Test na porowatość włosów możesz wykonać samodzielnie - wystarczy chwila skupienia i obiektywna ocena stanu swoich włosów. Zaraz Ci wszystko wytłumaczę. Zacznijmy od tego, czym w ogóle jest porowatość włosów.
Porowatość włosów - co to jest?
Porowatość włosów to inaczej przenikalność włosów. Włos niskoporowaty (nieporowaty) to włos szczelny, gładki, zdrowy, mocny, śliski, błyszczący. Włos wysokoporowaty to przeciwieństwo włosa zdrowego: jest nieszczelny, szorstki, zniszczony, matowy.
Wyobraźmy sobie, że włos ma w sobie małe dziurki, przez które wnika i ulatuje woda. Im więcej tych dziurek, tym wyższa jest porowatość włosa. Porowatość może być niska, średnia lub wysoka.
Włosy rzadko są równomiernie porowate na całej długości. Zwykle na końcach są najbardziej porowate, w środkowych partiach mniej porowate i niskoporowate u nasady. Im zdrowsze i młodsze włosy, tym mniejszą mają porowatość.
Test na porowatość - najlepszy!
Najpierw chciałam przygotować test na porowatość w formie quizu. Ostatecznie uznałam, że będzie szybciej, jeśli po prostu rzucisz okiem na krótkie opisy włosów nisko-, średnio- i wysokoporowatych, które zamieściłam niżej. Pamiętaj, abyś obiektywnie przeanalizowała kondycję swoich włosów! Do którego z poniższych opisów przypiszesz swoje włosy?
→ Twoje włosy są WYSOKOPOROWATE, jeśli:
- po każdym myciu są suche i spuszone, a wygładzają się dopiero po kilku godzinach,
- często bywają suche i sztywne,
- są matowe,
- mają objętość,
- gdy przerzucasz dłonią przednie pasma, zostają w nowym miejscu,
- bardzo szybko schną naturalnie (niektóre pasma są suche po 15 minutach),
- szybko się niszczą (po 1-2 miesiącach od podcięcia znów musisz iść do fryzjera),
- olejowanie olejem kokosowym puszy Twoje włosy,
- gdy nakładasz maskę, olej lub olejek, po kilku minutach okazuje się, że włosy całkowicie wchłonęły kosmetyki,
- świeżo przycięte końcówki zakończone są białą kulką.
→ Twoje włosy są ŚREDNIOPOROWATE, jeśli:
- od czasu do czasu się puszą,
- gdy je zaniedbasz, bywają lekko suche,
- bywają matowe,
- mają umiarkowaną objętość,
- gdy przerzucasz dłonią przednie pasma, powoli wracają do poprzedniego ułożenia,
- schną naturalnie 2-4 godziny,
- powoli, ale się niszczą (musisz je podcinać 2 razy w roku),
- olejowanie olejem kokosowym lekko puszy Twoje włosy,
- gdy nakładasz maskę, olej lub olejek, po kilku minutach okazuje się, że włosy częściowo wchłonęły kosmetyki.
→ Twoje włosy są NISKOPOROWATE, jeśli:
- tuż po umyciu są gładkie,
- w ogóle się nie puszą,
- są nawilżone, elastyczne,
- są lśniące i śliskie,
- są oklapnięte i bez objętości,
- gdy przerzucasz dłonią przednie pasma, pasma szybko wracają do poprzedniego ułożenia,
- schną naturalnie 3-8 godzin,
- praktycznie się nie niszczą (możesz je podcinać raz w roku lub rzadziej),
- olejowanie olejem kokosowym wygładza Twoje włosy,
- gdy nakładasz maskę, olej lub olejek, po kilkunastu minutach kosmetyki wciąż są na powierzchni włosów.
Pamiętaj, że możesz mieć porowatość mieszaną: włosy, które są najbardziej narażone na otarcia (włosy nad karkiem, końcówki, przednie i boczne kosmyki, wierzchnia warstwa) są zwykle bardziej porowate niż włosy, które są okryte innymi włosami. Przeczytaj: Wszystko, co niszczy włosy
Test na porowatość pod mikroskopem
Niektórzy badają swoje włosy pod mikroskopem, aby sprawdzić, czy włosy są nisko- czy wysokoporowate. Jest to kosztowne i... niepotrzebne! Dlaczego? Zwykle bada się tylko jeden włos, a żeby określić porowatość naszych włosów, musielibyśmy zbadać 10-20 włosów wyrwanych z różnych części głowy. Następnie każdy włos musiałby być zbadany przy nasadzie, przy końcówce oraz w środkowej części.
Test na porowatość w szklance wody
Test na porowatość z wodą polega na tym, że napełniamy słoik wodą, a następnie wkładamy do niego swój włos i zostawiamy na kilka godzin. Ten test zakłada, że włos, który opada na dno jest porowaty, a ten, który dryfuje na powierzchni, jest niskoporowaty. Chodzi o to, że włos, który jest porowaty chłonie dużo wody i zatapia się jak łódka, a włos niskoporowaty jest szczelny i nie chłonie wody, a więc unosi się na jej powierzchni.
Jak test na porowatość z wodą wypadł u mnie?
Wrzuciłam włosy do miski (zebrałam kilka ze szczotki), napełniłam ją ciepłą wodą i odstawiłam. Po chwili włosy wypłynęły na powierzchnię i tak sobie pływały przez ponad godzinę. Widziałam jak z biegiem czasu włosy zanurzały się punktowo - część włosa była na powierzchni, a mniejsza część lekko pod wodą. Po prawie dwóch godzinach zanurzyły się całkowicie, ale nie opadły na dno. Oznacza to, że moje włosy są porowate, ale nie ekstremalnie wysoko.
Czy test na porowatość z wodą jest miarodajny?
Test będzie miarodajny tylko wtedy, gdy zanurzymy w wodzie włosy oczyszczone prostym szamponem z SLS/SLES. Silikony i inne składniki, które otulają włos filmem, mogłyby zaburzyć wyniki tekstu. Przeczytaj: Oczyszczanie włosów
Włosy zniszczone
Włosy, które są wysokoporowate, mają tendencję do łamania i rozdwajania. Na włosach o wysokiej porowatości można zaobserwować wszystkie typy zniszczeń włosa, które zaprezentowane są na poniższym obrazku:
Gdy moje włosy były wysokoporowate, obserwowałam na końcach wszystkie powyższe przykłady. Osobiście nie znam nikogo, kto miałby tak porozdwajane włosy jak ja kiedyś, naprawdę! W końcu zaczęłam szukać w Internecie rozwiązań tego problemu i tak stałam się włosomaniaczką. ♥ Moją włosową historię przeczytacie TUTAJ.
A Wy już badałyście porowatość swoich włosów? :)
Jaki test na porowatość włosów wykonałyście?
Jaką porowatością charakteryzują się Wasze włosy?
Jaką porowatością charakteryzują się Wasze włosy?
Też sobie muszę zrobić ten test, wielokrotnie próbowałamokreslić swoją porowatość, ale za każdym razem wychodzi mi coś innego
OdpowiedzUsuńja dalej nie wiem :) moje raczej są średnioporowate..
OdpowiedzUsuńjak to wysokoporowate długo schną? myślałam, że one szybko przyjmują jak i oddają wilgoć więc schną szybciej ;))
Yyyy no właśnie ...
UsuńNo właśnie podobno woda itp. wolniej odparowują z włosa jak schną... ale to też kwestia indywidualna, bo niektóre włosy poroawte szybko schną. Zależy to też od użytych kosmetyków.
UsuńO kurcze, nie znałam tego testu! Oświeć mnie - po jakim czasie toną wysokoporowate, a po jakim nisko? Wydaje mi się, że moje włosy są niskoporowate, ale mogę się mylić...
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że nigdy nie miałam problemu z rozdwojonymi końcówkami - dwa razy w życiu znalazłam na swoich włosach rozdwojenie typu 'split' (albo 'baby', niewiele się to różni) i w zasadzie nigdy więcej. Moje końcówki, nawet bez zabezpieczenia, są chyba pancerne :) Nie pokonało ich nigdy ani codzienne suszenie, ani codzienne prostowanie, o rozjaśnianiu nie wspominając. Przynajmniej za to mogę moje kudełki chwalić :)
Ekstremalnie wysokoporowate chyba toną po kilku minutach,ale nie wiem dokładnie, bo takich nie mam ;) Szczęśćiara, chcę takie włosy!
Usuńciekawa sprawa, hmm nigdy o czyms takim nie słyszałam, to jakies udokumentowane?
UsuńKrąży namiętnie w Internecie, więc postanowiłam spróbować ;) Ale to tylko dodatek, wzięłam też pod uwagę inne czynniki przy analizie ;)
UsuńWoda musi być ciepła ? ja próbowałam na zimnej i włosy nie zanurzyły się wogóle
OdpowiedzUsuńJa wlałam ciepłą, bo ciepła rozchyla łuski, ale ona szybko ostygła ;)
UsuńDopiero mam zamiar zrobić ten test ;) Czytając opis Twoich włosów niemalże widziałam opis swoich ;o Zawsze tak długo schną a po wyschnięciu są sianowate i dopiero po kilku godzinach widać różnicę.
OdpowiedzUsuńMoje wlosy niestety rozdwajaja sie sporo, pomimo 2 lat wlosomaniactwa, mysle ze mam kiepskie wlosy po tacie i tyle.
OdpowiedzUsuńja mam chyba niską porowatość
OdpowiedzUsuńmuszę spróbować choć jak przeczytałam wydało mi się to troche niezrozumiałe
OdpowiedzUsuńTo chyba każdy tak ma, że włosy z górnych warstw są nieco bardziej porowate - przez większe narażenie na czynniki zewnętrzne :) U mnie spodnie warstwy schną sporo dłużej niż te na wierzchu i prawie nigdy nie są przesuszone - ale nie popadajmy w paranoję:D nie będziemy przecież nakładać jednych masek albo olei na wierzchnią warstwę, a dolną omijać:D Pogodziłam się z moją średnią porowatością i już :)
OdpowiedzUsuńNie wpadłabym na taki pomysł ;)
Usuńja się zaraz zabieram za test w takim razie, jak tylko go znajdę na necie :) bo pierwszy raz o nim słyszę :) dzięki :)
OdpowiedzUsuńzostawiłam włosy w wodzie na prawie 2 godziny i nic się nie stało... tzn pływały po powierzchni cały czas, nawet jak je trochę próbowałam wepchnąć pod wodę to wypłynęły... kilka dni temu używałam olejku do włosów... może to ma związek?
UsuńPierwszy raz słyszę o tym teście....
OdpowiedzUsuńOj ja mam straszne problemy z rozdwojeniami końcówek.Zwykłe podcięcie nie pomaga.Niestety trzeba szukać innych metod ;(
Pierwsze słyszę o tym teście, ale chyba przeprowadzę go na własnych włosach... Jestem ciekawa co wyjdzie :) Ja nie potrafię określić swojej porowatości :(
OdpowiedzUsuńJa Też zawsze myślałam , że moje włosy słyna z wysokiej porowatości , ale jakie zdziwienie było gdy wczoraj wykonałam wszystkie możliwe testy na porowatość i wyszła mi niska i w sumie cieszy mnie to :)
OdpowiedzUsuńMamy bardzo podobne włosy. Też zawsze muszę myć włosy wieczorem i strasznie łatwo je przesuszyć. Uroki wysokiej porowatości.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie, ale dzięki temu sobie taki test zrobię :)
OdpowiedzUsuńFryzjer powiedział mi ostatnio że mam porowate włosy i jeżeli nakładam odżywke na mokre lub mocno wilgotne włosy to ona nic nie daje:( wiec powinnam umyć głowe, poczekac az troche podeschna i dopiero odzywke a potem znowu spłukać:(
OdpowiedzUsuńDzięki Bogu, że trafiłam na Twój blog! Dwa dni temu zupełnie przypadkiem przeglądając blogi, recenzje, opinie, kosmetyki itp. wpdłam TU!:D Przeczytałam Twój blog od początku do końca, niektóre posty nawet po dwa, trzy razy dla odświeżenia pamięci. Mam bardzo zniszczone włosy, latami je prostowałam, suszyłam, narażałam na wszelkiego rodzaju zniszczenia. Od dziś zabieram się do roboty. W tej chwili mam już maskę olejową własnej roboty na głowie!:) Mam nadzieję choć po części wykonywać te wszystkie cudeńka. Zobaczymy jakie będą efekty. Jeśli chodzi o odżywianie to od zawsze mam manię na punkcie zdrowego odżywiania, więc tu nie ma najmniejszego problemu. Większość rzeczy na Twoim blogu znam, nic nie jest mi obce. Także biorę się za moje sucharki^^
OdpowiedzUsuńCześć, zdecydowałam się napisać i ja, choć podczytuję cię od dawna :)chyba zaraz pójdę i zrobię sobie ten test, az mnie korci :) włosy mam juz całe naturalne, więc mam nadzieję, że będzie ok :) chociaż wycieniowane końcówki schną super szybko :(
OdpowiedzUsuńKochana, a teraz, gdy masz już takie piękne włosy co ile musisz podcinać końcówki?
OdpowiedzUsuńjeszcze nie badałam, ale zrobię tak jak Ty - zbiorę włosy ze szczotki i wrzucę do wody :)
OdpowiedzUsuńciekawy ten test, nawet nie wiedziałam, że coś takiego istnieje ;) na pewno sprawdzę co mam na głowie!
OdpowiedzUsuńChyba też muszę zrobić test! Ja włosomaniaczką jestem już od 2 lat, ale moje włosy nie są zniszczone bo nie używam prostownicy, suszarki, lokówkę tylko bardzo bardzo rzadko, nie farbuję ich też. Żyją sobie naturalnie, wspomagane często, ale nie regularnie olejami, maskami, odżywkami:) Niestety odkąd zostałam włosomaniaczką, a moje włosy znacznie urosły, bo nigdy jeszcze nie miałam tak długich (są prawie do pasa), są bardzo porozdwajane:/ też u siebie widziałam już wszystkie te typy rozdwojonych końcówek;/ Czy Ty kochana gdzieś już pisałaś jak zwalczyłaś ten problem? Jesli nie, to proszę pomóż, a jeśli tak, to podaj w którym wpisie mniej więcej, a ja sobie odnajdę jakoś, bo teraz coś nie mogę znaleźć;/
OdpowiedzUsuńmoje poszły na dno po niecałej 1,5 h :( długa droga przede mną..
OdpowiedzUsuńP.S. Myslisz ze po 5-dniowym oczyszczaniu z silikonów Barwą moje włosy są dobrze oczyszczone i gotowe na odżywianie?
Idę wykonać test ;)
OdpowiedzUsuńJa z kolei najbardziej zniszczone włosy mam w spodniej ich części i te dużo szybciej schną... Są szorstkie i jakby pogniecione... Brakuje mi już nadziei, że kiedyś się to poprawi... I w ogóle nie rosną.
OdpowiedzUsuńTo ja już nic nie rozumiem... czy to dobrze czy źle, jak włosy są mało porowate? Bo ostatnio zauważyłam, że moje włosy wyglądają o niebo lepiej niż kiedyś...
OdpowiedzUsuńwg mnie idealnie jeśli nie są porowate :)
UsuńDziękuję za odpowiedź. To dobrze, bo po przeczytaniu innego komenta zaczęłam się martwić :) czytałam tylko gdzieś, że jeśli są mało porowate, to trudniej wchłaniają odżywki i trzeba je nakładać na ciepło :)
Usuńmuszę wykonać ten test któregoś dnia :))
OdpowiedzUsuńhej, czy mogłabyś napisać jak poradziłaś sobie z tymi rozdwojonymi koncówkami??? bo ide obciac włosy do ramion bo juz połowa moich włosów to istne pierze a chce je zapuscic ale musza byc zdrowe.... wiec co robic zeby utrzymac je w dobrym stanie ??? POMOCY
OdpowiedzUsuń1. Dieta
Usuń2. Systematyczne podcinanie
3. Odżywianie i nawilżanie włosów :)
dziekuje za odpowiedz:)
UsuńEjjj Twój blog jest idealny na miarę moich potrzeb;) Mam farbowany jasny blond i moje końcówki to: split. triple, feather, tree, double y, long, deep i baby ;P
OdpowiedzUsuńPoczytam i będę dbać tak jak Ty;)
moje tez sa wysoko/srednio porowate. ze wskazaniem na wysoko. o puch u mnie niesamowicie łatwo a podatnosc na stylizacje jest wrecz przerazajaca ;-)
OdpowiedzUsuńwierz mi ja znam! siebie :p
OdpowiedzUsuńmam proste włosy nie prostuje,nie susze jedynie farbowałam a włosy miałam tak zniszczone jakbym je codziennie katowała. nawet fryzjerzy mnie o to pytali :/ rozdwojone końcówki miałam już od samej nasady.. odstawały mi niemiłosiernie.. teraz nie farbuje od 1,5 roku dbam i jest lepiej..
ale żeby były ładne muszę dużo o nie dbać. ach te geny :(
jeśli ten test faktycznie działa, to znaczy, że moje włosy mają zerową porowatość.
OdpowiedzUsuńpo 5 minutach w zimnej wodzie, poszły na dno jak beton.
może faktycznie coś w tym jest, bo niedawno po roku bez podcinania nie zlokalizowałam ani jednej rozdwojonej końcówki
jak bym czytała o sobie, rownież odrazu po umyciu mam siano dopiero pozniej moje wlosy wracaja do normy
OdpowiedzUsuń