Uwielbiam nakładać mocznik na włosy, bo je pięknie nawilża, rozświetla, nabłyszcza i wygładza. Kilka tygodni temu postanowiłam odświeżyć swoją znajomość z mocznikiem i przy okazji przypomnieć Wam o jego cudownych właściwościach.
Mocznik to humektant, dlatego jeśli użyjemy go nieprawidłowo, zamiast nawilżenia i połysku uzyskamy puch lub przesuszenie.
Humektanty to substancje, które wiążą wodę we włosie, ale też reagują z wilgotnością otoczenia. Gdy w powietrze będzie za wilgotne, włosy wypielęgnowane kosmetykami z dużą zawartością humektantów zaczyną chłonąć wilgoć (puszyć się), a gdy będzie zbyt sucho, humektanty oddadzą do otoczenia wilgoć zgromadzoną w głębi włosa i włosy będą suche.
Właśnie dlatego humektanty warto stosować z emolientami, które powlekają włosy cienkim filmem i blokują utratę lub pochłanianie wody. Zobacz: Emolienty w pielęgnacji włosów
Właśnie dlatego humektanty warto stosować z emolientami, które powlekają włosy cienkim filmem i blokują utratę lub pochłanianie wody. Zobacz: Emolienty w pielęgnacji włosów
Jak działa mocznik na włosach?
Mocznik o stężeniu powyżej 10% działa na naskórek złuszczająco - na włosy takie stężenie może być za wysokie. Natomiast jeśli użyjemy mocznik w stężeniu 5-10%, nawilży, wygładzi i nabłyszczy nasze włosy. Moje włosy po moczniku mienią się jak złoto!
Jak stosować mocznik na włosy?
Mocznik w pielęgnacji włosów najlepiej wykorzystywać w jednym z tych trzech sposobów.
- Jako dodatek do masek i odżywek. Mieszamy mocznik z maską i nakładamy na wilgotne włosy. Możemy również emulgować olej maską wymieszaną z mocznikiem. Maskę z mocznikiem można stosować zarówno przed, jak i po umyciu (ja preferuję tę drugą metodę). Gdy mamy suchą skórę głowy, maska z mocznikiem dodatkowo ją nawilży.
- Jako dodatek do szamponu. Rozcieńczamy szampon z ciepłą wodą, a następnie wzbogacamy roztwór o mocznik.
- Jako płukankę do włosów. Mieszamy mocznik z przegotowaną wodą i wylewamy na włosy umyte i wypielęgnowane maską.
Mocznik to humektant, dlatego najlepiej mieszać go z maską z dużą zawartością emolientów, tj. olejów i silikonów. Jeśli chcemy go wykorzystać w formie płukanki, włosy powinny być wcześniej wypielęgnowane emolientową maską.
Mocznik na skórę
Mocznik można też wykorzystać w pielęgnacji skóry głowy i całego ciała:- jako dodatek do kremu do rąk czy balsamu do ciała,
- jako dodatek do kąpieli w wannie (najlepiej wraz z olejem kokosowym),
- jako dodatek do kąpieli dla stóp, którą wykonujemy przed pedicure.
Ile mocznika dodać do maski, aby wzmocnić jej nawilżające działanie?
Prawdą jest, że często dodaję mocznik na oko i pilnuję, aby było go w masce przynajmniej ok. 20 razy mniej niż samej maski - ta metoda zawsze świetnie się sprawdza. Jeśli jednak wolicie być dokładniejsi, skorzystajcie z informacji zawartych w poniższej tabeli.- Aby w masce było 5% stężenie mocznika, musimy wymieszać: 9,5 g maski + 0,5 g mocznika = 5% stężenie.
- Aby w masce było 10% mocznika, musimy wymieszać: 9 g maski + 1 g mocznika = 10% stężenie.
Efekt na włosach po użyciu mocznika
Tak jak wcześniej pisałam, moje włosy po moczniku niesamowicie błyszczą, są rozświetlone (wydają się jaśniejsze i mają chłodniejszy odcień), są miękkie i elastyczne, bardzo nawilżone.Jak umyłam włosy z mocznikiem? Najpierw oczyściłam włosy szamponem oczyszczającym, a potem odsączyłam nadmiar wody. Na wilgotne włosy nałożyłam sporą porcję maski Kallos Omega wymieszaną z mocznikiem. Po 20 minutach zmoczyłam włosy u nasady i umyłam skórę głowy szamponem TRESemme z biotyną. Wyschły bez użycia suszarki.
Wskazówki dla początkujących
- Na początek warto dodać odrobinę mocznika (mniej niż 5%), aby sprawdzić, jak włosy zareagują na jego obecność. Potem warto stopniowo zwiększać porcję mocznika, pamiętając o zalecanym stężeniu (max 10%).
- Mocznika nie stosujemy co mycie, ponieważ włosy lubią różnorodność i urozmaicenie. Znacznie lepiej, jeśli dodamy mocznik do maski co 4-5 mycie.
- Mocznik to nic innego jak biały proszek lub granulat. Jeśli jest w formie granulatu, lepiej go pokruszyć (np. w moździerzu) - wtedy szybciej rozpuści się w masce, szamponie czy wodzie.
- Stosując mocznik, nie dodajemy go podczas jednego mycia do maski, do szamponu i do płukanki. Wybieramy jedną opcję.
- Mocznik nie jest dostępny w aptece. Trzeba go zamówić w Internecie. Kosztuje kilka złotych.
Zachęciłam Was tym postem do nałożenia mocznika na włosy? ♥
Ja go uwielbiam od 2012 roku!
Witaj Natalio, wyglądałaś przepięknie na swoim ślubie! :-)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci wszystkiego naj naj lepszego z okazji ślubu!!!
Mam pytanie, czy mocznik dodawany do masek nie złuści mi włosów? Chodzi mi o stężenie do 10%...??
Pozdrawiam,
Kat
Dziękuję :* Nie, nie złuszczy. :) Ale w nadmiarze może przesuszyć i podniszczyć. Lepiej unikać.
UsuńDzięki :-)
UsuńKat
Chętnie wypróbuję ten sposób jak będzie okazja :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie :-)
UsuńSuper, naturalne rozwiązania są zawsze najlepsze :) Mocznik zakwasza, więc nic dziwnego, że Twoje włosy tak pięknie po nim błyszczą. Fajnie jest dbać nie tylko o włosy, ale też o środowisko, dlatego zrobiłam małe zestawienie najciekawszych włosowych marek w duchu Zero Waste (bez śmieci i bez szkodliwych chemikaliów). Zachęcam do wypróbowania: https://eko-lajf.blogspot.com/2019/07/najciekawsze-marki-kosmetykow-do-wosow.html
OdpowiedzUsuńFajne zestawienie. :)
UsuńYyy, ale po co przeliczasz gramy mocznika ma ml, skoro jest on w postaci stałej, nie odmierzysz go przecież pipetą... maskę też łatwiej zważyć niż odmierzyć. Zresztą te całe przeliczenia na ml i założenia gęstości maski nie są ci do niczego potrzebne, wystarczy ci tutaj zwykłe stężenie procentowe masowe - czyli masa składnika podzielona przez masę mieszaniny.
OdpowiedzUsuńNo i w obliczeniach masz błąd, żeby uzyskać 5% stężenie mocznika trzeba 0,5 g mocznika i 9,5 g maski, a 10% stężenie - 1 g mocznika i 9 g maski
Dzięki, faktycznie! Chciałam, aby mogło się też przydać w przypadku płukanki z mocznika (stąd ml), ale tak będzie prościej, poprawiłam. :-)
UsuńGdzie można go kupić?
OdpowiedzUsuńCzy krem do rąk z mocznikiem od Isany będzie działał tak samo na włosy jak mocznik jako półprodukt?
OdpowiedzUsuńPrzydałby się wpis ratunkowy o regenracji włosów po lecie. Naturalnie cienkie i suche i na domiar złego farbowane z konieczności i naprawdę nie wiem jak się tym razem za regenerację zabrać bo to co na nie pomagało przed okresem farbowania teraz działa zupełnie inaczej. I chyba wiele kobiet po lecie ma teraz podobny problem. :-/
OdpowiedzUsuńA co do mocznika- różnie z tym skłądnikiem bywa. Na osoby wrażliwe może czasem działać bardzo drażniąco. I pytanie czy na rynku nie ma żadnego gotowego kosmetyku z tym składnikiem, który można by włączyć do pielęgnacji włosów? Masek albo jak ktoś w komentarzach sugeruje kremów, którymi można kremować włosy? Ja chyba kojarzę, że mocznik byłw szamponach serii Isana Med, ale nie wiem czy wszystkie szampony z tej serii są nadal dostępne w Polsce.
W ofercie Isany był chyba również balsam 5% Urea z mocznikiem.
Usuńa gdzie mozna kupic mocznik?
OdpowiedzUsuńWyszukaj w necie, np. Zrób Sobie Krem, etc.
UsuńKat
Jakoś nie do końca przekonuje mnie obecny zestaw kolorów na Twoich włosach. Kojarzy mi się z balejażem robionym rozjasniaczem na włosach w kolorze średniego-ciemneho blondu, który przy blond paskach wyglądał niezbyt atrakcyjnie. Ogólnie rzecz biorąc, podoba mi się zmiana na blond, ale na niektórych zdjęciach coś mi nie gra, jeśli chodzi o kolory. Ale ważne, żebyś Ty była zadowolona.
OdpowiedzUsuńKiedys Kascysko opisala na przykladzie mocznika jak prawidlowo wyliczyc stezenie procentowe, warto przeczytac
OdpowiedzUsuńhttps://kascysko.blogspot.com/2015/10/jak-otrzymac-kosmetyk-o-danym-stezeniu.html?m=1
Cześć!
OdpowiedzUsuńPiszę tutaj o swoim problemie, niedotyczącym posta, zgodnie z Twoją prośbą z zakładki "kontakt" (pytania kierować pod najnowsze posty, ponieważ otrzymujesz zbyt dużo maili :))
Borykam się z problemem od ok 6 lat i już tracę wszelką nadzieję, a moje przerażenie wzrasta. Ok 6 lat temu farbowałam włosy na blond. Wszystko było w porządku, aż do mojego ostatniego farbowania odrostu kiedy to włosy zaczęły mi się kruszyć od dołu. Wtedy wpadłam we włosomaniactwo, przestałam je niszczyć w jakikolwiek sposób, zaczęłam odżywiać. Od tego czasu nie robię z włosami kompletnie nic. Nie prostuje, nie susze, mam swój naturalny kolor. Włosy poprawiły się, odżyły, a ścinając regularnie blond - uspokoiły z kruszeniem u dołu. Udało mi się je nawet zapuścić (ponieważ zawsze miałam krótkie, a marzyłam o długich), niestety od ok 3 lat problem wrócił. I tutaj nie mam już na to kompletnie żadnego wyjaśnienia, a moja głowa wygląda coraz gorzej.. Tak jak wspominałam nic z nimi nie robię, tylko staram odżywiać i dbać o nie. Robiłam badania i chodziłam do dermatologa, jednakże na tym polu wszystko w porządku. A włosy rosną do okolic żuchwy po czym drastycznie wypadają. Wokół twarzy mam również przerzedzone. Wszędzie wokół mnie walają się po podłodze włosy, podczas mycia wyciągam z odpływu całe ich garści. Starałam sie zdrowo jeść, ale to też nic nie dało. Przez ostatni miesiąc, po obronieniu licencjata zapanował spokój. Przestały drastycznie wypadać, a nawet wydawało mi się, że są jakieś grubsze w dotyku. Pomyślałam więc, że to wszystko przez stres. Niestety trwało to tylko miesiąc i wypadanie znów powróciło.. Ja już nie wiem co mam robić skoro badania mam w porządku, dieta nie pomagała, dbam o nie.. Jestem załamana. Chce jeszcze iść do trychologa, jednakże nie czytam o nich dobrych opinii na internecie (a jestem już wyczerpana stratą pieniędzy i nadziei na nieudanych wizytach u lekarzy). Czy słyszałaś może o takim przypadku? Czy wiesz może co robić? W linku podsyłam dwa zdjęcia jak wyglądają. Z góry dziękuję za odpowiedź!!
https://we.tl/t-E9xo2sDOt8
Zbadaj tarczyce, poziom witamin, żelaza, ferrytyny.
UsuńMi niestety też bardzo nie podoba się obecna zmiana koloru. Jak Ty się dobrze czujesz to najważniejsze, ale na zdjęciach ten kolor wygląda jakby był zrobiony w nieprofesjonalnym salonie, bez smaku :( Straszna szkoda, bo Twoje naturalne włosy z delikatnych sombre były po prostu godne pozazdroszczenia. Były błyszczące, mięsiste, po prostu piękne. Teraz wyglądają jakby jakiś podrzędny fryzjer chciał zrobić balayage, ale mu się nie udało :( Szkoda wielka :(
OdpowiedzUsuńNiestety to prawda :-( Te rozjasniane wyglada tandetnie. Stwierdzam to z żalem. Ale włosy odrastaja, więc zawsze można to zmienic i naprawic.
OdpowiedzUsuńWy tak na serio?? To, że wam się nie podoba nie znaczy, że Natalia ma teraz zmieniać kolor włosów, no ludzie!
UsuńCześć, mam pytanie o pielęgnację krótkich włosów. Czy pojawi się post na ten temat albo czy są jakieś blogi, których właścicielki mają bardzo krótkie włosy? :D Ja po ścięciu jestem trochę zgubiona. Moje włosy są wysokoporowate, ale z tendencją do przyklapu, więc nie mogę teraz stosować bardzo ciężkich masek co mycie jak to robiłam przy długich włosach. Muszę smarować je całe, bo mam włosy do brody, nie jestem w stanie nałożyć maski od jakiegoś konkrentego miejsca. :D Moje włosy przeszły już chyba 3, o ile dobrze pamiętam, zabiegi prostowania keratyną i są generalnie zadbane, ale przez ich porowatość trochę się jednak puszą. Plus przy pielęgnacji są jednak bardziej błyszczące i ładniejsze a o to mi chodzi. :)
OdpowiedzUsuńA są takie delikatne/porowate z natury czy np. od rozjaśniania? Stosujesz maski przed myciem? Może to je dociąży i nie obciąży? :)
UsuńZ natury niestety. :D Spróbowałam maski przed myciem, nie wiem do końca czy to to, ale będę jeszcze kombinować. :) Dziękuję za porady.
UsuńJaki szampon oczyszczający polecasz? :)
OdpowiedzUsuńprzecież mocznik mamy w moczu-za darmo:)
OdpowiedzUsuńja myje wlosy szamponem Urea Akut 5% z Firmy Sebamed. Potem po umyciu wlosow nakladam maske z Cosmo frutti o zapachu wisni. Nie stosuje nic poza tym. Moje wlosy sa bardzo wysoko porowate.
OdpowiedzUsuńCzy szloby do tego co ja stosuje dodac jakas odzywke ktora by pasowala do tych dwoch rzeczy? chce naprawic moje wlosy ale niewiem jak.