Dziś zapraszam Was na metamorfozę brązowych włosów Weroniki. Bardzo się cieszę, że mogę dziś spełnić marzenie Weroniki i opublikować jej przemianę. Doskonale ją rozumiem, bo kiedyś też marzyłam o czymś podobnym! ♥
Dodatkowo, w podziękowaniu za list, wyślę Weronice upominek w postaci zestawu kosmetyków do włosów TRESemmé Biotin + Repair 7. Zestaw dla Weroniki składa się z szamponu, maski, odżywki i mgiełki termoochronnej:
Jeśli również macie ochotę podzielić się swoją włosową metamorfozą, czekam na Wasze zgłoszenia na kontakt(at)blondhaircare.com.
List od Weroniki
Cześć Natalia!
Gdy rozpoczęłam swoją przygodę ze świadomą pielęgnacją włosów, wymarzyłam sobie, że ,,KIEDYŚ WYŚLĘ NATALII MOJĄ METAMORFOZĘ!". I to marzenie właśnie się spełniło! Na samym początku chcę Ci podziękować za każdą radę, pomoc i wsparcie, a przede wszystkim KSIĄŻKĘ!
Pod koniec szkoły podstawowej miałam nawet ładne długie włosy. Wtedy nie sądziłam, że kiedyś dojdzie do momentu, w którym stwierdzę, że moje włosy wyglądają tragicznie. Szczerze mówiąc, nie zwracałam na włosy zbytniej uwagi. Myłam głowę przypadkowymi szamponami, nie stosowałam odżywek. Moje włosy wyglądały tak:
2012
Niestety, ta długość zaczęła samoistnie znikać, gdy zaczęłam prostować włosy zwykłą prostownicą, w dodatku bez żadnej ochrony. Codziennie przed szkołą prostownica była obowiązkowa - prostowałam włosy w pośpiechu, aby zdążyć na lekcje. Przyznam Ci się Natalia, że bywało, że prostowałam wilgotne włosy (o zgrozo!). Takie postępowanie doprowadziło do tego:
2015
2016 | 2017
Teraz, gdy patrzę na te zdjęcia, cieszę się, że mam to już za sobą. Moje włosy z dnia na dzień robią się coraz piękniejsze i jestem dumna z siebie, że małymi kroczkami dążę do upragnionej długości.
Na początku pozbyłam się zniszczonych końcówek. Następnie zaczęłam działać. Od samego początku łączyłam ze sobą pielęgnację drogeryjną z pielęgnacją naturalną, gdyż uważam, że obydwie dają naszym włosom wiele dobrego. Mówi się, że SLES jest bardzo szkodliwy dla włosów oraz skóry głowy, ale ja widzę, że odpowiednia ilość i umiar dobrze wpływa na moje włosy.
Moimi perełkami w pielęgnacji włosów są:
- Maska Masło kakaowe - Ziaja
- Czarna maska marokańska - Planeta Organica
- Mydło cedrowe - Babuszka Agaffa
- Olejek do włosów SESA
- Satynowe serum wygładzające - Ziaja
- Olej ze słodkich migdałów
- Szampon TRESemme Botanique
- Szampon Biovax Japońska Wiśnia i Mleko Migdałowe
- Mydło cedrowe Agafii
Teraz najlepszy etap. Moje włosy w 2019 roku:
To mój naturalny kolor włosów, który odziedziczyłam po mamie. Moja mama nigdy nie farbowała włosów i zawsze miała piękny złoty odcień. Jak byłam mała, byłam jasną blondynką, ale zawsze marzyłam o odcieniu mojej mamy. Gdy dorosłam, kolor moich włosów upodobnił się do włosów mojej mamy - bardzo mi się podoba i na tę chwilę nie zamierzam go zmieniać.
Natalio! Jeszcze raz bardzo Ci dziękuje! Za każdą radę, słowo i książkę!
Pozdrawiam, Weronika Żebracka 😊
Jak Wam się podoba przemiana Weroniki?
Ja jestem zachwycona. ♥
Przeczytaj:
Kolejny dowód na to, że warto dbać o włosy! A ich kolor - przepiękny 😍
OdpowiedzUsuńKolor cudny, myślałam, że farbowany ♥
UsuńCudowna zmiana.... Uwielbiam takie posty i Happy endy!!!!!!!!!!!!++
OdpowiedzUsuńJa też :-)
UsuńObłędnie! 😍
OdpowiedzUsuńZgadzam się :-)
UsuńPRZEPIĘKNE😍
OdpowiedzUsuńPiękna przemiana, gratuluję Weronice. Kiedy moje córki były podlotkami, serce mi krwawiło co robiły z włosami, nie miałam na to większego wpływu. Później one zmądrzały, za to moja najstarsza wnusia prostowała swoje śliczne ciemne loczki. Ostatnio widziałam, że też zmądrzała. Mam nadzieję, że nie przyjdą jej do głowy inne eksperymenty ;)
OdpowiedzUsuńChyba każda dziewczyna musi to przejść, aby w końcu wrócić na dobrą stronę. :) Oby zaakceptowała swoje piękne włoski ♥
UsuńKolor piękny, ale serio, to są brązowe włosy? Raczej ciemny blond
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że zdjęcia przed przedstawiają włosy wypłowiałe i zaniedbane, a po pielęgnacji zyskały głębi koloru. Trzeba dopytać Weronikę, bo mi się wydawało, że są brązowo-złociste, ale teraz to już nie wiem :-)
UsuńHej dziewczyny! :)
UsuńBardzo dziękuję za tyle pozytywnych komentarzy. Odnośnie koloru moich włosów to jest to spory temat do dyskusji. Prawdą jest to, że moje włosy są naturalne i nigdy ich nie farbowałam, ale mam wrażenie, że odcień zmienia się razem z porami roku. Latem są one bardzo jasne, jesienią robią sie ciemniejsze nabierają złocisty kolor. Niektórzy mówią, że mam odcień ciemnego blondu, niektórzy, że podchodzą pod rude. Haha! Nie ma reguły, ale to jest właśnie w nich wyjątkowe, że ich odcień zmienia się tak jak im się podoba w zależności od pory roku jaka panuje! :)
Pozdrawiam Was kochane!
Weronika Żebracka
Czym innym są kolory fryzjerskie, a czym innym potoczne nazewnictwo. Na zdjęciach to faktycznie wygląda jak ciemny blond, ale większość ludzi powie, że to brąz. Co do rudego, to właściwie też odcień, rude (miedziane, złociste, czerwone) są blondy i brązy. Tak czy inaczej, bardzo ładne włosy, ale na zdjęciach przed też nie wyglądają źle. Dużo dziewczyn o zdrowych, falowanych włosach bez stylizacji ma na głowie takie coś.
UsuńDokładnie, to co jest fryzjerskim ciemnym blondem dla większości osób jest już brązem. Tak jak napisał anonim, we fryzjerstwie nie ma koloru rudego jako takiego, podobnie różu czy czerwieni - są one określane jako odcienie blondu, stad na opakowaniach farb profesjonalnych mamy nazwy typu "miedziany blond", "blond czerwony" itd.
UsuńSzkoda, że brakuje opisu co bohaterka zmieniła w pielęgnacji. Poza nazwami kosmetyków i łączeniem pielęgnacji drogeryjnej z naturalną nie ma żadnych konkretnych informacji co autorka robiła z włosami..
OdpowiedzUsuńDokładnie! Mi też tego brakuje w opisie. Jakie działania i z jaką częstotliwością były podejmowane?
UsuńNa żadnym zdjęciu kolor włosów nie jest brązowy. Jest albo średni blond albo ciemny blond.
OdpowiedzUsuńŚliczne, naturalne włosy!!! Uwielbiam takie posty.
OdpowiedzUsuńCuuuudnie.
OdpowiedzUsuń