Witajcie po majówce! ♥ Bardzo tęskniłam za blogowaniem i mam nadzieję, że nie będę już zmuszona robić tak długich przerw w dodawaniu postów. Na rozgrzewkę zapraszam Was na strój dnia z moją ulubioną różową marynarką.
Pastelowo różowa marynarka bez klap jest z Zary. Zakochałam się w niej od pierwszego wejrzenia, gdy zobaczyłam ją na Oli, gdy spotkałyśmy się w Warszawie. Zwłaszcza, że różowy to podobno mój kolor i bardzo mi w nim do twarzy. Zgadzacie się?
Żakiet jest dłuższy i może optycznie skracać nogi, więc najbezpieczniej zakładać do niego obcasy. Tym razem wybrałam jednak baleriny z noskiem w szpic, które także wysmuklają i wydłużają nogi (na zdjęciach niestety tego efektu nie widać, ale na żywo jak najbardziej - wtedy patrzy się na nogi z góry).
Torebka to tradycyjnie MK Jet Set Travel Crossbody. Aż mi głupio, że pokazuję ją Wam non stop, ale towarzyszy mi niemal każdego dnia. Wiem, że się powtarzam, ale jest niesamowicie wygodna i ponadczasowa. Pasuje do wszystkiego i co najlepsze - trochę ją maltretuję, a ona wciąż się dobrze prezentuje. :)
Buty są z Zary, sprzed kilku sezonów. Tak bardzo mi się spodobały, że kupiłam od razu 2 sztuki, co było bardzo dobrą decyzją. W tym samym czasie spodobała mi się też pewna spódniczka i ją również kupiłam w dwóch egzemplarzach (jedną na zapas). Niestety, ale nie zdążyłam "zużyć" ani jednej, ani drugiej, bo... przytyłam. ;)
Prosta szara koszulka z dekoltem w serek również jest z Zary, a okulary są marki W. Kruk. Spodnie kupiłam w F&F.
Włosy zakręciłam lokówką automatyczną Babyliss Curl Secret 2 (KLIK klik) - do 19 maja kupicie ją taniej o 30% w sklepach RTV EURO AGD. :)
Włosy zakręciłam lokówką automatyczną Babyliss Curl Secret 2 (KLIK klik) - do 19 maja kupicie ją taniej o 30% w sklepach RTV EURO AGD. :)
Spodnie | F&F
Torebka | MK (KLIK klik)
Okulary | W. Kruk
Włosy | Lokówka automatyczna Babyliss Curl Secret 2 (KLIK klik)
Jak Wam się podoba dzisiejszy zestaw? :)
Ale piękne loki ❤
OdpowiedzUsuńDziękuję, cieszę się, że Ci się podobają! :)
Usuńwyglądasz superkobieco, a loki są rewelacyjne ! Zrób posta o tym jak kręcisz.
OdpowiedzUsuńA
Dziękuję! :) To szybkie loki lokówką automatyczną Curl Secret 2 (opcja auto) :-)
UsuńMam w planach kupno marynarki w różowym kolorze.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny pastelowy róż <3
OdpowiedzUsuńCiocia stajl. Nie postarzaj sie strojem, bo jestes bardzo ładną kobietą!
OdpowiedzUsuńPasuje, bo jestem ciocią 6 uroczych dzieciaczków. :D
UsuńOd razu zaznaczam, że nie piszę tego złośliwie :), widzę jednak Natalio że masz podobnie jak ja - takie loki robione od samej góry pogrubiają, u mnie dają wręcz jak ja to nazwałam ''efekt Haliny'' :). Przy włosach kręconych od połowy nie ma tego efektu, a proste czasem nawet wyszczuplają :).
OdpowiedzUsuńNiestety moim na zdjęciach ta stylizacja Cię mocno pogrubiła, choć wierzę że na żywo tak jak piszesz tego nie było
Zdjęcia mnie pogrubiają. :) Może mam zły obiektyw, nie wiem. Najlepiej wysmuklają fale na prostownicy, ale akurat tego dnia testowałam lokówkę. :)
UsuńA miałam jeszcze dopytać, jak robisz fale na prostownicy, w sensie od połowy włosów czy od jakiej wysokości/długości? I w którą stronę przekręciłaś prostownicę, na zewnątrz czy do środka?
UsuńBo jak robiłam swoje to też nieopatrznie zaczęłam od samej góry, nie wiem odkąd powinnam przekręcić prostownicę aby mieć tak ładnie pofalowane tylko końce a nie na całej długości, szalenie mi się podobają takie jak na twoim zdjęciu z instagrma:).
Zawsze na zewnątrz :-) Najlepiej od ucha kręcić, zawsze fale wychodzą troszkę niżej niż ucho. :)
UsuńW uproszczeniu: obiektywy powyżej 35 mm pogrubiają, poniżej - wyszczuplają. (Dlatego 35 to często używana portretówka). (I przy okazji: to o czym wspominałaś niedawno, że szczupłych obiektyw wyszczupla a osoby z nadwagą pogrubia, według żadnych praw optyki się nie dzieje ;) ) Jest nawet w sieci taki zestaw zdjęć, jedna twarz - różne obiektywy (od krótkich po tele). Skoro na zdjęciach wyglądasz gorzej niż w rzeczywistości i to ze względu na obiektyw, nie męcz się z tłumaczeniem tego bez przerwy, przepnij obiektyw kiedy robisz sobie zdjęcia sylwetki.
UsuńNajpierw muszę go kupić. :D mam 50 mm
UsuńHnn a jakie obiektywy (o ile w ogóle są, nie znam się na tym ani trochę ;) ) są w zwykłych aparatach cyfrowych lub komórkach?
UsuńWg mnie szerokokątne :D
UsuńSwiezo, wiosennie i z klasa <3 swietnie wygladasz w tej stylizacji. I jeszcze te wlosy - boskie!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPięknie!
OdpowiedzUsuńPrześlicznie wyglądasz w tych włosach, bardzo mi się podoba :)
A różowa marynarka - uwielbiam ^^
Również nie piszę tego złośliwie, bo jesteś bardzo ładną dziewczyną, ale niestety, wg mnie Twoją urodę w tej stylizacji przygasiła czerń w nadmiarze... Zamiast czarnych spodni - jasne jeansy, zamiast szarej bluzeczki - biała, czarne buty i torebkę też bym zastąpiła czymś w innym kolorze, wtedy wszystko by wyglądało lżej. Na zdjęciu na insta w tej różowej marynarce i białej bluzeczce pod spodem wyglądasz lekko, wiosennie i zachwycająco, tutaj niestety tego efektu brak.
OdpowiedzUsuńRozumiem, wiem, co masz na myśli. :) Tylko że nie mam żadnych jeansów i jestem na etapie poszukiwań od kilku tygodni. Jest szansa, że taka lekka odsłona się jeszcze pojawi. :D
UsuńNatalia zerknij do Bigstar ja tam kupiłam ostatnio idealne jeansy :)
Usuńno nie wiem, nie polecam bigstara, na dłuższą metę niestety się u mnie nie sprawdziły, szybko straciły kolor i nieładnie się wycierały (podobne doświadczenia miałam zresztą z lee)
UsuńJa ufam levisom, nigdzie nie znalazłam takiego wysokiego stanu, wygody i klasyki
UsuńJeszcze 15 lat temu jeansy kupione w Levisie czy Lee można było nosić kilka lat i ciężko było je znosić. Teraz niestety jakość jest tylko troszkę lepsza niż w sieciówkach. :( Ale obejdę wszystkie i mam nadzieję, że coś wybiorę. :)
UsuńŁo, ostatnio mam fioła na punkcie różu i widzę, że nie tylko ja. To zdecydowanie Twój kolor, Natalio. Razem z bielą. Natomiast wydaje mi się, że czerń przy twarzy trochę Cię gasi.
OdpowiedzUsuńMożliwe :) Chciałam jaśniejszy t-shirt, ale mi wykupili ;)
UsuńStylówa na lata 80 - te, wyglądasz super, podoba mi się zestawienie wyróżniającego się różu z czernią .
OdpowiedzUsuńMam ta sama torebke ale brązową, noszę ja praktycznie wszędzie, nawet na targ warzywny ;) nie mogę się z nią rozstac, jakość fantastyczna , warta swojej ceny, myślę że z 10 lat jeszcze mi posłuży i na pewno nie wyjdzie z mody... Zakup zycia jeśli chodzi o torebki ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :D
Usuńświetna marynarka! bardzo ładnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńLubię róż, a po tym wpisie chyba jeszcze bardziej!
OdpowiedzUsuń:)) co głowa to inne postrzeganie...dla mnie na przykład ten kolor nie jest pastelowy tylko normalny nasycony róż, a marynarka nie jest długa. Dla mnie długa to taka , która sięga mocno poniżej pośladków. Ale to dowód tylko na to, że zupełnie inaczej odbieramy jakieś rzeczy. A no i zawsze uważałam , ze tego typu buty robią ze stopy kacze stópki. Stylizacja wiosenna , przyjemna.
OdpowiedzUsuńTo prawda! Moje wszystkie dotychczasowe żakiety są do wystających kości miednicy, a ta prawie zakrywa tyłek, wiec uznałam ją za długą :) Kolor na żywo jest bardziej pastelowy niż na zdjeciach. A z kaczkami kojarzą mi się okrągłe baleriny, te w szpic już nie :-)
UsuńWitam, piszę z pewnym problemem, wyczytałam, że tak można sie skontaktować 😊. Od jakiegoś czasu uporczywie towarzyszy mi świąd skóry głowy. Pojawia się po odstawieniu szamponu przeciwłupieżowego Garnier Grow Strong. Przeszłam już przez szampon Timotei z rumiankiem i teraz uzywam lejącego się, przejrzystego z Gliss Kur. Dzisiaj idę kupić peeling i coś z aloesem. Świąd pojawia się na drugi dzień po umyciu, czyli włosy nie są już najświeższe ale dają radę, a ustępuje jakiś czas po myciu gdy włosy nadal są mokre. Uporałam się już dwa razy z powracającym, suchym łupieżem (następnym razem, jeśli wróci, zaatakuję go szamponem z apteki). Jeśli oczyszczenie skóry i złagodzenie nie pomogą co mogłabym jeszcze zrobić? Oprócz pójścia do dermatologa 😉. A może przyczyną tego świądu może być długotrwały, silny stres lub odstawienie mocnego szamponu?
OdpowiedzUsuńWypróbuj przemywanie skóry octem rozrobionym z wodą, a peeling polecam Basil Element. :) Bardzo dokładnie masuj głowę podczas mycia i jeszcze dokładniej spłukuj wszystkie produkty. Daj znać za jakiś czas, czy przeszło. :)
UsuńWyglądasz pięknie. Nie zgadzam się, że czerni tutaj w nadmiarze- przecież rewelacyjnie przełamuje ją róż:)
OdpowiedzUsuńTa stylizacja oficjalnie staje się moją ulubioną z Twojej serii! Wow, naprawdę super wyglądasz w tym odcieniu różu, fale piękne, całość bardzo wiosenna. Ja tak jak kilka poprzedniczek uważam, że czerń Cię przytłacza, ale fajnie podkreśla kolor marynarki. Zresztą ja też jestem latem i dziś odebrałam czarna ramoneskę :) Ja bym chętnie zobaczyła na Tobie te marynarkę z jakąś bluzką w kolorze błękitnego swetra, w którym ostatnio wstawiłam zdjęcie i też wyglądałaś super. To by było połączenie!
OdpowiedzUsuńDLACZEGO NIE MA NAPISANE, ŻE WSZYSTKO JEST W ROZMIARZE S ??!!11
OdpowiedzUsuńLoki Cię pogrubiają, za długa marynarka Cię pogrubia, obiektyw Cię pogrubia, zdjęcia Cię pogrubiają. Buty w sumie miały wyszczuplić ale chyba ten chamski obiektyw nie pozwolił. Wszystko Cie pogrubia tylko nie tłuszcz. Zauważyłaś, że szczupłe laski o szczupłej figurze nie mają takiego problemu?
Przeczytaj wszystko jeszcze raz ze zrozumieniem, nic nie napisałam o lokach i butach tym bardziej (to że obcasy wydłużają nogi i wysmuklają to nie jest żadna nowość). Odpisuję jedynie na komentarze/zarzuty. Noszę rozmiar S przy 164 cm i nie mam nic do tego - moja figura podoba mi się jak nigdy wcześniej :) A to ze na zdjęciach wychodzę inaczej niż w rzeczywistości - trąbię o tym niemal od początku prowadzenia bloga.
UsuńPS Dla porównania - tutaj zdjęcie sprzed 2 tygodni z szerokokątnego obiektywu w telefonie: https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.15752-9/32105019_1801047286585318_5020597279015305216_n.jpg?_nc_cat=0&oh=0980c1ca79f473eab166e7e01d2d603b&oe=5B964F26 Jeśli wciąż uważasz, że jestem gruba, to nie mam pytań. :D
Jaką trzeba być znudzoną własnym życiem i wredną osobą żeby coś takiego napisać :///
UsuńDo twarzy Ci w tych okularach. Szkoda że nie ma do nich linku☺️
OdpowiedzUsuńModelki prezentujące ubrania noszą rozmiar 34 tj czyli XS. Natomiast modelki prezentujące bieliznę i stroje kąpielowe noszą rozmiar 36 czyli S. Od kiedy rozmiar S (small) oznacza bycie grubym? A co wogole z rozmiarem 38 znaczy M (medium)? To oznaka skrajnej otyłości czy co?
OdpowiedzUsuńRęce opadają.....
To, że Natalia "wciska się" w rozmiar S to nie znaczy, że powinna taki nosić...
UsuńNie ma w żadnym wpisie wrażenia, ze Autorka sie w coś wciska. Zawsze stylizacje sa piekne, eleganckie i super kobiece.
UsuńJest b piękna kobieta i to cie boli...
bez urazy ale wygladasz jak wlasna ciotka
OdpowiedzUsuńTo jest elegancja. Polecam meliskę lub jakies tabletki.
UsuńZgadzam się co do czerni, ale akurat ten róż to "twój" kolor (według mnie jesteś Jasnym Latem, śledzę cię od dawna i kocham zdjęcia, na których masz na sobie jasne, lekko chłodnawe kolory) :) Natomiast "przytycie", hm, cóż mogę napisać. Pamiętam jak komentowałam gdy byłaś wychudzona (bodajże twarz), ale akurat moim zdaniem teraz wyglądasz lepiej :) choć wiem, że to zależy, kto co lubi. imho masz normalną wagę, pewnie gdzieś pośrodku bmi, nie słuchaj złośliwych komentujących. ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie po środku :)
UsuńCzyli ważysz 58kg? :)
Usuń57 z ciuchami i w butach :D Ważyła mnie ostatnio pielęgniarka
UsuńJestes ideałem piekna.
UsuńStylizacja jak typowa Grażyna po programie Sablewskiej
OdpowiedzUsuńWszystkie Grażyny, które znam, są bardzo spoko. Chciałabyś, aby Twoim imieniem się posługiwano, chcąc kogoś obrazić? Pewnie nie. ;)
UsuńTo jest klasyczna, spokojna, nienachalna elegancja. Grażyny, które tak się ubieraja są zamożne i eleganckie bo je stac na super ciuchy, jak te z tego wpisu.
Usuń