawda to już ostatnie podrygi kozaków (na szczęście!), ale kwiecień-plecień może nas jeszcze zaskoczyć. ;) Podobne beżowe muszkieterki znajdziecie np. TUTAJ, moje już nie są dostępne.
Torebka to mój nieśmiertelny i pasujący do wszystkiego Michael Kors Jet Set Travel Crossbody (dokładnie TEN MODEL, tylko że w kolorze czarnym).
Czarna sukienka bodycon jest z Asos. Ma prosty krój i długi rękaw, co czyni ją uniwersalną.
Okulary Ray Ban (dokładnie TEN model) w odcieniu złota i brązu są ze mną już kilka lat i cały czas je tak samo uwielbiam. To była dobra inwestycja! ♡
Muszkieterki | Carinii (podobne TUTAJ)
Beżowy trencz | Zara
Okulary | Ray Ban (dokładnie TAKIE)
Torebka | MK Jet Set Travel Crossbody (TAKA , tylko że w kolorze czarnym)
Sukienka | Asos
Jestem ciekawa, czy lubicie takie zestawienia. ♥
Przepięknie wyglądasz :) Elegancko, z klasą i bardzo kobieco :)
OdpowiedzUsuńNatalia może wyglądać tu pięknie, niesamowicie kobieco, seksownie, drapieżnie itd. ALE nigdy taka miniówka i takie kozaki nie będą "eleganckie", ani "z klasą". Bo to nie ten rodzaj stroju. Nie twierdzę, że Natalia wygląda "bez klasy". Nie mam nic do samego stroju. Miniówki i kozaki są fajne. Jednakże nigdy nie zgodzę się, że jest on elegancki, czy że "ma klasę". I to nie jest hejt z mojej strony, ani krytyka outfitu. Czepiam się nadużywania pewnych określeń w miejscach, do których nie pasują.
UsuńAle bzdury. Skąd ty jestes , z jakiej dziury?
UsuńAnonimowy10 kwietnia 2018 09:38
UsuńProwincja z ciebie wylazła...
Nie widziałaś takich kozaków na oczy na żywo, nie mówiąc abyś kiedykolwiek takie choćby dotkneła. Nie masz pojecia co to jest "klasa" i co to są prawdziwe kozaki.
Mini, gdyby nawet ci taka w padła w ręce i byś sie w nia na siłe wcisnęła, zapewne daleko by ci było do wygladu i elegancji Autorki.
Natalio wyglądasz pięknie! A jak się czujesz w odcieniach beżu? Mam podobny typ urody i nie lubię zarówno siebie jak i innych osób o jasnej karnacji w tego typu odcieniach. Całe szczęście że przelamalas tą kolorystykę czernią ;)
OdpowiedzUsuńW beżu mnie nie widać. :( Dlatego zawsze muszę założyć jakąś bluzkę / szal w ciemniejszym kolorze :)
UsuńNie obraź się, ale moim zdaniem ten typ butów wyglada dobrze jedynie na długich szczupłych nogach. Chyba, że obcas jest naprawdę wysoki i dorzucimy dlugi luźny płaszcz.
OdpowiedzUsuńA dlaczego mam się obrazić za Twoje zdanie? Przecież masz do niego prawo, tak jak ja mam prawo się z nim nie zgodzić. :)
UsuńNatalio, nie przejmuj się masz piękne S Z C Z U P Ł E nóżki :)
UsuńZauważmy że zdjęcia są robione z góry co też je skraca😉
UsuńOsobiście preferuje szczuplejsze sylwetki ale musze przyznać, ze stylizacja jak i Twoje kształty wygladaja swietnie!
OdpowiedzUsuńSzczuplejsze niż XS? Preferujesz niewidzialnych ludzi?
UsuńPrzecież teraz Natalia nosi S :)
UsuńJak zwykle zagorzała obrończyni Natalii;) Natalia wyglada dobrze, ale bywają szczuplejsze kobiety i zwykle udaje mi się je dostrzec😂
UsuńJuż 2 lata temu była taka jedna co wszędzie 'broniła' Natalii i słodziła jej przesadnie pod każdym postem... Później jak dziewczyny zwróciły jej uwagę za to infantylne zachowanie, to się upomniała i widocznie Kurczak przejęła po niej schedę :)
UsuńJa rozumiem Blondynko, że Ty po prostu masz coś do mnie. Więc napisz mi na priv. Ok?
UsuńSama nosze XS i mam nogi znacznie szczuplejsze. Nie mowie ze kazdy ma tak wygladac, takie sa moje osobiste preferencje. Nie napisalam ze Natalia wyglada zle. Po prostu podobaja mi sie bardziej wybiegowa sylwetki :)
UsuńJa za to wolę mieć grubsze nogi - przy szczupłych pojawiła mi się thigh gap, która bardzo mi się nie podoba. :)
UsuńKurczaku taka prawda, zauważyłam, że w każdym komentarzu kiedy jest jakaś negatywna opinia - Ty pierwsza bronisz Natalii...
UsuńNatalka wygląda pięknie ale to nie jest rozmiar XS Kurczaku, to że w jakiś ciuch z XS się zmieściła to nie znaczy że jest rozmiarem XS ;)
Natalia to taka typowa M, ja jestem XS, czasem S - jestem szczuplutka ale nie niewidzialna ;)
P.S mi się Natalia też bardziej podobała kilka kg wcześniej ale teraz też jest z NIEJ PIĘKNA KOBIETA KTÓRA MA SWOJR KSZTAŁTY KTÓRE NAPEWNO CHŁOPAK/NARZECZONY DOCENIA :)))
Typowa M, która nie ma żadnej „emki” w szafie. Ciekawe. ;)
UsuńAnonimowy z 11 kwietnia, Anna - dzięki za odpowiedzi. :) To jasne, że nie musi podobać nam się to samo. Nie wydaje mi się za to, żebym broniła Natalii - nie robi ona nic nagannego; moja "obrona" wynika raczej z negatywnego stosunku do wytykania wagi innym ludziom. Jestem na to wrażliwa, bo wiem, że można przez takie komentarze wpędzić w kompleksy.
UsuńBtw, dla różnych firm szyjących ubrania XS XS-esowi nie równe. Są sklepy, w których wybieram rozmiar 36, są sklepy, w których wybieram 40. Naprawdę.
KurczakTweety - ja też. Cała ta gadanina o rozmiarówce jest zwyczajnie głupia. Wszystko zależy od budowy ciała, fasonu, stylizacji, nawet kolorystyki i wzoru a przede wszystkim najnormalniej w świecie - od naszego indywidualnego samopoczucia
UsuńNatalia | Blondhaircare.com
UsuńMasz idealne piekne nogi ! ! !
Wyglądasz inaczej niż zawsze, tak promiennie, dziewczęco:-) jak by 10lat młodsza :-)
OdpowiedzUsuńNaprawdę? :) A mi się właśnie wydaje, że na tych zdjęciach wyglądam na starszą. :-)
UsuńElegancka i moim zdaniem ponadczasowa stylizacja.
OdpowiedzUsuń♥
UsuńŚwietne kozaki, sama za takimi wysokimi cholewkami nie przepadam, ale na tobie wyglądają bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńPaulina9 kwietnia 2018 19:50
UsuńNatalia wygląda w nich bosko ! !
Natalia. Zeby nie bylo, ze hejt... Ogladalam w weekend twojego insta i te starsze fotki tez. Bylas na nich wyjatkowo szczupla. Jaki rozmiar wtedy nosilas? Teraz masz na sobie plaszcz XS a ja jestem pod ogromnym wrazeniem. Ze przytylas sporo, a dalej miescisz sie w XS
OdpowiedzUsuńTeż XS, tylko że nie było opięte. ;) Aparat ma tak, że jak ktoś jest chudy to podkreśla kościstość (przynajmniej u mnie tak było), a gdy ktoś jest normalny (bądź lekko grubszy) to dodaje mu kilogramów. Pamiętam, że bardzo się zdziwiłam, gdy po raz pierwszy zobaczyłam Anwen na żywo - na zdjęciach wydawała mi się pulchna, a w rzeczywistości była normalnej budowy. :)
UsuńPS Aktualnie górę mam XS/S (bardziej S), a dół S. :) Czasami jak mi żal starych ciuchów to się wciskam w XS, ale kupuję już tylko S.
UsuńZgadzam się w 100%. Kiedy miałam te 5 kg mniej niż powinnam, to nawet moja głowa na zdjęciach była kanciasta, a teraz kiedy dla odmiany mam 5 kg więcej niż powinnam, to mam wrażenie, że nawet płatki uszu są jakieś hiper pulchne ;) Uroki zdjęć, szczególnie tych robionych telefonem ;)
UsuńCzyli coś w tym jest!
UsuńNatalio, sorki, że nie w temacie, ale i tak nie znam się na modzie:P. Chciałam tylko zapytać czy Twoje rzęsy nie osłabiły się po ostatnim liftingu? I jak długo utrzymał się efekt? Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńChyba się nie osłabiły. :) Niczego takiego nie zauwazyłam. :)
UsuńNie rozumiem niektórych komentarzy!!!
OdpowiedzUsuńO co chodzi??? Co się dzieje z dzisiejszym postrzeganiem kobiecych kształtów przez świat?
Dlaczego mianem zgrabnej sylwetki określa się suche patyki?
Skrzywiony obraz prawdziwego piękna, smutne i żałosne...
Natalio masz świetną sylwetkę, nie daj sobie nigdy wmówić że anorektyczki są zgrabne.
Też jestem w lekkim szoku, zwłaszcza że od wielu lat się z tym walczy. Ale jak widać, moda sprzed lat na ultraszczupłe ciała jest wciąż zakorzeniona w naszym społeczeństwie. :(
UsuńNiestety chyba znowu wracamy do punktu wyjscia. Tym razem ze instagram, pinterest itp promuje teraz sylwetki, ktore w rzeczywistosci prawie nie wystepuja- bardzo szczuple nogi, okragla, wystajaca pupa i biust i do tego nirnaturalnie cienka talia. A i jeszcze rzrzba musi byc i kosci policzkowe. Daje to podobny efekt co celulit- 95% kobiet go ma i wszystkie musla ze to nie jest normalne. Albo ze jak nie napną brzucha lub siądą to nie jwat on idealnie płaski. Współczuję tym dziewczynom. Obyśmy sie kiedyś wszystkie zaczely akceptowac jako kobiety. I nie wbijały szpilek. Natalia dla mnoe wyglada nprmalnie, jak dziewczyna z sasiedztwa- znam szczuplejsze od niej, nizsze, wyzsze, sporo grubsze, ladniejsze i brzydsze. I cenie ja za ro ze nie prezy sie do zdjec zaklamujac sylwetke, nie napina sie, nie tuszuje. Akceptuje sie i to jest super:)
UsuńNie rozumiem, jak ktos akceptuje u siebi e grubsza sylwetkę to nagle super ze sie sobie podoba, natomiast w przypadku chudych osob reakcje sa przeciwne. Każdemu podoba sie co innego i to powinnismy akceptować a nie, pulchne osoby tak, a w przypadku chudych to "zjedz kanapke anorektyczko"....
UsuńZnam temat z dwóch stron - nazywano mnie anorektyczką, a teraz typową emką. :D Komentowanie czyjejś wagi i wyglądu jest ogólnie bardzo słabe - zwłaszcza, gdy ogląda się tylko zdjęcia, które nie do końca odzwierciedlają rzeczywistość.
UsuńSkoro Natalia jest "typową emką" to co powiecie o uczestniczce Googlebox Sylwii Bomba. Dużo schudła i teraz każdy pisze, że ma idealną figurę (bo to prawda, wygląda super), a tutaj lecą takie komentarze. Wydaje mi się, że po prostu patrzycie przez pryzmat- kilka lat temu to była chudziutka dziewczyna, więc teraz to już gruba kobieta. A hak ktoś kogoś pamięta jako grubasa i schudnie kilka kilo to od razu ojej! Jak ty schudłaś! I już wtedy zmienia się punkt widzenia. Zajmijcie się czymś produktywnym ideały zamiast ludzi obrażać w internecie.
UsuńJak dla mnie te komentarze o Twojej niby niechudosci są zbędne i moim zdaniem bezpodstawne, ale strój do mnie nie przemawia. Torebka bardzo ładna, płaszcz może być, ale buty nie w moim guście. Moze to dlatego, że sama nie przepadam za kozakami, a jak już to bardziej klasyczne modele
OdpowiedzUsuńDla mnie to jest właśnie przykład klasycznego modelu. ;)
UsuńNatalia | blondhaircare.com9 kwietnia 2018 20:57
UsuńOczywiście , ze Twoje kozaki to klasyka, wystarczy zagłebić sie w lata 80, 2000>, aby zobaczyć , zę one cały czas sie pojawiają, wracają, właśnie w takim fasonie z takim obcasem.
Natalio, pytanie trochę z innej beczki. Czy mogłabyś zdradzić tak orientacyjnie w jakiej części Poznania kupiłaś dom? Czy jest to Poznań, czy już pod miastem? Sama mieszkam w Poznaniu i temat zakupu nieruchomości jest mi ostatnio bliski. Po prostu chciałam się dowiedzieć czy mieszkanie poza miastem jest bardzo uciążliwe? Pewnie konieczne jest auto?
OdpowiedzUsuńJeśli nie chcesz odpowiadać, to zrozumiem oczywiście :)
Napisz do mnie na IG lub Fb :)
Usuńtrencz super, kiecka super, torebka też super i i Ty też super, ale te kozaki blebleble, nie podobają mi się, ciężkie jakieś, niefajne i już.
OdpowiedzUsuńKozaki musza byc ciężkie bo to nie sandały. A te kozaki są z zamszu, czyli najlepszy mozliwy materiał na buty. Są piękne, świetnie wykonane co widać i zapewne ciepłe.
UsuńNiektóre komentarze są nudne jak flaki z olejem... Bardzo mi się podoba Twoja stylizacja. Kobieca i elegancka zarazem. ♥ Nie obrażę się, jeśli będziesz wstawiać więcej swoich outfitów. :)
OdpowiedzUsuńJa nie lubię torebek mk, wszyscy je noszą od dawna i według mnie to już niemalże istny symbol sztampy i kiczu. Za to buty mają ładnie wyprofilowane czubki z boku:) I nie zrozum tego jako hejtu, bo bardzo cenię Twojego bloga, ale osobiście uważam, że sekcja stylizacji wychodzi zawsze najsłabiej. Kopletnie nie leży mi taka estetyka jaką Ty preferujesz, bo wdaje się być zupełnie pozbawiona indywidualizmu. Takich stylówek widuje się codziennie na pęczki. Oczywiście wszystko jeszcze przed Tobą:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ale ja nie zamierzam być w tej kwestii indywidualistką :) Podoba mi się to, co zwykłe, ponadczasowe i klasyczne. :)
UsuńA jeśli chodzi o torebki MK, doskonale rozumiem i przez to miałam obawy przed zakupem. Ale ten model jest idealny - lekki i uniwersalny, nie znalazłam godnego zastępcy :(
UsuńJa nie lubię MK, kompletnie nie moja estetyka i w życiu bym nie kupiła od niego torebki, ale trzeba przyznać, że wyglądają na super wygodne, są całkiem pojemne i maja fajny kształt. Szukam torebek o tym kształcie w innych sklepach, ale niestety na nic takiego nie trafiłam. Trzeba przyznać MK, że pod względem wygody te torebki mu się naprawdę udały.
UsuńDla mnie te kozaki wcale nie są klasyczne (chociaż to jest chyba taka klasyka lat 90), ale jak powtarza autorka mojego ulubionego bloga modowego Maria Młyńska, "każdy ma swoją klasykę". Ta stylizacja ogólnie mi się średnio podoba, ale i tak patrzę na nią z przyjemnością i lubię tę kategorię na Twoim blogu. A wiesz, że ostatnio widziałam dokładnie ten model trencza z Zary w second handzie? Był w moim rozmiarze, w idealnym stanie, uszyty naprawdę spoko jak na płaszcz z sieciowki, a do tego za grosze. Miałam ochote go kupic, ale niestety ten odcien beżu nie pasuje ani do mojego typu urody (też jestem latem) ani do niczego w mojej szafie, bo wszystko mam w chłodnych odcieniach, jestem pod tym względem bardzo restrykcyjna. Bardzo szkoda, bo ten płaszcz naprawdę super prezentuje się na żywo. Okulary typu aviator też mi się zawsze bardzo podobaly, ale niestety wyglądam w nich okropnie. Jakoś mnie to cieszy, ze chociaż ja nie mogę założyć tych rzeczy, które mi się podobają, to chociaż na kimś mogę na nie popatrzeć :D
OdpowiedzUsuńKozaki są absolutnie klasyczne i b eleganckie.
UsuńIle kosztuje dostawa i zwrot w ASOS?
OdpowiedzUsuńOd 30 funtów jest dostawa i zwrot za darmo :)
UsuńHej, mam pytanie, bo wiem że się na tym znasz :D
OdpowiedzUsuńBiotyna w masce do włosów (w aloesowym Biovax konkretnie) pelni funkcję humektantu, emolientu czy proteiny?
Witaminy :) Działa na moich włosach trochę tak jak proteiny :)
UsuńOdważna i wyzywająca stylizacja, ja nie zdecydowałabym się na taką długość sukienki na co dzień.
OdpowiedzUsuń🤦🏼♀️
UsuńPrzy takiej figurze niemożliwym jest żebyś wchodziła w rozmiar 34. Bądź sobie tak pulchna jak chcesz ale nie wmawiaj ze nosisz s i xs bo to wlasnie ludzi irytuje, nie Twoj wyglad. No moze procz wylewajacych sie spod zbyt krotkich sukienek, juz od dawna nieszczpulych ud.
UsuńZrobić Ci zdjęcia metek, na przykład wczorajszego stroju, który można zobaczyć na Instastory? :D Albo stroju z tego posta? Na czele z płaszczem? :)
UsuńDo Anonimowy z 08:41
UsuńJeśli Ciebie coś irytuje to nie zasłaniaj się "ludźmi". No chyba, że chorujesz na schizofrenię... :-D
Anonimowy12 kwietnia 2018 08:41
UsuńNie masz pojęcia o czym piszesz. Autorka jest drobna, delikatna, ale nie wychudzona i jak najbardziej rozm 34/xs to Jej rozmiar.
Nie masz do czynienia z drobnymi, pieknymi kobietami, to sobie te złośliwości odpuść.
Napisz ile ważysz przy wzroście 1,64m i zainteresowani policzą BMI, nauka jest lepszym sposobem określenia chudości/grubości niż sklepowa rozmiarówka.
OdpowiedzUsuńTo co powiesz o kulturystach, których BMI nierzadko wskazuje nadwagę ;D
UsuńJacy zainteresowani? I po co taka ocena (dokonana w oparciu o BMI!)? Nie uważasz, że takie żądanie jest niekulturalne? A właściwie co tam, należy nazywać rzeczy po imieniu - to zwyczajne wścibstwo i grubiaństwo.
UsuńDajcie dziewczynie spokój...Ważne że ona dobrze się czuje w swoim ciele. Doceńcie jej naturalność której coraz mniej w kobietach... Natalio pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziewczyny,jestescie okrutne. Az przykro mi czytac takie komentarze. To cialo Natalki, i ona ma sie czuc dobrze,a nie wy.
OdpowiedzUsuńOsobiście dziwią mnie komentarze odnośnie rozmiaru noszonego przez Natalię.
OdpowiedzUsuńMam 1,6 m wzrostu, kiedy byłam nastolatką ważyłam około 48 - 50 kg i nosiłam zwykle ubrania w rozmiarze S lub XS (a nawet M,a le bardzo rzadko). W trakcie studiów schudłam jakieś 5 -8 kg i w S wyglądałam jak w worku. Po studiach wróciłam do swojej typowej wagi, ale po 30-stce niestety zaczęłam tyć. Teraz ważę 60 kg (tak, wiem powinnam się odchudzać) i czuję się jak baleron, a najzabawniejsze jest to, że nadal wchodzę w S (i wcale nie są za ciasne), co prawda niektóre fasony muszę kupować w rozmiarze M (zwłaszcza spodnie, bo wiadomo nadmiar tłuszczu poszedł d...). Faktem jest, że o XS mogę jedynie pomarzyć. Wydaje mi się, że waga jest po części sprawą indywidualną. Każdy z nas ma inną sylwetkę (w tym np. biust od A do E lub nawet więcej, niektóre dziewczyny nie mają tak wciętej talii jak inne, niektóre mają naturalnie masywne uda, niektóre wąskie lub szerokie ramiona albo biodra, niektóre są zwyczajnie drobne, a inne przeciwnie mają posturę "zapaśniczek", itp.), inaczej odkłada się nam tkanka tłuszczowa, mamy różny wzrost (np. moja wysoka i w sumie szczupła koleżanka nosi zwykle L lub M a ja niska i okrągła - M lub S), itd. W sumie nie ma co się porównywać, albo zarzucać komuś nieprawdy tylko dlatego, że ma się inne doświadczenie w tej konkretnej, indywidualnej materii.
Natalia może mieć S-kę, bo po prostu jest niska. Inaczej wyglada osoba ktora ma eskę z 1.6m a inaczej 1.7m..
OdpowiedzUsuńDokladnie. Ja nosze nawet M/L ale przy moich prawie 180cm wygladam na szczupla.I mam szczuple nogi.
UsuńŚwietna stylizacja, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNatalia, proszę natychmiast napisać prawdę o swoim rozmiarze - ujawnić wzrost, wagę, obwody, procentową ilość tkanki tłuszczowej i mięśniowej. To pozwoli komentującym jednoznacznie i ostatecznie określić co możesz, a czego nie możesz nosić. Ciekawe, czy chociaż kolory pozwolą Ci wybrać samodzielnie.
OdpowiedzUsuńJa nie mam nic do wagi Natalii. Jesli sie dobrze z nia czuje to jej sprawa. Dziwi mnie tylko dlaczego tak młoda dziewczyna nosi ubrania dodajace lat ? Zdecydowanie wolałabym zobaczyc ja w nieco innych stylizacjach. 30 lat to nie 50 w końcu.
OdpowiedzUsuńNatalia, ale współczuje Ci tych głupich komentarzy i czytając je czuje się jak u siebie na wsi, do której nie mam zamiaru nigdy wracać.. :P Odkąd mieszkam w Gdańsku kilka lat nie słyszałam tak dobijających uwag jak tam ;) jestem szczupła, ale nie jestem typowym chudzielcem, na wsi nie mogłam nawet wspomnieć o zdrowszym odżywianiu (nawet w wakacje pijąc codziennie alkohol), bo zaraz zostawałam zakrzyczana.. Brr :P
OdpowiedzUsuńJeden z pierwszych komentarzy mnie rozbawił. Przez 'miniówkę' nie można wyglądać z klasą? Oczywiście, że można. Świetna stylizacja, kozaki, płaszczyk i sukienka świetnie do siebie pasują. Nie przejmuj się opinią co niektórych. Wyglądasz pięknie i ja również taki styl preferuję ;)
OdpowiedzUsuńA mnie się po prostu wydaje, że te kozaki strasznie źle wyglądają na zdjęciach, zwłaszcza tych z przodu i niepotrzebnie "pogrubiaja" nogi. Może przez ten kolor, jest straszny. Zdecydowanie zamieniłabym je na czarne. ;)
OdpowiedzUsuńAnonimowy26 kwietnia 2018 04:03
UsuńW czarnych kozakach też byłoby rewelacyjnie, ale to byłby inny zestaw.
Też mi się nie podobają te kozaki na Twoich nogach, sprawiają, że łydki są grubości uda, przez co zachwiana jest proporcjonalność nóg.
OdpowiedzUsuńTak trudno zrozumieć, ze te kozaki sa wykonane z zamszu a nie z ceraty i maja odpowiednia grubość, miesistość zamszu ? Takie są porzadne kozaki.
UsuńNoś takie kozaki jak najczęściej, nie przejmuj się zawistnicami. Jednych nie stac na takie kozaki inne wyglądałyby, gdyby je było stac jak pokraki, a Ty wygladasz bosko.
OdpowiedzUsuńWyglądasz przepieknie i b seksownie w tym zestawie, cudowne kozaki! Widać że prowadzisz w nich samochod!
OdpowiedzUsuńTen płaszcz wyglada na Tobie świetnie, idealnie... Fot III jesteś normalnie zapięta, jak wyrosłaś z xs? ? ? Wygladasz przepięknie...
OdpowiedzUsuń